"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[andzia]

Udanych łowów Cafe:)
Ja pojadłam i czekam na Stasia, bo zaraz wraca.

Dziś pierwszy raz od ponad dwóch tygodni widziałam moją teściową, która przywitała mnie słowami:"Boże, jaki Ty kiepsko wyglądasz".
No coments...
Ja jej na to:"Dziękuję, a czuję się kwitnąco"

...................

[Anouk]

a to stara poczwara ..... a zeby troche nabrać dystansu to opowiem Wam kawał o teściowej ...Synek leci i krzyczy - tatoooo , tatoooo babcie zaatakowal dzik !!! A ojciec na to spokojnym tonem -sam zaatakował niech sam sie broni " . D moja to złota kobita , dziś dzwoniła ze kupiła mi sliczne bulionerki , bo tak jakoś pasuja do mnie a w pon, jedzie z nami i chce kupić nam łózeczko :)) naprawde nie moge narzekać ..

[gosiammm]

Andzia widzę, że teściową masz boską;) ważne że się nie dajesz...

cafe miłych zakupów:)

[Anouk]

no i najwazniejsze nie wpitala sie w nic , nie radzi nie mierzi , jak juz to tylko sugeruje a zawsze i tak na koniec mówi ze mamy robić tak zeby nam było dobrze

[kasioleqq]

oj baby zostawić was na chwile i juz do czytania cała strona...ehh ja sie z wami mam...

ja zjadłam obiadek, uciełam krótką drzemkę, zjadłam miche lodów, a teraz wpadłam zobaczyć o czym gadacie...i powiem wam szczerze, że też się zastanawiam, ktora pierwsza będzie wklejała tu foty swojej pociechy, albo pociech w przypadku andzi...wiem jedno pewnie bedziemy sie "rozsypywać" dzien po dniu hahaha

co do teściowej to moja mieszka daleko i moze dlatego nie bardzo sie wtraca, chociaz zawsze sugeruje jakby to ona zrobiła ale wybór i tak nalezy do nas....:Uśmiech:

[cafe82]

kupilam bluze,ksiazke i portfel-hurraaaaaaaa,weszlam do jednego sklepu i obok do ksiegarni
a dla siebie bielizne(bielizne=wieeeeeeeeelkie gacie)

[cafe82]

i spacer sobie zrobilam przy okazji-choc duchota taka,ze umeczylam sie niezle
no i spotkalam kolezanke .ktora rodzi w polowie wrzesnia i okazalo sie,ze mieszka teraz bardzo niedaleko mnie-jaki ten swiat maly:Uśmiech:

[kasioleqq]

cafe gratuluje udanych zakupow, my bylismy w realu, po proszek dla kacperka, płyn do płukania i kupiłam mu takie małe body zółciutkie;), ja przedwczoraj kupilam sobie majty bawelniane ogrooooooomne jak dla wieloryba

[ROSE666]

ale sioę rooozpisał;yście:)
ja po szkole rodzenia... połozna wykończyła nas tymi ćwiczeniami chyba jestem już rozciągnięta jak guma hihhi.. a i uczylismy się pilęgnować i kąpać dzidziusia-lalkę .. niby wszystko takie proste a człowiek nie wie jak złapać żeby było dobrze i ta zmiana pieluchy nawet nie wiedziała że nie wolno podnosić nóżek do góry zawsze własmnie z tym kojarzyło mi się przewijanie a tutaj zupełnie inna technika

[ROSE666]

a drugie co mnie zdziwiło to to że najpierw ubiera się body później kaftanik i śpiochy... ehh. ja myśłałam, że wystarczy tylko pajacyk np i już a tu zdziwienie.... teraz się cieszę, że kupiłam tyle kaftaników i body ... a i skreśliłam puder z listy bo połozna powiedizła, że nawet w szpitalu tego nie używają bo zatyka pory...
zjadłam kolację i jestem totalnie padnięta!!!!!
trzymajcie się baby do jutra!!
Anet skrobnij co u doktorka :)

[gosiammm]

Witam wieczorowo:)
Cafe gratuluje udanych zakupów:) jednak chyba trzeba mieć dzień żeby zakupy były udane... ja mam coś ostatnio z tym problem;)
Veronica a pod pajacyk to body tylko wystarczy?? czy co?? czy wogóle?? Matko zgłupiałam... Ja się boję, że mojego synka to nawet ubrać nie będe umiała odpowiednio...

[kasioleqq]

babulce nie to, żebym miała was nakręcać, ale ja mam dziś skurcze nie często, ale wiecie...zaczynam się niepokoić...

kochane mam taką ochote na rzodkiewki, ze codziennie je jem,a dziś mi się skończyły i zapomniałam kupić w realu, i teraz zeszłam pod dom do sklepiku, ale nie ma więc poszliśmy z moim R, na spacer i i tak nie kupilismy rzodkiewki:(( jestem wściekla, ale kupiłam sobie ciasteczka i deserek i wlasnie zajadam, bo jak mowilam mam dziś straaaaszny apetyt...

a wy kobitki co tak cicho???

[kasioleqq]

a jeśli chodzi o opieke nad maluszkiem to ja nie wiem juz mamie powiedzialam, że będzie go kąpać, bo ja to pewnie pieluchy porządnie ubrać nie będę umiała, ale podobno to wszystko robi się instynktownie...więc mam nadzieję, że damy radę;)

[gosiammm]

Kasioleqq oszczędzaj się bo jeszcze cafe i andzie wyprzedzisz i Kacperek pierwszy będzie...
Mi ostatnio powróciła ochota na śledzie w śmietanie i Piotrek mi poleciał do żabki:) no i zjadłam:)

[kasioleqq]

gosia obyś się myliła z tym wyprzedzaniem niech on sobie tam spokojnie siedzi i czeka na swoją kolej;) nie ukrywam, że bardzo bym chciała, żeby był już ze mna w domku, ale tak chyba lepiej bedzie, jak poczeka do wrzesnia;)

[gosiammm]

No ja myślę, że Kacperkowi dobrze tam gdzie jest i sobie jeszcze pobędzie u mamy w brzuszku:)
kasioleqq moja mama jak była ze mną w ciąży też ciągle jadła rzodkiewki i ja już od małego uwielbiałam rzodkiewki:)

[kasioleqq]

hehehe no ja to uwilbiam rzodkiewki, najlepiej takie ostre;) i teraz jestem wściekła, że nie ma nigdzie w pobliżu...ale jutro jak tylko wstanę to polecę kupić...

[gosiammm]

Uciekamy do łóżeczka:) Kubuś cały dzień był aktywny, aż się boje co to będzie jak się położe, bo wtdy to wogóle jest aktywny... A:e niech kopie przynajmniej jestem spokojna, że wszystko u niego w porządku:)

Dobranoc babulce:*:*

[kasioleqq]

ja też sie klade, bo te skurcze mnie martwią, Kacperek też dziś aktywny, od dwoch dni szleje a czkawke dzis mial dwa razy bidulek...

dobranoc babki spokojnej nocy:****

[andzia]

Wleciałam tylko powiedziec dobranoc:)

Anet co u Ciebie?>

[kasioleqq]

hej kobitki;)

ja już na nogach, wyprawiłam, R do pracy i teraz nie mogę zasnąć...moje skurcze ustały mam nadzieję, że dziś ich miała nie będę, bo cały dzień sama w domu będę, a ze mnie jest straszna panikara, więc...wolałabym ich nie mieć...a poza tym muszę iść zaraz gdzieś po rzodkiewki, bo mam taką straszną ochotę....

[Anouk]

Powitać z rana :)) Kasioleqq niemartw sie , bedzie dobrze ;) ja na skurcze biore nospe (tak mi zapisała gin) wiec moze sobie kup na wszelki wypadek zeby miec cuś rozkurczowego ...Julka od rana tańcuje i wiruje ale jest tak ułozona ze wogóle mnie nie gniecie :) wiec tylko czerpię przyjemnosć z jej harców :) miłego dnia kobitki :) pozdrawiam :** mła

[gosiammm]

Dzień dobry kochane:)
Ja sobie dziś troszkę poleżałam:) Widze kasioleqq, że rzodkiewki to już uzależnienie;)
Ciekawe co tam u anet... my za chwile wychodzimy bo mamy pare spraw do załatwienia, mam nadzieje, że jakoś przetrwam...;)
miłego dnia

[ROSE666]

Witajcie kobitki:)
kasioleQ nie martw sie tymi skurczami póki nie są regularnew równych odstępach czasowych, to prawdopodobnie są skurcze przepowiadające, które już powinny sie pojawić wczoraj była dziewczyna na szkole r. i też jest w 34 tyg. i mówiła położnej o takich skurczach i ona mówiła, że nie ma się czym martwić ewentualnie nospę mi doktorek przepisał scopolan w raziwe takich skurczy no i więcej odpoczywać:)

Andzia.. połózna mówiła,żę istnieje szanasa, że nasz skarby sie obrócą bo podobno dzieci robią to instynktownie jak są juz blisko terminu więc trxzymam kciuki:)

Gosiamm.. pod pajacyk tylko body, ale generalnie zasada jest tak, że ubieramy jesienią warstwowo czyli tak jak siebie pokoszulek, koszulka, i np. śpiochy :) a na dwór o jedną warstwę więcej niż siebie ...
dziewczyny troche mnie połózna uspokoiła bo powiedziała, że w szpitalu do końca naszego pobytu one kąpią dzidzię :) i ubierają w świeże ubranka :) a jak wczoraj ubierałyśmy tą lalkę to trochę zachodu było zwłaszcza przy ubieraniu czegoś przez główkę... no i przy pajacyku co najpierw do niego włożyć rękę, nogę??? ale położna tez mówiła, że z chwilą narodzin to przychodzi instynktownie i niczego się nie boisz i z wszystkim dajesz sobie radę..

[cafe82]

witam kobitki
anet jak u lekarza?daj znac prosze
kasioleqq odpoczywaj duzo
vercia ja to uwazam(tak sobie wmawiam)ze byc moze metoda prob i bledow ale na pewno poradzimy sobie-moge czytac setki artykulow i ksiazek a i tak wszsytko okaze sie w praktyce,prawda?