Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

andzia
Hej,
ja tylko na sekunde, K. mi zabrał laptopa,a z drugiego kompa przy tych wypłoszach ciężko pisać.
Zosia w nocy juz nie gorączkowała, od rana zachowuję się jak okazy zdrowia, rąbie je nie ludzko, wariuja, leja się, czyli wszystko w normie. Jak dziś i jutro nie będą gorączkować to chyba pojedziemy na te Mikołajki.
A ja wieczorem mam spotkanie RR z pania dyrektor przy drineczku:)

dobrze,ze nic sie nie rozwinelo
i pewnie,skorzystajcie z tych zaproszen-a jak maja te mikolajki wygladac?

i drineczek z pania dyrektor:whistle:
ekstra

ehhh mam nadzieje,ze za 2 lata tez wyjde z tego wiezienia
bo tak sie czuje,naprawde
i powiecie,ze przeciez moge wieczorem sobie wyjsc-moge ale jestem tak cholernie zmeczona psychicznie glownie ale tez fizycznie,ze nie mam ani ochoty ani sily

Odnośnik do komentarza

Witam!

Dzsiaj calą nockę łaziłam, chyba się wścieknę z tymi zębiskami:Wściekły: I brzuch dał się we znaki. Aparat górny mam do lipca, dół jeszcze rok::(: Same noszenie tego nie przeszkadza i tydzień po regulacji przechodzi, ale co miesiąc mam tydzień wycięty z życia, dopóki zeby się nie przesuną to czuję się jak ze sztuczną szczeną i wszystko drętwieje. Jeszcze, zeby bylo mało młody w nocy przywalił mi głową prosto w dziób. :Wściekły:

Wywaliłam ciuchy i zaraz zabieram się za ksiązki, gazety itp. podobno te z kuchni jak nie mają co jeśc to się mutuja i jedzą co się da :glass: Dzisiaj póki co nic nie fruwa......ale zaczynam się nakręcac i wariować już.....patrzę do szafy i już wyobrażam sobie te larwy z kuchni.......:Histeria:

Odnośnik do komentarza

Cafe tulam mocno i mam nadzieję, ze za jakiś czas ty będziesz nam pisała, gdzie czmychasz z domu:Całus: Dobry pomysł z przełożeniem urodzin:yes:

Magda i ja czekam na fotorelację :yes:

Dzwoniła do mnie kumpel z RR i już się zaczynają problemy, ja w domu z młodym, ona mówi, ze dziecko tez ma chore i nie ma kto załatwić plakatów z drukarni:Szok: Mam nadzieję, ze ta 3 mama coś załatwi. Bez przesady, w RR jest na protokole 7 osób, i nikomu nie pasuje.

Odnośnik do komentarza

Tak mnie glowa boli, ze ledwo siedze. Znalazlam jednak winowajce. Cisnienie mi spadlo. Wypilam kawe, mam nadzieje, ze bedzie ok.
Przyszykowalam troche ten stroj, jestem sierota jak nic. Szycie na okretke to dla mnie wyzwanie, palce mam tak poklute, ze szok :lup:

Cafe cholernie Ci wspolczuje. Niech juz zdrowieja, niech Olek wraca do p-kola!
Dobrze,ze chociaz teraz masz chwile spokoju.

Andzia dobre, ze Zosia tak szybko doszla do siebie. Jak juz szaleja to musi byc ok.
Ale super z drineczkiem. hehe szalejesz kochana, szalejesz.

Vercia powodzenia w walce z molami!

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane!

Ło matko, już czwarty raz zasiadam do pisania posta i ciągle coś:) Ale praca, to praca.
Ja z książek wzięłam się teraz za Pana Lodowego Ogrodu i fajnie mi się czyta. Młody w p-kolu, ale jutro idę z nim do lekarza, niech go obejrzy. Nie podoba mi się. Wężły chłonne mu wywaliło, kaszle mi coś na sucho... Zobaczymy co powie moja "ukochana" doktorka. Mnie muli i mam ochotę :Kiepsko: Nie wiem czemu.

Anielinka super, że usg wyszło dobrze. Też nie wiedziałam, że leczysz się na tarczycę. Mnie właśnie zmartwiło mnóstwo objawów które można podpiąć pod niedoczynność i nawet jedna okulistka sugerowała mi, żebym się przebadała ale to tsh wyszło dobrze. Chyba dla swojego spokoju zrobię dodatkowo ft3 i ft4.
Co do etiaksilu faktycznie taniocha:yes: Ja kupuję Driclor i jest bardzo dobry. Antidral jest trochę dziwny w konsystencji i ma inny skład. Ja się kiedyś zraziłam, przez ten ból, ale teraz mam sposób. Nie można w dniu smarowania się golić, czy depilować (w ogóle skóra nie może być podrażniona). Umyte paszki suszyłyśmy z siorą suszarką. Idealnie suche smarowałyśmy i posmarowane też suszyłyśmy suszarą. Bo jak to cholerstwo dobrze nie wyschnie to nie dość, że zaczyna swędzieć, to jeszcze ciuchy Ci poniszczy. Działają naprawdę dobrze. Ja też się znacznie pocę a latem jak nigdy byłam suchuteńka:yes:

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Cafe Maryśka została bez problemu, ale Pani mówiła, ze była wczoraj jakas inna, spokojna, nie wiem czy przez to, że sama, czy rzeczywiście coś ją próbowało złamac...
Zośka raz poszła bez siory i był dramat przy wejściu...
Laski w p-kolu tez zasypiają, ale w domu za Chiny

Magda
oby kawka pomogła::):
A ja nie szaleje, zaczyna wracac do zywych po trzech latach "więzienia":Oczko:

Odnośnik do komentarza

Cafe współczuję razy trzy tych chorubsk::(: Nie ma co porównywać, bo mi chorowało jedno dziecko i też mi ręce opadały więc nawet nie wyobrażam sobie jak musi być Ci trudno...

Andzia zdrówka dla Zośki! Bidulka, jak czytałam to od razu Filipa widziałam. On też przy wysokiej gorączce jest taki cichy i spokojny...
Szycie na okrętkę to takie gdzie wbijasz igłę od spodu, a później od góry i tak w kółko:D Sorry, nie powinnam się brać za tłumaczenie - nigdy nie potrafiłam porządnie wytłumaczyć:Szok:

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Andzia na mnie już żadne zwykłe nie działają. Kiedyś rewelacyjny był dla mnie adidas w kulce, ale plamska zostawiał. Teraz pocę się jak prosiak nawet jak mi zimno i pomagają tylko te silne. Ale skubane jak nie zaschną i dotkną ubrania to odbarwiają i nie ma zmiłuj. Już się bluzki nie uratuje. Dlatego trzeba je dobrze wysuszyć i jest git. Ja się nim nawet pod cyckami smarowałam::):

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...