Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

cafe82
verciaa co do dzwonka to kobieta patrzyla na mnie z takim politowaniem
przykre

ale ja juz etap pierdzielenia sie mam za soba

szkoda tylko,ze widok matki z trojka dzieci jest dla niektorych taki dziwny

to co,mam siedziec w domu i nie nie zalatwic
na zakupy tez nie moge chodzic,bo zajmuje za duzo miejsca przy kasie
to chore

Dla mnie to tez jest dziwne. nigdy rodzina wielodzietna mnie nie dziwila. wywoluje jedynie usmiech na twarzy i taka bardzo pozytywna mala zazdrosc :)

Odnośnik do komentarza

cafe82
magda_79
cafe82
nie wie magda:(
jedzie gdzies za wolsztyn wiec sama droga to jakies dobre 2 godziny
szkoda gadac

no ale obiecalam mu,ze nie bede marudzic
podjal sie
ma zobowiazania
to nie moze teraz odmawiac,wiadomo

poza tym mamcy coraz wiecej wydatkow
dojdzie teraz moja szkola
olkowe przedszkole

czuje sie jak darmozjad

Jaki darmozjad? Co Ty za glupoty wypisujesz? Kopa chcesz?
Malo zapieprzasz w domu? Ciekawe ile bys musiala dac za ta robote obcej babie

ale tak sie czuje
chociaz K nigdy nie nie wypomina
nie rozlicza

zadna obca baba by sie na taka orke nie zdecydowala

nawet jedna osoba nie chce sie podjac opieki nad blizniakami,orientowalam sie
moze dlatego,ze chcialabym jesli juz to mloda dziewczyne

moze starsze kobietki predzej

Kurcze, nie mozesz sie tak czuc!
taki jest czas w Waszej rodzinie, ze jedno z Was misi byc w domu i tyle.
jak dla mnie super, ze mozesz byc z chlopcami w domu i nie chodza do zadnych zlobkow!

co do opiekunki to z doswiadczen znajomych wychodzi na plus dla tych starszych opiekunek.

Odnośnik do komentarza

Magda ja potwierdzam, też byłam bardziej zadowolona ze starszej opiekunki.

Przedszkole bardzo pozytywnie odbieram, ale Marcel pierwszy dzień zaryczy się pewnie. 01 wrzesnia zostaje juz na 8 godzin. Chętnie chodził na dni otwarte ale co chwila mnie szukał, zaglądał i sprawdzał czy jestem obok. Z dziecmi różnie, raczej bawił się sam albo obok. Wściekal sie, jak ktos jemu zabral zabawkę albo jak ktos go uderzyl. Jest jeden chłopiec nadpobudliwy, bije, popycha, wyrywa i przeklina, ale jak stary Marych! Przy matce takie hasła rzucał, ze kolana mi się uginały. :Histeria: Wiadomo, nie do uniknięcia w dużej grupie, ale k*** p;rzy tym to maly pikus!

Odnośnik do komentarza

veronica_20
Magda ja potwierdzam, też byłam bardziej zadowolona ze starszej opiekunki.

Przedszkole bardzo pozytywnie odbieram, ale Marcel pierwszy dzień zaryczy się pewnie. 01 wrzesnia zostaje juz na 8 godzin. Chętnie chodził na dni otwarte ale co chwila mnie szukał, zaglądał i sprawdzał czy jestem obok. Z dziecmi różnie, raczej bawił się sam albo obok. Wściekal sie, jak ktos jemu zabral zabawkę albo jak ktos go uderzyl. Jest jeden chłopiec nadpobudliwy, bije, popycha, wyrywa i przeklina, ale jak stary Marych! Przy matce takie hasła rzucał, ze kolana mi się uginały. :Histeria: Wiadomo, nie do uniknięcia w dużej grupie, ale k*** p;rzy tym to maly pikus!

Ehhh, tego sie boje. Wlasnie, ze bedzie taki łobuz i Michał sobie nie da rady.
Panie reagowaly na to jego zachowanie?

Odnośnik do komentarza

Magda, jego mama w moim wieku, siedziała tuz obok......pani zagadywała z rodzicami, więc nie zwracala uwagi na dzieciaki...to byl dzień z rodzicami i chyba nie chciała interweniować w tych dniach, bo byli rodzice.....raz powiedział do Marcela ty ch**** mały zaj***** oddawaj te klocki....a później popchał z całej siły Marcela.....zareagowalam ja.....bo nie wytrzymałam tego, rodzice nie odzywali się, żeby się nie wtrącac. Jednego chlopca popchał na scianę...dziewczynce strzelił w twarz dlonia, celowo i specjalnie! Robił to patrząc tym rodzicom w twarz, przy nich... Ja w końcu wzięlam za rękę i zaprowadziłam do mamusi z prośba, zeby zwracała baczniejsza uwage na syna, ponieważ robi krzywdę dzieciom i niech z nim porozmawia. Matka patrzyła się na niego z krzesełka i wcale nie reagowała, nawet nie kazała przeprosić dziewczynkę.....tylko na koniec powiedziala: Kuba baw się normalnie, bo pójdziesz do domu. Chłopiec potrzebowal komunikatu: nie rob tak, bo robisz krzywdę a to co robisz boli i pewnie by dotarło. Nawet do matki wypalił "ty k**** ch****odp****się".

Odnośnik do komentarza

veronica_20
Magda, jego mama w moim wieku, siedziała tuz obok......pani zagadywała z rodzicami, więc nie zwracala uwagi na dzieciaki...to byl dzień z rodzicami i chyba nie chciała interweniować w tych dniach, bo byli rodzice.....raz powiedział do Marcela ty ch**** mały zaj***** oddawaj te klocki....a później popchał z całej siły Marcela.....zareagowalam ja.....bo nie wytrzymałam tego, rodzice nie odzywali się, żeby się nie wtrącac. Jednego chlopca popchał na scianę...dziewczynce strzelił w twarz dlonia, celowo i specjalnie! Robił to patrząc tym rodzicom w twarz, przy nich... Ja w końcu wzięlam za rękę i zaprowadziłam do mamusi z prośba, zeby zwracała baczniejsza uwage na syna, ponieważ robi krzywdę dzieciom i niech z nim porozmawia. Matka patrzyła się na niego z krzesełka i wcale nie reagowała, nawet nie kazała przeprosić dziewczynkę.....tylko na koniec powiedziala: Kuba baw się normalnie, bo pójdziesz do domu. Chłopiec potrzebowal komunikatu: nie rob tak, bo robisz krzywdę a to co robisz boli i pewnie by dotarło. Nawet do matki wypalił "ty k**** ch****odp****się".

O matko:o_no: przerażające i smutne zarazem:( Szkoda mi tego chłopca bo to przecież nie jego wina, ze w tym wieku jest tak agresywny:( a postawa matki mówi sama za siebie.. Żeby nie reagować na to jak dziecko bije i wyzywa innych?? Ja na drzwiach otwartych na razie nie zauważyłam w grupie Kuby żadnego tak agresywnego dziecka... We wtorek i srodę znow idziemy na drzwi otwarte, ja jestem dobrej myśli:) Kuba bardzo lubi dzieci, codziennie mnie męczy "mama no idziemy do dzieci" Tylko potrzebuje trochę czasu żeby się oswoić i być trochę śmielszym...

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorkiem,
jak miło wejść na p. po kilku godzinach i mieć 2 stronki do czytania. Jak za starych dobrych czasów::):
My poszliśmy do CK na zakończenie wakacji, całe półkolonie były pod znakiem Safari, był występ dla rodziców, wierszyki o zwierzątkach i afrykański taniec, a na koniec ognicho, kiełbachy i tańce. Laski gapkowate, nie bardzo chciały się integrować, rozkręciły się jak juz była pora do domu. Później zaprowadziłyśmy Stacha i mamy luzz do niedzieli, a babcia się stara, jutro jadą do kina, na basen i takie tam:)

Odnośnik do komentarza

Cafe absolutnie nie jestes żadnym darmozjadem, ale wiem jak sie czujesz, bo miałam podobne rozterki, wcześniej pracowałam, mają swoją kase, a wydatki były sto razy mniejsze, bo tu nagle doszły dwa darmozjady:lol: I też miałam doły, chociaz mój K. też nigdy w życiu niczego mi nie wypomniał, wręćz powtarzał, że cieszy się, że to ja z nimi siedze a nie on. A opiekunka przy bliźniakach i jednym starszym dziecku to cięzka sprawa, Stachu w p-kolu często chorował, więc tak naprawdę owa pani miałaby trójkę dzieci na głowie. Prawie nierealne.
Głowa do góry, nie dołuj się, trzeba to jakoś przeżyć.

Sytuacji na poczcie nie zazdroszcze, wiem jak to jest. U ns poczta jest też ze schodami i na zewnątrz i w środku i pamiętam jak kiedyś poszłam z laskami, jedną wyjęłam z wózka, drugą wyjmowałam i w tym czasie ta pierwsza naduisła też ten nieszczęsny guzik. I pani wyleciała, ja nie bardzo wiedziałam o co chodzi, przeprosiam, a pani bardzo miła powiedziała, że mam bez skrępowania dzwonić, zawsze mogą mi pomóc je wnieść:) Ale nie zawsze było różowo, do dzisiaj patrzą na mnie niektórzy z politowaniem, współczuciem i cholera wie czym jeszcze.

Co do pracy K. to jakbym siebie słyszała dwa lata wstecz, jak przychodziła sobota i mój K. musiał jechać do pracy to ja kurwicy dostawałam. I niby nie byłam zła na niego, bo wiedziałam, że musi, ale zła byłam i najczęściej kończyło się to kłótnią
A jutro tez jestem słomiana wdowa, bo K. ma turniej strzelecki...

Odnośnik do komentarza

Magda dopiero dzisiaj zobaczyłam podpis nad suwaczkiem i łzy mi w oczach normalnie stanęły:Całus:
Ale Ty masz dobrze z P., korzystaj i odpoczywaj ile się da!!!

Vercia Ty to na dupsku jednak nie usiedzisz, a 12 h snu zaaazdroszcze, ja sypiam max 5 h i od czasu do czasu mam kryzys, ale rzadko kiedy kłade się przed 1-wsza, a o 6-tej pobudki...
Sytuacja z chłopcem w p-kolu okropna, dzieci są różźne, moje też nie idealne, ale nie wyobrażam sobie nie reagować. Chyba w kazdej grupie znajdzie się zawsze taki ananas, u Stasi tez co roku był taki co bił, szczypał, zabierał zabawki itd. O słownictwie i róznych przyśpiewkach nie wspomne:Kiepsko:

Gosia faaajnie masz z rodzicami, pamiętam jak kiedyś narzekałaś, chyba się sporo zmieniło co?
Dlugi wolny wieczór przed Tobą, zołzy padły dopiero o 21-wszej, jak wróciłyśmy z CK to poszłyśmy jeszcze na działkę posprzątać i do 20-tej się kapały:) Trzeba korzystać, póki pogoda dopisuje:)
Kasioleq fajowo z wodolotem:)
Ja mam z nim głównie jedno skojarzenie, jako dziecko czekałam w Kołobrzegu bodajże na wodolot zajadając maliny i całą podróż haftowałam tymi malinami:)
Fotki na FB supper, Kacprowi bardzo ładnie w krótkich włosach, a Kornela juuuż taaaka duuuża.
No a Ty kwitniesz:)

Odnośnik do komentarza

gosiammm
veronica_20
Magda, jego mama w moim wieku, siedziała tuz obok......pani zagadywała z rodzicami, więc nie zwracala uwagi na dzieciaki...to byl dzień z rodzicami i chyba nie chciała interweniować w tych dniach, bo byli rodzice.....raz powiedział do Marcela ty ch**** mały zaj***** oddawaj te klocki....a później popchał z całej siły Marcela.....zareagowalam ja.....bo nie wytrzymałam tego, rodzice nie odzywali się, żeby się nie wtrącac. Jednego chlopca popchał na scianę...dziewczynce strzelił w twarz dlonia, celowo i specjalnie! Robił to patrząc tym rodzicom w twarz, przy nich... Ja w końcu wzięlam za rękę i zaprowadziłam do mamusi z prośba, zeby zwracała baczniejsza uwage na syna, ponieważ robi krzywdę dzieciom i niech z nim porozmawia. Matka patrzyła się na niego z krzesełka i wcale nie reagowała, nawet nie kazała przeprosić dziewczynkę.....tylko na koniec powiedziala: Kuba baw się normalnie, bo pójdziesz do domu. Chłopiec potrzebowal komunikatu: nie rob tak, bo robisz krzywdę a to co robisz boli i pewnie by dotarło. Nawet do matki wypalił "ty k**** ch****odp****się".

O matko:o_no: przerażające i smutne zarazem:( Szkoda mi tego chłopca bo to przecież nie jego wina, ze w tym wieku jest tak agresywny:( a postawa matki mówi sama za siebie.. Żeby nie reagować na to jak dziecko bije i wyzywa innych?? Ja na drzwiach otwartych na razie nie zauważyłam w grupie Kuby żadnego tak agresywnego dziecka... We wtorek i srodę znow idziemy na drzwi otwarte, ja jestem dobrej myśli:) Kuba bardzo lubi dzieci, codziennie mnie męczy "mama no idziemy do dzieci" Tylko potrzebuje trochę czasu żeby się oswoić i być trochę śmielszym...

Widze, że Kuba ciagnie do dzieci, będzie jemu łatwiej się zaklimatyzować. Marcelowi tak jakby jest to obojętne czy sa dzieci czy nie. Jak ktoś sam przyjdzie to sie bawi, ale sam nie inicjuje zabawy. Bawi sie sam.

Odnośnik do komentarza

Pewnie mnie wysmiejecie ale Marcel dzisiaj zaczął sam jeść kaszkę. No normalnie w końcu!!! Wszystko jadl samodzielnie, ale kaszkę trzeba bylo dawac. Nie wiem dlaczego, ale tak sobie ubzdurał. Najpierw prosilismy, później przekupywalismy i nic. Godzina płaczu nad miską a miska dalej pełna. Spękałam, bo taki nie jadek z niego i wolałam dawac ta kaszkę dla spokoju. Dzisiaj powiedzialam krótko, ze musi nauczyć się jeśc sam kaszkę, bo w przedszkolu chłopaki jedzą samodzielnie, pani tam nie karmi dzieci. Chwila moment miska byla pusta!:yipi: Kamień z serca.

Odnośnik do komentarza

cafe82
golona podlana piwem
pachnie fajnie

verciarobisz golonki?

zdrowka dla marcela

moi rodzice ostatnio naprawde sie zmienili
wlansie tata zabral olka
pojada pozniej na dzialke,wieczorem go przywioza

no zajebiscie
mlodzi bawia sie odpukac od godziny praktycznie sami
a ja sobie ogarnelam troche

no tak to ja moge codziennie

Fajnie, ze rodzice pomagają. Cafe może już im tak zostanie, co? :Oczko:

Odnośnik do komentarza

veronica_20
U nas już 30 na termometrze.....matko bosko znowu ukrop będzie! Dobrze, ze mam zupę w lodówce z wczoraj.
Cafe ja najpierw gotuję krótko golonki, a później zapiekam w piekarniku z piwem i cebulą do zlotej skorki.

a ja zrobilam tak
podsmazylam
pozniej zalalam woda,dodalam ziele ang,pieprz,listek laurowy
podsamzylam cebule i warzywa...jak woda sie wygotowala to dalam warzywa do golony i teraz podlalam piwem

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...