Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

Przede wszystkim chciałam życzyć wszystkiego najlepszego dla Margaretki.
Margaretkowy torcik jest cudny.
Poza tym nadrabiam,nadrabiam i nadrabiam, i tyle stron naprodukowałyście, że nie jestem w stanie odpisać, a zaraz lecę oglądać filmik. Co do czytania - ja czytam zawsze wszystkie posty, choc rzadko mam czas skomentować to, co chciałam. Często tez mam wrażenie, że to co piszę przechodzi bez echa i nikt tego nie czyta, ale tu chyba normalne jest przy tylu osobach.

Wczorajsza wizyta u ortopedy nie przyniosła nam nic nowego (oprócz tego, że Mały się popłakał). Doktor nic nie widzi, ale mamy iść na usg i dopiero potem do niego. I znów czekanie 3 tygodnie. To skoro doktor nie może orzec nic bez badania usg, to nie mogliby najpierw na nie kierować?!

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

kachna ja cię czytam, w sumie czytam wszystkie posty jakoś nie lubię omijać bo to trochę bez sensu tak wpadać i "hmmm, o napiszę sobie coś i pójdę" bo to tak jakby się wcinać w środek rozmowy

moim zdaniem całej tej dyskusji morał taki - każda po swojemu dziecko wychowywać będzie i nic tego nie zmieni. no ale to było już wiadomo od początku ;) i kto by pomyślał, że pytanie lowiusiam o naszą opinię na temat kolczyków rozpęta taką burzę mózgów ;)

zoska wow 20 kilo!!!??? ja też tak chcę !!! ja jestem wielkim waleniem i niedługo będzie mnie łatwiej przeskoczyć niż obejść :hahaha:
poza tym aż się wierzyć nie chce, że można wytrzymać 10 dni bez jedzenia - moim zdaniem to niesamowite!!!

aga jak już pisałam fotelik super :D

mag dziwne to. u nas usg pediatra robi. ale to wszystko ok czy nie bo ja już nie rozumiem...

ostatecznie nie uda nam się zdobyć dokumentów dla Zosi więc nie polecimy w ten weekend do Polski - ominie mnie już drugi ślub moich przyjaciółek (pierwszy był 6 lutego...) normalnie jakieś fatum.

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Aga fajny ten fotelik ale powiedz, niechciałaś kupić takiego wózka 3w1 że jest gondolka, spacerówka i fotelik taki odrazu na stelaż mocowany???

Mag nam wszystkim pewnie się tak zdaje że nikt nieczyta ale własnie chyba dletego że dużo osóbek tutaj pisze, czasem tak bywa że mało sie dzieje to wtedy piszą ze sobą dwie, trzy osoby, poprostu se odpisują a jak już po całym dniu się wchodzi to ja sama wiem że niekażdemu dam radę odpisać, to chyba normalne :))

Zoska tego masażu to ci normalnie zazdroszę :D u mnie waga dzisiaj się ładnie ruszyła i wsumie mam 8 kg na minusie, tyle że ja jem ile popadnie hehehe głodówki to sobie niewyobrażam, musisz być nieźle osłabiona, dobrze że u rodziców jesteś i przy małym ci pomagają, ja to bym jak cień chodziła tyle dni niejedząc

ja chyba też zacznę te A6W ćwiczyć bo brzuch mam tragiczny, zawsze miałam duży ale teraz to niemogę na niego patrzeć :(( wszędzie chudnę oprucz brzucha :(((

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

Widzę, ze zycie na forum jest:D

Jak to w kazdej grupie ludzi, tak i na forum raz na jakis czas zdarzy sie konflikt, czy jakas afera:na:

Co do czekolady nie wypowiem się, bo juz wszystko na ten temat padło. Zdjatko mi na mała prowokację wygladało....No i afera gotowa....

Nawiazujac do postu Krzyku Ciszy i odpowiedzi Lamponinki, nie chodzi o "zwykłe" ksiazkowe traktowanie dziecka. Sa zaburzenia rozwojowe róznej natury - nie tylko autyzm, które wymagaja terapii i czekanie az dziecko samo bedzie gotowe nic tu nie pomoze i było by ono brakiem reakcji na problemy dziecka !Dziecko z zaburzeniami rozwojowymi wymaga specjalistycznej pomocy. Jesli specjalisci polecaja terapie, ja uwazam, ze warto, moze ona mniej lub bardziej wspomóc rozwój dziecka, z drugiej strony nie mozna tez przesadzic np codziennie wysyłajac dziecko na jakies zajecia je przestymulować...

Marmi, K@chna jest tu nas duzo i czasem łatwo jest pominac czyjs post, ja tez czasami mam wrazenie, ze brakuje mi odzewu na niektóre moje posty., albo sama zapominam, co komu miałam napisac.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

nie no aż taka osłabiona to ja nie jestem - 10 km na rowerku daję radę pojeździć - na samej głodówce zrzuciłam ok 6,5kg - liczę, że 10 pójdzie napewno jak nie troszkę więcej :) chociaż jakbym miaała go dłużej nosić to wysiadam ....

zastanawiam się co zrobić po oczyszczaniu - chociaż ona daje dietę na 10dni - jeszcze się wtedy zrzuca, bo są to małe posiłki, dietetyczne - moje jelita od nowa muszą się przyzwyczaić do jedzenia ...

nie wiem, czy wejść w jakąś konkretną dietę, czy np. samej sobie coś opracować - kiedyś tak zrobiłam i najwięcej schudłam :D ogólnie, żadna dieta nic nie da jak się nie ograniczy posiłków :) trzba dobrze liczyć kalorie :D

a masaż - kazałam mu jak najwięcej poświęcić czasu na brzuch, też trochę się zmniejszył - ale napewno trzeba go ujędrnić i zacznę 6W po oczyszczaniu ;]

kiedyś za młodu ćwiczyłam brzuszki przez 3-4 miesiące, to naprawdę ładny się zrobił, jak się spiełam to jak skała :D nie wiem, czy to po ciąży się uda ....

ale warto było dla takiego słodkiego maleństwa :D:D:D

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

Uff ja też dobrnęłam do końca... 2 dni mnie nie było a tu taki poczytajek :D
I też zaznaczam że czytam wszystkie posty i już i rodzina i znajomi co jakiś czas słyszą "a takiej Pani z forum to... ":) Duzo się od was dowiaduje i szczerze to inspirujecie mnie do poczytania albo pomyslenia o innych rzeczach.
Wiem że nie jestem idealną matką i nawet od swojej mamy czasami widzę wzrok że ona zrobiłaby inaczej bo np nie odbijam dziecka po kazdym posilku ( bo czasem wiem, ze on tylko ciamkał tego cysia i i tak z godzinnego odbijania nic nie bedzie - a moja mama to moze nosic i godzine zeby dziecko odbilo, aja nie mam sily), albo ze nie trzymam idealnego porzadku w domu - a na to tez nie mam sily) :P i czasem jest mi przed nią głupio ale jakoś z tym żyje bo to mój dzidziuś i uwazam że nie dzieje mu sie krzywda, jest wesoły, najedzony i szczęśliwy mimo tego że nie pozmywane ;) Mimo że tata nie omieszka podkreślić przy okazji że np "wiesz ze to mozna wyczyscic domestosem" = zawoalowany tekst "posprzataj tu" No ale odbiegłam od tematu. Lubie was czytac i licze sie z tym ze niektore maja wieksza wiedze a inne sa zielone jak ja ;P I po protu się inspiruje albo dostaje od was tematy o ktorych warto pomyslec a sama bym na to nie wpadła
I na koniec nie moge sie oprzec o kolczykach ;P
Ja nie mialam nigdy kolczyków i nigdy nie chciałam. Nie podobaja mi sie i juz. A u malych dzieci.... tez mi sie nie podobaja - e to sluzy bardziej mamie niz im. Dla nich sie liczy pelny brzuszek :D tak mi się wydaje.

A teraz o Mikołajku...
Chyba zęby go nieźle zaczęły męczyć bo co zaśnie to sie wybudza z placzem, caly czas raczka w buzi, trenuje plucie no i budzi sie co godzine... w dzien to tylko pół godziny spi i juz placz. Ciezko.....Łapie się na tym że w nocy coraz częściej po prostu biore go do łóżka i z nim śpię i on się przyzwyczaja coraz bardziej. A tak mu ładnie szło samotne spanie w łóżeczku, ale nie daje rady już z tym nocnym wstawaniem. nie moge sie doczekac kiedy bede mu mogla podac ta kaszke zeby przespal choc te 6 godzin. Buziaki wieczorniaki.

http://www.suwaczek.pl/cache/0ba1d281e4.png
http://www.suwaczek.pl/cache/350cb1894d.png

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

Kejranka
Aga fajny ten fotelik ale powiedz, niechciałaś kupić takiego wózka 3w1 że jest gondolka, spacerówka i fotelik taki odrazu na stelaż mocowany???

chciałam bardzo ten leviroo i jak M kupi ten wózek to będziemy mieli,ten co dziś dostałam jest nówka sztuka,w razie czego uśmiechnę się do allegro.
wiesz dla dzieci dużo rzeczy się chce,chce się jak najlepiej,tylko czasem to co ładne niekoniecznie jest praktyczne.a i tak ostateczną decyzję podejmie Michał bo ma oko i rękę do tego typu zakupów :-)

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

Ulka 31
agnieszkab31
Ulka 31
zosiu no to mnie zaskoczyłaś schudnąć 20kg w tak krótkim czase to jest coś

Agus ładny fotelik, kaftaniki bielutkie jak śnieg ale wydają się duże

kaftaniki mają nr 56 i 62 więc chyba dla noworodka ok

pewnie, ze oki tylko na tym zdjęciu wyglądają na duże bo pewnie robione z bliska

ułożone są jeden na drugi może dlatego tak wyglądają ;-)

Odnośnik do komentarza

kk
23:00:50
Dziewczyny propo tego co teraz napiłyście. Ja właśnie często wcinam się w dyskusję nie odpisując każdej z Was na jakieś tam konkretne tematy. Naprawdę zawsze Was czytam, mam dość dobrą pamięć i pamiętam o sprawach każdej z Was niemal od początku istnienia naszego wątku, ale niestety nie mam aż tyle czasu żeby tak aktywnie się udzielać, mam nadzieje że nie macie mi tego za złe.

Lampionko - Przedewszystkim nie musisz się obawiać, nie należę do osób łatwo dających się urazić, cenie sobie Twoje odmienne zdanie.
Jednak użyłam słów "dziecko nie jest niczyją własnością" ale w odniesieniu do tych "moje dziecko, moja sprawa"
Uważam że rodzic nie jest właścicielem dziecka a jego przewodnikiem.
To że wymagamy od dziecka i te przykłady które dla mnie świadczą o roli rodzica jako właśnie tego wyżej wspomnianego przewodnika.
Dziecko samo nie wie czego potrzebuje, nie wie co powinno jeść, nie rodzi się ze znajomością norm społecznych i ogólnych zasad, nie wie kiedy potrzebuje się zdrzemnąć, (moje dzieci do ostatniej minuty opierały by się przed snem po czym padły by ze zmęczenia gdzie popadnie)
To my musimy naprowadzić je i wskazać im drogę, nauczyć ich wszystkiego by potem stały się dobrymi dorosłymi ludźmi. Dziecko często wolało by żyć wśród innych zasad a my narzucamy mu te przyjęte przez nas za prawidłowe, ale to jeszcze nie świadczy że jest ono naszą własnością.
Być może źle zrozumiałaś moje słowa.

Odnośnie mojego Adasia, napisałaś że "dziecko masz zdrowe a na sile chcesz zrobic z niego chorego malego czlowieczka , bo nie dorownuje rowiesnikom ."
Nie, nie, nie mam zdrowego dziecka, choć bardzo bym chciała. Owszem nie dorównuje rówieśnikom i nie zamierzam czekać czy oby może z czasem cudem sam z siebie im dorówna.
Moje dziecko ma problem i ja zamierzam mu pomóc, bo jeśli będzie wzrastał z takim deficytem - pójdzie do szkoły a tam nikt mu taryfy ulgowej nie da. Wtedy będzie cierpiał i stanie się popychadłem innych.
Ja nigdy na to nie pozwolę i dlatego będę walczyć o moje dziecko ile sił, choć bym miała długi spłacać po grób. I to nie dlatego że nie spełnia książkowych kryteriów tylko z myślą o jego przyszłości. Tak jak martitaolivia napisała moje dziecko naprawdę wymaga specjalistycznej pomocy i to nie jest mój wymysł.

Neotropil - owszem tak jak napisałaś, skład i działanie leku znam już z ulotki i innych źródeł, jednak w praktyce często ten lek nie przynosi efektu a wręcz pogarsza stan dziecka. Wystarczy poczytać opinie mam które podawały go swoim dzieciom.
Nie powiedziałam że nie podam go synkowi, ale jeszcze nie zadecydowałam czy będe na nim eksperymentować.

Jeśli chodzi o przedszkole - och ile bym dała by mój synek do niego poszedł. Zdaję sobie sprawe że to pomogłoby mojemu dziecku najbardziej, choć by 2 godziny dziennie. Niestety u mnie w okolicy jest jedno publiczne na domiar przepełnione przedszkole.
Ręce mam związane. Psycholog do tego wyraźnie określiła że Adaś może uczęszczać do max 7 osobowej grópy dzieci, w większej grópie wycofał by się.

Margaretko już nieraz pisałam tu na forum o problemach Adasia, teraz już nie chcę powtarzać wszystkiego kolejny raz, za dużo by pisać, nie gniewaj się.

Agnieszka candidoza to bardzo podstępna choroba, nie ma podłoża neurologicznego. W skrócie to przerost drożdżaków które właśnie u dzieci mogą powodować opóźnienia w rozwoju.
Dla mnie ta opcja jest najbardziej optymistyczna ponieważ ewentualne wyleczenie candidozy przynosi często powalające rezultaty w bardzo krótkim czasie. Niektóre dzieci po prze leczeniu jak za dotykiem magicznej różdżki nadrabiały wszystko w miesiąc.

.

Odnośnik do komentarza

ależ się czuję zauważona :D

wiem wiem jest nas dużo, szybko piszemy, sporo do nadrobienia trudno spamiętać, czasami temat minie a my przychodzimy

Marmi przykro mi że nie uda się wyjechać

Aga fajna kareta

Zoska fajnie że dobrze się czujesz i są efekty, oby się to nie odwróciło

Mag delikatnie mówiąc nieźle cię wystawili, u nas usg i badanie w jednym gabinecie na jednej wizycie, a u ciebie widzę marnowanie czasu mamy i "olewanie" zdrowia dziecka

Martaolivia cieszę się że podobnie jak ja uznałaś zdjęcie za małą prowokację bo bałam się że na lekką wariatkę wyszłam ;)

w załączniku Wojtek w swojej furze, jest fajnie wyprofilowana ale dla niego jeszcze chwilkę musi zaczekać

http://lbym.lilypie.com/cMN5p2.pnghttp://lbym.lilypie.com/EnpQp2.png
http://wojteczek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033420960.png?7232

Odnośnik do komentarza

Uważam że rodzic nie jest właścicielem dziecka a jego przewodnikiem.

Wlasnie naprawde trafnie ujete , zgadzam sie Krzyk ciszy .

Odnosnie Adasia wiesz ile bym dala zeby moc Ci pomoc , mozliwe ze ja za bardzo rowniez emocjonalnie podchodze , wiem ze kochasz swojego synka ale patrzac z boku nie umiem sama sobie wyobrazic tego wszystkiego , dla mnie wydaje sie wszystko meczarnia dla dziecka , lekarze opinie i testy , mozliwe ze zle sprecyzowalam zdanie ale odnioslam wrazenie ze tak jest .
Dla mnie pod taka presja dziecko sie zamyka i jeszcze bardziej blokuje .

Wiem ze z calych sil starasz sie mu pomoc i wiadomo ze nie pozwolisz mu by zostal sam ze soba i z problemem pewnie kazda matka by to zrobila postawila swiat na nogi by tylko pomoc dziecku.

Jednak nadal uwazam ze dziecku trzeba dac czas .Szkoda ze nie masz mozliwosci oddania go do przedszkola , a moze w okolicy jest przedszkole tam gdzie ma miec zajecia integracyjne i logopede , byc moze pod twoja nieobecnosc sie bardziej otworzy .

Mozliwe ze zle odnioslam sie do zdania "dziecko nie jest niczyją własnością"
mozna zrozumiec je na rozne sposoby podobnie jak slowo libertarianizm tu mozna pofilozofowac na temat czlowieka i wlasnosci i jego zalozenia .

Mam nadzieje ze poznasz szybko przyczyne problemow synka i bedziesz mogla podjac odpowiednie leczenie .

Krzyk ciszy ciesze sie ze sie nie urazilas moim postem , w sumie znasz mnie i spodziewalas sie podobnej reakcji , sama wiesz ze nie chce nikomu zaszkodzic a po prostu wysuwam wnioski patrzac na to wszystko z boku .Moze za bardzo szczera jestem w niektorych kwestiach za co przepraszam .

Co do moich wypowiedzi dziewczyny nie chce by stalo sie tak ze psuje atmosfere na forum co zasugerowala jedna z nas , wiec ostatecznie jezeli bede chciala cos komus powiedziec to zrobie to na PRIV to bedzie najlepsze rozwiazanie .

Agnieszko ja uzywalam i uzywam kosmetykow Jonshona i moja corka i dzieci nie mialy uczulenia ale slyszalam ze uczulenia sie jednak zdarzaja , mysle ze musisz najpierw wyprobowac kosmetyk i poznac reakcje dziecka .
Fotelik super i kaftaniki rowniez .Widze ze przygotowania pelna para .

K@chna ja czytam kazde wypowiedzi .Uwazam jednak ze forum jest po to by na nim pisac nawet wedy gdy cos komus sie nie podoba tak jak sama trafnie ujela Krzyk ciszy

nie ma nic gorszego niż przesadne słodzenie i nieszczerość.

Uwazam ze tyle cosmy razam przeszly mozemy pozwolic sobie na chwile szczerosci
bo nie ma gorszego przyjaciela jak falszywy przyjaciel .

Fura dla Wojtka superowa .

Zosiu pelen podziw dla postepow i spadania kilogramow .Kurcze sama bym nie wiedziala jaka diete zaczac , trzymam kciuki za 6W
rowniez Marmi widze ze postanowila cwiczyc - trzymam kciuki .
Ja juz mam tydzien za soba , wlasnie sie przygotowuje do zabrania sie do cwiczen i cholerka dzisiaj powtorzen 8 sie zaczyna nie wiem czy dam rade mam nadzieje ze sie uda .
Podam jeszcze i ja linki
Tu pokazane cwiczenia
YouTube - Aerobiczna Szóstka Weidera [ www.kfd.pl ] - profesjonalny tutorial a6w
a tu jeszcze link do strony z opisem jak wykonywac cwiczenia
A6W - Aerobiczna 6 Weidera, aerobiczna szóstka Weidera, płaski brzuch, kulturystyka, ćwiczenia brzucha

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

mag349
Przede wszystkim chciałam życzyć wszystkiego najlepszego dla Margaretki.
Margaretkowy torcik jest cudny.
Poza tym nadrabiam,nadrabiam i nadrabiam, i tyle stron naprodukowałyście, że nie jestem w stanie odpisać, a zaraz lecę oglądać filmik. Co do czytania - ja czytam zawsze wszystkie posty, choc rzadko mam czas skomentować to, co chciałam. Często tez mam wrażenie, że to co piszę przechodzi bez echa i nikt tego nie czyta, ale tu chyba normalne jest przy tylu osobach.

Wczorajsza wizyta u ortopedy nie przyniosła nam nic nowego (oprócz tego, że Mały się popłakał). Doktor nic nie widzi, ale mamy iść na usg i dopiero potem do niego. I znów czekanie 3 tygodnie. To skoro doktor nie może orzec nic bez badania usg, to nie mogliby najpierw na nie kierować?!
trzyma kciuki mam nadzieje ze to nic powaznego i po usg okaze sie ze wszystko ok .

Marmi
kachna ja cię czytam, w sumie czytam wszystkie posty jakoś nie lubię omijać bo to trochę bez sensu tak wpadać i "hmmm, o napiszę sobie coś i pójdę" bo to tak jakby się wcinać w środek rozmowy

moim zdaniem całej tej dyskusji morał taki - każda po swojemu dziecko wychowywać będzie i nic tego nie zmieni. no ale to było już wiadomo od początku ;) i kto by pomyślał, że pytanie lowiusiam o naszą opinię na temat kolczyków rozpęta taką burzę mózgów ;)

zoska wow 20 kilo!!!??? ja też tak chcę !!! ja jestem wielkim waleniem i niedługo będzie mnie łatwiej przeskoczyć niż obejść :hahaha:
poza tym aż się wierzyć nie chce, że można wytrzymać 10 dni bez jedzenia - moim zdaniem to niesamowite!!!

aga jak już pisałam fotelik super :D

mag dziwne to. u nas usg pediatra robi. ale to wszystko ok czy nie bo ja już nie rozumiem...

ostatecznie nie uda nam się zdobyć dokumentów dla Zosi więc nie polecimy w ten weekend do Polski - ominie mnie już drugi ślub moich przyjaciółek (pierwszy był 6 lutego...) normalnie jakieś fatum.
Szkoda ze nie uda sie pojechac do Polski a jakbys samochodem pojechala ?Chociaz w razie kontroli potrzebuje rowniez dokumenty

Kejranka
Aga fajny ten fotelik ale powiedz, niechciałaś kupić takiego wózka 3w1 że jest gondolka, spacerówka i fotelik taki odrazu na stelaż mocowany???

Mag nam wszystkim pewnie się tak zdaje że nikt nieczyta ale własnie chyba dletego że dużo osóbek tutaj pisze, czasem tak bywa że mało sie dzieje to wtedy piszą ze sobą dwie, trzy osoby, poprostu se odpisują a jak już po całym dniu się wchodzi to ja sama wiem że niekażdemu dam radę odpisać, to chyba normalne :))

Zoska tego masażu to ci normalnie zazdroszę :D u mnie waga dzisiaj się ładnie ruszyła i wsumie mam 8 kg na minusie, tyle że ja jem ile popadnie hehehe głodówki to sobie niewyobrażam, musisz być nieźle osłabiona, dobrze że u rodziców jesteś i przy małym ci pomagają, ja to bym jak cień chodziła tyle dni niejedząc

ja chyba też zacznę te A6W ćwiczyć bo brzuch mam tragiczny, zawsze miałam duży ale teraz to niemogę na niego patrzeć :(( wszędzie chudnę oprucz brzucha :(((

Zycze powodzonka i wytrwalosci .
Moze razem w 3 zaczniecie .

zosia_samosia
Uff ja też dobrnęłam do końca... 2 dni mnie nie było a tu taki poczytajek :D
I też zaznaczam że czytam wszystkie posty i już i rodzina i znajomi co jakiś czas słyszą "a takiej Pani z forum to... ":) Duzo się od was dowiaduje i szczerze to inspirujecie mnie do poczytania albo pomyslenia o innych rzeczach.
Wiem że nie jestem idealną matką i nawet od swojej mamy czasami widzę wzrok że ona zrobiłaby inaczej bo np nie odbijam dziecka po kazdym posilku ( bo czasem wiem, ze on tylko ciamkał tego cysia i i tak z godzinnego odbijania nic nie bedzie - a moja mama to moze nosic i godzine zeby dziecko odbilo, aja nie mam sily), albo ze nie trzymam idealnego porzadku w domu - a na to tez nie mam sily) :P i czasem jest mi przed nią głupio ale jakoś z tym żyje bo to mój dzidziuś i uwazam że nie dzieje mu sie krzywda, jest wesoły, najedzony i szczęśliwy mimo tego że nie pozmywane ;) Mimo że tata nie omieszka podkreślić przy okazji że np "wiesz ze to mozna wyczyscic domestosem" = zawoalowany tekst "posprzataj tu" No ale odbiegłam od tematu. Lubie was czytac i licze sie z tym ze niektore maja wieksza wiedze a inne sa zielone jak ja ;P I po protu się inspiruje albo dostaje od was tematy o ktorych warto pomyslec a sama bym na to nie wpadła
I na koniec nie moge sie oprzec o kolczykach ;P
Ja nie mialam nigdy kolczyków i nigdy nie chciałam. Nie podobaja mi sie i juz. A u malych dzieci.... tez mi sie nie podobaja - e to sluzy bardziej mamie niz im. Dla nich sie liczy pelny brzuszek :D tak mi się wydaje.

A teraz o Mikołajku...
Chyba zęby go nieźle zaczęły męczyć bo co zaśnie to sie wybudza z placzem, caly czas raczka w buzi, trenuje plucie no i budzi sie co godzine... w dzien to tylko pół godziny spi i juz placz. Ciezko.....Łapie się na tym że w nocy coraz częściej po prostu biore go do łóżka i z nim śpię i on się przyzwyczaja coraz bardziej. A tak mu ładnie szło samotne spanie w łóżeczku, ale nie daje rady już z tym nocnym wstawaniem. nie moge sie doczekac kiedy bede mu mogla podac ta kaszke zeby przespal choc te 6 godzin. Buziaki wieczorniaki.

Zycze wytrwalosci moze to jakis przelom skok rozwojowy i z dnia na dzien bedzie lepiej .

Ja zmykam do lozeczka , dobranoc wszystkim i kolorowych snow .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry!

krzyk_ciszy to z tego wszystkiego będę trzymać kciuki za candidozę. szkoda, że mieszkasz w takim miejscu, w którym nie ma możliwości posłanie twojego synka do przedszkola.

kachna hoho jaka fura :D a czy ja dobrze widzę, czy w tle ktoś czasem nie podkrada leżaczka Wojtusia do oglądania telewizji??? ;)

lamponinko wiesz co w sumie samochodem nie potrzebne są papiery, to się wszystko rozchodzi o identyfikację na lotnisku bo do biletu potrzebny jest dokument ze zdjęciem. tylko dla mnie to głupota bo przecież taki maluszek się zmienia z dnia na dzień - kiedyś nie było problemu wpisywało się do paszportu i już, a teraz takie zawracanie dupy za przeproszeniem. misiek ma urlop w piątek i poniedziałek więc mamy 4 dni a to trochę za mało na jazdę w tą i z powrotem z takim małym dzieckiem. 14 godzin w aucie trochę męczy i wydaje mi się, że niunia to ostatnio tak dobrze zniosła bo miała tak dużą przerwę między każdą jazdą a teraz byłyby tylko dwa dni. nie mam sumienia tak jej męczyć. do tego dochodzi też nasze zmęczenie bo przecież musimy być wypoczęci żeby tyle godzin prowadzić (zmieniamy się co około 2 godziny) a po ślubie K. nie wiem czy byśmy tacy byli ;) poza tym trasa nie łatwa, szczególnie w niemczech się ciężko jeździ bo ograniczeń nie ma i pełno takich wariatów co ponad 200 latają. miśka kolega z pracy opowiadał mu jak jechał na targi samochodowe do frankfurtu jakimś wielkim bmw firmowym 220 km/h na lewym pasie a typ za nim mu mrugał światłami, żeby zjechał bo jest za wolny ;)
strasznie mi smutno bo to jest moja najlepsza przyjaciółka, znamy się już ponad 10 lat i tak się strasznie cieszyłam, że uda mi się pojechać a tu lipa...
w poniedziałek im wyślemy kosz kwiatów z szampanem z poczty kwiatowej a dziś wyślę jej paczkę z książką kucharską którą jej kupiłam zamiast kartki, tylko pieniądze na konto im muszę wysłać bo jakbym pocztą razem z książką wysłała to zaraz ktoś by sobie na poczcie przytulił ;)
uh trochę zaszalałam - długie to strasznie. przepraszam...

no nic idę ćwiczyć, ciekawa jestem czy mnie to mocno będzie męczyć.

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza


Co do moich wypowiedzi dziewczyny nie chce by stalo sie tak ze psuje atmosfere na forum co zasugerowala jedna z nas , wiec ostatecznie jezeli bede chciala cos komus powiedziec to zrobie to na PRIV to bedzie najlepsze rozwiazanie .

lamponinko po pierwsze uważam, że jeśli ktoś psuje atmosferę na forum to na pewno nie jesteś ty (prędzej ja, bo to ja tu ostatnio jestem niezłym pieniaczem :sofunny:) nie ma co na priv pisać bo wtedy to się robi bez sensu piciu piciu cukiereczki kawka ciasteczka na ogólnym a normalne rozmowy za ścianą. po to jest forum, żeby dyskutować.

bo nie ma gorszego przyjaciela jak falszywy przyjaciel .

święte słowa kochana! ja wychodzę z takiego założenia od zawsze, bo kto ci prawdę w twarz ma powiedzieć jak nie twój przyjaciel

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam :)

Marmi - szkoda, że nie uda wam się pojechać na wesele - wszystko przez papiery, tą biurokrację ... ale jak to jest przyjaciółka to napewno zrozumie ...

A ja właśnie wstałam, mały śpi - w sumie odkąd jestem u mamy to nie budzę się w nocy :D aż boję się, co to będzie jak wrócę do domu ... człowiek szybko się przyzwyczaja do dobrego :D

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...