Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

kingusia1991
lamponinka

A Twoj obecny chlopak mieszka na stale w Anglii ?
Co do gadania jak to dobrze jest w Anglii , Irlandii czy we Wloszech czy nawet Stanach to sie myli wiele ludzi , na to by bylo dobrze trzeba zapracowac a wiele ludzi mysli ty mieszkasz we wloszech to masz sie dobrze , oczywiscie mam sie bardzo dobrze , moge zapewnic dzieciom wszystko , no poza malymi problemami w tym miesiacu ale przezyjemy , ale na to co mam musialam zapracowac .Wiele nawet pielegniarek wyjezdzajac mysla ze beda mialy od razu zlote gory , sa bardzo zarozumiale i tylko wymagaja , wracaja do Polski z niczym , bo sie przeliczyly ze swoimi aspiracjami , tu gdzie ja pracuje przewinelo sie wiele Polek ale kazdy by chcial miec od razu luksusy nie robiac nic .Mieszkalam przez miesiac z Polkami w jednym pokoju na poczatku , to nawet kreski na szamponach robily czy czasem , ktoras z nas jej nie podbiera , jak sie nalalo wiecej wody do czajnika , to byla chaja ze zuzywa sie prad , jedna obgadywala druga , koszmar ucieszylam sie jak znalazlam mieszkanie do wynajecia i moglam sie przeprowadzic szybko , to zatrzymywaly mnie by mieszkac do czasu jak maz z dziecmi przyjedzie a chodzilo im tylko o zaplacenie mniej kasy za wynajem .
Ja jestem szczesliwa , pracuje w swoim zawodzie , jestem szanowana w pracy i licza sie z moim zdaniem ale na to trzabylo zapracowac , pokazac swoje umiejetnosci i doswiadczenie .
Wiele Polek do teraz ciuła sie po calych wloszech zmieniajac co chwila miejsce pracy , podkochujac sie w facetach i nie tylko pochodzenia wloskiego majac swoje rodziny w Polsce , wielokrotnie z dala od mezow i dzieci -ja bym tak nie potrafila .

Nie , mój chłopak obecny w Polsce mieszka... z mamą swoją i siostrą 10letnią... .
Ehh tylko, że ja nie mam zawodu ani wykształcenia, jestem po gimnazjum skończonym, a to nic nie daje w dzisiejszym świecie. Nie wiem co już zrobię, ale usunięcie to chyba nie najlepszy pomysł ;/

Decyzja o usunieciu ciazy jest powazna sprawa , naprawde trzeba sie zastanowic , tymbardziej ze jestes juz chyba w 11 albo 12tc , wiec praktycznie czasu nie masz , mozna usunac ciaze do 12tc oczywiscie nie w Polsce .
Wez pod uwage to , ze psychika moze ci sie zrojnowac do konca zycia bedziesz miala wyrzuty sumienia i nie dadza ci spokoju , czytalam wiele na ten temat , poza tym mialam kontakt z osobami , ktore to zrobily tylko dlatego ,ze bylo za wczesnie na ciaze .Wiele z nich do tej pory nie moze zajsc w ciaze , ma problemy - mysle ze glownie problemy w glowie .
Ja nie gardze osobami , ktore tak zadecydowaly i nigdy nie gardzilam , mimo ze sama tego bym nie potrafila zrobic .
Zastanow sie wiec , bo widze , ze masz mieszane uczucia, ale jezeli podejmiesz decyzje o usunieciu ciazy to pamietaj masz bardzo malo czasu na zrobienie tego kroku .
Napisze ci jeszcze tyle ze kazdy z nas boi sie , co bedzie jak sobie poradzi i czy da rade , to sa obawy ktore nurtuja kazda przyszla mame i jest to naturalne .Ja spodziewam sie 4 dziecka poczatkowo nawet maz mi zasugerowal mozliwosc usuniecia , bo we wloszech mozna a teraz codziennie wsluchuje sie w brzuch i sie pyta jakie jest duze , czy kopie i jak ja sie czuje .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka

Decyzja o usunieciu ciazy jest powazna sprawa , naprawde trzeba sie zastanowic , tymbardziej ze jestes juz chyba w 11 albo 12tc , wiec praktycznie czasu nie masz , mozna usunac ciaze do 12tc oczywiscie nie w Polsce .
Wez pod uwage to , ze psychika moze ci sie zrojnowac do konca zycia bedziesz miala wyrzuty sumienia i nie dadza ci spokoju , czytalam wiele na ten temat , poza tym mialam kontakt z osobami , ktore to zrobily tylko dlatego ,ze bylo za wczesnie na ciaze .Wiele z nich do tej pory nie moze zajsc w ciaze , ma problemy - mysle ze glownie problemy w glowie .
Ja nie gardze osobami , ktore tak zadecydowaly i nigdy nie gardzilam , mimo ze sama tego bym nie potrafila zrobic .
Zastanow sie wiec , bo widze , ze masz mieszane uczucia, ale jezeli podejmiesz decyzje o usunieciu ciazy to pamietaj masz bardzo malo czasu na zrobienie tego kroku .
Napisze ci jeszcze tyle ze kazdy z nas boi sie , co bedzie jak sobie poradzi i czy da rade , to sa obawy ktore nurtuja kazda przyszla mame i jest to naturalne .Ja spodziewam sie 4 dziecka poczatkowo nawet maz mi zasugerowal mozliwosc usuniecia , bo we wloszech mozna a teraz codziennie wsluchuje sie w brzuch i sie pyta jakie jest duze , czy kopie i jak ja sie czuje .

Nie mam mieszanych uczuć , tylko mi wmawiają codziennie, że powinnam usunąć, ja tak na prawdę nie chcę tego zrobić i trochę mi źle, że postawię na swoim i mamie się przykro zrobi, że nie posłuchałam się jej po raz kolejny... bo ze szkołami u mnie też było różnie, ale miałam taki wiek ;/ że się nie chciało chodzić do szkoły. I mówi, że źle na tym wyjdę i że zero dyskotek zero niczego będę miała i nie będę miała co dać jeść dla dziecka, bo dorosły to nawet może chleb tylko zjeść ze smalcem. Po prostu najchętniej to bym chciała mieć już bilet w ręku do Polski albo cofnąć czas i tu nie przyjeżdżać, ciągle się denerwuję i płacze codziennie...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
lamponinka

Decyzja o usunieciu ciazy jest powazna sprawa , naprawde trzeba sie zastanowic , tymbardziej ze jestes juz chyba w 11 albo 12tc , wiec praktycznie czasu nie masz , mozna usunac ciaze do 12tc oczywiscie nie w Polsce .
Wez pod uwage to , ze psychika moze ci sie zrojnowac do konca zycia bedziesz miala wyrzuty sumienia i nie dadza ci spokoju , czytalam wiele na ten temat , poza tym mialam kontakt z osobami , ktore to zrobily tylko dlatego ,ze bylo za wczesnie na ciaze .Wiele z nich do tej pory nie moze zajsc w ciaze , ma problemy - mysle ze glownie problemy w glowie .
Ja nie gardze osobami , ktore tak zadecydowaly i nigdy nie gardzilam , mimo ze sama tego bym nie potrafila zrobic .
Zastanow sie wiec , bo widze , ze masz mieszane uczucia, ale jezeli podejmiesz decyzje o usunieciu ciazy to pamietaj masz bardzo malo czasu na zrobienie tego kroku .
Napisze ci jeszcze tyle ze kazdy z nas boi sie , co bedzie jak sobie poradzi i czy da rade , to sa obawy ktore nurtuja kazda przyszla mame i jest to naturalne .Ja spodziewam sie 4 dziecka poczatkowo nawet maz mi zasugerowal mozliwosc usuniecia , bo we wloszech mozna a teraz codziennie wsluchuje sie w brzuch i sie pyta jakie jest duze , czy kopie i jak ja sie czuje .

Nie mam mieszanych uczuć , tylko mi wmawiają codziennie, że powinnam usunąć, ja tak na prawdę nie chcę tego zrobić i trochę mi źle, że postawię na swoim i mamie się przykro zrobi, że nie posłuchałam się jej po raz kolejny... bo ze szkołami u mnie też było różnie, ale miałam taki wiek ;/ że się nie chciało chodzić do szkoły. I mówi, że źle na tym wyjdę i że zero dyskotek zero niczego będę miała i nie będę miała co dać jeść dla dziecka, bo dorosły to nawet może chleb tylko zjeść ze smalcem. Po prostu najchętniej to bym chciała mieć już bilet w ręku do Polski albo cofnąć czas i tu nie przyjeżdżać, ciągle się denerwuję i płacze codziennie...

Wiec idz za glosem serca , tymbardziej , ze to twoje zycie i twoja przyszlosc i twoje dziecko .A co bedziesz jesc to tez twoja sprawa a poza tym matka jakby nie bylo powinna pomoc i jakby nie bylo spada rowniez na nia odpowiedzialnosc .Co do decyzji odnosnie ciebie mogla decydowac jak bylas mala teraz to ty decydujesz o swoim dziecku .
Wiec nie sluchaj mamy i powiedz jej raz a dosadnie , ze o swoich dzieciach mogla decydowac usunac czy urodzic ale o twoim dziecku zadecydujesz Ty.Mozesz jej powiedziec ze zaszlas w ciaze i niestety odpowiedzialnosc musisz podjac a nie uciekac sie do metod najprostszych usunac i pozbyc sie problemu , to nie wyjscie z sytuacji.
Poza tym naprawde nie przejmuj sie a matka tak mowi , bo sie martwi o Ciebie i Twoja przyszlosc to naturalne a zmieni zdanie jak pokazesz jej ze sobie radzisz .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka

Wiec idz za glosem serca , tymbardziej , ze to twoje zycie i twoja przyszlosc i twoje dziecko .A co bedziesz jesc to tez twoja sprawa a poza tym matka jakby nie bylo powinna pomoc i jakby nie bylo spada rowniez na nia odpowiedzialnosc .Co do decyzji odnosnie ciebie mogla decydowac jak bylas mala teraz to ty decydujesz o swoim dziecku .
Wiec nie sluchaj mamy i powiedz jej raz a dosadnie , ze o swoich dzieciach mogla decydowac usunac czy urodzic ale o twoim dziecku zadecydujesz Ty.Mozesz jej powiedziec ze zaszlas w ciaze i niestety odpowiedzialnosc musisz podjac a nie uciekac sie do metod najprostszych usunac i pozbyc sie problemu , to nie wyjscie z sytuacji.
Poza tym naprawde nie przejmuj sie a matka tak mowi , bo sie martwi o Ciebie i Twoja przyszlosc to naturalne a zmieni zdanie jak pokazesz jej ze sobie radzisz .

No tak, masz rację... . Wrócę do Polski i będę jakoś żyła, jak na razie na "kocią łapę" dopóki dziecko się nie urodzi, muszę załatwiać wszystko... .
A ponoć jak się płacze codziennie albo w ogóle jest się zdenerwowaną to można poronić dziecko? tak też słyszałam, a ja teraz często płacze ehhhhhh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
lamponinka

Wiec idz za glosem serca , tymbardziej , ze to twoje zycie i twoja przyszlosc i twoje dziecko .A co bedziesz jesc to tez twoja sprawa a poza tym matka jakby nie bylo powinna pomoc i jakby nie bylo spada rowniez na nia odpowiedzialnosc .Co do decyzji odnosnie ciebie mogla decydowac jak bylas mala teraz to ty decydujesz o swoim dziecku .
Wiec nie sluchaj mamy i powiedz jej raz a dosadnie , ze o swoich dzieciach mogla decydowac usunac czy urodzic ale o twoim dziecku zadecydujesz Ty.Mozesz jej powiedziec ze zaszlas w ciaze i niestety odpowiedzialnosc musisz podjac a nie uciekac sie do metod najprostszych usunac i pozbyc sie problemu , to nie wyjscie z sytuacji.
Poza tym naprawde nie przejmuj sie a matka tak mowi , bo sie martwi o Ciebie i Twoja przyszlosc to naturalne a zmieni zdanie jak pokazesz jej ze sobie radzisz .

No tak, masz rację... . Wrócę do Polski i będę jakoś żyła, jak na razie na "kocią łapę" dopóki dziecko się nie urodzi, muszę załatwiać wszystko... .
A ponoć jak się płacze codziennie albo w ogóle jest się zdenerwowaną to można poronić dziecko? tak też słyszałam, a ja teraz często płacze ehhhhhh

Wracaj do Polski i zacznij ukladac sobie zycie , zycze Ci powodzenia , na pewno Ci sie uda i naprawde nie placz , moze to mit ze mozna poronic ale napewno nie wplywa to pozytywnie na maluszka , ktorego trzymasz pod sercem , ono czuje wszystko zlosc , smutek ,radosc ,niepokoj .....
Trzymam kciuki i glowa do gory , bedziesz mamusia a za niecaly miesiac wchodzisz w doroslosc , dasz rade !!!!!!

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Dodam jeszcze ,ze moja kuzynka urodzila w wieku 16 lat coreczke oj bylo to dawno chodzila jeszcze do szkoly teraz Nikola ma 8 lat i rok temu urodzila drugie dziecko i rok temu wyszla za maz .Chodzila nadal do szkoly , ukonczyla szkole i zaczela pracowac , no teraz to chyba jest na wychowawczym , nie wiem czy wrocila do pracy .Ale daje sobie rade .I dodam , ze nie mieszkala razem z ojcem dziecka , mieszkala u matki i mimo wielu trudnosci , bo matka byla przeciwna wszystkiemu poradzila sobie .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka
Dodam jeszcze ,ze moja kuzynka urodzila w wieku 16 lat coreczke oj bylo to dawno chodzila jeszcze do szkoly teraz Nikola ma 8 lat i rok temu urodzila drugie dziecko i rok temu wyszla za maz .Chodzila nadal do szkoly , ukonczyla szkole i zaczela pracowac , no teraz to chyba jest na wychowawczym , nie wiem czy wrocila do pracy .Ale daje sobie rade .I dodam , ze nie mieszkala razem z ojcem dziecka , mieszkala u matki i mimo wielu trudnosci , bo matka byla przeciwna wszystkiemu poradzila sobie .

No jakoś muszę sobie poradzić, wiem, że chcę urodzić, bo kocham te dziecko to część mnie bez względu na to, że ojca biologicznego nie będzie mieć, ale może to z drugiej strony dobrze... .

Dziękuję za porady:mylove:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

kingusia1991
lamponinka

Wierze ci , na mamie z reguly powinno sie polegac a tutaj widzisz chce bys usunela , rodzice mysla inaczej i oni by pewnie tak zrobili , ale mozna sie uczyc i nawet studiowac maja dziecko , dla chcacego nic trudnego .Ale oczywiscie wybor nalezy do Ciebie to Ty decydujesz o swoim zyciu i swojej przyszlosci .
Co do przeprowadzki , to sprobuj , tak jak pisalam wczesniej mozecie razem zamieszkac i sie lepiej poznac , moze akurat jest to facet tego warty i bedzie dobrze .

Moja mama jest zmienna jak chorągiewka na maszcie... na początku była happy, a później stwierdziła, że jestem bez zawodu nawet i bez wykształcenia i dziecko mi zrujnuje przyszłość i że będę kurką domową przez całe życie stała przy garach... . Z tym partnerem co jestem nie sądzę, że tak będzie, widziałam, że on sam potrafi coś zrobić, jeśli ja źle się bym czuła. Nie to, że nigdy bym obiadu nie ugotowała, lecz różnie bywa, człowiek też może mieć zły dzień i źle się czuć... .
Ja chcę wrócić do Polski , myślę, że to tylko gadanie jak dobrze jest w Anglii, a tak na prawdę też trzeba się dużo ubiegać, a ja zaawansowanie nie znam języka angielskiego, tylko podstawowo i mi by było trudno o jakiekolwiek benefity się ubiegać albo o mieszkanie, które co piąta osoba pewnie dostaje... .

Z całym szacunkiem dla twojej mamy:
MAM NA IMIĘ AGNIESZKA,JESTEM KURĄ DOMOWĄ I JESTEM Z TEGO DUMNA.

a tak poważnie-maturę robiłam z dzieckiem przy cycku,potem robiłam studium z drugim dzieckiem,a obecnie od 2 lat dokształcam się na biznes łomem.

pewnie mając 50 na karku pójdę na kurs szydełkowania i decupage ;)

także jeszcze kobietko wszystko przed tobą

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorowo;)

U Nas na szczescie wszystko dobrze. Okazało sie że to tylko peknięte naczynko krwionośne;) Odetchnełam z wielką ulga.
Oczywiście ciśnienie trupie ;p 90/40.

Skąd Wy dziewczyny bierzecie tyle energii na te dyskusje. Podziwiam. Ja choć mam do powiedzenia wiele to sił by pisać narazie brak. Tylko bym spała i spała. Haha

Dobranoc

.

Odnośnik do komentarza

jejku moja Wiki, niedawno wymiotowała, jejku cudem się powstrzymałam bo też już byłam bliska, biedna niuńka najadła się dzisiaj torta i ciast bo na urodzinkach byłyśmy i źle się czuła cały wieczór, aż wszystko poszło, teraz se śpi a mnie nadal żołądek w gardle stoi:o_noo:

krzyk ciszy bardzo sięcieszę że u ciebie wszystko ok i niebyło to nic groźnego, ehhh pewnie strachu się najadłaś, trzeba na siebie bardzo uważać, ja kiedy tylko mogę to się kładęi leżę czyli ok pół dnia byczęsięna kanapie hehehe wy też dziewczyny jak macie chwilkę to leżcie i wypoczywajcie bo po co potem się denerwować że brzuch boli czy się napina :))

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

krzyk_ciszy
Witam wieczorowo;)

U Nas na szczescie wszystko dobrze. Okazało sie że to tylko peknięte naczynko krwionośne;) Odetchnełam z wielką ulga.
Oczywiście ciśnienie trupie ;p 90/40.

Skąd Wy dziewczyny bierzecie tyle energii na te dyskusje. Podziwiam. Ja choć mam do powiedzenia wiele to sił by pisać narazie brak. Tylko bym spała i spała. Haha

Dobranoc

Dobre wiadomosci nam tu piszesz. Ciesze sie:)

A powiem Ci ze jak dotad mialam duzo energii to dzis cos zmeczona jestem. Brzuch mi przeszkadza, najlepiej bym sie polozyla spac, a tu jeszcze godzinke w pracy musze posiedziec:(
Ja zagladam na forum tylko jak w pracy jestem. I musze to robic ukradkiem zeby szefowie nie widzieli. Dzis i jutro ich nie ma wiec luz totalny. W domu to na komputer patrzec nie moge. W weekendy zapomnij, nie spotkasz mnie tu.

Odnośnik do komentarza

Kejranka
jejku moja Wiki, niedawno wymiotowała, jejku cudem się powstrzymałam bo też już byłam bliska, biedna niuńka najadła się dzisiaj torta i ciast bo na urodzinkach byłyśmy i źle się czuła cały wieczór, aż wszystko poszło, teraz se śpi a mnie nadal żołądek w gardle stoi:o_noo:

Dobrze ze z niej to wyszlo, jutro bedzie wszystko ok:)

Odnośnik do komentarza

krzyk_ciszy
Witam wieczorowo;)

U Nas na szczescie wszystko dobrze. Okazało sie że to tylko peknięte naczynko krwionośne;) Odetchnełam z wielką ulga.
Oczywiście ciśnienie trupie ;p 90/40.

Skąd Wy dziewczyny bierzecie tyle energii na te dyskusje. Podziwiam. Ja choć mam do powiedzenia wiele to sił by pisać narazie brak. Tylko bym spała i spała. Haha

Dobranoc

:cherli3::36_1_22::36_2_25:

Swietnie , a co do ciasnienia moze nawet lepiej jak ma sie niskie niz wysokie , przy wysokim jest wiele niebezpieczenstw dla mamy i dzidziusia .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Kejranka
jejku moja Wiki, niedawno wymiotowała, jejku cudem się powstrzymałam bo też już byłam bliska, biedna niuńka najadła się dzisiaj torta i ciast bo na urodzinkach byłyśmy i źle się czuła cały wieczór, aż wszystko poszło, teraz se śpi a mnie nadal żołądek w gardle stoi:o_noo:

krzyk ciszy bardzo sięcieszę że u ciebie wszystko ok i niebyło to nic groźnego, ehhh pewnie strachu się najadłaś, trzeba na siebie bardzo uważać, ja kiedy tylko mogę to się kładęi leżę czyli ok pół dnia byczęsięna kanapie hehehe wy też dziewczyny jak macie chwilkę to leżcie i wypoczywajcie bo po co potem się denerwować że brzuch boli czy się napina :))

Bidusia ale sie nacierpiala , mam nadzieje ze jutro juz bedzie dobrze , chyba ze to oznaki nie przejedzenia tylko zaczynajacej anginy .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

jejku oby nie angina, co prawda przy tej gorączce lekarz powiedział że ma gardełko przekrwione, ale mam nadzieję że tylko poprostu najadła się za dużo tych słodkości, może coś jej staneło na żołądku, wiecie te kremy w ciastach i tortach napewno sąjakieś sztuczne i wogóle, ehhh dobrze że wszystko zwruciła, odrazu mówiła że jej o wiele lepiej hehehe tylko mój był na górze u sąsiada na meczu i niestety ja przy niej siedziałam, ehhh naprawde sama mało niezwymiotowałam, ale zadzwoniłam odrazu przyleciał i posprzątał :)))

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie z ranka .
Kejranka Ja tylko napisalam , ze taka mozliwosc istnieje , moje dzieciaki jak imprezowaly na urodzinkach i najdly sie wszystkiego i zrobily sobie niezla mieszanke tez tsk sie konczyla imprezka , na sprzataniu po nich .
Ja wzielam tylko pod uwage to , ze Wiki goraczkowala wczesniej i taka mazliwosc .
Ale miejmy nadzieje , ze wszystko ok .
Moja kolezanka wczoraj mi napisala sms ze dostala 40 st.goraczki i zle sie czuje , nie wstaje wogole z lozka , nie ma sily , bidusia ma poltorarocznego synka i tak ja zlapalo.
Mam nadzieje , ze dzisiaj juz bedzie lepiej .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Witam w deszczowy czwartek:/Leje u nas od rana,więc nici ze spacerku;/
Dziękuję Wam kochane za miłe słowa dotyczące mojej osoby :23_30_126:
Podobają mi się moje fotki tylko ze względu na moją sukienkę i jej kolorek,jest boski:D
Ale jeśli chodzi o mój brzuch to porażka,to dopiero 12 tc!!:/W 9 miesiącu to ja się przewrócę do przodu pod ciężarem brzuchola,hihi :hahaha:

Dobra,uciekam przewinąc młodego bo zważył się w pieluchę:smiech:
Całuski kochane :36_3_15:

http://s6.suwaczek.com/200712124662.png

http://s2.pierwszezabki.pl/003/003344971.png?3940

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09x1hpne20me6v.png

http://s4.suwaczek.com/20060429040117.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...