"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[cafe82]

beata na tylek powinnas dostac...pojawiasz sie i raptem dwa zdania ....ehhh
zdrowka dla izuni...i powtorze za anielinka ..co u was? jak wakacje?jak interes?
czekam na wiesci a wiesz,ze ciezarnej sie nie odmawia

[cafe82]

anielinkaa cos przeciwbolowego ci nie pomaga?kurcze , domyslam sie,ze tabletka to nie rozwiazanie no ale chociaz na jakis czas by ci ulzylo...
o ''wczesnym'' wstawaniu amelki sie nie wypowiadam... dla mnie bylby szoook ,gdyby dziad pospal do 7.30
no ale musze przyznac ,ze 19 max 20 i olek nuna....cos za cos

[anielinka]

Hej Cafe! jak idzi robota??? ja jeszcze tyłka nie ruszyłam

[cafe82]

powolutku,powolutku ubywa mi roboty...wzielam sie za szafki...jak vercia napisala,ze sprzata w papierach itd,to pomyslalam,ze u mnie az sie prosi,zeby powywalac niepotrzebne graty,tymbardziej,ze teraz miejsce nam sie przyda
i jade szafka po szafce,koszyk po koszyku...do grudnia moze dam rade

[anielinka]

Cafe właśnie najgorsze jest to że przeciwbólowe nic nie pomagają:( nawet Ketonal nie działa...
oprócz tego biore jeszcze takie na nogi Dicloratio Uno, które też tylko troche pomagają, ale jak jej kiedyś nie wziełam bo mi się skończyły, to już wogóle z łózka nie mogłam wstać :(

[cafe82]

ale bez sentymentow wypieprzam wszystko zbedne

hej anielinka

no ja to co chwile robie sobie przerwe ... wszsytko mi teraz zajmuje duuuuuzo wiecej czasu niz kiedys

[anielinka]

Cafe a jak sprawa z zamianą mieszkania???

[cafe82]

anielinka

Cafe właśnie najgorsze jest to że przeciwbólowe nic nie pomagają:( nawet Ketonal nie działa...
oprócz tego biore jeszcze takie na nogi Dicloratio Uno, które też tylko troche pomagają, ale jak jej kiedyś nie wziełam bo mi się skończyły, to już wogóle z łózka nie mogłam wstać :(

bidulo...zeby ketonal nie dzialal???nie znam sie za bardzo ale to przeciez bardzo mocne tabletki,niee?czy moze juz organizm przyzwyczajony,czy jak?

[cafe82]

anielinka

Cafe a jak sprawa z zamianą mieszkania???

no poki co nic nie wiemy
czekamy az wlasciciel kamienicy cos wymysli...a jak nie wymysli to zdecydujemy co dalej
K kusi ciagle zabudowa szeregowa a to wiaze sie oczywiscie z kredytem na 30 lat
ja tez baardzo chcialam ale odkad nosze blizniaki to po prostu sie boje takich zobowiazan

[anielinka]

cafe82

anielinka

Cafe właśnie najgorsze jest to że przeciwbólowe nic nie pomagają:( nawet Ketonal nie działa...
oprócz tego biore jeszcze takie na nogi Dicloratio Uno, które też tylko troche pomagają, ale jak jej kiedyś nie wziełam bo mi się skończyły, to już wogóle z łózka nie mogłam wstać :(

bidulo...zeby ketonal nie dzialal???nie znam sie za bardzo ale to przeciez bardzo mocne tabletki,niee?czy moze juz organizm przyzwyczajony,czy jak?

No dziwne że nie pomaga, ale mysle że już organizm się przyzwyczaił...

[anielinka]

cafe82

anielinka

Cafe a jak sprawa z zamianą mieszkania???

no poki co nic nie wiemy
czekamy az wlasciciel kamienicy cos wymysli...a jak nie wymysli to zdecydujemy co dalej
K kusi ciagle zabudowa szeregowa a to wiaze sie oczywiscie z kredytem na 30 lat
ja tez baardzo chcialam ale odkad nosze blizniaki to po prostu sie boje takich zobowiazan

hmm zabudowa szeregowa pięknie brzmi i super sprawa....ale nic dziwnego że się boisz, te kredyty na 20-30 lat mnie też przerazały, dlatego zrezygnowalismy z kupna mieszkania w mieście...

[cafe82]

na razie splacamy samochod...zobaczymy za 2 lata...K ma racje,bo wiadomo ,ze co wlasny domek to wlasny...z ogrodkiem...garazem....no same plusy ale nic nie planujemy

[cafe82]

jeszcze gdybym miala opieke dla dzieci...i w perspektywie szybki powrot do pracy....to otworzylabym jeszcze ze 2 lumpeksy i jakos by sie krecilo

[anielinka]

Cafe może czas pokaże... 2 lata to jeszcze troche, a może jednak coś się uda wykombinować

[cafe82]

anielinka poprosze o kopa

[cafe82]

moja i to z tylkiem

no to za nas
za nasze rodziny
za nasze marzenia

[cafe82]

mlody padl
wstawilam miecho- dzis pieczen ,kluchy parowane i buraczki,mmniaammm

ide dalej walczyc
ale zagladam z nadzieje,ze sie pojawicie

kasioleqq?? babo....wsszsytko dobrze?

[andzia]

Witam sobotnio!!!

U nas piękna pogoda, aż się pros basen rozłożyć na działce, ale nie wiem czy będzie mi się chciało. K. mnie wkurza i ogólnie od wczoraj nie gadamy ze sobą, co mnie cholernie irytuje, ale to on zaczał
A Stasiu zaczyna kaszleć

[andzia]

Anielinka ale jesteś bida z tymi nogami Mam nadzieje, ze prywatna wizyta przyniesie jakieś rezultaty, może muszą więcej badań porobić?
Wiem, jakie to wkurzajace, bo mnie męczyły tak przez tydzień i tez prasowałam wtedy na siedząco
Z czym robisz papryki???

Cafe ja już też nie mam sentymentów i wypieprzam wszystko co niepotrzebne, powód oczywiście-brak miejsca
Nam tez się marzy domek, nie wiem kiedy to marzenie zacznie się spełniać, ale wtedy tez czeka nas kredyt. Pocieszam sie tym, ze dzisiaj mało kto zyje bez kredytów. Jak wróce do pracy, to moje pensja pójdzie na raty i jesli u Kuby bedzie tak jak jest to damy rade:)
Trzymam kciuki tez za Wasze marzenia!!!

Vercia fajnie, ze Marcel ma swoje ulubione zabawki, przynajmniej nie ma problemu z prezentem i wiadomo, ze bedzie zadowolony:)

Beata no Ciebie to się juz tu nie spodziewałam:)
Zdrówka dla Izki i pisz babo wiecej.
Mam nadzieje, ze przygody na wakacjach były "mniej atrakcyjne: niż nasze:)

[kasioleqq]

hej baby:)

Cafe sciagneas mnie myslami???

my jestesmy u tesciow zalozyli neta wiec moge do Was zagladac oczywiscie nie bede tu za czesto bo na dworze pogoda cud miod wiec korzystam:)
u nas tez sie troszke porobilo...ale opisze Wam to wszystko na boku, jak wroce do domu, i jak kupimy internet b nam sie skonczyl...
czuje sie dobrze, Kacper tez ok, wiec jest dobrze;)

[andzia]

Cześć Kasioleqq:)
Dobrze, ze u Was ok.
Ty to ciągle znikasz bez uprzedzenia, melduj się od czasu do czasu, zebysmy były na bieżąco:)

Ide kończyc obiad i pograc ze Stachem, juz mu obiecałam.
Brakuje tu Magdy, mało pisze ostatnio

[kasioleqq]

Anielinka bidulo strasznie wspolczuje Ci z tymi nogami znam ten bol bo ostatnio tez mnie strasznie nogi bola ze nie moge sie podniesc z kanapy...ale u mnie to pewnie efekt ciazy...mam nadzieje ze prywatna wizyta przyniesie chociaz odrobine ukojenia:)

Andzia zdrowka dla Stasia, oby ten kaszel to nic powaznego...
co do budowania to mnie tez sie marzy ale perspektywa kresytu nad ktorym i tak sie zastanawiamy jesli uda nam sie sprzedac mieszkanie babci...oropnie mnie przeraza ledwo wyszlismy z jednych rat a juz trzeba sie pakowac w nastepne...;/

cafe ja tez nie mam sentymentow, brak miejsca tez mnie przytlacza

[cafe82]

i mi brakuje magdy...
mam nadz,ze szybko przejda jej smutki

andzia ja juz nie wiem czego mam ci zyczyc,co mam napisac...wszsytko wydaje sie takie puste...w kazdym razie zycze takiej dobrej formy jak dotychczas
a K co narozrabial??czy po prostu sie wyzylas troszke?

kasioleqq noooo...wez ty nie trzymaj mnie w napieciu tyle dni,coooo?juz myslalam,ze cos odpukac nie tak

[cafe82]

K juz w domu-super...szybko sie wyrobil a po drodze jeszcze zajechal do drugiego goscia
chlopaki leza po obiedzie...kuchnia czeka az ja ogarne ale to dopiero wieczorem ,bo teraz mi sie nie chce
chwile odpoczniemy i lecimy

udanego popoludnia

[andzia]

Cafe a gdzie lecicie???

K. strzelił focha, bo jemu się wydaje, ze siedziec z trójką dzieci w domu, w tym jednym inwalidą, to sama przyjemność. A chodziło o te pieprzone kaczki, powiedziałam: jedź, krzyż na drogę, ja jak zwykle dam sobie sama rade. No i ma focha. Kij mu w oko.