Skocz do zawartości
Forum

MYSZKA_MIKI

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Szczecinek

Osiągnięcia MYSZKA_MIKI

0

Reputacja

  1. ja też bym bardzo prosiła, ponieważ martwię się o wagę, szczególnie starszej córki. Nikola , 30.10.2007 , 3100 g Nadia 25.06.2009 , 3300 g z góry dziękuje
  2. a teraz piszcie sobie o mnie co chcecie bo i tak tu więcej nie zajrzę
  3. zanciannicola23Eh Z racji tego, że większość z was jak sie okazuje uważa mnie za powód złego stanu forum, to lepiej ja przestane tu pisać, Asia może wrocić, nie bede już jej przeszkadzać. Chciałabym jednak wyrazić swoje zdanie do końca, nie mam zamiaru przepraszać Asi, za swoje słowa, nie uważam żeby były choć w połowie złośliwe jak jej, poprostu nie zniosę poniżania innych i poklaskiwania tłumu. Asia wielokrotnie obraziła najpierw Myszkę, potem między innymi mnie, nikt włącznie z Anią nie uważa że jej zachowanie jest niestosowne, ale Ania za to zauważyła że ktoś głęboko uraził Asię????? No nie potrafię tego zrozumieć.... Ja w swoich ocenach przynajmniej staram się nie być stronnicza.... Czy wszystkie uważacie, że to jest feir, dlaczego inne dziewczyny milczą? Jakie mają zdanie na ten temat? Tak na prawde nic się nie stało, można było uniknąć tej sytuacji, jeśli Myszka chciała jechać na spotkanie można było wziąść pod uwage jej słowa, albo drugie wyjście tzw demokratyczne ( nie znaczy złe ) jechać tam gdzie zaplanowałyście, ale nie atakować nikogo, po co ten jad, ten długi nieprzyjemny post Anulki a po nim BRAWA Asi i dosypywanie do ognia????? Ja pewnie nic bym się nie odezwała, ale to się robiło coraz bardziej nieprzyjemne, nie mogłam napisać po takich postach mojego zwykłego na codzienny temat i tamtych niezauważać.... Poprostu nie potrafieDziewczyny powodzenia! Zgadzam sie z Tobą Madziu... ja też
  4. Miałam się nie odzywac ale zrobię jeden jedyny wyjatek bo Anka swoim gadaniem o cynizmie w moich postach tak mnie wnerwia że głowa mała . Kobieto podaj mi prosze cytat , w którym jak twierdzisz byłam CYNICZNA i w którym powiedziałam cokolwiek nieprawdziwego. Napisz mi bo czytam czytam i sie cholera doczytac nie moge . i powiedz mi jeszcze skoro to co ja napisałam było cyniczne , to jak nazwiesz i skomentujesz ten pełen jadu post Asieńki i ty piszesz że się nie spodziewałaś napadu na Asie ? a czego się spodziewałaś , gdzie tu logika , ona wypisuje brednie w stylu żal wam było że sie spotkamy bez was a ty mówisz że to na nią ktos napada. ( zresztą swoją drogą zabawne że zamiast się odezwać prosi Ciebie o pomoc Iza - ktos tu pisał o sierotce i adwokatach , chyba by pasowało co? Ja to myślę, że ta Wasza krytyka była naprawdę nieuzasadniona, bo i tak nie planowałyście przyjechać, to po co ten jad i pretensje, skoro i tak Was to nie dotyczyło? Nie wiem, żal Wam było, że my mimo wszystko chcemy sie spotkać, nawet w niepełnym forumowym składzie? Rozumiem, że z różnych powodów nie mogłybyście dotrzeć (podejrzewam, że nawet jakby spotkanie było bliżej Was, bo jakoś nie widzę gradu ofert itp.), tylko nie rozumiem tego zawistnego ataku... Nie wiem moze spodziewałyście się, że bez Was spotkanie się nie odbędzie i odwołamy je?Także myślę Iza, że nie doczekamy się żadnych ofert i chętnych, zresztą to było do przewidzenia... I jedna rzecz jest też niesprawiedliwa... Że niektóre z Was bardzo słabo sie tu udzielalą (każdy pisze ile i jak często chce, jasna sprawa) Co do spotkania, czy będą czy nie, wypowiedzialy na nie, albo w ogóle milczały... Ale do krytyki były pierwsze... To nie fair! I przykre :(
  5. WITAM! zacznę prosto z mostu. Kiedy ja napomknęłam że miejsce spotkania jest wybrane w niecałkiem fajny sposób, to okazało się że : - szukam dziury w całym - dziele forumowiczki ( Asia) - jestem niesprawiedliwa i cyniczna - szukam problemu na siłę i nadinterpretuje fakty( Ania) Kiedy moja zdanie poparły Żancia, Madzia i Joasia to okazało się że zmiania się miejce spotkania itd. Prezpraszam bardzo ale po tym co dziewczyny napisałay nie mam ochoty na żadne spotkania, ani na bytność na forum. Szczerze żałuje zakończenia znajomości z Wami mamuśki moje kochane zostawiłam tu także kawałek historii mojego dziecka :Smutny: ale prawdą okazało się to że w sytuacjach konfliktowych najlepiej można poznac charakter człowieka. Asiu Zuzanka przesłodka , łobuziak mały ŻYCZĘ ZDRÓWKA DLA MOICH KOCHANYCH PAŹDZIERNIKOWYCH DZIECIACZKÓW , NIECH ROSNĄ BEZTROSKIE I SZCZĘŚLIWE !!! p.s jaki mi ten cholerny nerw przejdzie to na pewno sie odezwę, albo chcoziaż poczytam czy u was wszystko ok,straznie lubie z wami pisać ale ja to wszystko tak przeżywam jakby mi przykrość najlepsza koleżanka zrobiła
  6. no i mój post jest troche nieaktualny bo odpowiedziałam na twoj, ale jeszcze przed edycją , nie ważne
  7. Z góry zaznaczam,że ja nie chce sie z nikim kłócić, a ni Broń Boże robic komuś porzykrości, poprostu mam żal a lubie szczerze wyrażać swoje myśli
  8. może gdybyś nie mieszkała w centrum tylko przy którejś krawędzi a ktos wyznaczyłby spotkanie na drugim końcu to bys patrzała gdzie jest Ja powiedziałam wyraźnie : bardzo bardzo chce być na spotkaniu, ale nie dam rady dojechać do Krakowa , proszę wybierzcie inne miejsce , a wy na hura KRAKÓW !!! trudno, aby takie podejście łączyło...
  9. Moim skromnym zdaniem najważniejsze w tym spotkaniu było to abyśmy sie poznały , poromawiały, spędziły razem czas a nie zwiedzanie Krakowa, na co pewnie i tak nie będzie czasu. Nie rozumiem wyboru miasta od którego mnie i kilka innych dziewczyn dzieli cała Polska . ja gdybym miała wybierac między miastem, które lubie a takim do którego więcej osób mogłoby dotrzec nie zastanawiałabym się ani chwili. Asiu nikt mnie nie namawiał, bo nie musiał, bo sama bardzo chciałam jechać, ale w miarę możliwości i powiem szczerze że mój żal nie jest sprawą chwilowego złego sampoczucia tylko logicznej analizy faktów podejrzewam że na spotkanie w centrum Polski dotarło by więcej osób Wyraziłam swoje zdanie, bo nie lubie udawać że jest fajnie, skoro nie jest. Mam nadzieje że nikogo nie uraziłam, jeśli tak to niecelowo i przepraszam.
  10. radość sercaMYSZKA_MIKIMarysiu nie wiem co się stalo, intuicyjnie czuję że coś z mężem, może się mylękochana przytulam i życze poprawy humorku ja niestety ostatnio poczułam się na naszym forum nieswojo i obco, troche się zawiodłam , ale takie jest życie, byc może dlatego rzadziej zaglądam:Smutny::Smutny::Smutny: ale mimo to taka cisza zapadła jak rzadko kiedy Madziu wszystko gra, czemu takie spostrzeżenia? Dziś to żadna z nas się za mocno nie popisała, mało postów... w sumie o ten zjazd mi chodzi , ale nie ważne było minęło
  11. Marysiu nie wiem co się stalo, intuicyjnie czuję że coś z mężem, może się mylę kochana przytulam i życze poprawy humorku ja niestety ostatnio poczułam się na naszym forum nieswojo i obco, troche się zawiodłam , ale takie jest życie, byc może dlatego rzadziej zaglądam:Smutny::Smutny::Smutny: ale mimo to taka cisza zapadła jak rzadko kiedy
  12. bardzo fajny, ciekawy temat, na pewno się wypowiem i wezmę udział w dyskusji , niech tylko znajdę wolniejszą chwile
  13. o jej wysprzątałam caluśką kuchnię , umyłam lodówkę, poukładałam w szafkach , poczyściłam wszystko ,padam no my też nie jedziemy, nie dość że problem z urlopem to jeszcze z 600 zl potrzebujemy na ten wypad, tydzień później wesele, na którym świadkuje no i za miesiąc następne , więc koszty też porządne :Smutny::Smutny: a tak liczyłam na to spotkanie, tak czekałam kurcze gdyby było bliżej
  14. Anulkaradość sercaAnulka1. Asia, Luby i Piotruś pokój 2-osobowy 2. Ania, Sebastian, Miki i Maja- pokój 4 -osobowy 3. Dorotka, Robert, Igorek - pokój 2-osobowy 4. Izabela, Artur i Mikołajek - pokój 2 osobowy No nie powiem, podoba mi się ;) Kto jeszcze dołączy? jeszcze jeszcze jeszcze oj matki kusicie Wojtek ma dzisiaj iśc zapytać o szanse na woln ą sobotę , pociąg mamy dość przyjemny bo od 20 do 6 rano, więc bylibyśmy w sobote rano w krakowie , Wojtek mówi że dla Nikośki to za dużo w pociągu , ale ja myślę że ona by przesopała.... jesli mjest możliwoc to dajcie do jutra czas na decyzje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...