Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Kurcze, normalnie tesknie za tym halasem i ciaglym zamieszaniem z dzieciakami.
z Michałem to tylko histerie i nic wiecej.
W ogole laski mega bystre, pomyuslowe, rozesmiane.
Filip bardzo spokojny, troche podszczypywal dziewczyny, ale poza tym to super sam sie bawil. Jest przeslodki.
Tylko moj Misiek jakis dziwny :( Martwi mnie to i naprawde musze umowic sie z psychologiem :(

Odnośnik do komentarza

magda_79
Kurcze, normalnie tesknie za tym halasem i ciaglym zamieszaniem z dzieciakami.
z Michałem to tylko histerie i nic wiecej.
W ogole laski mega bystre, pomyuslowe, rozesmiane.
Filip bardzo spokojny, troche podszczypywal dziewczyny, ale poza tym to super sam sie bawil. Jest przeslodki.
Tylko moj Misiek jakis dziwny :( Martwi mnie to i naprawde musze umowic sie z psychologiem :(

ale co dokladnie masz na mysli??
nie bawil sie ?
czy krepowal?

Odnośnik do komentarza

I ja nie mogę się ogarnąć, zdecydowanie za krótko::(: W przyszłym roku musimy koniecznie wymyślić coś innego i coś na dłużej.

Michał rzeczywiscie nieśmiały, ale myślę, że jeszcze kilka dni i by się rozkręcił. Magda i Przemek mają mnóstwo cierpliwości do niego i strasznie ich za to podziwiam. Tak jak rozmawiałyśmy, na pewno nałożyło się na jego małą główkę dużo nowych rzeczy, Alicja, a co za tym idzie mniej czasu dla niego i jakoś to chłopak odreagowuje. A histerie ma od niedawna i musicie się wszyscy do nich przyzwyczaić i odpowiednio na nie reagować. My mamy histerie już od daaawna i trwają coraz krócej, bo na nie nie reagujemy. A poza tym Misiek super chłopak!!!

Alicja po prostu cudo!!! Dla mnie wcale nie wyglądała na problemowe dziecko, wiem, że Magda widzi to inaczej bo wiecznie przez nią nie dosypia. Super roześmiana, a ile gada. Szok. Najbardziej upodobała sobie Kube, co na niego spojrzała to w śmiech::):

Odnośnik do komentarza

cafe82
magda_79
Kurcze, normalnie tesknie za tym halasem i ciaglym zamieszaniem z dzieciakami.
z Michałem to tylko histerie i nic wiecej.
W ogole laski mega bystre, pomyuslowe, rozesmiane.
Filip bardzo spokojny, troche podszczypywal dziewczyny, ale poza tym to super sam sie bawil. Jest przeslodki.
Tylko moj Misiek jakis dziwny :( Martwi mnie to i naprawde musze umowic sie z psychologiem :(

ale co dokladnie masz na mysli??
nie bawil sie ?
czy krepowal?

No dokladnie, nie bawil sie, krepowal, dziwnie sie zachowywal :(
To, ze histerie odstawia t owiem ze to taki czas i tyle. Dla nas nowosc.
Bardziej mnie martwi cala reszta :(

Odnośnik do komentarza

andzia
Moje laski w wannie, Stasiu dopiero niedawno wrócił, cały dzień był u mojej mamy, kino, McDonalds itp. K. pojechał na polowanie, a ja wypiłam już jednego Radlerka:lol: i poprasowałam to co zdążyło wyschnąc. I tak jeszcze spoooro mi zostało.

Radlerka mowisz :hahaha:
Musze P. wyslac :)
Mozesz wpasc do ns i u mnie poprasowac :lup:

Odnośnik do komentarza

cafe82
wrzuccie jakies zdjecia pliisss

magda a jak ala?
jak nocki i spanie w dzien
dala wam troche odpoczac?

Ala 2 pierwsze dni bardzo marudzila, z kazdym dniem bylo lepiej. Jest bardzo ciekawska i lezenie w wozku to nie dla niej :) Chcialaby juz siedziec i wszystko widziec.
Nocki jak zwykle. caly czs przy cycku, gorzej niz w domu, ale jakos dalysmy rade :)

Odnośnik do komentarza

Filip słodzina na maxa. Tak jak Magda pisała bardzo grzeczny, potrafił super się sam bawić i jak dla mnie był najhbardziej bezproblemowym dzieckiem całej naszej kolonii:lol: Rzeczywiście podszczypywał laski, psuł im budowle itp. ale nie robił tego ze złością tylko ot tak ma po prostu:lol:
Któregoś dnia miał obiecane, że jak przez cały dzień będzie grzeczny i nie będzie bił to dostanie robota. Przy posiłkach moje dzieciaki oczywiście pierwsze najedzone i śmigały na dwór, ja jadłam w biegu i leciałam za nimi. I tego dnia kiedy Filip miał obiecanego tego robota K. mówi do mnie: no nie idź za nimi, wypij tą kawę do końca, Filip i reszta biega sama i luz, a ty panikujesz. No i zostałam, a chwilę później Maryśka wleciała na stołówkę z mega rykiem i śliwą na pół czoła. Masakra. Zaraz za nią wleciał Filip i mówi do Sabiny: mama, ja jej nie wyrżnąłem, naprawdę to nie ja:D
Ostatniego dnia Maryśka mówi: mama, a Filip uderzył mnie w guza. Mówię do Filipa: Filipku ale nie chciałeś prawda? A Filip ze słodkim uśmiechem:chciałem:D

Odnośnik do komentarza

magda_79
andzia
Moje laski w wannie, Stasiu dopiero niedawno wrócił, cały dzień był u mojej mamy, kino, McDonalds itp. K. pojechał na polowanie, a ja wypiłam już jednego Radlerka:lol: i poprasowałam to co zdążyło wyschnąc. I tak jeszcze spoooro mi zostało.

Radlerka mowisz :hahaha:
Musze P. wyslac :)
Mozesz wpasc do ns i u mnie poprasowac :lup:

Ja Wam poprasuje a Przemek mi posprząta. I partyjkę Dobble do tego:lol:

Odnośnik do komentarza

andzia
Filip słodzina na maxa. Tak jak Magda pisała bardzo grzeczny, potrafił super się sam bawić i jak dla mnie był najhbardziej bezproblemowym dzieckiem całej naszej kolonii:lol: Rzeczywiście podszczypywał laski, psuł im budowle itp. ale nie robił tego ze złością tylko ot tak ma po prostu:lol:
Któregoś dnia miał obiecane, że jak przez cały dzień będzie grzeczny i nie będzie bił to dostanie robota. Przy posiłkach moje dzieciaki oczywiście pierwsze najedzone i śmigały na dwór, ja jadłam w biegu i leciałam za nimi. I tego dnia kiedy Filip miał obiecanego tego robota K. mówi do mnie: no nie idź za nimi, wypij tą kawę do końca, Filip i reszta biega sama i luz, a ty panikujesz. No i zostałam, a chwilę później Maryśka wleciała na stołówkę z mega rykiem i śliwą na pół czoła. Masakra. Zaraz za nią wleciał Filip i mówi do Sabiny: mama, ja jej nie wyrżnąłem, naprawdę to nie ja:D
Ostatniego dnia Maryśka mówi: mama, a Filip uderzył mnie w guza. Mówię do Filipa: Filipku ale nie chciałeś prawda? A Filip ze słodkim uśmiechem:chciałem:D

Taaa, i jak tylko cos sie stalo to od razu biegl do Sabiny i mowil: to nie ja!
Troche podszczypywal laski, sypal piachem, ale wlasnie tak jak Andzia pisze - nie ze zlosliwosci tylko tak ma.

Odnośnik do komentarza

andzia
Filip słodzina na maxa. Tak jak Magda pisała bardzo grzeczny, potrafił super się sam bawić i jak dla mnie był najhbardziej bezproblemowym dzieckiem całej naszej kolonii:lol: Rzeczywiście podszczypywał laski, psuł im budowle itp. ale nie robił tego ze złością tylko ot tak ma po prostu:lol:
Któregoś dnia miał obiecane, że jak przez cały dzień będzie grzeczny i nie będzie bił to dostanie robota. Przy posiłkach moje dzieciaki oczywiście pierwsze najedzone i śmigały na dwór, ja jadłam w biegu i leciałam za nimi. I tego dnia kiedy Filip miał obiecanego tego robota K. mówi do mnie: no nie idź za nimi, wypij tą kawę do końca, Filip i reszta biega sama i luz, a ty panikujesz. No i zostałam, a chwilę później Maryśka wleciała na stołówkę z mega rykiem i śliwą na pół czoła. Masakra. Zaraz za nią wleciał Filip i mówi do Sabiny: mama, ja jej nie wyrżnąłem, naprawdę to nie ja:D
Ostatniego dnia Maryśka mówi: mama, a Filip uderzył mnie w guza. Mówię do Filipa: Filipku ale nie chciałeś prawda? A Filip ze słodkim uśmiechem:chciałem:D

:sofunny:

Odnośnik do komentarza

andzia
magda_79
andzia
Moje laski w wannie, Stasiu dopiero niedawno wrócił, cały dzień był u mojej mamy, kino, McDonalds itp. K. pojechał na polowanie, a ja wypiłam już jednego Radlerka:lol: i poprasowałam to co zdążyło wyschnąc. I tak jeszcze spoooro mi zostało.

Radlerka mowisz :hahaha:
Musze P. wyslac :)
Mozesz wpasc do ns i u mnie poprasowac :lup:

Ja Wam poprasuje a Przemek mi posprząta. I partyjkę Dobble do tego:lol:

Ok! nie ma sprawy, wypozycze go na troche.
Niehc z Kuba dzialaja przy BUM BUM, a my pogramy :hahaha:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...