Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,
mam ostatnio sporo pracy i na neta brak czasu:Wściekły:

Martwię się o K. Czesto boli go brzuc, ma biegunki, dzisiaj znowu całą noc latał na kibel, teraz z nim rozmawialam, to mówi, ze jest slaby, nic nie może jeśc. Zarejestrowałam go na dzisiaj do przychodni, ale nei wiem czy dostanie skierowanie na gastroskopie, a bardzo by mi na tym zależało...

Cafe i u mnie ciągle taki syf, co posprzatam to od nowa i tak w kółko. I tez mnie to wkurza, ale juz się chyba się trochę do tego przyzwyczaiłam:Padnięty:

Odnośnik do komentarza

hej
Noc do dupy standardowo. Jestem wykonczona. Naprawde caly dzien moge zapieprzac, ale te noce mnie rozwalaja :(

Ehhh, i u nas byl czast akich klotni. wszystko przez to, ze sie ciagle mijamy i w koncu ten zal, niedomowienia gdzies wybuchaja.
Teraz odpukac jest fajnie, jakos oboje staramy sie, zeby nie tracic czasu na klotnie skoro mamy go tak malo razem.
No i u nas akurat nie o sprzatanie :)))

Cafe mam nadzieje, ze K. przemysli dzisiaj i na spokojnie przeanalizuje i bedzie lepiej!
Zdrowka dla chlopcow. Olas przynosip-kolne bakterie i wirusy i pewnie chlopcy musza swoje odchorowac :(

Andzia gon K. do lekarza. Kuzwa, zasrany obowiazek lekarza wyslac go na endoskopie!!!
A K. tak zestresowany, ze podejrzewam, ze to ma z tym zwiazek. Mocno trzymam kciuki, zeby wszystko bylo ok.

Ehh, jak przemysle, to Mich nie jest taki zly, tylko ja chyba niepotrzebnie wkurzona wiecznie chodze. Ale wkurza mnie zachowanie typu: prosi o pomoc przy zalozeniu kurtki, jak podchodze i chce pomoc to ze zloscia sie odsuwa i mowi, ze chce sam. I zaraz ryk, bo on chcial sam! i histeria i jeczenie o wszystko. Wiem, ze to zmeczenie, ae i ja nie wytrzymuje i bez sensu potem wszystkiego sie czepiam. Błedne koło :(

Odnośnik do komentarza

Magda ja myslałam o gastroskopii, nie wiem...ostatnio po kazdej imprezie, gdzie poje i popije jest chory::(: Musze g przypilnowac, żeby sie porządnie przebadał, bo to juz nie sa żarty. A ja mam od razu w głowie Anie Gimlewicz::( Ech...

Laski zachowują się często podobnie jak Michal, uszykuje im rzeczy do ubrania, wszytsko ok, nagle któraś ryk i histeria, pytam o co chodzi, a ona, że nie chce tej bluzki, albo że mam jej pomóc ja ubrac. I za kazdym razem tłumacze, że mozna to spokojnie załatwić bez fochów, ale jak grochem o ścianę.
A ja mam straszne wyrzyty sumienia, że mam dla nich tak mało czasu::(

Uśmiałam się z braku kłótni o porządek:lol:

Odnośnik do komentarza

Andzia gastroskopia i endoskopia to jeden kit :)
Koniecznie niech sie przebada. Moze to wrzody? tak by wskazywalo. Zalatwilas cos w przychodni?

JA tez o tej Ani mysle, a teraz jeszcze gorzej, bo w wysokich obcasach byl artykul o umierajacej na raka zoladka dziewczynie, ktora pisze blog o codziennosci i jak przygotowuje na to swojego 7-letniego synka. chustka.blogspot mialam tam nie zagladac, a ciagle to robie i rycze. I dołuje sie :(

Cafe ale jestes skuteczna. heheh oby tak dalej :)

Ja tez tlumacze Michałowi, ze nie musi histeryzowac, ze wystarczy normalnie powiedziec. wiekszosv tych histerii i mojego darcis sie jest z takich blahych powodow, ze masakra. ale tez jak do sciany. I tez odzwyki okropne.
Na szczescie dzisiaj ani jednej akcji. P. go odebral z pkola. Zrobil pogadankei na dzisiaj skutecznie.
No i pani powiedziala P., ze Michał rozkwita i to nie to samo dziecko. rozbiegany, rozgadany :)

Odnośnik do komentarza

Magda brawo dla Miśka, że się tak rozkręcił!!!
I fajnie, że dzis bez histerii. U nas też najgorzej nie było, nawet krótki spacer zaliczyliśmy.

Cafe lepsze to niż nic:Oczko: Ale rozumiem doskonale Twoje nerwy, u mnie tez ciągła walka z wiatrakami, a najbardziej mnie wkurza gdy ja coś świeżo posprzątam pomyje, poszoruje, a oni perfidnie robią syf. A najgorszy jest K. i Stachu, laski ostatnio nawet w pokoju swoim sprzątają i mają mniejszy burdel niż Stasiu:Padnięty:

Odnośnik do komentarza

cafe82
no mnie dokladnie to samo wkurza andzia
wieczorem ogarniam
myje stol,kuchnie,blaty
itede
a rano jak moj kochany mezu robi sniadanie to rzygac sie chce naprawde
wychodzi i tyle
a ja mam od rana cisnienie 200

wszedzie ciuchy
do szafy schowac przeciez nie potrafi
bdurnych do kosza tez nie

No znam to:Kiepsko:I butelki od piwa zostawione na stole, pudełka od jogurtów itp też. A jak się np. skończy serek to nie wyrzuci tego do kosza, tylko włoży pusty do lodówki:Zakręcony:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...