"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[gosiammm]

Cafe Kubuś o wiele spokojniejszy jest:) mam nadzieje, że nie zapesze... teraz jak płacze to tylko gdy już jest mocno zmęczony albo mocno głodny... ale przez kolki nauczył się moooooocno i głośno płakać...:)

[gosiammm]

Ja jednym okiem was czytam i uzupełniam album Kubusia:)

[cafe82]

ciesze sie goska....byle tak juz zostalo.....na pewno jestes spokojniejsza....
wiecie co,mi jest coraz latwiej,bo poznalam juz co olek lubi ....na co jak reaguje....i tak jak juz mowilam wieczorem i rano obowiazkowo zawsze konsekwentnie staly rytm....w dzien nie wychodzi mi za bardzo

[gosiammm]

Powiem wam, że w końcu jakoś odpoczełam...a tak byłam strasznie zmęczona psychicznie....

U mnie cafe podobnie jak u Ciebie... rano i wieczorem mamy już jakiś rytm, ale w ciągu dnia ciężko...

[cafe82]

a ja od wczoraj mecze olka aspiratorem co chwile.....ale jest co wyciagac......on niby juz przyzwyczajony no ale to nic przyjemnego

[Prosiaczek]

Ja nie mogę pić kawy bo Zośka reaguje na kofeinę jak ja na 3 piwa- śmieje się i potrafi nie spać całą noc. Piję wyłącznie wodę (na nic innego nie mam ochoty) ale za to przynajmniej 5 litrów dziennie. Wczoraj sobie w garnku (bo dzbanek za mały) zaparzyłam herbatę z cytryną bo już mam dość mineralnej. A jak gotuję to z reguły wszystko jest pikantne bo jałowizny nie lubię, ale jedynymi przyprawami jakie się dla mnie liczą w kuchni są sól i pieprz.

[Prosiaczek]

Co do rutyny to codziennie myję małą punktualnie o 20, karmię i odkładam do łóżeczka. A zasypia różnie- czasem od razu a czasem tak jak wczoraj, po kilku godzinach. Nie płacze wtedy, po prostu sobie leży a jak podchodzimy do łóżeczka to się do nas śmieje. A w dzień robi co chce, chociaż i tak przeważnie śpi. Pilnuję tylko, żeby już nie zasypiała po 17. Raz jak mężul wrócił z pracy to zasnęliśmy z nią o 19 i obudziliśmy się dopiero po 23. Myśleliśmy że mała już się wyspała a ona się najadła i spała do rana. Aż mnie dziwi, że takie maleństwo rozróżnia noc. Wczoraj padła przed 24, obudziła się po 8, potem znowu zasnęła i śpi cały czas- zdążyłąm posprzątać, zrobić brwi henną, wykąpałąm się i ułożyłam włosy, więc nie jest źle;)

[magda_79]

My tez staramy sie teraz pilnowac stalego rytmu, zwlaszcza wieczorem. Kapiel 19-20, potem godzina zabawy i spanie. No i to faktycznie jest dobre. Maly przestal chodzic spac o 1 w nocy :)

[magda_79]

Zaraz idziemy na spacerek. Sloce pieknie swieci i trzeba to wykorzystac.

[cafe82]

olus zasnal.....we wozku...a ja jem biszkopty z jogurtem i tradycyjnie nic mi sie nie chce

[Prosiaczek]

A dzisiaj Zośka przeszła samą siebie! Nakarmiłam ją w łóżku a po karmieniu położyłam ją sobie na brzuchu. Wtedy Zośka puściła mi pawia prosto w twarz! Prosiak tak się śmiał, że prawie się posikał ze śmiechu bo miałam dziób cały w mleku!

[andzia]

Witam

A my juz w domu!!!
Nie przyjeli nas, bo Stasiu ma slabe wyniki krwi i musimy je najpierw "podreperowac".
Glownie hemoglobina, hematokryt i erytrocyty.

Powiem krotko:masakra!!!

[Prosiaczek]

Oj, biedne maleństwo! Nie dość że się pewnie boi to jeszcze dodatkowy stres! Wyściskaj go mocno od cioci Prosiaczka! I ty też się trzymaj- będzie dobrze!

[cafe82]

[cafe82]

o cholera!a ja juz myslalam,ze macie z glowy.....

[magda_79]

Andzia to tylko sie Stasinek podwojnie nastresuje :(. Bidulek! Buziaki dla dzielnego mezczyzny :)

[ROSE666]

hej!
i ja sie witam ale szybciutko!!! bo zaraz lece z Marcelem do lekarza bo ma taki nochal zapchany ze ,MASAKRA!!! caly zcas mi sapie, kcha a ja sie boje ze te gily poszly juz nizej!!!
Prosiaczek zdjecie super!!! wszystkie wasze dzieciaki sa slodkie!!!
Andzia podreperujesz Staśka i bedzie ok!!!
echh... wlasnie naczytalam sie o tej pieluszkarni i pieluchach i mezul namawia zebysmy kupili...zastanawiam sie nad tym...ale koncepcja super sama w sobie...podobno w praktyce tez niezle....moze kupie kilka takich pieluszek na probe...a moze ktoras z was takie stosuje??/?

[ROSE666]

moj glodomor juz piszzcy lece dac butle i wio do lekarza!! mm nadziej ze nie bediz e kolejki....buziole i milego poludnia:)

[andzia]

Dzieki dziewczyny, nie bylo tak zle, Stacha tak nosilo na Izbie Przyjec, ze wszyscy z niego lali, a ja buraki strzelalam, bo teksty mial nieprzecietne:)
Najbardziej wkurza mnie fakt, ze lekarz rodzinny stwierdzil, ze wyniki sa w normie...ach...

Moja mama powiedziala, ze specjalnie wziela 2 dni wolnego dla wnuczek, ze absolutnie mi ich dzisiaj nie odda!!! Mam sie zajac Stasiem i odpoczac.

Wiec zmykam sie nim zajmowac, bo juz mnie wola, ze trzeba pole orac!!!

Poczytam Was pozniej. Buziole!!!

[cafe82]

no wlasnie....ze tez wczesniej lekarz rodzinny nie zareagowal!ehhhh
a twoja mamuska ma racje....i dobrze ci zrobi troszke odpoczynku od dziiewczynek(jakkolwiek samolubnie to brzmi)

[gosiammm]

Andzia witaj :) ale na Twoim miejscu to wściekła bym była, bo jak już się nastawię na coś to tak musi być... zwłaszcza, że u Ciebie dziewczynki, a zorganizowanie do nich opieki to pewnie nie jest taka łatwa sprawa...
My już spacerek zaliczyliśmy... dzisiaj nie tak długo jak zawsze ale lepszy rydz niż nic;) chociaż jakbym wiedziała, że będą daszek nad drzwiami wejściowymi do naszej klatki zakładać to bym jeszcze pochodziła...bo wiercą niemiłosiernie...zaraz pewnie mały się obudzi:/
Andzia już nie mogę się doczekać aż Kuba będzie mnie wołał żebym z nim pole poorała:)

[rena_674]

Witam Was kobietki

na twoim miejscu Andzia tez bym sie wkurzyla, strasznie nie lubie podchodzic dwa razy do tego samego

[rena_674]

spacerek zaliczony ale chyba troche za krotki bo zawsze jak przychodzilam to maly spal jeszcze ze dwie godzinki a dzisiaj klapa od razu ryk

ja Bartka przyzwyczjalam od samego poczatku do stalych godzin tzn. kapiel o 19 - 19.30 jesc, troche pomarudzi, pogada i o 20.30 spi w lozeczku, czasami w nocy jak sie obudzi biore go do lozka ale wtedy budzi sie czesciej, spi z reguly do 7.00 w koncu musi pozegnac tate i siostre, a w dzien to bywa roznie. ostatnio czesto go nosimy bo jest bardzo ciekawy swiata i wtedy jest cicho.

[andzia]

Oj ja tez nie lubie dwa razy do tego samego podchodzic, ponad dwa tygodnie nie posylalam go do przedszkola, zeby byl zdrowiutki i niczego nie zlapal, a tu masz
Czle szczescie na Izbie Przyjec byla naprawde sensowna lekarka, powiedziala, ze na upartego mozna go przyjac, ale z powodu tych wynikow (sprawdzali jeszcze jak dlugo leci krew-mial ponad niorme) moze mu sie pozniej babrac, skrzepy sie moga robic itp. No wiec zrezygnowalam!!!

Gosiamm jeszcze sie naorasz, uwierz mi:)
Pamietam jak bylam w ciazy, wracam z pracy, a Stachu:Mama, orzemy?
Ja mu mowie, ze nie mam sily i bola mnie kolana, a ona na to: Mnie tez bola, ale jak trezba orac, to trzeba

Lece ze Staskiem na spacerek, milego popoludnia wszystkim:)

[anielinka]

Witam się szybcitko, bo zaraz dalej lece.
Byłam dziś w szpitalu bo mieli mi termin zabiegu przyśpieszyć, ale tam oczywiście problemy robia, więc zrobili mi badania i po 15 mam jechac po wyniki i zobacze co mi powiedza.
Czekam na Ł. i jedziemy do szpitala, oby mnie wsczesniej wzieli, bo juz dłużej nie zniose tego okropnego bólu. Lekarz powiedzial ze te drobne kamyki mi zapychają kanaliki odpływają z wątroby do dwunastnicy i stąd ten ból.
U mnie zima na maxa, az na dwor nie chce sie wychodzic, ale dziś Amelka zostala z moja mama, wiec ona się męczyła z wozkiem.
Odezwe się pozniej.

Pa