"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[gosiammm]

Hej kobiety:)
Ja od 6 nie śpię, ale to osattnio prawie norma...a potem przez cały dzień chce mi się spać i jak w południe się nie położe to nie wyrabiam... Na szczęście brzuch mi nie twardnieje, ani nic się nie dzieje...

[cafe82]

kasia,ja wiem,ze to marne pocieszenie i bardzo dobrze,ze pojechalas do lekarza ale mi rowniez twardnieje brzuchol i dal mi na to m,in fenoterol.....ehhhh.....ale jak rozumiem lekarz powiedzial,ze masz po prostu wiecej wypoczywac,tak?ze to nic bardzo niepokojacego?

[gosiammm]

jeden z moich suwaczków się w miejscu zatrzymał

[cafe82]

a jak bylas w szpitalu,to co mowili na twardnienie?

[MYSZKA_MIKI]

w ostatnim trymestrze to twardnienie to jest normalka i nic bardzo niepokojącego, o ile nie wpływa na szyjke macicy, u mnie powodowało ono przedwczesne skracanie szyjki co mogło doprowadzić do przedwczesnego porodu. Dostawalam fenoterol i magnez. Po wyjściu do domu kazali mi dużo leżeć , nie dźwigać, nie stresować się i w domu tez kazali brac fenoterol i magnez.
wiem że twardnienia, to takie mini skurcze i kazali mi je liczyć,i powyżej jakiejś tam ilości jechac na kontrole na położnicza izbe przyjęć, niestety nie pamiętam juz ile to bylo za duzo.

Na pocieszenie dodam,że twardnienie brzucha było juz od 26 tygodnia ciąży a Nikolus urodził sie tydzien po terminie, 2 ostatnie miesiące praktycznie leżałam

[cafe82]

myszka mi podoobnie lekarz tlumaczyl.....ale wiadomo,ze nas to wszsytko niepokoi
kasioleqq kochana postaraj sie nie zamartwiac za bardzo!!!!
lez duzo i odpoczywaj

[MYSZKA_MIKI]

ja was doskonale rozumiem Nikolka to moje pierwsze dziecko i wszystko mnie niepokoilo z byle czym dzwoniłam dp mojego lekarza, a na dyzur jeździłam tyle razy że polożne przy porodzie juz mnie doskonale znały.Ja mialam jeszcze problem z ruchami, Nikolka była dośc leniwym dzieckiem i przez ostatnie trzy miesiące musiałam liczyc ruchy.Urodzila się piękna zdrowa, dostała 10 punktów
teraz za to łobuziarka na całego , wszędzie jej pełno,

[cafe82]

oj myszka ,my tu wszsytkie czekamy z niecierpliwoscia na porod
nie mozemy doczekac sie kiedy nasze dzidziole beda juz z nami
a ostatnio to wlaczylo nam sie juz zniecierpliwienie,zmeczenie,marudzenie-no i rozne dolegliwosci

[cafe82]

widze,z twoja nikolka miala 60cm jak sie urodzila......co z ciuszkami,jakie rozmiary ubieralas?

[MYSZKA_MIKI]

oj, znam to wszytsko jeszcze pamietam

życze Wam wszystkim szczęśliwego rozwiązania i łatwych porodów !

[MYSZKA_MIKI]

oj Nikola to byl taki mały patyczak , strasznie długa i chuda , ze szpitala wyszła w wyprawce o rozmiarze 56 , ale potem jej więcej tego nie załozyłam bo rękawi miała za krótkie i kolanka podkurczone, ja nie kupowałam ciuszkow na 56 bo lekarze na usg mówili że laska ma dłuuuuuugie nogi, więc wywnioskowałam że cała będzie długa, praktycznie miałam wszytsko na 62, jak trzeba byo to podwijałam ręawki i było ok.

[MYSZKA_MIKI]

a jeszcze chcialam Ci powiedzieć że moja siostra spodziewa się wrześniowego maluszka, ma termin na 17 września i spodziewa się Szymionka on będzie bardzo duzy chyba bo uz teraz waży prawie 3 kg. Niestety ona wyjechala do Anglii i zobacze go dopiero jak będxzie mial 2 miesiące:Smutny:

[cafe82]

no moj olek tez ma ponoc 3 kg.....wiec spodziewam sie duzego dzidziola ,tymbardziej ze ja wazylam prawie 4 kg a moj K 5kg:)

[ROSE666]

witajcie babulce:)
ja wczoraj z tych nerów zrobiłam awanturę męźżowi i sie pokłóciliśmy za to dzisiaj wspólne sniadanko i wszystko ok:)
kasioleQ ten twój brzuch to chyba ma taki urok jak mój bo mój nie stawia się tak, że jest twardy przez chwilę i puszcza tylko jak się zrobi twardy to tak conajmniej na kilka godzin ale bez żadnych skurczy no i własnie ten kibelek co chwile ;) ja byłam z tym problemem tydzień temu u lekarza i on powiedział, że na tym etapie to normalne no chyba, że wystąpi ból podbrzusza i skurcze takie jak na okres to mam się zgłosić ale nospy nie przy[pisał bo powiedzial, że jest za słaba mi dał scopolan 3x1` on tez jest rozkurczowy ale silniejszy od nospy i tak po godzinie do półtora brzuch jest normalny więc może zapytaj doktorka o coś silniejszego bo ten brzuch to nieprzyjemne uczucie strasznie nieprzyjemne :(

[ROSE666]

kasioleQ i dodatkowo przypisał mi magnez ;) z tego co czytałam na innych forach to laski biorą nospę a jak nie działa to scopolan i magnez no i w ostateczności jak są skurcze to fenoterol ale mój gin zapewniał mnie, żę fenoterol ni9e jest konieczny tylko po prostu spokój, relaks, scopolan i nie latać, nie latać duużżo ;) a ztym lataniem to prawda bo wczorja jak ruszyłamna miasto to latałam jak głupia od 8 do 12 no i efekt był taki, że wróciłam z twardym brzuchem do domu i zauważyła, że jak ogrsniczam się do minimum to rzadko brzuch robi się twardy :)

u mnie nadal nie ma mebli a pokój prosi się żeby go pomalować a mój mąż wymyślił, że w tym tyg. zrobimy elewację domu i właśnie walą mi młotkami po murach ufff............
miłego dnia kobitki!!

[kasioleqq]

Myszka własnie dzis mnie lekarz ochrzanił, ze masowalam brzuch, powiedzial ze teraz absolutnie nie wolno!!!

Cafe lekarz powiedzial, ze to normalne juz teraz ale odpoczywac to podstawa!!!

veronica dostałam nospe i magnez tez...teraz pospałam troszke i juz jest o niebo lepiej,brzuch zrobil sie normalny...na szczescie, bo juz sie balam ze moze moj Kacper na swiat chce przyjsc ale na szczescie nie...;) nie martw sie kochana ja jeszcze czekam na okna az mi w koncu laskawie przyjada wstawiac, a pokoj jeszcze nie wytapetowany, paele nie polozone a ja chce juz wic gniazdko!!!

[kasioleqq]

kochane a Wy śpicie czy wybyłyście gdzieś na spacer??? kurde zazdroszczę Wam, bo też bym gdzieś wyszła, ale ten brzuchol mnie tak zmartwił, że nawet nie chce wyjść przed dom, bo jakos tak sie boje...więc siedze w domu i opycham się rzodkiewkami:))mmmm a ogolnie to zastanawiam sie co mi jeszcze brakuje dla synusia;) bo coraz blizej do jego przyjscia, czas leci...nieubłaganie...

[andzia]

Cześć kobitki:)
Byłam na morfologii rano, póxniej postanowiłam zaszalec i odwiedziłam znajomą kosmetyczkę:)Ona miała termin na 8.09., ostatnio widziałyśmy się jakieś 2 tyg. temu i wszystko było ok! A w niedziele odeszły jej wody i urodziła zdrowego, ślicznego chłopca!!! Ale jaja!!!Byłam 100% pewna, że to ja urodzę szybciej:)

Kasioleqqleżeć i odpoczywać!!! Na spacerki to się jeszcze z wózkiem nachodzisz:):):)
Wiem, wiem...łatwo powiedziec:)

Myszka przepraszxam, ale chyba masz zły rok w swoim suwaczku???

Anoukciesz się, że nie masz zadnych dolegliwości. I tak już się bidulko z tą cukrzycą namęczysz...

[kasioleqq]

Andzia żebyś wiedziała,łatwo się mówi...mam już tak dość tego leżenia, że chcętnie już bym urodziła, ale z drugiej strony chce, żeby mały jeszcze tam sobie posiedział:)

[andzia]

Kasioleqqja od miesiąca nie wyszłam z domu (oprócz wizyt u lekarza itp.).
Juz nawet nie wiem jak sklepy wyglądają...

Jutro Stachu jedzie nad morze...cieszy się jak cholera, wlaśnie poszedł z moją siostra po prowiant na drogę:)
A ja mam tyle obaw!!! pierwszy raz wyjeżdża beze mnie :histeria:

[kasioleqq]

Andzia chyba zaczynam Cię rozumieć;/ to chyba najgorsze co moze sie przytrafic ciezarówkom;( to odpoczywanie...a o Stasia się nie martw, to już duży chłopak:))

[cafe82]

no witam popoludniowo.....dzis nagadalam sie z moja kolezanka wrzesnioweczka i powiem wam duuuuuuzo mi to dalo,nie ma jak porozmawiac z kims ,kto cie dobrze rozumie
bylysmy tez na malych zakupach-ja to tylko pieluchy kupilam ale naogladalam sie i jak tylko K przyjedzie to pojedziemy i razem wyboerzemy
kasioleqqq ja wiem,ze lezenie meczy ale jak trzeba to trzeba
andzia pewnie mialabys ochote pojechac razem ze stasiem i K -w przyszlym roku pojedziecie w piatke a tymczasem maly sobie uzyje,ty odpoczniesz......dasz rade kochana

[kasioleqq]

a ja mam okropny dzień pokłóciłam się z mamą i z moim R i w ogole jestem dziś jakaś dziwna, i dziwnie się czuje...jest mi nie dobrze,gorąco i nie mam apetytu w ogole...zaczynam się zastanawiać czy ze mną wszsytko w porządku, bo jakoś nigdy się tak nie zachowywałam...

[andzia]

Kasioleqqja też mam takiego nerwa ostatnio, że wszystkich bym najchętniej zabiła!!!
Spakowałam Stacha, ale moja mama, która jest strasznei porządna i pedantyczna poprzekładała sobie to wszystko po swojemu...ok, przemilczałam. Ale już mnie zaczyna wkurzać, łazi i marudzi, że to nie gotowe, tego nie ma, a to nie takie!!!Ona tak zawsze przed urlopem, a ja tego nie cierpię:zly:

[andzia]

W dodatku mam straszną zgagę!!! Jeszcze nigdy takiej nie miałam!!!
Znacie jakieś domowe sposoby na złagodzenie?
A z leków można coś brać?