Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

cafe82
olkowi wytlumaczylam,ze ide do doktora
ze bede tam spac
i przyniose dzidzie
julka i czarka
i teraz chodzi i co mu sie przypomnie to to powtarza
a czasem mowi,ze jestem w pracy

zajmuja sie nim moi rodzice,siostra i K
chociaz K juz jutro i w przyszlym tyg ma troche pracy,w weekend zreszta tez
wiec jutro mlody jedzie do tesciow

szkoda mi go baardzo ale musimy to jakos wszsytko wszsyscy zniesc

Olus da rade madry chlopiec z niego :) A Ty jak kochana sobie radzisz bez niego? Ja strasznie plakalam za Zuzia jak bylam w szpitalu. I jak ja potem zobaczylam po 2 dniach, to wydala mi sie taka duuuza :) Fajne uczucie zobaczysz :)
Cos wiadomo ile bedziecie w szpitalu?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mmckvk4mz7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcupjy3s2ez5z9.png

Odnośnik do komentarza

gosiammm
Czy ja mówiłam, że Kuba nie ma już rozwolnienia??? Dzisiaj rano obudził się od kotek po pachy brudny :lup::lup: Coś czuję, że to kupsko to na zęby:/ no nie wiem sama...

Wiesz co? Moja kumpela miala tak z synkiem swoim jak mu 5 szly. Mial biegunke normalnie ponad 3tyg i to wlasnie od zebow. Pilnuj dupiny, zeby sobie nie odparzyl i smaruj :) Powodzonka. Biedny ten Twoj Kubulo. Na pocieszenie dodam, ze moj Kuba tez ciezko zeby przechodzi i tez wtedy ma rzadka kupe. Chyba Kubusie tak maja po prostu...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mmckvk4mz7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcupjy3s2ez5z9.png

Odnośnik do komentarza

andzia
Zośka dzisiaj zrobiła qpe w majtki, zresztą tylko tak robi, nie przełamała się jeszcze, żeby nakupkać do nocnika. No i ja te majty płuczę zawsze w ubikacji, spuszczam wodę i w tej wodzie opłukuje je z tego gufna:Padnięty:No i je dzisiaj płucze, podleciała Maryśka, spuściła wode i majty poleciały, musiałam ręką je wyciągać z rury, a poleciały już dosć głęboko. Myślałam, że ją uduszę:Padnięty:

Juz sobie wyobrazam co za pare lat bedziezz z nia miala. Nie pisalam wam, ale znajomych corka kiedys jak pojechalismy na wies do moich wujkow i tam byl wychodek nadziewala gowno na patyk i pomazala caly wychodek. Taka byla sprytna a miala wtedy 5 lat wiec kumala o co chodzi. Na zlosc nam robila bo nie pozwalalismy wchodzic na maszyny. A potem chodzila i rozdeptywala zaby. Oby Twoja Marysia sie w Anete nie zamienila.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mmckvk4mz7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcupjy3s2ez5z9.png

Odnośnik do komentarza

agulcia83
andzia
Zośka dzisiaj zrobiła qpe w majtki, zresztą tylko tak robi, nie przełamała się jeszcze, żeby nakupkać do nocnika. No i ja te majty płuczę zawsze w ubikacji, spuszczam wodę i w tej wodzie opłukuje je z tego gufna:Padnięty:No i je dzisiaj płucze, podleciała Maryśka, spuściła wode i majty poleciały, musiałam ręką je wyciągać z rury, a poleciały już dosć głęboko. Myślałam, że ją uduszę:Padnięty:

Juz sobie wyobrazam co za pare lat bedziezz z nia miala. Nie pisalam wam, ale znajomych corka kiedys jak pojechalismy na wies do moich wujkow i tam byl wychodek nadziewala gowno na patyk i pomazala caly wychodek. Taka byla sprytna a miala wtedy 5 lat wiec kumala o co chodzi. Na zlosc nam robila bo nie pozwalalismy wchodzic na maszyny. A potem chodzila i rozdeptywala zaby. Oby Twoja Marysia sie w Anete nie zamienila.

Ale co ma piernik do wiatraka??? To, że Marysia spuściła wodę w ubikacji nie znaczy, że będzie kiedyś biegała z gównem na patyku:lup: nie widzę w tym złego zachowania, po prostu zbieg okoliczności, że w ubikacji akurat było coś co nie miało być spłukane;) Mam nadzieję, że wiecie o co chodzi..

Odnośnik do komentarza

gosiammm
agulcia83
andzia
Zośka dzisiaj zrobiła qpe w majtki, zresztą tylko tak robi, nie przełamała się jeszcze, żeby nakupkać do nocnika. No i ja te majty płuczę zawsze w ubikacji, spuszczam wodę i w tej wodzie opłukuje je z tego gufna:Padnięty:No i je dzisiaj płucze, podleciała Maryśka, spuściła wode i majty poleciały, musiałam ręką je wyciągać z rury, a poleciały już dosć głęboko. Myślałam, że ją uduszę:Padnięty:

Juz sobie wyobrazam co za pare lat bedziezz z nia miala. Nie pisalam wam, ale znajomych corka kiedys jak pojechalismy na wies do moich wujkow i tam byl wychodek nadziewala gowno na patyk i pomazala caly wychodek. Taka byla sprytna a miala wtedy 5 lat wiec kumala o co chodzi. Na zlosc nam robila bo nie pozwalalismy wchodzic na maszyny. A potem chodzila i rozdeptywala zaby. Oby Twoja Marysia sie w Anete nie zamienila.

Ale co ma piernik do wiatraka??? To, że Marysia spuściła wodę w ubikacji nie znaczy, że będzie kiedyś biegała z gównem na patyku:lup: nie widzę w tym złego zachowania, po prostu zbieg okoliczności, że w ubikacji akurat było coś co nie miało być spłukane;) Mam nadzieję, że wiecie o co chodzi..

Gosia nie bierz wszystkiego ma powaznie to mialo byc jako cos smiesznego do poczytania jakie dzieci maja pomysly. A Marysia napewno az taka nie bedzie. I nie mowie, ze jest zla czy cos. Po prostu ma smieszne pomysly jak to dziecko. Akurat teraz mi sie o tym przypomnialo jak Andzia napisala o Marysi ze spuscila wode. Ostatnio odczuwam jakis atak na mnie delikatny, ale jakos dziwnie sie zaczynam tu czuc. Nie wiem moze to moje domysly, ale tak to widze...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mmckvk4mz7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcupjy3s2ez5z9.png

Odnośnik do komentarza

Jesuuu jak mnie nogi bolą, nie mam siły nic robić:Padnięty:

Cafe super, ża masz takie vipowskie warunki::):

agulcia83
I jak ja potem zobaczylam po 2 dniach, to wydala mi sie taka duuuza :) Fajne uczucie zobaczysz :)
Cos wiadomo ile bedziecie w szpitalu?

Ja też miałam wrażenie, że Stachu jest taaaaaaaaki wielki:)

agulcia83
andzia
Zośka dzisiaj zrobiła qpe w majtki, zresztą tylko tak robi, nie przełamała się jeszcze, żeby nakupkać do nocnika. No i ja te majty płuczę zawsze w ubikacji, spuszczam wodę i w tej wodzie opłukuje je z tego gufna:Padnięty:No i je dzisiaj płucze, podleciała Maryśka, spuściła wode i majty poleciały, musiałam ręką je wyciągać z rury, a poleciały już dosć głęboko. Myślałam, że ją uduszę:Padnięty:

Juz sobie wyobrazam co za pare lat bedziezz z nia miala. Nie pisalam wam, ale znajomych corka kiedys jak pojechalismy na wies do moich wujkow i tam byl wychodek nadziewala gowno na patyk i pomazala caly wychodek. Taka byla sprytna a miala wtedy 5 lat wiec kumala o co chodzi. Na zlosc nam robila bo nie pozwalalismy wchodzic na maszyny. A potem chodzila i rozdeptywala zaby. Oby Twoja Marysia sie w Anete nie zamienila.

No ja też nie bardzo kumam. Moje laski są niegrzeczne, nie da się ukryć, ale większość rzeczy robię jeszcze nieświadomie, a gdyby mi 5-latek na złość gówno rozbabrał, to by mi do śmiechu nie było:)

Odnośnik do komentarza

cafe kochana no nie moge się napatrzeć na zdjęcia Czarka i Julka no sa przesliczni, az mi sie mordka cieszy jak na nich patrze....
a ty juz na chodzie....jestes niesamowita, silna z ciebie babka jak nic....
a co do wyjscia ze szpitala to zawsze lepiej sie dowiedziec ze wychodzicie niz czekac z niecierpliwoscia na date i tutaj nici z tego, a powiedz mi chlopaki maja żółtaczkę????
a sale masz jak vip no normalnie pozazdrościć....
trzymaj sie kochana i poprzytulaj synkow od cioci jak bedzie juz mogła,

a co kupujecie dla oleczka od chlopaków???bo ja chyba tez juz musze sie powoli nad tym zastanowic....

a oleczek to dzielny chłopak, dobrze ze tak dzielnie znosi z toba rozstanie, ale sie bedzie przytulał jak cie zobaczy...a moze cie odwiedzić w szpitalu???

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

andzia
Mój mężuś właśnie mi powiedział, że mam olać sprzątanie i tak większość świąt nas nie będzie. I wiem, że ma racje, ale kurde to jest jedyna okazja, żeby się zmobilizowac do tego czy tamtego:Padnięty:

Justynka co tam u Was? Miałam ostatnio pytać, macie już wybrane imię?

andzia no własnie nie mamy imienia i nawet brak pomysłów ostatnio lezelismy sobie w lozku i ni z tego ni z owego moj maz mi mowi oliwier ale jak wymowilam na glos imie i nazwisko stwierdzil ze odpada i koniec....tak wiec dylemat jak nic....
a u nas dobrze dzisiaj bylismy na zajeciach, oleczek znowu nie chciał wyjsc, bawilismy sie dzisiaj w malowanie zimy a potem zabawy z chusta i pilkami dziaciaki miały ubaw jak nic.....

wlasnie mialam was prosić o pomoc( pomysł) bo kazda z nas na poszczegolne zajecia ptzynosi cos na podwieczorek i moja kolej jest we wtorek....były juz jakies biszkopty i jagurty do tego, paczki, danonki, dzisiaj bylo kakao w kartoniku rogaliczki i monte, bylo tez ciasto pieczone, owoce, szaszłyki z owoców no i ja mam dylemat co kupic...moze macie jakies pomysły tak zeby dziciaki zjadły

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

Beata witaj::): Co tam u Was?
Justynka a Twój Olek to Olek czy Aleksander? Bo właśnie ta koleżanka co dzisiaj u mnie była jest w ciąży i bardzo podoba jej się imie Olek, ale Aleksander nie i zastanawiała się czy jest samo imię Olek.

Co do podwieczorku to pomyślę, bo nic mi na szybcika do głowy nie przychodzi. Najlepiej chyba coś zdrowego, może sałatka owocowa polana jogurtem?

Odnośnik do komentarza

andzia
Beata witaj::): Co tam u Was?
Justynka a Twój Olek to Olek czy Aleksander? Bo właśnie ta koleżanka co dzisiaj u mnie była jest w ciąży i bardzo podoba jej się imie Olek, ale Aleksander nie i zastanawiała się czy jest samo imię Olek.

Co do podwieczorku to pomyślę, bo nic mi na szybcika do głowy nie przychodzi. Najlepiej chyba coś zdrowego, może sałatka owocowa polana jogurtem?

Aleksander a samego olka chyba nie ma.....
a sałatka to chyba odpada bo sie dzieciaki tak wypaprza ze masakra trzeba bedzie myc cala sale....myslalam o paczku i cos jeszcze do tego moze jakis owoc....albo....a sama nie wiem

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

justynka1984
andzia
Beata witaj::): Co tam u Was?
Justynka a Twój Olek to Olek czy Aleksander? Bo właśnie ta koleżanka co dzisiaj u mnie była jest w ciąży i bardzo podoba jej się imie Olek, ale Aleksander nie i zastanawiała się czy jest samo imię Olek.

Co do podwieczorku to pomyślę, bo nic mi na szybcika do głowy nie przychodzi. Najlepiej chyba coś zdrowego, może sałatka owocowa polana jogurtem?

Aleksander a samego olka chyba nie ma.....
a sałatka to chyba odpada bo sie dzieciaki tak wypaprza ze masakra trzeba bedzie myc cala sale....myslalam o paczku i cos jeszcze do tego moze jakis owoc....albo....a sama nie wiem

Szczerze, to ja bym pączka 2-latkowi nie dała:)
Moje laski jedzą często takie sałatki i jak na ich możliwości nie wyglądają po nich tak źle:Oczko:

Odnośnik do komentarza

andzia
justynka1984
andzia
Beata witaj::): Co tam u Was?
Justynka a Twój Olek to Olek czy Aleksander? Bo właśnie ta koleżanka co dzisiaj u mnie była jest w ciąży i bardzo podoba jej się imie Olek, ale Aleksander nie i zastanawiała się czy jest samo imię Olek.

Co do podwieczorku to pomyślę, bo nic mi na szybcika do głowy nie przychodzi. Najlepiej chyba coś zdrowego, może sałatka owocowa polana jogurtem?

Aleksander a samego olka chyba nie ma.....
a sałatka to chyba odpada bo sie dzieciaki tak wypaprza ze masakra trzeba bedzie myc cala sale....myslalam o paczku i cos jeszcze do tego moze jakis owoc....albo....a sama nie wiem

Szczerze, to ja bym pączka 2-latkowi nie dała:)
Moje laski jedzą często takie sałatki i jak na ich możliwości nie wyglądają po nich tak źle:Oczko:

mam czas do wtorku.....cos sie wymysli, ale mamy dzieciaczki chyba dwójkę ze skaza białkową...wiec wolałabym uniknąc jogurtu i tym bardziej danonków

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

justynka1984
andzia
justynka1984

Aleksander a samego olka chyba nie ma.....
a sałatka to chyba odpada bo sie dzieciaki tak wypaprza ze masakra trzeba bedzie myc cala sale....myslalam o paczku i cos jeszcze do tego moze jakis owoc....albo....a sama nie wiem

Szczerze, to ja bym pączka 2-latkowi nie dała:)
Moje laski jedzą często takie sałatki i jak na ich możliwości nie wyglądają po nich tak źle:Oczko:

mam czas do wtorku.....cos sie wymysli, ale mamy dzieciaczki chyba dwójkę ze skaza białkową...wiec wolałabym uniknąc jogurtu i tym bardziej danonków

Coś tam na pewno wymyślisz:yes:
A może samą sałatkę bez jogurtu?

Odnośnik do komentarza

Cafe ale masz super warunki w tym szpitalu! mam nadzieje że tam jednak nie będziesz musiała leżeć do Świąt... /jak chłopcy po badaniach???

Andzia to Cię mąż pocieszył z tymi porządkami świątecznymi :Oczko: gdzie wybywacie na święta???
przepraszam ale uśmiałam się z tych gatek:Nieśmiały::hahaha:
a propo kup, to Amelka ma nadal problem z zatwardzeniem, dziś chyba z pół godziny siedziała na kibelku i płakała :Płacz: wkońcu założyłam jej pampersa ponosiłam ją i po chwili zrobiła w niego, ale takiego twardziela jak kamień ::(:

Beata
witaj zgubo! Co tam u Was, jak interes, jak dzieci???

Justynka nie wiedziałam że na zajęciach u Was takie zwyczaje z przynoszeniem tego jedzenia, póki co nic nie przychodzi mi do głowy...

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

u nas ciągle to samo - buntów ciąg dalszy.. Iza nie chce sikać do nocnika więc pieluchy cały czas w natarciu. Janek jak nastolatek - ja dożyję końca tego buntu to będzie cud;)
ja podupadam na zdrowiu ... napiszę na boku jak znajdę czas ... czeka mnie kolejna operacja ...
generalnie nie czuję się najlepiej psychicznie ...

http://lilypie.com/pic/090107/ajmb.jpghttp://by.lilypie.com/7tmSp1/.png

http://lilypie.com/pic/090107/HBh0.jpghttp://by.lilypie.com/smghp1/.png

Odnośnik do komentarza

Anielinka jeszce dokładnego harmonogramu nie znam, ale na pewno częśc u rodziców, częśc u teściów, pewnie też do babci pojedziemy:)

Co do kup to u mnie Zośka też wali takie kamienie. Marysia już się przełamała i bez problemu robi na nocnik, Zośka niestety w majty i zawsze z wielkim płaczem i widzę, że wstrzymuje tą kupę przez pół dnia. I zauważyłam też, że właśnie wtedy gdy wstrzymuje to zdarza sie jej zesiusiać w majtki, tak jakby bała się iść na nocnik, żeby i kupa tam nie wyleciała.

Odnośnik do komentarza

anielinka
Cafe ale masz super warunki w tym szpitalu! mam nadzieje że tam jednak nie będziesz musiała leżeć do Świąt... /jak chłopcy po badaniach???

Andzia to Cię mąż pocieszył z tymi porządkami świątecznymi :Oczko: gdzie wybywacie na święta???
przepraszam ale uśmiałam się z tych gatek:Nieśmiały::hahaha:
a propo kup, to Amelka ma nadal problem z zatwardzeniem, dziś chyba z pół godziny siedziała na kibelku i płakała :Płacz: wkońcu założyłam jej pampersa ponosiłam ją i po chwili zrobiła w niego, ale takiego twardziela jak kamień ::(:

Beata
witaj zgubo! Co tam u Was, jak interes, jak dzieci???

Justynka nie wiedziałam że na zajęciach u Was takie zwyczaje z przynoszeniem tego jedzenia, póki co nic nie przychodzi mi do głowy...

anielinka mowie ci ten zwyczaj z jedzeniem jest superowy bo dzieci ucza sie jesc w grupie, siedza razem i obserwuja co kazde robi i jak je, i nawet az tak bardzo sie nie usmaruja ale kazde chce siamo....ale fajnie tak, takie duze sie wydaja ze juz takie samodzielne, moj olek to jak wchodzi na sale to juz mi mowi ze am i koniec a zazwyczaj zaraz szykujemy wlasnie cos do jedzenia, a potem jak sie najedza to jakies takie orzywione te dzieciaczki i chca sie bawic i wogole....

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

beata694
u nas ciągle to samo - buntów ciąg dalszy.. Iza nie chce sikać do nocnika więc pieluchy cały czas w natarciu. Janek jak nastolatek - ja dożyję końca tego buntu to będzie cud;)
ja podupadam na zdrowiu ... napiszę na boku jak znajdę czas ... czeka mnie kolejna operacja ...
generalnie nie czuję się najlepiej psychicznie ...

beatko zdrowia kochana i czekamy na boczku co i jak u ciebie....mam nadzieje ze to nic powaznego....

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

andzia
Anielinka jeszce dokładnego harmonogramu nie znam, ale na pewno częśc u rodziców, częśc u teściów, pewnie też do babci pojedziemy:)

Co do kup to u mnie Zośka też wali takie kamienie. Marysia już się przełamała i bez problemu robi na nocnik, Zośka niestety w majty i zawsze z wielkim płaczem i widzę, że wstrzymuje tą kupę przez pół dnia. I zauważyłam też, że właśnie wtedy gdy wstrzymuje to zdarza sie jej zesiusiać w majtki, tak jakby bała się iść na nocnik, żeby i kupa tam nie wyleciała.

andzia nie za dobrze z ta kupa u zosi, u nas oleczek to robi taka twarda to jak u dziadka zje czekoladke....nie wiem co ci poradzic na to, moze sliwki suszone by pomogły.....

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

cafe faktycznie super ze masz fajne warunki, no i ja tez jak wrocilam ze szpitala i Kacperek wrocil od dziadkow to wydawal mi sie taki duzy i taki ''dorosły'', a Swietami sie nie przejmuj kochana teraz zajmij sie maluchami...;]

ja znow tylko na chwilke ide bo piwko na mnie czeka, i film wlaczaja jakis takze spadam odezwe sie jutro rano;***

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...