"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[beata694]

Dzieki dziewczynki za miłe słowa:) postaram się być już codziennie - nawet W. na mnie nakrzyczał że do was nie zaglądałam;)
U mnie nocka do bani - mamy jakiegoś porąbanego sąsiada, ktory ok 3 w nocy zaczął napierdzielać w kaloryfer. No kretyn jakiś zupełny. Obudziłam się przerazona a potem nie można było w tym halaśie spać. Dobrze ze dzieciaki się nie pobudziły.
Musze się zebrać i obiad ugotowac jakiś - już nie wiem co wymyślać.
Cafe brawa dla Olka za siusiu na nocniczek:):)
Andzia ja tez ostatnio świgam czym sie da także baaardzo dobrze Cie rozumiem;)
Lecę się ogarnąc bo jeszcze w piżamie chodzę

[gosiammm]

Wysłałam P. z Kubą na spacer bo myślałam, że na głowę dostanę No ale Kuba dzisiaj już obudził się z płaczem rano, a więc nie spodziewałam się, że będzie lekko... Chodzi i marudzi w takie dni widząc jak ja mało mam dla niego cierpliwości zupełnie przechodzi mi ochota na drugie dziecko
Magda trzymam kciuki, żeby Michałkowi jak najszybciej wyszły zęby!
Cafe dla Olka za siusiu na nocnik:) Ja będę małego uczyła dopiero na wiosnę...
Andzia Kuba też wszystkim ostatnio rzuca... i nic go nie rusza... nie wiem jak zwracać mu uwagę...mówię nie wolno, a on nawet na mnie nie patrzy

[magda_79]

Beata konuiecznie musisz do nas zagladac :)
Dla mnie to ogromna ulga jak moge Wam sie wygadac, wyzalic. I P. tezj uz przyzwyczajony i ciagle pyta co tam na Parentingu

[magda_79]

Gosia taaa, skad ja to znam. Mlody patrzy mi sie prosto w oczy, rzuca czyms i bezczelnie mowi: bam. Nic go nie obchodzi czy wolno czy nie
Fajnie, ze Twoj P. jest w domu, chociaz masz chwile oddechu!!!

[beata694]

Dziewczyny moja Iza to na dodatek rzuca się na podłogę i się obraża - komiczny widok ale czasami może doprowadzić do szału. Bo jak się rzuca to nie patrzy gdzie i juz tyle razy walnęła głową o ścianę albo podłogę że tylko huk słychac było. A poza tym telewizyjna maniaczka mi rośnie - no po prostu koszmar jakiś ;)

[beata694]

Na szczęście uwielbia oglądać książeczki - siedzi i przewraca strony i sie zachzyca w głos...

[andzia]

My po krótkim spacerze, musze zaraz spacyfikowac zołzy do łózek.
Wieje u nas jak cholera, mimo 10 st. czuej sie jakby było dużo zimniej

[andzia]

Gosia ale Ci dobrze z mężem w domu
Magda u nas też bam i anielska mina
Beata posłuchaj się męża i zagladaj czesciej. Z nami czas szybciej płynie
Ciesz sie, ze Iza oglada bajki, przynajmniej masz chwile spokoju, ja mam nadzieje, ze jak zakupimy nowy tv to zołzy tez sie nim zainteresuja, bo na tej 14 calówce nie dziwie sie, ze nie chc oglądac.
I pociesze Cie, ze tez nie moge dogadac sie ze STasiem, nie moge ostatnio do niego trafic i coraz powazniej zastanawiam sie nad wizyta u psychologa

[gosiammm]

a no dobrze z mężem w domu:)))) Właśnie wrócili, Kuba zasnął... muszę coś na obiad wykombinować, a zupełnie pomysłu nie mam...
Ale na to bam to jakoś reagujecie??? Bo ja nie wiem... czy zwracać uwagę, czy ignorować...

[magda_79]

Beata Michał tez sie tak obraza. Przekomiczny widok. Ale faktycznie moze sa krzywde zrobic.

Andzia, Beata male dzieci maly klopot, co?

[andzia]

Gosia ja za kazdym razem powtarzam, ze nie wolo, a jak robia to enty raz pod rzad to wyprowadzam je z danego miejsca, albo zabieram zabawke. Oczywiscie wszystko jak grochem o sciane.

Magda a no racja. Cały czas sie broniłam przed tym, ze zachowanie Stasia jest spowodowane zazdroscia, niestety chyba sie myliłam. Ostatnio mi powiedział, ze on nie chce, zeby dziewczyny z nami mieszkały

[andzia]

Moja:

za nasze dzieci!!!

[gosiammm]

No to ja właśnie Kubie mówię nie wolno (odwraca wzrok w drugą stronę... byle na mnie nie patrzeć...) lub zabieram go z miejsca zbrodni (wtedy raczkuje "biegiem" spowrotem z dzikim śmiechem )

[magda_79]

U nas jest to samo, ja 10-ty raz, ze nie wolno, a on z usmiechem dalej. A jak mu jeszcze palcem pokiwam to robi to samo i mowi: ty, ty, ty! No i wtedy zaczynam sie smiac i wszystko na marne

Andzia Stasiu na bank zazdrosny. To musi byc ogromna rewolucja dla takiego chlopca. Nagle pojawiaja sie zołzy i to w liczbie 2 i zabieraja mu mame. Do tego zabieraja mu zabawki, zagarbnely pokoj itd. Wiem, ze sie bardzo staracie, zeby i Stasiowi poswiecac mnostwo czasu, ale on i tak musi swoje przezyc :(((

[andzia]

U nas najczesciej jest wtedy histeria!!!

Magda no wiem, cięzko to wszystko pogodzic
Namawiam K., zeby przerobic to jego biuro na Stasia pokój, ewentualnie mozemy jeszcze balkon zabudowac, zeby zrobic jeden pokoj wiecej.
Cięzko jest

Ja juz mam obiad zrobiony, mieso w piekarniku, musze tylko ogarnac kuchnie

[andzia]

Dzisiaj dziękują za dedykacje, a jak wczoraj zrobiłam stronke za nowe suwaczki, to zadna małpa nie podziękowała!!!

Mei czytałam Twój post do adwokata, strasznie Ci współczuje...mam nadzieje, ze dojdziesz do porozumienia z teściem. Co tam u Ciebie słychac?

[magda_79]

Andzia jesli tylko macie taka mozliwosc to zrobcie Stasiowi pokoik. Mysle, ze to by chociaz w czesci pomoglo. Mialby swoj kat, niedostepny dla dziewczyn :)

[magda_79]

A co mam dziekowac za nowe suwaczki jak sie nie staram

[gosiammm]

Andzia świetny pomysł z tym pokojem dla Stasia:) bo nie dość, że zołzy mu mamę zabrały to jeszcze do pokoju się wprowadziły.... No u nas też będzie ciężko z miejscem jak zdecydujemy się na drugie dziecko... Pokój Kuby jest malutki... Ewentualnie my możemy zrezygnować z sypialni... lub z połowy kuchni zrobić pokój (który wcześniej był ale go rozwaliliśmy....) ehhhh

[gosiammm]

andzia

Dzisiaj dziękują za dedykacje, a jak wczoraj zrobiłam stronke za nowe suwaczki, to zadna małpa nie podziękowała!!!

Mei czytałam Twój post do adwokata, strasznie Ci współczuje...mam nadzieje, ze dojdziesz do porozumienia z teściem. Co tam u Ciebie słychac?

hahaha ja tak samo jak Magda pomyślałam:) i nie podziękowałam:)

[cafe82]

wow ale ruch,suuuuper
bylismy na dluuugom spacerze,i u mnie wieje ale co tam

widze,ze wrzesniowe dzieciaki to same nerwusy i obrazalscy,ciekawe po kim ciekawe
a tak serio,chyba taki etap,niee?
u nas obrazania nie ma....ale nerw taki,ze masakra....caly czerwony,piastki zacisniete i krzyk....nasz sposob?mowie ze tak nie wolno,i tyle.....koncze temat,nie daje to czego chce....przynajmniej sie staram

[andzia]

No my myśleliśmy, ze dopóki Stas nie pojdzie do szkoły, to jakoś dadza rade w jednym pokoju, zreszta takie plany były jak staraliśmy sie o druga dzidzie, a ze wyszły dwie, to inna bajka.
Pokój maja duzy, 22 m.kw, ale jak sie tylko uda, to zrobimy mu swój własny. Tylko szkoda mi znowu kasy na remont, jesli kiedys mamy sie budowac, to wolałabym juz na ten cel odkładac pieniadze, a nie wciąż ładowac tutaj!!!

[cafe82]

wychodzi na to ze ja powinnam podziekowac
ehhh kobitki,trzymajcie kciuki trzymajcie...chcialabym bardzo,zeby szybko sie udalo

[magda_79]

U nas tez ciezko z miejscem dla drugiej dzidzi. Pokoj Miska maly, my mamy sypialnie, no i wiekszy pokoj. Dlatego tak nam sie marzy wieksze mieszkanko :)

[cafe82]

andzia uwazam,ze warto zrobic stachowi pokoj,na pewno sie ucieszy i bedzie mila wlasne terytorium
magda,goska....prosze mi tu nie marudzic....my mamy tylko dwa pokoje