Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

veronica_20
No to spędzicie niedziele razem.....odpoczywaj kochana!! Mój G. cały dzień w ogrodzie......z resztą co nie zrobił to marcel zepsul....chyba teraz rozumie o czym ja zawsze mówię.....:sofunny:

I dobrze!!! :sofunny:

P. uwielbia spedzac czas z Michałem, bo mlody jest bezproblemowy. JAk mu ktos czas poswieci to jak aniolek :)

Odnośnik do komentarza

veronica_20
Magda kuraki z kfc tez bym zżarła :Psoty: Ja zrezygnowalam z dukana, coraz bardziej bolały mnie wszystkie stawy....o dziwo od tyg. mam 1 kg mniej na wadze....a jem normalnie, tyle że bez cukru i ograniczam węglowodany....a tak wcianam warzywa, owoce, musli i chleb pełnoziarnisty.....

Wpadaj, i dla Ciebie starczy :)
Ale super, ze waga mimo wszystko spada.
Mi jak sie uda cokolwiek zrzucic to chwila moment i znowu wraca. Slodycze mnie gubia :lup:

Odnośnik do komentarza

Magda zazdroszczę, ze Michał taki ugodowy jest...Marcel raczej zawzięty i uparty...musi postawic na swoim...i gdzie nie pójdzie to gwiazdor na calego...nie da się go nie zauważyć!! Wczoraj jak chodził po sklepei i zgubil na chwilę G. albo mnie to wrzeszczał: "halo!! tato gdzie jesteś??? gdzie jest mój tato??? ja tutaj jestem, szukam was!!"

Odnośnik do komentarza

poczytalam wszsytko ale lece cos poroboic bo mamy straszny syf
a K w nocy wyjezdza wiec pewnie przez te 2 dni niewiele uda sie zrobic,ja pierdziele

magda zdrowka:Całus:
tez bym zjadla cos z kfc,mniammm

vercia marcel widze tak jak olek...ten to samo...ciagle krzyczy,zaczepia...szokkk
ostatnio zwial nam i wszedl sobie sam do lodziarni i mowi do kobitki,zeby mu dala lody
specjalnie nie wchodzilismy przez pare dobrych minut a on nic
w ogole nie przeszkadzalo mu,ze nas nie ma:Histeria:

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki,
nie mogę się ostatnio ogarnąc, z debet senny rośnie!!! Laski już zasypiają, K. pojechał na poloiwanie, czekam az Stachu pójdzie do łóżka i spróbuje się tez położyć.

W piątek byłam u kolezanki na Baby Shower, myślałam, że posiedzimy do północy, bo ona w 36 tc, ale była taka imprezka, że zlądowałam w domu po 3-ciej, o 6-tej oczywiście pobudka:lup:
Pogoda na szczeście dopisała, urodziny się udały, laski wywiozłam na kilka godzin do mamy, goście zadowoleni, nie chcieli do domu odchodzić. Dwie znajome pary przyszły po swoje dzieci i posiedzieliśmy jeszcze na działce do 21-wszej, a później w domu do 1-wszej. I znowu jestem nie wyspana:Niewiniątko::Histeria::Padnięty:

Odnośnik do komentarza

Cafe szkoda, że K. musi zyjechać, ale dacie rade!!! Oby tylko pogoda się poprawiła, bo u nas dzisiaj pada co chwile...
Alaski jak Olek, nikogo się nie wstydzą, podchodzą do wszystkich nie zważając czy jestem w pobliżu, ale np. muchy boją się jak cholera:lup: A dzisiaj na spacerze Maryśka wołała na całe gardło: Matka chodź do mnie, matka gdzie jesteś!!!

Vercia ale porobiłaś G., super:hahaha: Odechce mu się bezstresowego wychowania:Oczko: Mój K. na szczeście ma podobne podejście do mojego, a po kazdym weekendzie mówi: teraz się nie dziwie, że Ty taka nerwowa jesteś:Oczko:
Fajne butki znalazłaś, ja sandały kupiłam, musze im tylko dokupić klapki. Rzygam tymi wszystkimi wydatkami...

Co do diety to ja zrobiłam III faze prawie do końca, skróciłam o tydzień, ale już dwa razy ominęłam proteinowy czwartek i obżeram się słodyczami no i 2 kg mam na plusie:Wściekły:

Odnośnik do komentarza

mialam isc cos porobic ale dupy mi sie nie chce ruszyc:Szok:

andzia super,ze imprezka udana,stachu zadowolony,coo?
a o dziewczynach juz nic nie mowie:Oczko:

czytalam dzisiaj w vivie jak to jakas znana mama blizniakow mowi,ze jak jej dzieci zaczely chodzic,to potrzebne byly 2 dorosle osoby - dla kazdego dziecka po jednej
i jeszcze trzecia do ogarniecia mieszkania,gotowania itd:Histeria:
od razu pomyslalam o tobie

Odnośnik do komentarza

Magda musze koniecznie kupić tą książke o bliźniakach. Może sama kiedyś jakąś napiszę:Oczko:
Kuruj się kochana szybciorem!!!
Fajnie, że mama zabrała Miśka na spacer i jeszcze taki prezent przywiozła::):
I fajnie, że spotkanie z kolezanką udane, jakoś sobie nie wyobrażam moich lasek spokojnie bawiących się kolejką...ech...:Padnięty:

Odnośnik do komentarza

A słuchajcie, dzisiaj Zośka ma imieniny, Maryśka miała 3-go imieniny i dostały dziś wspólny składkowy prezent od moich rodziców, teściów i matek chrzestnych czyli Weroniki i Zuzy-siostry K. Takie rowery Decathlon - rowery rower dla dzieci - juniorw B'TWIN - 14" KIKODIL B'TWIN - dla zaczynających swoją przygodę z rowerem w wieku 3-5 lat (90-105 cm).
W ogóle się tego nie spodziewałam, normalnie taaaaki szok, że hej. Laski zachwycone, Zośka już sama pedałuje, Maryśka jeszcze trochę i tez załapie:)

Odnośnik do komentarza

cafe82
mialam isc cos porobic ale dupy mi sie nie chce ruszyc:Szok:

andzia super,ze imprezka udana,stachu zadowolony,coo?
a o dziewczynach juz nic nie mowie:Oczko:

czytalam dzisiaj w vivie jak to jakas znana mama blizniakow mowi,ze jak jej dzieci zaczely chodzic,to potrzebne byly 2 dorosle osoby - dla kazdego dziecka po jednej
i jeszcze trzecia do ogarniecia mieszkania,gotowania itd:Histeria:
od razu pomyslalam o tobie

Tez by mi się takie dwie Panie przydały:lol:
Jak lezałam z laskami w szpitalu na zap. płuc to były 10-miesięczne bliźniaczki i ta mama mówiła, że ona tez zawsze jest z kimś, albo z mężem, albo z którąś babcią, nawet do szpitala przychodził jej ktoś wciąż pomagać, nigdy nie była z nimi sama:Szok:

Odnośnik do komentarza

veronica_20
Magda zazdroszczę, ze Michał taki ugodowy jest...Marcel raczej zawzięty i uparty...musi postawic na swoim...i gdzie nie pójdzie to gwiazdor na calego...nie da się go nie zauważyć!! Wczoraj jak chodził po sklepei i zgubil na chwilę G. albo mnie to wrzeszczał: "halo!! tato gdzie jesteś??? gdzie jest mój tato??? ja tutaj jestem, szukam was!!"

hehe! Przynajmniej sie nie zgubi.

Z Michałem nie jest tak idealnie. Tez jest cholernie uparty i jak cos postanowi to koniec. Zadne przekupstwa nie dzialaja.
Grzeczny jest w tym sensie, ze nie jest zlosliwy, nie niszczy niczego.

Odnośnik do komentarza

cafe82
poczytalam wszsytko ale lece cos poroboic bo mamy straszny syf
a K w nocy wyjezdza wiec pewnie przez te 2 dni niewiele uda sie zrobic,ja pierdziele

magda zdrowka:Całus:
tez bym zjadla cos z kfc,mniammm

vercia marcel widze tak jak olek...ten to samo...ciagle krzyczy,zaczepia...szokkk
ostatnio zwial nam i wszedl sobie sam do lodziarni i mowi do kobitki,zeby mu dala lody
specjalnie nie wchodzilismy przez pare dobrych minut a on nic
w ogole nie przeszkadzalo mu,ze nas nie ma:Histeria:

Odwazny!
U nas tez taki czas, ze Michał wszystkich zaczepia. Wczoraj poszlam zn im do apteki i wlecial pierwszy i krzyczy: pani, prosze lekarstwa dla moejj mamy! Slyszy pani? Prosze lekarstwa. Mama jest chora i boli ja gardelko.

Pani z nim pogadala i mowi: ale masz piekne rzesy i oczy, dziewczyny beda za Toba aniac.
A Michał: no tak, wiem :lup:

Odnośnik do komentarza

Andzia super z rowerkami!!! No i fajnie, ze imprezki udane!!!
Sto lat dla Zochny!!!
Cafe witaj w klubie!! U nas zwiewanie jest na porządku dziennym!! I też niczego się nie boi!! Marcel zaczyna też rozwijac swój słownik i czasem takie teksty daje, że szok!!:Niespodzianka:
"Marcel chodź umyć zeby!! Mamo nie mam czasu, zaczynam pracę...jadę ciuchcią po piasek ...musisz umyć swoje zęby mamo! ja jutro umyję, bo nie mam czasu teraz...".....:lup:
" ja a psik....zdrówko mamo...jesteś chora...mam pomysł ulecze cię....prosze wypij ten syrop...to pomoże....i dam plaster..." :lol:

Odnośnik do komentarza

cafe82
zapomnialam
magda a jak ten chlopiec po przeszczepie?
przepraszam ale nie pamietam imienia

A dzieki. Mateusz super! Jak dla mnie o niesamowite jak bardzo sie zmienil od przeszczepu. Jakby ktos dzieci podmienil. MAm wrazenie, ze teraz wykorzystuje cala energie jakiej nie spozytkowal przez pierwsze 3 lata zycia. Huragan. Ja na zawal bym przy nim padla. A najfajniejsze, ze skutek uboczny chorych nerek,czyli koszmarnie krzywe nogi - prostuja sie! Same! Do tego super apetyt! Naprawde, moglabym pisac i pisac :)

Odnośnik do komentarza

A G. tak bezstresowo chcial, ze mial dzisiaj za swoje....jak mlody wstał to poszedl ze mną na dwór...oczko wykopane, wodospad zrobiony i G. wpatrzony w niebieska wodę i ściankę z wodospadu...a marcel dlugo nie mysląc najpierw wlazł na górkę z bialych kamyczków zobaczyć wodę (rozwalił wał, który usypał G i naniosł blota) potem zaczął wrzucac patyki do oczka....ja af kors no reaction!! Jak bezstresowo, to bezstresowo...G. aż się zagotował bo 4 godziny przy tym siedział...nakrzyczał na Marcela...a ten w ramach bezstresowego podejścia tatusia...pokazał jemu język i napluł na buty!!!:sofunny: Na koniec wrzucił tam bloto i uciekł do domu...

Odnośnik do komentarza

andzia
cafe82
mialam isc cos porobic ale dupy mi sie nie chce ruszyc:Szok:

andzia super,ze imprezka udana,stachu zadowolony,coo?
a o dziewczynach juz nic nie mowie:Oczko:

czytalam dzisiaj w vivie jak to jakas znana mama blizniakow mowi,ze jak jej dzieci zaczely chodzic,to potrzebne byly 2 dorosle osoby - dla kazdego dziecka po jednej
i jeszcze trzecia do ogarniecia mieszkania,gotowania itd:Histeria:
od razu pomyslalam o tobie

Tez by mi się takie dwie Panie przydały:lol:
Jak lezałam z laskami w szpitalu na zap. płuc to były 10-miesięczne bliźniaczki i ta mama mówiła, że ona tez zawsze jest z kimś, albo z mężem, albo z którąś babcią, nawet do szpitala przychodził jej ktoś wciąż pomagać, nigdy nie była z nimi sama:Szok:

Wlasnie ta babka i jakas jeszcze druga napisaly ta ksiazke. Andzia, to ksiazka nie dla Ciebie, bo one maja dzieci w wieku zołz :)
A wiecie co? JA i tak kuzwa chcialabym blizniaki :lup:

Odnośnik do komentarza

veronica_20
A G. tak bezstresowo chcial, ze mial dzisiaj za swoje....jak mlody wstał to poszedl ze mną na dwór...oczko wykopane, wodospad zrobiony i G. wpatrzony w niebieska wodę i ściankę z wodospadu...a marcel dlugo nie mysląc najpierw wlazł na górkę z bialych kamyczków zobaczyć wodę (rozwalił wał, który usypał G i naniosł blota) potem zaczął wrzucac patyki do oczka....ja af kors no reaction!! Jak bezstresowo, to bezstresowo...G. aż się zagotował bo 4 godziny przy tym siedział...nakrzyczał na Marcela...a ten w ramach bezstresowego podejścia tatusia...pokazał jemu język i napluł na buty!!!:sofunny: Na koniec wrzucił tam bloto i uciekł do domu...

Sorry, ale prawie sie posikalam ze smiechu :sofunny::Sofunny:Sofunny:
Normalnie buziak dla MArcela od ciotki!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...