Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Ja tylko na chwile, bo zaraz lece pocwiczyc :yuppi:
Za oknem ulewa i zimno, wiec nawet nie musze pisac jak nie chce mi sie wychodzic z domu. le jesli dzsiaj nie pojde to pewnie dlugo sie nie zbiore. A wiem, ze jak juz bede na zajeciach to bedzie super.

Mlody spi, P. pojchal mi zatankowac autko.

Vercia my mamy neta bezprzewodowego z Playa. Bardzo jestesmy zadowoleni. co prawda filmu nie sciagniemy, ale na tyle, zeby polatac po necie to jest oki.
Sukienka fajna, taka chudzinka jak Ty bedzie sie super w niej prezentowac :)

anielinka ale dzis pospaliscie!!! Rozpusta :) Wspolczuje @! Mnie niedlugo czeka, bo zaczelam brac "normalne" tabletki, a wcale za nia nie tesknie - juz prawie 2 lata bez :hahaha:

Rena to sie dowiedzialas co z Bartkiem :lup: A takim maluszkom to pobieraja krew z zyly??? Powodzenia w lapaniu moczu :)

Gosia ale mieliscie przygody w podrozy. Nie zazdroszcze!

Andzia co u Ciebie? Pisz!!!

Dobra spadam, bo zaraz tak sie zasiedze, ze nigdzie nie pojde.

Odnośnik do komentarza

Magda powodzenia na aerobiku:), ale w taką pogode to by mi się też nie chciało tyłka ruszać...normalnie psa ledwo co wypędziłam z domu:)
krew pobiera się normalnie z żyły, bo juz miałyśmy tą nieprzyjemność:(
rena to się dowiedziałaś u lekarza dużo rzeczy...wrrr a to lekarz zlecił te badania? coś podejrzewa? czy tylko tak profilaktycznie?
Veronica kiecka fajna, i jaka cena szok...Tobie będzie fajnie w takiej :Oczko:

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane.
Ale się za Wami stęskniłam:Podziw::Podziw::Podziw::Podziw::Podziw:
Miałam(i mam nadal) małą masakrę, nie wyrabiam powoli na zakrętach i deprecha coraz mocniej trzyma.
W piątek Stasiu wrócił z przedszkola z kaszlem, lekarka przepisała leki-miał lekko zaczerwienione gardło i coś mu tam spływało po tylnej ścianie. W sobotę kaszlał juz gorzej, przed snem to sie tak dusił ponad godzine, ze juz chciałam pogotowie wzywać, ale jak zasnął był spokój do rana. W niedziele znowu kaszel, taki suchy, męczący, całą noc kaszel, przeokropny, w poniedziałek od rana to już w ogóle makabra, kaszlał non stop. K. zrobił sobie wolne, pojechali do lekarza, który stwierdził, ze to jakaś infekcja wirusowa, bo co drugie dziecko przychodzi właśnie z takim duszącym kaszlem. Zapisała inne leki. A w domu jeszcze gorzej, popołudniu wezwałam znowu lekarza, dostał zastrzyk, który niewiele pomógł. Dusił się całą noc, wcześniej jeszcze zadzwoniłąm do mojej lekarki, kazała w razie "w" podać Encorton, co uczyniłam ok. 2 w nocy, bez większych skutków. Nie miałam pojęcia, ze można kaszleć non stop przez ponad 40 godzin. Z tego wysiłku poszła mu kilkakrotnie krew z nosa, na buźce powychodziły mu takie czerwone chrostki, no bidulek na całego, chociaż mimo całej sytuacji humor i apetyt dopisywał. Dzisiaj popołudniu kaszel zaczął sie urywać, odkąd zasnął, to też spokój. Oby jutro było już tylko lepiej.

Zołzy tez dają popalić, jedna drzemka maxymalnie godzinna, od soboty w domu, bo pogoda tragedia, w dodatku budzą się w nocy niezliczone ilości i przynajmniej 2x muszą dostać mleko:Histeria:
Maryśka od wczoraj z lekka temperatura, stawiam na zeby, bo ślinotok okropny...

A żeby było mi mało atrakcji, to wczoraj miałam malarza w kuchni. W zeszłym tygodniu wymieniali nam kaloryfer, porobili dziury, tzreba było je połatać i stwierdziliśmy, ze od razu pomalujemy całą kuchnie, kiedyś Kubie wystrzelił szampan i diwe ściany były całe w paćkach. Także wczoraj do 1-wszej w nocy sprzątałam po malarzu, spałam może z 1,5 h:Padnięty::Padnięty::Padnięty::Padnięty::Padnięty:

Ale co tam, teraz to już będzie tylko z górki, no nie???

Lece poczytać co u Was, nie zaglądałam od piątku i mam spore zaległości

Odnośnik do komentarza

cafe82
poklocilam sie z K.....pan lezy sobie a ja z olkiem uwieszonym na nogawce ogarnelam mieszkanie....szkoda gadac....

olek od niedawna sam je....tzn zaczyna .... nawet niezle sobie radzi....tylko zupy nie je sam a poza tym wszsytko dostaje na talerzyku i wcina...nie musze mowic ile przy tym balaganu ....
no i zaczelismy tez rysowac....na poczatku bardziej interesowaly go same kredki ale teraz stawia pierwsze kreski:hahaha:

Brawa dla Olka, u nas chlebek i owoce samodzielnie, ale obiadków jeszcze nie próbowałyśmy.
Rysunki tez u nas na topie, zołzy podpatruja starszego brata, ale nadal konsumpcja kredek na pierwszym miejscu::):::):

Odnośnik do komentarza

cafe82
hej beata:36_3_15:
a kiedy w ogole planujesz wrocic do pracy?
brawo dla izuni:brawo:
ja juz nie wiem czym zajac mlodego....co w ogole mu kupowac??jakie zabawki....w sumie nie kupujemy za duzo zabawek...wrecz prawie wcale....glownie ksiazeczki bo uwielbia ogladac ....
macie jakies pomysly?

Tez mam ten sam problem, obiecałam sobie, ze jak w koncu sprzedam te gufna na allegro, to i m cos kupie, ale oczywiście jeszcze nic nie wystawiłam:Zakręcony:
Dziewczyny uwielbiaja grac w piłke i jeździć traktorami.
Ostatnio Stasiu im poustawiał swoje zwierzatka, którymi sie juz prawie wcale nie bawi i tez miały radoche.
Z Fisher Price jest kupe świetnych zabawek, moze popatrze za czyms uzywanym

Odnośnik do komentarza

beata694
Cafe ja mam urlop wychowawczy do 2012 i na razie zamierzam go wykorzystać do końca. ALe myślę o jakimś własnym interesie i mam nadzieję, że w końcu coś wymyślę;)
Moja panienka z kolei ma małą stópkę - 19 i jakoś jej nie rośnie ta noga. Mam fajne buciki jeszcze po Jasiu w rozm. 20 ale się w nich topi i chcąc nie chcąc będę jej musiała kupić nowe.

beata ja tez coraz czesciej mysle o czyms swoim. Dla matki(szczególnie wioększej ilosci dzieci) to jedno z lepszych rozwiązan. Niestety ja mieszkam w takiej pipidówie, ze cięzko wskoczyć z jakimś pomysłem.

Trzymam kciuki za Twoje plany!!!

Odnośnik do komentarza

veronica_20
Witajcie kochane!!!
Cafe, gratki za 12 zęborów....
Magda, u mnie też szaro, buro i pada.....:grrrrrr:
Dzisaj Marcel miał służbę u mojej kumpeli a ja poszłam do kosmetyczki, bo juz mi szpony odpadały...a jakbym odmówiła to ciężko by było gdzieś się zaousać....
Wiadomo, jak zaczyna się sypać to na całego!! Renia otworzyła swój interes, tzn. sprzedaje ciuchy na giełdzie i nie będzie mogła zająć się marcelem w sobotę jk będę w szkole.....:Rozpacz:, teściowa odpada i jestem uziemiona.....

Vercia mam nadzieje, ze uda sie zorganizowac jakąś opieke!!!

Odnośnik do komentarza

gosiammm
Witam kobietki:)
Ja tylko na 5 minut, bo cholercia czasu mi ostatnio brakuje... Weekend fajny, ale Kuba wrócił z katarem... W niedzielę, rodzice po nas przyjechali i mieliśmy do wyboru dwie trasy, wybraliśmy przez Zieloną Górę.... no i 70 km jechaliśmy 3 godziny....:/ był jakiś wypadek... musieliśmy się wracać i jechać jednak inną trasą... wróciłam taaaaaaka zmęczona....
Z niedzieli na poniedziałek Kuba za bardzo nie dał nam pospać... męczył go katar i chyba zęby też:/ no i wczoraj miał taaaaaaki obręczony dzień:glass: Poczytałam was trochę wczoraj, ale nie miałam czasu nic napisać... a dzisiaj w końcu Kuba przespał całą noc w łóżeczku i pospał do 7... co prawda pare razy musiałam do niego wstawać, ale nie było tak źle...
Przepraszam, że nic nie odpisuje, ale zupełnie nie wiem co i komu...

Zdrówka dla Kubusia

Odnośnik do komentarza

gosiammm
Witam kobietki:)
Ja tylko na 5 minut, bo cholercia czasu mi ostatnio brakuje... Weekend fajny, ale Kuba wrócił z katarem... W niedzielę, rodzice po nas przyjechali i mieliśmy do wyboru dwie trasy, wybraliśmy przez Zieloną Górę.... no i 70 km jechaliśmy 3 godziny....:/ był jakiś wypadek... musieliśmy się wracać i jechać jednak inną trasą... wróciłam taaaaaaka zmęczona....
Z niedzieli na poniedziałek Kuba za bardzo nie dał nam pospać... męczył go katar i chyba zęby też:/ no i wczoraj miał taaaaaaki obręczony dzień:glass: Poczytałam was trochę wczoraj, ale nie miałam czasu nic napisać... a dzisiaj w końcu Kuba przespał całą noc w łóżeczku i pospał do 7... co prawda pare razy musiałam do niego wstawać, ale nie było tak źle...
Przepraszam, że nic nie odpisuje, ale zupełnie nie wiem co i komu...

anielinka
Dzień dobry...
u nas nocka ok, Amelka spała 12 godzin bez przerwy :taniec1:
pogoda okropniasta, leje od rana i przez chwile to nawet deszcz ze śniegiem padał, masakra...:whoot:
a ja dziś wstałam z takim bólem w krzyżu że szok, posmarowałam maścią, wziełam ketonal i troche przeszło, ale za to taaak mnie zaczął boleć dół brzucha :grrrrrr: niewiem... czy to na @ :uff2:

Magda no to super że jednak idziesz na aerobik :great:
rena, zdrówka dla Bartusia, a ty jesteś na zwolnieniu?, czy mama z nim jest?
Veronica Gosia się odezwała, chyba posta przegapiłaś :Oczko: :Śmiech:
Gosia no to sobie ułatwiliście trase, nie ma słów na te korki...buuu
Andzia melduj co u was!!!!
Beata Izunia teraz tak dorośle wygląda, szkoda że już loczków nie ma:( ale jest suuuper!!!

Anielinka super!!!
Moze i zołzy w koncu sie nawróca, bo na złą drogę zeszły mniej więcej w tym samym czasie co Amelka

Odnośnik do komentarza

veronica_20
Witaj Anielinka!!
U mnie tak wolno chodzi net, że zanim ja odpowiem to tutaj już strona zawa lona :lup::szok:W związku z tym zamówiła na necie internet na kartę z Play, 19 zł startowa a 30 zł opłata za miesiąc....mam nadzieję, że będę zadowolona....tearz mam abonament z sieciówki ale masakra!! Zgłąszałam awarię milion razy i drugi milion o jakości ale odzewu zero...niby mieszkam w nizinie i mo że tak być...no bez przesady!! Jak sprawdzi się play to daję wypowiedzenie tym naciągaczom......
Obiad gotowy :Oczko: szorujemy na spacerek....
Andzia jak będziesz miała chwilę i wenę to wrzuć jakieś swoje szybkie przepisy...z góry thANk's :Oczko::Całus:

W wolnej chwili na pewno coś wrzuce. Ja czest korzystam z netu, wyszukuje i eksperymentuje nowości:Psoty:

Odnośnik do komentarza

rena_674
moja maruda wlasnie z wielkim bolem poszla spac, a po lekarzu wiem tyle samo co przed:lup: moze to trzydniowka, moze zeby a moze nie wiadomo co, jutro rano ide jeszcze na badanie moczu( jak uda mi sie zlapac) i na morfologie wrrr
u nas nie leje ale strasznie zimno sie zrobilo
Anielinka dzisiaj mialam tylko wolne, ja chce tez taka nocke :smile_move:
Vercia ciekawe jak sie sprawdzi Play

rena zdrówka dla Bartusia.
Zośka 2 tygodnie temu miała dokładnie tak samo, gorączka, była strasznie osowiała i wyraźnie coś ją meczyło, no i były to górne czwóreczki. Oby i u bartka były to tylko zęby

Odnośnik do komentarza

magda_79
Ja tylko na chwile, bo zaraz lece pocwiczyc :yuppi:
Za oknem ulewa i zimno, wiec nawet nie musze pisac jak nie chce mi sie wychodzic z domu. le jesli dzsiaj nie pojde to pewnie dlugo sie nie zbiore. A wiem, ze jak juz bede na zajeciach to bedzie super.

Mlody spi, P. pojchal mi zatankowac autko.

Vercia my mamy neta bezprzewodowego z Playa. Bardzo jestesmy zadowoleni. co prawda filmu nie sciagniemy, ale na tyle, zeby polatac po necie to jest oki.
Sukienka fajna, taka chudzinka jak Ty bedzie sie super w niej prezentowac :)

anielinka ale dzis pospaliscie!!! Rozpusta :) Wspolczuje @! Mnie niedlugo czeka, bo zaczelam brac "normalne" tabletki, a wcale za nia nie tesknie - juz prawie 2 lata bez :hahaha:

Rena to sie dowiedzialas co z Bartkiem :lup: A takim maluszkom to pobieraja krew z zyly??? Powodzenia w lapaniu moczu :)

Gosia ale mieliscie przygody w podrozy. Nie zazdroszcze!

Andzia co u Ciebie? Pisz!!!

Dobra spadam, bo zaraz tak sie zasiedze, ze nigdzie nie pojde.

Magda super, zazdroszcze Ci tego aerobiku. W końcu bez żadnego "ale" możesz wychodzić z domu. Korzystaj kochana, korzystaj i nadrabiaj zaległosci!!!

Odnośnik do komentarza

Fajna::):::):

veronica_20
:Padnięty:Cisza jak nigdy dotąd???!
Musiałam skoczyć jezscze z małym do biedronki.....i kupilam tam śpiworek za 30 zł...przyznam, że fajny bo bardzo długi i gruby....widziałyście może???
Zmykam kapać młodego i szykować do snu...czeka mnie jeszcze wyszkowanie G. w trasę a to już wyzwanie:Oczko::Padnięty:

Ja nie chodze do Biedronki, mam uprzedzenie z daaawnych lat, ale słyszałam, ze można tam kupić całkeim fajne rzeczy. Może się przełamie:Oczko:
Masz fotke tego śpiworka?
Ja kupiłam śpiworek 2 tyg. temu na allegro i do dzisiaj nie doszedł:Wściekły:

Odnośnik do komentarza

anielinka
Magda powodzenia na aerobiku:), ale w taką pogode to by mi się też nie chciało tyłka ruszać...normalnie psa ledwo co wypędziłam z domu:)
krew pobiera się normalnie z żyły, bo juz miałyśmy tą nieprzyjemność:(
rena to się dowiedziałaś u lekarza dużo rzeczy...wrrr a to lekarz zlecił te badania? coś podejrzewa? czy tylko tak profilaktycznie?
Veronica kiecka fajna, i jaka cena szok...Tobie będzie fajnie w takiej :Oczko:

U nas też pogoda do d...
A przyjemność pobierania krwi też miałyśmy już niejednokrotnie...

Odnośnik do komentarza

Andziu kochana sił i zdrówka dla Stasie, ja bym si e cholernie przeraziła, jakby marcel tak się dusił....biedny Staś....Dzieciaki boskie, dziewczynki taaakie urocze a Staś jaki dostojny:Oczko:
Fotkę wrzucę jutro w wolnej chwili....
Pozostałym dzieciaczkom zdrówka i spokojnej nocy...
Tak dla poprawy humoru, własnie czytając posty i oglądając galerię Andzi zalałam łązienkę, wszytki papier mokry, ściany, podłoga...mądra odkręciłąm prysznic, włożyłąm do wanny i poszłam do Was:lup::lup:teraz do 12 będę sprzątać:lup: uciekam bo położyłam wszędzie ręczniki....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...