Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Upiekło mi się, K. przyjechał, zjadł szybciorem obiad i zabrał mendziory dwa na plac:)

Magda fajnie, ze Misiek się tak rozkręcił, u nas plac zabaw nie jest nadal przyjemnością, muszę latać za nimi czasami jak dzik. Przy jednej zjeżdżalini jest taka rura strażacka do zjeżdżania w dół-wiecie o co mi chodzi? I one wciaż na to chca, a nie potrafią jeszcze dobrze zjechać, raczej skaczą, a widziałam już kilka upadków na tym dziadostwie, więc ciągła asekuracja jest potrzebna

Odnośnik do komentarza

cafe82
a ja nic nie robie
pierdziele

a co do placu zabaw
chodzimy prawie codziennie a nawet 2 razy dziennie
ale nie ukrywam,ze ledwo daje rade
tez musze biegac za olasem
a mlodzi czasem nie pozwalaja

jak jestem sama to wybiera taki malenki plac w parku

Cafe pamietam jak dwa lata temu chodziłam z moją trójca na plac...to był koszmar. Stachu miał już co prawda 4 lata, ale też trzeba było na niego uważać, laski miały wtedy jakieś 10 miesięcy, nie chodziły jeszcze, a w wózku siedziały 5 minut i później histeria. Brałam je do piaskownicy, gdzie żarły piasek, uciekały, sypały inne dzieci, zapierdalały po czworakach po całym placu, a ja czasem nie wiedziałam, którą pierwsza gonić. Czasem znalazła się jakaś fajna mama, która mi trochę pomogła, wzięła jedną na ręce albo cuś, ale do chaty wracałam wypompowana na maxa:Padnięty:

Odnośnik do komentarza

andzia
cafe82
a ja nic nie robie
pierdziele

a co do placu zabaw
chodzimy prawie codziennie a nawet 2 razy dziennie
ale nie ukrywam,ze ledwo daje rade
tez musze biegac za olasem
a mlodzi czasem nie pozwalaja

jak jestem sama to wybiera taki malenki plac w parku

Cafe pamietam jak dwa lata temu chodziłam z moją trójca na plac...to był koszmar. Stachu miał już co prawda 4 lata, ale też trzeba było na niego uważać, laski miały wtedy jakieś 10 miesięcy, nie chodziły jeszcze, a w wózku siedziały 5 minut i później histeria. Brałam je do piaskownicy, gdzie żarły piasek, uciekały, sypały inne dzieci, zapierdalały po czworakach po całym placu, a ja czasem nie wiedziałam, którą pierwsza gonić. Czasem znalazła się jakaś fajna mama, która mi trochę pomogła, wzięła jedną na ręce albo cuś, ale do chaty wracałam wypompowana na maxa:Padnięty:

mow do mnie jeszcze :36_2_58:

Odnośnik do komentarza

cafe82
andzia
cafe82
a ja nic nie robie
pierdziele

a co do placu zabaw
chodzimy prawie codziennie a nawet 2 razy dziennie
ale nie ukrywam,ze ledwo daje rade
tez musze biegac za olasem
a mlodzi czasem nie pozwalaja

jak jestem sama to wybiera taki malenki plac w parku

Cafe pamietam jak dwa lata temu chodziłam z moją trójca na plac...to był koszmar. Stachu miał już co prawda 4 lata, ale też trzeba było na niego uważać, laski miały wtedy jakieś 10 miesięcy, nie chodziły jeszcze, a w wózku siedziały 5 minut i później histeria. Brałam je do piaskownicy, gdzie żarły piasek, uciekały, sypały inne dzieci, zapierdalały po czworakach po całym placu, a ja czasem nie wiedziałam, którą pierwsza gonić. Czasem znalazła się jakaś fajna mama, która mi trochę pomogła, wzięła jedną na ręce albo cuś, ale do chaty wracałam wypompowana na maxa:Padnięty:

mow do mnie jeszcze :36_2_58:

Twoi mlodzi zaczną chodzić grudzień/styczeń, a zimą na plac zabaw nie bedziecie łazić. A na przyszłe lato już będą śmigać i będzie lepiej:lol: Jakkolwiek to rozumieć:wink:

Odnośnik do komentarza

andzia
cafe82
andzia

Cafe pamietam jak dwa lata temu chodziłam z moją trójca na plac...to był koszmar. Stachu miał już co prawda 4 lata, ale też trzeba było na niego uważać, laski miały wtedy jakieś 10 miesięcy, nie chodziły jeszcze, a w wózku siedziały 5 minut i później histeria. Brałam je do piaskownicy, gdzie żarły piasek, uciekały, sypały inne dzieci, zapierdalały po czworakach po całym placu, a ja czasem nie wiedziałam, którą pierwsza gonić. Czasem znalazła się jakaś fajna mama, która mi trochę pomogła, wzięła jedną na ręce albo cuś, ale do chaty wracałam wypompowana na maxa:Padnięty:

mow do mnie jeszcze :36_2_58:

Twoi mlodzi zaczną chodzić grudzień/styczeń, a zimą na plac zabaw nie bedziecie łazić. A na przyszłe lato już będą śmigać i będzie lepiej:lol: Jakkolwiek to rozumieć:wink:

dobra dobra:ass:

wiem,ze lepiej juz nie bedzie
julian juz raczkuje na calego...oczywiscie ulubione sa kable i inne takie
cezar juz podnosi dupe,lada dzien dolaczy do brata

K mi juz zamontowal bramke
siedzimy u chlopakow w pokoju

Odnośnik do komentarza

Cafe gdzie ta bramka?
Powiem Ci, że dla mnie największy koszmar zaczął się, gdy laski zaczeły się nawzajem nakręcać. I to jest normalne, bo gdybyś Ty miała dwóch Olków, Magda dwóch Michałów czy nawet Anielinka dwie Amelki to miałyby to samo, nieważne czy dzieci grzeczne i spokojne, to nakrecają sie nawzajem. Marne pocieszenie, ale wiem, ze jak są same to potrafią być naprawdę fajne i grzeczne. A że przez całe życię są razem to już inna historia...:lol: Ale namieszałam:lup:

Odnośnik do komentarza

andzia
Cafe gdzie ta bramka?
Powiem Ci, że dla mnie największy koszmar zaczął się, gdy laski zaczeły się nawzajem nakręcać. I to jest normalne, bo gdybyś Ty miała dwóch Olków, Magda dwóch Michałów czy nawet Anielinka dwie Amelki to miałyby to samo, nieważne czy dzieci grzeczne i spokojne, to nakrecają sie nawzajem. Marne pocieszenie, ale wiem, ze jak są same to potrafią być naprawdę fajne i grzeczne. A że przez całe życię są razem to już inna historia...:lol: Ale namieszałam:lup:

no w drzwiach miedzy pokojami
teraz siedze na kanapie u siebie i widze co tam porabiaja

a najbardziej ich interesuja olkowe traktory itd

a co do nakrecania,to masz racje
wybraz sobie,ze juz teraz julian zdecydowanie dominuje
podchodzi i zabiera cezarowi zabawki!
no male dziady

Odnośnik do komentarza

andzia
Kupiłam sobie ostatnio pękający lakier do paznokci, wczoraj pomalowałam-powiem Wam, że super sprawa. Pod spód mam taki rażący pomarańcz, a pekający taki ciemny szary, wyszła taka ala panterka:)

O ja mam w pracy te lakiery ale nie siwe tylko jakieś czerwone, białe i reszta ciemna. Zrobiłam sobie na paznokciach u stóp podkład biały a czarnym po wierzchu i też jest ok nawet nie widać za bardzo że się na końcach ściera!

http://www.suwaczek.pl/cache/df18bad26a.png

Odnośnik do komentarza

Czy wasze dzieciaki też mimo że wcześniej ładnie siusiały na kibelku teraz moczą się w majteczki? Bo Filip mimo że pytam go co chwila czy chce siczku mówi że nie a majtki mokre!Już nie mam do niego cierpliwości, nawet kary w tej kwestii nie pomagają!A co będzie w przedszkolu?! masakra on się chyba uwstecznia.

http://www.suwaczek.pl/cache/df18bad26a.png

Odnośnik do komentarza

Andzia, Cafe dzisiaj mialam malenka probke tego co opisujecie. Byla u nas Aurelka z siostra. Po 5 min zabawki byly wszedzie, kazde co chwila cos chcialo. W jakims malenkim procencie wiem o co chodzi.

Cafe ale mi smaka na ta pizze zrobilas. mmmmm!
Niesamowicie sie te Twoje chlopaki rozwiajaja! Czest blizniaki raczej gonia rowiesnikow.

Milka u nas z sikaniem nie ma problemu. za to z kupka jak najbardziej :( Od soboty Michał bez pieluchy na kupe i prawei w ogole nie robi.

Dzisiaj dziad maly znowu wstrzymywal. Jak tylko cos xaczynalo sie dziac to uciekal z nocnika. Juz nawet na sile go trzymalam, ale ksonczylo sie tylko moim i jego placzem :(((

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)
My się szykujemy do zoo... co prawda zachmurzone, ale co tam, nie będziemy siedzieć w domu... Mam nadzieję, że padać nie będzie...
Andzia sprawdziłam wczoraj na mapie i faktycznie bliziutko będziemy:-D

---------------------------------

to powyżej to mój post z rana, którego nie dał mi Kuba dokończyć, bo od rana tylko ciągle bręczał: "No jedziemy do zoo!!!"
Pogoda na szczęście jako tako dopisała, choć jechaliśmy w deszczu i w Poznaniu jak wyszliśmy z auta też padało... Samochód zostawiliśmy w galerii malta i do Zoo jechaliśmy kolejką Maltanką i to chyba się najbardziej Kubie podobało:) Jak weszliśmy do Zoo Kuba nadal powtarzał: "Ja chce do Zoo;)" i dopiero jak zobaczył prawdziwe klatki ze zwierzętami podobne do tych jak w starym Zoo w Poznaniu dotarło do niego, że już w tym Zoo jest... a tak ogólnie to Zoo dla nas było większą atrakcją niż dla dzieci:/ Wypatrywanie tych wszystkich zwierząt było ponad siły Kuby;) Ale było miło... Potem poszliśmy do galerii jeść i pochodzić po sklepach i dopiero dobiliśmy do domu...

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobietki!

Yhyhyyyy... Spalił mi się chyba zasilacz od modemu:Kiepsko: Wróciłam wczoraj po pracy, młody pięknie szybko zasnął więc szybko odpaliłam kompa i dupa sraka:Szok:
Dzisiaj coś nie mogłam podnieść się z wyrka... Do południa nie mogłam się ogarnąć... W końcu poszłam położyć młodego i sama z nim zasnęłam! Pospałam z godzinkę i wstałam już w trochę lepszym stanie...
Młody znalazł sobie nowe hobby i zbiera ślimaki:Histeria: Wasze dzieciaki też? Masakra jakaś... Uprosił mnie, żeby zabrać jednego ze sobą do domu, a później przekonywał, że musi mu znaleźć kolegę! Najlepsze, że moja ukochana siostra znalazła u siebie takiego wielgachnego winniczka i przyniosła młodemu:lup: Oczywiście zapomnieliśmy o nim i ślimak wywędrował sobie na ścianę:Kiepsko: A Filipo cały czas z nimi gada, sadza je na swoje samochody, wozi i twierdzi, że im się to podoba:sofunny:
Przyszła mi też pierwsza paka ze streetcomu z żelami axe. Będę podrywać facetów na darmowe próbki:lol:

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Mei
Witajcie kobietki!

Yhyhyyyy... Spalił mi się chyba zasilacz od modemu:Kiepsko: Wróciłam wczoraj po pracy, młody pięknie szybko zasnął więc szybko odpaliłam kompa i dupa sraka:Szok:
Dzisiaj coś nie mogłam podnieść się z wyrka... Do południa nie mogłam się ogarnąć... W końcu poszłam położyć młodego i sama z nim zasnęłam! Pospałam z godzinkę i wstałam już w trochę lepszym stanie...
Młody znalazł sobie nowe hobby i zbiera ślimaki:Histeria: Wasze dzieciaki też? Masakra jakaś... Uprosił mnie, żeby zabrać jednego ze sobą do domu, a później przekonywał, że musi mu znaleźć kolegę! Najlepsze, że moja ukochana siostra znalazła u siebie takiego wielgachnego winniczka i przyniosła młodemu:lup: Oczywiście zapomnieliśmy o nim i ślimak wywędrował sobie na ścianę:Kiepsko: A Filipo cały czas z nimi gada, sadza je na swoje samochody, wozi i twierdzi, że im się to podoba:sofunny:
Przyszła mi też pierwsza paka ze streetcomu z żelami axe. Będę podrywać facetów na darmowe próbki:lol:

:sofunny::sofunny::sofunny:

jestem posikana i ze slimaka i z próbek

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny, co tam u was, ja tylko na chwilkę...
u nas wszystko dobrze, chłopaki zdrowe, julek juz chce caly czas siedziec, a olus chce sie bawic z juleczkiem....juz zrobilismy chłopakom pokój, nasz w sumie tez zrobiony, ale zdjec jeszcze nie robiłam. ale postaram sie wzrucic jak tylko juz dokonczymy reszte.w sumie to nam wykonczeniówka została.

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

Gosia dobrze, że cały czas nie padało, no i że zadowoleni jesteście::):

Magda ja już od 3 lat wstaję ok 6:00 i nadal nie mogę dojść do siebie:lol:
Uparty ten Twój synek:Oczko: ale w końcu załapie o co kaman z kupką... Współczuję stresów i łez::(:
Z zasikanym łóżkiem u mnie różnie. Jak się pytam dziada wieczorem i mówi, że nie chce a zasika, to się wściekam, ale zazwyczaj podchodzę lajtowo i go uspokajam, bo budzi się wtedy z płaczem.

Cafe za mną pizza chodzi już od kilku dni, ale moja ukochana pizzeria zmieniła właścicieli i coś nie mogę się do nich dodzwonić a ciągle mi nie po drodze, żeby tam zajść::):
Chłopaki BOSKIE!!! Wiem, że to monotonne, ale naprawdę nie mogłam się na nich wszystkich napatrzeć:Podziw: Olas ma fajne spodnie, długo się czaiłam, bo kiedyś takie były w H&M, ale młodemu strasznie z dupska spadały i w końcu nie kupiłam. Teraz żałuję.

Milka też słyszałam że imię wiele o człowieku mówi... Ale podobno Sabiny są grube, brzydkie i wredne a ja jestem przecież taka fajna ładna i zgrabna! :Oczko: Ale tak na poważnie, to Filipo ma czasem odpały i potrafi nieźle namieszać, ale za podłego go nie uważam::):
A co do sikania to u nas tak właśnie było, że zrezygnowaliśmy z pieluch na wakacje zeszłego roku w sierpniu i było ok, a we wrześniu znów zaczął moczyć gatki. Ale myślę, że było to spowodowane powrotem do żłobka.

Andzia ale Ci się upiekło:D Fajnie, że K. zabrał laski na plac. I też Cipko, zamiast leżeć kopytami do góry to ty ogarniasz i podłogi robisz:Szok:
Fajny ten lakier, mojej siorce by się to spodobało. Może jak znajdę to jej taki kupię::):

Vercia
fajny taki koleżankowy dzień::): A fantastykę wampirową też lubię, ale jakoś tak mnie zraziły opinie o tej sadze, zwłaszcza o filmie, że jakoś się jeszcze za nie nie zabrałam... Może niesłusznie je oceniłam...

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...