Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

anielinka zdrowka dla amelki,fajnie,ze udalo sie kupic kurte
ja oczywiscie w zadnej sie nie dopinam:sofunny:
i pewnie cala zime sie nie dopne :sofunny:

magda super,ze masz dlugi weekend...P tez ma wolne?

anouk no nerwowka u was to wiesz jak jest,duzo nie trzeba i klotnia o byle pierdole...badz madrzejsza i ustap dziadowi:Oczko:

goska a ty co na tylku usiedziec nie mozesZ?
len sie kobieto :Oczko:

Odnośnik do komentarza

u rodzicow troche odpoczelam ale i tak wole u siebie i juz
moja mamuska wziela olka dzisiaj juz od rana ... nie wiem co sie dzieje normalnie...po obiedzie K po niego jedzie,bo mamy gosci i bedzie olka kuzynka,iza...to sie troche pobawia(mam nadzieje)

a moim rodzicom cos sie znow poprzestawialo i zaczeli proponowac pomoc...oczywiscie dobrze ale wiecie ,raz cisza...raz az za bardzo...nie wiem o co chodzi
ale korzystam i i staram sie nie miec wyrzutow

Odnośnik do komentarza

Anouk planujemy zakup auta już od roku...ale na auto musimy wziąć kredyt... umowa w szkole jest jaka jest i kompletnie nie wpływa na moją zdolność kredytową... Na szczęście jest ta moja druga praca i właśnie przedłużono mi umowę, a więc na dniach pójdziemy do banku i zobaczymy...
Cafe dobrze, że odpoczywasz:) i że rodzice proponują pomoc:) A co do siedzenia na tyłku to powiem ci, że od rna siedzę i myślę, że wolałabym być dzisiaj w pracy... wiem wiem wariatka ze mnie...

Odnośnik do komentarza

cześc dziewczyny, a my w domu siezimy ale do 16 bo umowilismy sie ze znajomymi na popijawe a dokladniej moj maz i znajomi ja jestem kierowca jak zwykle zreszta....olek poszedl teraz spac wiec ja sie poloze zeby odpoczac przed imprezka u nas wlasnie zaczelo padac i strasznie wieje ja nie wiem w co sie ubrac bo w kurtki sie nie dopinam, a juz nie mowie o innych rzeczach....chyba bede sie ubierala na cebulke.....

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

Gosia jak masz jeszcze ochotę na kawkę to hono ino:lol:
U nas leniwie, pada i wieje, więc przedpołudnie domowe.
Planujemy zmianę auta i właśnie jedno sensowne ogłoszenie było w wolsztynie, mówiła K., ze mam tam koleżankę i jakby co to się zabiorę. A przedwczoraj K. znalazł jedno ogłoszenie dużo blizej od nas, więc stwierdził, że na razie odpuszcza ten Wolsztyn. I koniec tematu.
Dzisiaj od rana łazi i kicha i prycha, mierzy temperature, na mój widok pociaga nosem, żebym czasem nie zapomniała, ze się źle czuje. Oczywiście znowu na mojej głowie, teraz dziołchy poszły spac, a ten mi przed chwilą wypalił z tekstem, ze chyba pojedzie do tego WOlsztyna. Nosz k...mac, jak pojedzie, to mu dzisiaj walizki spakuje, bez kitu:Wściekły::Wściekły::Wściekły:

Odnośnik do komentarza

Cafe fanie, ze rodzice proponują pomoc, może widza, że jest CI już ciezko. A ja obiecuje, ze przestane opowiadać różne be rzeczy, bo mam wyrzuty sumienia, że spać przeze mnie nie możesz:Całus:

Gosia na pewno z samochodem łatwiej, ale korzystaj z dnia wolnego i polen się troszkę:yes:

Anouk małż pewnie zmęczony całą sytuacją, ale Ty przecież tak samo to wszystko przeżywasz:Całus: Na pewno się jakoś dogadacie!!!Fajnie, ze masz gdzie wybyć z Julką.

Mei moja mama też typowy skorpion, mam dwie koleżanki spod tego znaku i też ten sam charakter. Za to mój brat-skorpion-zupełne przeciwieństwo mamy.

Justynka a pokażesz w koncu ten brzuchol? Fajne plany na popołudnie!!!

Odnośnik do komentarza

Witam!
U nas tez dzisiaj leniwie. Chociaz rano bylo tak ostro, ze juz prawie rozwod bralam :(
No, ale pojechalismy na ywbieg z psem, teraz pokawkowalismy i jest ok. P. bawi sie z Michałem. Mlody ma faze na punkcie tatusia :lup:
P. ma wolne dzisiaj i jutro do 15. O 15 jedzie do pracy, sobota caly dzien w Niemczech. No, ale niedziela chyba wolna.
Jutro rano wieziemy Miśka do mojej mamy, a my na spokojnie wybierzemy sie na zakupy.

Ja z tym moim synem nie wyrabiam. Dzisiaj zalozylam mu gatki, dwa razy sie zasikal. Pytam go dlaczego nie mowi, ze chce siku. a moje kochane dziecko na to: nie mowie, bo chce pieluche!!!

Zwariuje! Nie wiem, chyba wolalabym, zeby rozrabial. W takich momentach naprawde nie wiem co mu powiedziec :lup:

Odnośnik do komentarza

Zrobiłam dzisiaj nowościową zapiekankę, jak wyjdzie dobra, to Wam wrzucę przepis.

Magda widze, ze i u Ws bojowe nastroje. Ja mam ochotę nakopać K. do tyłka, pierwszy od nie wiem kiedy dzień w domu, a ten mi fochy strzela:Padnięty:
a Michał uparty, ale chyba lepsze to niż łobuzowanie.
U mnie Stasiu lał przez 2-3 tyg. w gacie, zanim zakapował o co chodzi, a jeszcze ze 2-3 miesiace zdarzało mu się popuszczać, także głowa do góry.

Odnośnik do komentarza

andzia
Zrobiłam dzisiaj nowościową zapiekankę, jak wyjdzie dobra, to Wam wrzucę przepis.

Magda widze, ze i u Ws bojowe nastroje. Ja mam ochotę nakopać K. do tyłka, pierwszy od nie wiem kiedy dzień w domu, a ten mi fochy strzela:Padnięty:
a Michał uparty, ale chyba lepsze to niż łobuzowanie.
U mnie Stasiu lał przez 2-3 tyg. w gacie, zanim zakapował o co chodzi, a jeszcze ze 2-3 miesiace zdarzało mu się popuszczać, także głowa do góry.

Pocoeszasz mnie, ale na razie zalozylam mu pampersa. On wie o co chodzi, ale nie chce. Spacjalnie sika :lup: A jak wiadomo przekupstiw u niego nie przejdzie. Ło matko, osiwieje do jego osiemnastki. Na wszystko ma wytlumaczenie!

Ja tez jestem zla, ze wolny dzien, a atmosfera napieta :(

JAka zapiekanke robisz? U nas dzisiaj klasyka :hahaha: Piersi panierowanie, ziemniaczowy i marchewka tarta.

Odnośnik do komentarza

Witam!
U nas dziś cały dzień szaro, buro...deszcz co chwile pada...blehh
Ł. w domu i od rano go wzieło na sprzatanie, tzn. wziął się za wymiene silikonu, uszczelek w brodziku, później poodstwiał szafki, pralke...i tym sposobem generalnie wysprzataliśmy całą chałupe ::): później wizełam się obiad, upiekłam też kruche ciacho z jabłkami, Amelka dopiero co wstała, bo oczywiście wcześniej nie chciała nawet słyszeć o spaniu...no i tak sobie leniuchujemy...

Gosia bez auta naprawde jak bez ręki :Szok: my odebraliśmy wkońcu nasze wczoraj od naprawy, ale Ł. nie chce mi powiedzieć ile zabulił, bo nie chce o tym myśleć nawet (czyli sądze że kupe kasy poszło) mało jeszcze tego teraz na gaz nam auto nie chodzi i trzeba jechac do gazownika no i kasa znowu popłynie....:Padnięty: więc są dwie strony medalu posiadania samochodu :Zakręcony:

Andzia to ci sie chłop "rozchorował" :Padnięty: i co pojechał do tego Wolsztyna???

Magda widze że i ty podjęłaś próbe odpieluchowania, ja do tego się zabieram jak pies do jeża, bo wiem co bedzie się działo :Histeria:

Cafe, Justynka może na zime jakies poncza sobie zakupcie :Oczko: bo z kurtkami to naprawde kiepsko żeby się dopiąc w takim stanie... moja bratówka chodziła zimą w ciązży to też miała rozpięta kurtke wiecznie, no i w kozaki nóg nie mogła zmieścić, bo nogi opuchnięte :Szok:

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorowo!
No nie lubię takich wolnych dni!!! No nie lubię i koniec!!! W tv nic ciekawego nie ma:/ pogoda taka, że nie bardzo można gdzieś wyjść... odbyliśmy co prawda krótki spacer, ale i tak...:kiepsko: po obiedzie, czyli po 16 padliśmy, Kuba śpi do teraz...
Magda hehehe ale Michałek jest sprytny:) U nas ciągle pielucha jest, Kuba zaczyna kojarzyć i wydaje mi się, że chciałby wołać ale nie bardzo lubi siedzieć na nocniku :Oczko: ja obserwuje i próbuje sadzać, ale i tak cały czas pokładam nadzieję w mojej mamie, której ostatnio udało się nawet złapać kupkę na nocnik:)
Anielinka wiem, wiem, że samochód to jedna wielka skarbonka i to mnie przeraża ale mimo wszystko auto bardzo ułatwia życie i mi bardzo auta brakuje... zwłaszcza, że mieszkamy dość daleko od miasta i ciężko - zwłaszcza zimą...
Andzia i ja współczuje "chorego" faceta w domu!

Odnośnik do komentarza

Ja popołudniu poszłam do mamy na kawkę, z dziećmi oczywiście, K. nigdzie nie pojechał, bo ogólnie umiera:Kiepsko: Wściekła jestem na niego jak nie wiem, niech spada na drzewo!!!
Co do siusiania, to u nas tylko jedna wpadka dzisiaj, z samego rana, przez cały dzień pięknie wołały, nawet kupkę zrobiły na nocnik. Naprawdę jestem w szoku, że tak gładko to poszło. Do mamy poszliśmy bez pieluch, z nocnikami i też pięknie robiły siusiu.
I jakoś tak mi dziwnie wiece, że takie dorosłe mam już dzieci:Podziw:

Odnośnik do komentarza

Wrzucam przepis na zapiekankę, wyszła pycha, a dzieciaki wcinały, aż się uszy trzęsły:)

paczka makaronu penne
1 kg. piersi z kurczaka
paczka mrożonych brokułów
paczka mrożonej marchewki mini
2 serki topione śmietankowe
1 kremówka
łuskany słonecznik
4-5 ząbków czosnku
starty ser żółty

Makaron ugotować al dente.
Piersi pokroić w drobną kostkę, podsmażyć na maśle z czosnkiem, doprawić solą i pieprzem. warzywa ugotować.
W wysmarowanym naczyniu układamy makaron, mięso i warzywa.
Serki rozpuszczamy w gorącej kremówce, sosem polewamy zapiekanką.
słonecznik prażymy na suchej patelni, wrzucamy do zapiekanki, posypujemy serem i zapiekamy ok. 45 minut.

Z tych proporcji wyszło sporo, także mi zostało jeszcze na jutro:)
Skopiuje przepis obok i mam prośbę do Mei, Anouk i innych, którzy wrzucali ostatnio przepisy, żeby je tez tam skopiować:)
Z góry dziękuję:lol:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...