Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Po za tym chyba nie robimy prezentów dla reszty rodziny, bo zawsze jest tak dziwnie.....że tylko my coś mamy i rodzice, siorka nie, dziadkowie tylko dla mamy.....po za Marcelem mamy tylko chrzesniaka G. i mojego. Czyli 2 prezenty do kupienia. W pierwszym wypadku nie zamierzam się wysilać specjalnie, bo mlody dostał na urodziny tory za 12 zł z pepco, a w zeszlym roku na Mikołaja duże jajko kinder. Śmieszne to jest, bo od nas od kilku lat oczekiwali zawsze zabawek z atestem i jak by było byle co, to zaraz T skomentowałaby. Czasem dostawal coś po chrześniaku, czego ten nie używal.

Odnośnik do komentarza

Cafe gratki dla siostry!!! I ty zdasz! Tak naprawde jakbys zahamowala przed tymi swiatlami to by Cie za to usadzil. Widocznie taki mial zamiar.

My po kolejnym usg, jak bedzie wszystko ok to zaczniemy chyba powoli kupowac pieluchy. Jak sobie przypomne ile to kasiory potem idzie to szok. A u Was podwojnie :lup:

Vercia fajnie, ze mam sie ogarnela w koncu :)
U nas t. przychodzi tylko na urodziny Michała. haha. A mieszka 10 min samochodem od nas.
Zdrowka dla MArcela!

Odnośnik do komentarza

magda_79
Cafe gratki dla siostry!!! I ty zdasz! Tak naprawde jakbys zahamowala przed tymi swiatlami to by Cie za to usadzil. Widocznie taki mial zamiar.

My po kolejnym usg, jak bedzie wszystko ok to zaczniemy chyba powoli kupowac pieluchy. Jak sobie przypomne ile to kasiory potem idzie to szok. A u Was podwojnie :lup:

Vercia fajnie, ze mam sie ogarnela w koncu :)
U nas t. przychodzi tylko na urodziny Michała. haha. A mieszka 10 min samochodem od nas.
Zdrowka dla MArcela!

moze masz racje
ale nie poddam sie nawet jak przyjdzie mi zdawac dziesiec razy
szkoda cholernie kasy ale trudno,przezyjemy

no ja bym na waszym miejscu juz kupowala:Oczko:
fajne sa tez rossmanowskie,uzywamy na zmiane z pampersami

Odnośnik do komentarza

magda_79
cafe82
a teraz tak z innej beczki
uzywalyscie vanisha do dywanów?
mamy takie jasne dywaniki u chlopcow w pokoju i musze doprowadzic je do porzadku

hehe. Spytam P. on sie takimi sprawami zajmuje :hahaha:
My ostatnio pralismy dywanik Michała przyu okazji jak przyszedl facet do prania wypoczynku. a tak to za cholere nie wiem czym P. to czysci :lup:

:hahaha:

Odnośnik do komentarza

Vercia my nie mamy wyjscia. Jak idziemy na Wigilie do t. to tam jest tez siostra i szwagier P. Oni zawsze z prezentami. Tylko mnie to drazni strasznie, bo ciagle dostaje jakie gowniane zestawy kosmetykow za 20 zl. Nie chodzi o cene tylko o to, ze za 20 zl to wolalabym porzadna czekolade dostac, bo i tak tego nie uzywam :lup:
Tylko my sie wieczni napinamy co i mkupic.

Odnośnik do komentarza

veronica_20
Po za tym chyba nie robimy prezentów dla reszty rodziny, bo zawsze jest tak dziwnie.....że tylko my coś mamy i rodzice, siorka nie, dziadkowie tylko dla mamy.....po za Marcelem mamy tylko chrzesniaka G. i mojego. Czyli 2 prezenty do kupienia. W pierwszym wypadku nie zamierzam się wysilać specjalnie, bo mlody dostał na urodziny tory za 12 zł z pepco, a w zeszlym roku na Mikołaja duże jajko kinder. Śmieszne to jest, bo od nas od kilku lat oczekiwali zawsze zabawek z atestem i jak by było byle co, to zaraz T skomentowałaby. Czasem dostawal coś po chrześniaku, czego ten nie używal.

u nas tez roznie z prezentami ale my zawsze podchodzmy do tego tak,ze kupujemy dla dziecka cos,co sami bysmy chcieli dla naszych dzieci
proste

Odnośnik do komentarza

cafe82
magda_79
Cafe gratki dla siostry!!! I ty zdasz! Tak naprawde jakbys zahamowala przed tymi swiatlami to by Cie za to usadzil. Widocznie taki mial zamiar.

My po kolejnym usg, jak bedzie wszystko ok to zaczniemy chyba powoli kupowac pieluchy. Jak sobie przypomne ile to kasiory potem idzie to szok. A u Was podwojnie :lup:

Vercia fajnie, ze mam sie ogarnela w koncu :)
U nas t. przychodzi tylko na urodziny Michała. haha. A mieszka 10 min samochodem od nas.
Zdrowka dla MArcela!

moze masz racje
ale nie poddam sie nawet jak przyjdzie mi zdawac dziesiec razy
szkoda cholernie kasy ale trudno,przezyjemy

no ja bym na waszym miejscu juz kupowala:Oczko:
fajne sa tez rossmanowskie,uzywamy na zmiane z pampersami

Wlasnie te rossmanowskie odkrylismy dopiero pod koniec pieluchowania mlodego, a okazaly sie super.

Odnośnik do komentarza

magda_79
A moj maz mnie dzisiaj powalil jak zaczal temat trzeciego dziecka!!!! Zwariowal! Mowi, ze moze jakbysmy zmienili mieszkanie na wieksze. Zgodze sie jak bedzie w ciazy za mnie chodzil.

e tam nigdy nie mow nigdy
sama mowilas,ze chcialabys trojke:yes:

powiem ci,ze mam coraz wiecej lepszych dni i zaczynam sie cieszyc tym macierzystwem
powoli powoli
i jak ide na spacer z cala trojka to duumna jak paw:yes:

Odnośnik do komentarza

cafe82
magda_79
A moj maz mnie dzisiaj powalil jak zaczal temat trzeciego dziecka!!!! Zwariowal! Mowi, ze moze jakbysmy zmienili mieszkanie na wieksze. Zgodze sie jak bedzie w ciazy za mnie chodzil.

e tam nigdy nie mow nigdy
sama mowilas,ze chcialabys trojke:yes:

powiem ci,ze mam coraz wiecej lepszych dni i zaczynam sie cieszyc tym macierzystwem
powoli powoli
i jak ide na spacer z cala trojka to duumna jak paw:yes:

Dla mnie ideal to trojka dzieci. Od zawsze. I wierze, ze jestes mega dumna, bo masz z kogo! I po cichu zazdroszcze.
ale przeraza mnie kolejna ciaza taka jak ta. Naprawde zle ja znosze. Nawet teraz mnie kreca z bolu, chociaz staram sie o tym nie myslec i udawac, ze jest ok.
A poza tym kosztuje mnie to strasznie duzo zdrowia psychicznego. Ten strach jest tak ogromny, ze odbija sie tez i na P. i niestety i na Michale.

Odnośnik do komentarza

magda_79
cafe82
magda_79
A moj maz mnie dzisiaj powalil jak zaczal temat trzeciego dziecka!!!! Zwariowal! Mowi, ze moze jakbysmy zmienili mieszkanie na wieksze. Zgodze sie jak bedzie w ciazy za mnie chodzil.

e tam nigdy nie mow nigdy
sama mowilas,ze chcialabys trojke:yes:

powiem ci,ze mam coraz wiecej lepszych dni i zaczynam sie cieszyc tym macierzystwem
powoli powoli
i jak ide na spacer z cala trojka to duumna jak paw:yes:

Dla mnie ideal to trojka dzieci. Od zawsze. I wierze, ze jestes mega dumna, bo masz z kogo! I po cichu zazdroszcze.
ale przeraza mnie kolejna ciaza taka jak ta. Naprawde zle ja znosze. Nawet teraz mnie kreca z bolu, chociaz staram sie o tym nie myslec i udawac, ze jest ok.
A poza tym kosztuje mnie to strasznie duzo zdrowia psychicznego. Ten strach jest tak ogromny, ze odbija sie tez i na P. i niestety i na Michale.

domyslam sie i rozumiem
ale piekna parka to tez cudo i powod do dumy
a moze za kilak lat zdecydujecie sie jescze,kto wie

Odnośnik do komentarza

cafe82
magda_79
cafe82

e tam nigdy nie mow nigdy
sama mowilas,ze chcialabys trojke:yes:

powiem ci,ze mam coraz wiecej lepszych dni i zaczynam sie cieszyc tym macierzystwem
powoli powoli
i jak ide na spacer z cala trojka to duumna jak paw:yes:

Dla mnie ideal to trojka dzieci. Od zawsze. I wierze, ze jestes mega dumna, bo masz z kogo! I po cichu zazdroszcze.
ale przeraza mnie kolejna ciaza taka jak ta. Naprawde zle ja znosze. Nawet teraz mnie kreca z bolu, chociaz staram sie o tym nie myslec i udawac, ze jest ok.
A poza tym kosztuje mnie to strasznie duzo zdrowia psychicznego. Ten strach jest tak ogromny, ze odbija sie tez i na P. i niestety i na Michale.

domyslam sie i rozumiem
ale piekna parka to tez cudo i powod do dumy
a moze za kilak lat zdecydujecie sie jescze,kto wie

A jak trafimy wtedy blizniaki? :sofunny:

Odnośnik do komentarza

magda_79
cafe82
magda_79

Dla mnie ideal to trojka dzieci. Od zawsze. I wierze, ze jestes mega dumna, bo masz z kogo! I po cichu zazdroszcze.
ale przeraza mnie kolejna ciaza taka jak ta. Naprawde zle ja znosze. Nawet teraz mnie kreca z bolu, chociaz staram sie o tym nie myslec i udawac, ze jest ok.
A poza tym kosztuje mnie to strasznie duzo zdrowia psychicznego. Ten strach jest tak ogromny, ze odbija sie tez i na P. i niestety i na Michale.

domyslam sie i rozumiem
ale piekna parka to tez cudo i powod do dumy
a moze za kilak lat zdecydujecie sie jescze,kto wie

A jak trafimy wtedy blizniaki? :sofunny:

:sofunny:

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)
Ja dzisiaj w pracy byłam tylko do 11:) Potem wstąpiłam trochę do mamy bo dzisiaj w drodze do pracy mijałam ją, machałam jej a ona taka zamyślona, że mnie nie widziała:( Strasznie się babcią przejmuje...:( Zresztą my wszyscy się przejmujemy:(
W pracy ok:) Kuba z ochotą poszedł do przedszkola:) Ale jaki numer nam wczoraj wyciął. P. go odbierał... Kuba raz mu wspomniał, że chce siku, a P. zamiast go gdzieś natrzymać, to zapytał Kubę jeszcze raz, Kuba zaprzeczył... no i po chwili powiedział tylko - tata ja sikam i się zsikał... Wiecie jak wczoraj było zimno:/ Oni mieli jakieś 20 minut szybkim marszem do domu:/ ja w pracy... ja szybko wsiadłam w samochód i pojechałam po nich, a oni się schowali w jakiejś klatce schodowej.

Odnośnik do komentarza

Witam!

My po pasowaniu, było przepięknie :Podziw: ja nie dość że byłam przejęta tą całą uroczystością to jeszcze obecnością Ł.:) całe szczęście nie zawiódł, podjechaliśmy w tym samym momencie pod p-kole i spotkalismy się razem pod parkometrem :hahaha:
Jak przyszliśmy do sali to akurat dzieci ustawiali się gęsiego do wyjścia na tą dużą sale, no i jak Amelka nas tam zobaczyła to troche się popłakała, ale powiedziałam jej że będziemy przy niej cały czas, no to juz humor jej się poprawił :)
Ogólnie dzieciaczki stremowane, kilkoro płakało i uciekło do rodziców, ale Amelka dzielnie stała, nie spuszczała z nas wzroku, pięknie śpiewała, tańczyła- jestem z niej dumna że tak świetnie sobie radziła, a my staliśmy ze łzami w oczach ze wzruszenia ::):
Bardzo ładnie Panie to przygotowały, dzieci śpiewali piosenki, tańczyli w parach, druga Pani grała na pianinie, no pieknie po prostu:) Dzieci na koniec dostali dyplomy i malowanki, a później poszliśmy do ich sali na poczęstunek, nawet nie wiedziałam ze to będzie razem z rodzicami, ciast i innych cudów full, prawie wszystko zostało :Szok: większość rodziców już po pasowaniu zabierało dzieci, więc i ja Amelke zabrałam, bo bym musiała krązyc w tą i spowrotem...No i później koniec bajki, Ł. pożegnał się z Amelką i każdy do swojego auta wsiadł...
A ja jakaś jestem po tym wszystkim rozkojarzona :lup:

Fotki wrzuce później, bo musze zgrać, jeszcze koleżanka ma mi przesłać, bo pstrykała nam jak jesteśmy w trójke razem :)

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Gosia ale Kuba numer wywinął, dobrze że się nie przeziębił kurcze.

Cafe ale Ty zdolna jesteś z tej matmy, kujonie :Oczko: a tak narzekasz hehe.
Gratki dla siostry za prawko! A ty następnym razem zdasz i tyle!

Widze że u Was akcja w p-kolach z paczkami, u nas póki co jest cisza, przynajmniej ja nic nie wiem....

Jesssu więcej nie pamiętam :lup:
no mówie Wam jestem rozkojarzona dziś jak nie wiem...

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

cafe82
goskaa ty co tak wpadasz i wypadasz?dobrze, kubula sie nie przeziebil

anielinkano od razu kujon,przysiadlam i jakos ogarnelam ale to tez zalsuga babki,z ktora mamy cwiczenia-naprawde fajnie nam wyklada,podaje minimum teorii i duzo przykladow

ehhh mam wyrzuty, że siedzę przed kompam,a powinnam sprzątać:/ Za godzinkę jedziemy po małego później do znajomych, jutro muszę coś upiec, posprzątać chatę bo w niedziele inni znajomi przyjeżdżają do nas. Intensywny weekend się zapowiada;) Muszę poszukać jakiegoś dobrego przepisu na ciasto...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...