"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[magda_79]

My mamy juz takie krzeslko, P. dostal z pracy. ale mysle, ze uzyjemy go dopiero za jakies 2 m-ce.

[magda_79]

Gosia ja tez bardzo jestem za wspolnymi posilkami. To dla mnie wazne. U mnie w domu zawsze jadalo sie wspolnie i wlasnie nie przed tv. I uwazam, ze to super sprawa.

[cafe82]

no wlasnie nie wiem....wiadomo,ze nie bedzie w nim siedzial godzinami....musze poczytac i poogladac na allegro.....i na jakies sie zdecydowac

[cafe82]

no ja tez mam ambicje,zeby od poczatku wpowadzic pewne tradycje.....pewne zachowania....no ale zobaczymy....wspolne jedzienie i dla mnie ma duze znaczenie

[magda_79]

My mamy Graco Contempo 2008

[magda_79]

To krzeselko nadaje sie juz p 4. m-cu

[cafe82]

magda sliczne .....ale drogie

[magda_79]

no wiem :(
my je dostalismy, sami takiego bysmy nie kupili

[cafe82]

500-600zl....no ale wszsytko graco jest drogie.....
poszukam jakiesgos innego.....tylko nie wiem w ogole co mam szukac....tyle tego

[magda_79]

to nasze kosztowalo ok. 360 zl
moze jakis nowszy model jest drozszy

[cafe82]

no np
GRACO CONTEMPO KRZESELKO MELBOURNE DO KARMIENIA (512365459) - Aukcje internetowe Allegro

[cafe82]

albo\
GRACO CONTEMPO KRZESELKO KASBAH DO KARMIENIA (512365513) - Aukcje internetowe Allegro

[cafe82]

i przesylka ponad 100zl!bo to ze stanow

[magda_79]

my mamy takie, widze ze sa juz tansze niz wczesniej :
Krzesełko do karmienia Contempo 2008, Graco / - Bobomarket Zabawki, wózki dziecięce, artykuły dla dzieci, foteliki, zabawki dla dzieci

[cafe82]

no widzisz....a na allegro znalazlam tylko takie drogie

[magda_79]

a konkretnie taki kolor:
Krzesełko do karmienia Contempo 2008 ... Graco - cena: 319.00 PLN Kando Warszawa - pkt.pl

[magda_79]

wlasnie na allegro tego naszego nie znalazlam.
mi sie podoba to krzeselko, no ale zobaczymy w praktyce. chociaz jak na razie slyszalam same pozytywne opinie

[cafe82]

jest sliczne.....o czyms podobnym myslalam.....podobaja mi sie tez drewniane ale chyba sa mniej wygodne....

[gosiammm]

Ja chciałabym takie, które później będzie można wykorzstać jako stolik i krzesełko, też musze przeglądnąć allegro i porównać ceny

[Anouk]

teraz zarkłam ze ta oliwka salicylowa nazywa sie salicylol tak btw

[cafe82]

dziekuje anouk....olus wykapany,najedzony ale cos dzis nie moze zasnac....juz 3 razy sie budzil....K go ululal wlasnie ponownie....poki co zmykam ....

[magda_79]

cafe82

jest sliczne.....o czyms podobnym myslalam.....podobaja mi sie tez drewniane ale chyba sa mniej wygodne....

my mamy tez i drewniane (po moim chrzesniaku), ale nie sprawdzalo si tak super. jedna pozycja, wysokosc itp. potem ciezko bylo wsadzic i wyciagnac malego. Jakos nie za bardzo mi sie podobalo.

[andzia]

CZesc kobitki, ale sie rozpisalyscie!!!

Anouk ja p... co za konowaly, brak slow...

Moje Zosia coraz mocniej pokaszluje...nie weim, jutro na bank jedziemy do osluchania, moze to zeby, bo slini sie niemilosiernie i non stop piacha w buzi...nie wiem...Stachu zabkowal tak jak Gosi bratanica, bez bolu,
goraczki i placzu, a pierwszy zab mu wyszedl jak mial 3 miesiace. Chyba tylko przy trojkach cos tam sie dzialo, a poza tym luzik.

Co do krzeselek, to ja mam po STasiu takie jak to Magdy, tylko innej firmy, nie pamietam jakiej, zaczelam o do niego sadzac jak mial ok. pol roku-krzeselko rewelacja i na pewno wyogdniejsze od drewnianych, niestety, pewnie tez z mojej winy, Stachu nie za dlugo w nim posiedzial, dosc szybko zaczal siadac na normalnym krzesle. A dwoch takich to chyba przy stole nie zmieszcze...zobaczymy...

Zaliczylismy dzisi megadlugasny spacerek-pogoda super, oby dziewczynom nic nie bylo, co bysmy mogly w mroziku jeszcze pospacerowac...

I troche nas dzisiejszych:

Wystajacy spod czapy biniol

I Polska bialo-czerwoni:)

Lece troche ogarnac, zajrze pozniej:)

[anielinka]

Witajcie!
A my dziś na spacerku w lesie byliśmy, śniegu tyle nawaliło, że Ł. musial targac wozek, bo ja sił nie miałam,troche zdjec porobiliśmy, bo fajne widoczki.
Poźniej odwiedziny u teściówki, mogla nas uprzedzic wcześniej że zakatarzona jest, to byśmy nie przyjezdzali, a ona jeszcze małą na ręce brała, jak będzie miała katar, to się wkurze... ach te teściowe.
A na koniec pojechaliśmy do marketu i kupiłam wkońcu kombinezon i bluzeczke dla Amelki w Smyku. Mam nadzieje ze posłuży jej do końca zimy.
Jutro jedziemy na pobranie krwi, wiec trzeba chyba wstac o 7, bo poki sie wyszykujemy, a tam czynne od 8 do 9. A tu dzis tak mrozi, jest już -11 wiec wyobrazam sobie co bedzie jutro rano, w takie zimno tak rano wstawac- brr.
Miłego wieczorku i nocki!!!

[andzia]

Ogarnelam z najwiekszeo, a Was ni ma:(

Stachu idzie jutro w koncu do przedszkola, K. do pracy-koniec laby:(
Ach...a tak bylo milo!!!

Anielinka Ty bedziesz miala pobierana krew, czy mala?
Moja tesciowa tez bierze male na rece mimo kataru i kaszlu i nic do niej nie dociera