Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Połozyłam glizdy do łózek, dla ich własnego dobra, bo juz nie wyrabiałam:Kiepsko:
Ale szczersze wątpie, aby zasnęły...

Magda uwierz mi, ze mimo wielkich chęci, to ja sie wcale zdrowo nie odżywiam. Przede wszystkim jem za dużo słodyczy i pije za dużo coli.
Anielinka te nasze dziewuchy bardzo podobne, ja również zauważyłąm pewną prawidłowość w spaniu dziennym i nocnym, jeżeli mają dwie drzemki, to w nocy sie nie budza, wczoraj np., mimo, iż wypiły tylko 80 ml mleka wieczorem, to przespały całą noc bez ani jednej pobudki.

Pocieszę CIę, że nasz TV tez wiekowy, jeszcze kawalerski Kuby(mój panieński tez jeszcze mamy), ale narazie nei ma opcji go zmienić::(:

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie:)
Andzia dzięki za info odnośnie tranu:)
A co do zimowych kurtek, czapek i butów to butów jeszcze nie mamy kupionych :lup: czapki zimowej nie zakładam, bo jak wczoraj widziałam dziecko w zimowej czapie to wydawało mi się, że mu strasznie gorąco, a kurtkę jak było tak zimno to ubrałam mu już trochę grubszą, ale bardziej chyba dlatego, że jesienną miał wypraną... wolę w taką pogodę jak teraz ubierać go bardziej na cebulkę, a nie tak odrazu grubą kurtkę...

Odnośnik do komentarza

Nasmialam sie z tych telewizorow, bo my tez mamy takiego klamota-gruchota :hahaha:
Tez jeszcze z kawalerskich czasow P. I juz kilka razy przymierzalismy sie do czegos lepszego, ale zawsze sa inne wydatki.

Co do ubran to ja raczej ubieram Michała cieplo. Ale kurtki nie mam takiej mega zimowej. No, ale troche ocieplana jest. Wychodze z zalozenia, ze skoro siedzi glownie w wozku to powienien miec jednak 1 warstwe wiecej niz ja. Ma body z dlugim, sweter lub bluza i kurtka. Buty ma ciagle jesienne. A czapka taka grubsza, ale na zime mam o wiele cieplejsza. Nie widze, zeby sie pocil, wiec chyba jest ok.

Gosia nie przejmuj sie statystykami. Ja tam wierze, ze je troche zmienisz na korzysc zdajacych :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane:Całus:
Dziękuję Wam za wsparcie, jesteście kochane!! Rewelacji w stosunkach nie ma ale jest dobrze. Jutro G. jedzie w trasę, więc pewnie rozejdzie się po kościach:Zakręcony:U nas nocka ok, młody spał do 9 ale o 5 jest zawsze pobudka i G. przynosi go do nas...zawsze tak ma ok 5 rano...ja dla "własnego" spokoju zgadzam się na dodrzymanie. Za to mnie dzisiaj rozkłada, na pewno jest to jakaś grypa:Histeria:Oby Marcel nie podłAPAŁ bo na weekend zostaje z G..nadal po cichu liczymy, że teściowa się odezwie ale ja w głebi ducha nie liczę na to!!
Andzia super są te twoje pomysły na rybę. Ja robię na obiad Quiche :Histeria:z ciasta francuskiego, coś w rodzaju pizzy...prosty przepis....a marcel ma zupę z kluskami lanymi...
Dziewczyny jaki tran kupiłyście???

Odnośnik do komentarza

Ja ubieram marcela też na cebulkę, dodatkowo w ózku jest spiwór, więc dołem jest ciepło a na gór,ę wkładam body kr. rękaw, bluza, szalik, kurtka czapa zimowa. i rękawiczki...gdzieś w listopadzie wyciągne kombizon...generalnie wychodzę z założenia, że jak marcelek ma zimny kark to jest jemu zimno a jak ciepło to jest akurat...dzisiaj jest 7 stopni u mnie...jak dla mnie zimno!
Gosiamm dasz radę kobieto!! Ja zdawałam 2 lata temu, też była taka statystyka jak mówisz...ale jak potrafisz to zdasz...wazne, żeby się broń bosze nie nastawiać źle...rób swoje a to co oni komentują, jednym uchem wpuszczaj a drugim wypuszczaj:Oczko:Znasz już egzaminatora? U nas było 2 takich co do wszystkiego się czepiali i trzeba uwa zać , poZostali git. Powiem Ci tylko, że jak będzie Zagrobelny to musisz bardzo, bardzo skupić się na światłąch, kierunkach i musisz znać dobrze , gdzie jest jakie światło z tyłu auta....i co chwilę patrzeć w lusterka podczas jazdy....na pewno zdasz!!

Odnośnik do komentarza

Ehh, jak tak czytam, ze pichcicie takie pysznosci to az zazdroszcze :(((
Ja na nic nie mam czasu. Tym bardziej, ze jak wracam do domu to tez chce troche czasu spedzic z Michałem na zabawie i tuleniu, a nie na siedzeniu w kuchni. Do tego P. zazwyczaj ma jakies popoludniowe zajecia, wiec i tak z Miskiem uczepionym nogawki nie dalabym rady gotowac.

Ale wlasnie P. dzwonil, ze Misiek zjadl miche mojej zupki. Ufff, mam nadzieje, ze skonczy sie wreszcie sloiczkowanie.

Odnośnik do komentarza

To nasze Quiche...Magda przepsi jest banalny i szybki.....
1 rolka ciasta francuskiego
szynka pokrojona w paski +papryka+kukurydza+cebula+por
sos: 150ml mleka+4 jajka+2 łyżki mąki ziemniaczanej+gałka muszkatałowa+pieprz i sól i ser parmezantarty albo inny
Okrągłą blachę do tarty wysmarować tłuszczem. posypać bułką, wyłożyć ciasto, składniki, zalać sosem, piec 200stopni ok 20 minut.

Odnośnik do komentarza

Vercia dziękuje za słowa otuchy :Całus: co do egzaminatora to nie wiem który to będzie... Mój instruktor tylko mówił, że jak przyjdzie po mnie jakiś taki łysy (nie wiem czy mówił po nazwisku) i wsiądziemy do samochodu nr 6 to mam jechać na luzie bo ten gość prawie wszystkich ulewa...
Magda ja też nie wiem co z butami dla Kuby, chyba w tym tygodniu przejadę się z Kubą pociągiem do Poznania, P. na nas będzie czekał po pracy i przejdziemy się do jakiegoś centrum poszukać jakichś butów... bo u nas nic nie mogę dostać...

A mówiłam wam, że wczoraj wyprałam komórkę P.???? :glass: i jest bidak bez telefonu :lup: Niedzielna praca w gówno jednak się obraca:/

Odnośnik do komentarza

Andzia Amelka rano wstaje koło 8, a z pierwszą drzemką jest różnie, ale przeważnie jest 11-12, wszystko zależy od jej marudzenia
no i du.... z drugą drzemką, usypiałam ją od 15 i nic :Kiepsko: także będzie marudzenie od 18, a o nocy nie wspomne :Padnięty:
a Amelke ubieram w zalezności od pogody, jak ostatnio było tak zimno to ubrałam zimową kurtke, a jak jest słonecznie tak jak dziś, to ubieram ciepłą bluze i na to bezrękawnik, czapke wiązaną, chusteczke pod szyje, buty jeszcze jesienne.

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Gosiamm faktycznie jest taki głąb co wszystkich oblewa...oni na tym kasę biją a człowieka w depresję tymi egzminami wpędzją..ja zdałam za 2 razem ale ten drugi był bardziej stresujący od pierwszego...
Ja z każdą godziną czuję się gorzej:Zakręcony:bolą nie nerki, kości...normalnie nie wiem co jest:Histeria:najadłam się tabletek i czekam na "efekta".
Gosiamm ja się wybierałam jutro do galerii ale nie wiem jak z moim stanem zdrowia i akumulator mi się rozładował...nie wiem czy g bęzie miał czas zobaczyć co jest grane.Z butami u nas jest kłopot, w Lesznie tylko jest ccc a nie wiem jak te buty się sprawują. Wszycy polecają bartka, geox albo elephanten...zamóić przez internet nie ma sensu, trzeba mierzyć! marcel ma podbicie straszne i szeroką stopę i dosyć grube paluszki:Histeria:

Odnośnik do komentarza

Vercia zdrowiej szybciutko! nie daj sie chorobsku!
quiche wyglada mniamusnie! Moze kiedys znajde na to czas :lup:

Ja zdalam egzamin na prawko za 3 razem. I ogolnie to byl to najbardziej stresujacy egzamin z moim zyciu. A w sumie to bez sensu, bo czlowiek nie powinien se tym tak stresowac. Za pierwszym razem nie zdalam ewidentnie z mojej winy, ale za drugim trafilam wlasnie na takiego co z zalozenia uwala. Mialam ruszanie pod gorke i poszedl mierzyc z linijka ile sie cofnelam .Baran! I na tym nie zdalam.
Ale to juz tak dawno, w listpadzie minie 10 lat :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...