Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Cafe zeby Ci szybko ten dzien zlecial, zebys szybciutko wrocila do Olka :)

Justynka nie mam pojecia jak koryguje sie zeza, ale wiem, ze wczesnie zdiagnozowany jest zupelnie do skorygowania, wiec bedzie dobrze!

Anielinka fakt, z lekarzami koszmar. U nas tez wszystko konczy sie u prywatnych lekarzy, a przeciez tez placimy skladki :(((

Andzia fakt, ze ciezko szukac u mnie entuzjazmu na mysl o slubie. Ale nie chodzi mi o to, ze nie chce wychodzic za maz. Tylko to organizowanie mnie przeraza. Ja jestem z tych malo romantycznych i nigdy nie marzylam o bialej sukni :)
Najchetniej to zabralabym gdzies naszych rodzicow i swiadkow i wzielabym slub po cichu.
Cale szczescie, ze my tez tylko przyjecie robimy. Wesela juz bym nie zniosla. Jak sie nie uda zadnej restauracji znalezc to zrobimy we wrzesniu. Ale prawde mowiac wolalabym miec to z glowy :)
Tylko to latanie i suzkanie obraczek itp. :(

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)

Powiem wam, że ostatnio strasznie ciężko mi idzie pisanie postów :Padnięty: Weny kompletnie nie mam...
Magda, Beata nawet nie mówcie mi o dentyście... moje zęby są w stanie krytycznym, a nasze finanse nie pozwalają na odwiedzenie dentysty:/ Jak w końcu do niego dojdę to nawet boję się myśleć co powie o moim uzębieniu:/
Cafe, Andzia stosunki z mamą ok:) Jakoś się dogadujemy i nic przykrego od niej ostatnio nie usłyszałam...
Magda co do ślubu to my restauracje załatwialiśmy 1,5 roku wcześniej... A przygotowań nie wspominam źle:) Robiliśmy to co trzeba i już:) Kupno obrączek jak zgubiły się nasze od cywilnego zajęło nam 5 minut;) Ale przed cywilnym zupełnie nie mieliśmy problemu z obrączkami bo najbardziej nam się podobają klasyczne zwykłe obrączki:) Dobrze, że Kubus był mały, to bardziej koncentrowałam się na nim, a nie na jakichś przygotowaniach...

Odnośnik do komentarza

Mei takie zycie, zeby dostac cos od panstwa trzeba kit z okien wpieprzac, a paradoksalnie, zeby dostac kredyt, trzeba być bogatym:Kiepsko:
Justynka dobrze, ze zez tak wczesnie zdiagnozowany, na pewno uda sie go szybko skorygowac!!!
Magda szkoda, ze masz takie nastawienie. Ja tez nie miałam dużo czasu na przygotowania, bo miałam juz STasia, a K. pracował i strasznie żałowałam, ze nie moge jak inni biegac po slonach sukien ślubnych i przymierazac do woli. Miałam jeden dzien, zeby załatwic suknie, buty, obrączki itp. ŚŁub jest naprawdę wyjątkowym dniem w naszym życiu i jedyne czego można żałować, to że ten dzień tak szybko mija:)
Cafe miłego i szybkiego dnia!!!
Gosia gratuluje ząbka. Jakaś przedwczesna wiosenna deprecha CIe dopada, czy cu?
Beata ja tez bym chetnie jeszcze raz ten dzień przeżyła:)

Odnośnik do komentarza

Magda rozumiem. Coraz czesciej ludzie odchodzą od wesel na rzecz właśnie małych przyjęć, niektórzy rezygnują z tego całkowicie i wolą np. za pieniądze przeznaczone na wesele gdzieś wyjechac. Ja to rozumiem, ale moim zdaniem wyjechac można zawsze, a ślub wziąć nie. Wiadomo, ze kazdy jest inny i nie myśl sobie, ze ja CIe źle oceniam z tego powodu, broń Boże, po prostu po Twoim wczorajszym poście miałam wrażenie, ze ten ślub Cię w ogóle nie cieszy. Może pogadaj z P., ze chciałabyć jak najskromniej, bez zadnych dodatkowych atrakcji itp?

Odnośnik do komentarza

Magda :Całus:

My byłyśmy na długaśnym spacezre, zadzwoniął do mnie przyjaciółka, gadam z nią w najlepsze, nagle mówie, zołzy ale dzisiaj gzrecznie siedza, patrze, a te śpia:Szok: Szybko wyjęłam im smoki, ale to nic nie dało, wieć wiksa do domu, jak tylko je wyjęłam z wózka to sie obudziły, poszalały chwile, zjadły rosół i ot 15 minut śpiewają w łóżeczkach. Oby zasnęły:Histeria:

Odnośnik do komentarza

ANIELinka zdrowka:Całus:
magda widze,ze andziula pomogla troszke i zaczelas bardziej optymistycznie myslec o slubie-na pewno bedzie pieknie a i czas wygospodarujecie na przygotowania:Całus:
goska gratulujemy zebolka

olek je deser wiec wpadlam na chwile
padam na ryj......naprawde
K bedzie w nocy,bleeeeee
mam pelno sprzatania i zaleglych spraw:le:

ale poki co ide pobawic sie z moim rojbrem
zajrze wieczorkiem

Odnośnik do komentarza

Magda a już się martwiłam że podchodzisz do swojego własnego ślubu, jak do obowiązku :Oczko:
ja bym z chęcią chciała jeszcze raz przezyć te oczekiwanie, przygotowanie itp. no ale niestety akurat to raz w życiu się przeżywa:))... musisz tylko wpaść w wir tych przygotowań a napewno się wciągniesz:)

Gosia
gratki za zębolka...

Andzia no to dziewczyny urządziły Cie dziś na spacerze:) i co zasnęłay jeszcze w domu, czy nie???

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Kubulec właśnie zasnął:)
Anielinka zdrówka!!!

Cafe nie martw się... ja siędzę w domu 24h a ostatnio to nic mi się nie chce:/ Dzisiaj jedynie czując wiosnę w powietrzu kupiłam płyn do szyb i obiecałam sobie, że okna w najbliższym czasie umyję, jak się taka pogoda utrzyma...

Magda cieszę się, że zmieniłaś trochę nastawienie do przygotowań do ślubu:) Ja też ten okres miło mimo wszystko wspominam:) Największą frajdę sprawiło mi przygotowanie samodzielnie zaproszeń, zawieszek na alkohol i podziękowań dla gości:) ale ja siedziałam w domu także łatwo było znaleźć na to wszystko czas:) A sam dzień ślubu też chciałabym przeżyć jeszcze raz:) Kupiłabym sobie wygodniejsze buty;)

Andzia pocieszę Cię, że mój Kuba też mnie dzisiaj tak urządził i zasnął na spacerze :glass: Miałam nadzieję, że jakoś wniesiemy wózek do mieszkania i pośpi, ale nic z tego... obudził się jak tylko wjechaliśmy na nasze osiedle i w domu już spać nie chciał... tylko płakał dopóki obiadu nie zrobiłam :glass:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...