Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkie Mamusie, te przyszle tez:)
Kingusia i Zoska, trzymam za Was caly czas kciuki!!!

przepraszam ze dopiero teraz pisze ale tez mielismy kilku gosci, a przedwczoraj i wczoraj moj Piotrus jakis marudny byl, martwilam sie ze mu cos jest, czesto bardzo sie prezyl i stekal, wiecej plakal i w dzien prawie nie spal. ale dzis jakby lepiej jest, na razie oglada swiat, a idziemy po poludniu do pediatry wiec bede spokojniejsza.

a to moj skarbek:)

PIOTRUŚ
http://www.suwaczek.pl/cache/961ed0a4b3.png

KASIEŃKA
http://www.suwaczek.pl/cache/4f412572cf.png

Odnośnik do komentarza

zoska heh to się zmówiły Nasze dzieciory...
bo ja od 2 w nocy nie śpie...
twardnieje mi brzuch co jakiś czas, a brzuch strasznie boli ...
i mam wrażenie tak jakby na biegunkę, ale jej nie mam, wręcz nie mogę się załatwić po prostu zatkało mnie :lol:
a jak chcę się położyć, żeby pospać to 10 minut pośpię i znowu brzuch się spina :) i muszę wstać
i na siedząco się bujam jak człowiek z chorobą sierocą :lol: bo tak boli...
ale teraz już troszkę lepiej ehhhh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka
Moniko to super takie spacerki widze ze i na ciebie dzialaja a jak Emily spokojniejsza juz ?
Kicia -WIELKIE GRATULACJE SUPER ZE DALAS ZNAC
Janna dobrze ze sie odezwalas martwilismy sie , ciesze sie ze juz w domku i synus wyzdrowial , teraz odetchniesz .
Przybiera ladnie mimo choroby to sie chwali , mozna powiedziec ze maly grubasek rosnie .
Martita co do szczepien tu sie rozpoczyna po ukonczeniu 2 miesiecy wogole szczepienia, jezeli ty mialas juz pierwsze szczepienie lepiej trzymac sie zalecanych odstepow miedzy szczepieniami , czyli jezeli pisze 6 tygodni to isc za te 6 tygodni , odstepy dawek przypominajacych maja taki cel by szczepienie pozniej mialy odpowiednie dzialanie , czasami jak jest za duzy odstep trzeba od nowa szczepic cala seria szczepien .Ale tu mowie o nie pojsciu na dawke przypominajaca kilka miesiiecy itp.
Ale tak jak pisalas mozesz isc po czasie 6-8 tygodni od pierwszego szczepienia , wiec wybor nalezy do ciebie , u mnie pierwsze szczepienie wychodzi jak skonczy 11 tygodni , bo mam na 26 kwietnia .

w szpitalu Mikołaj był szczepiony na gruźlicę i wzwB, mi położna zalecała szczepienia zwyłe w 6 tyg, a te skojarzone 5w1 w 8 tyg. Pediatra mówiła by przyjsc w 6 tyg, neurolog twierdził, ze szczepienia w 8 mym. Jeden mętlik, ale może faktycznie pójdziemy po 6-tym, nie wiem, jaki odstęp trzeba mieć po szczepionce Engerix.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka
Mag ja sie zastanawiam czemu jeszcze nie wzielas antybiotyku , jak sie doczekasz ropni na piersi to potem bedziesz podwojnie cierpiala wizyty u chirurga , zakladanie i zmienianie saczkow , jezeli przypisuja antybiotyk nalezy go zarzyc natychmiast przy takiej temperaturze .Juz pewnie bys sie lepiej czula i nie miala temperatury .
Kuruj sie kochana ,jezeli lekarz zapisuje antybiotyk to z pewnoscia nie szkodzi malenstwu.Wiec nie zwlekaj i bierz lekarstwo .
.

Własnie biorę te antybiotyki od wczoraj. Głupotę zrobiłam, że posłuchałam teściowej pielęgniarki i znajomej położnej. Ale taką wodę z mózgu mi zrobiły, że uległam. Tak już bym miała kurację antybiotykową za sobą, ale trudno. Co prawda w nocy nadal 39 stopni, ale dziś moje piersi mają się o wiele lepiej, przynajmniej nie pala zywym ogniem :) Może coś jeszcze ze mnie będzie. Plus tego taki, że przynajmniej dzis zjem cos normalnego, bo mimo że nie karmiłam Ssaczka ostatnio, to diety nie zarzuciłam. Dziś coś zjem, a od jitra wracam na dietkę. Poza tym masuję cycochy, ugniatam i cały czas się łudzę, że jeszcze coś z tego mojego karmienia będzie. Brodawki mi się prawie zagoiły, gorsza sprawa, że dziś nic mi z nich nie poleciało, ale będziemy próbować :)

Ale Was tam zasypało Lamponinko. Zima na całego. Myślałby kto, ze to prawie połowa marca.

Anulka
-ale sliczności :)

Zosia, Kinga - trzymam kciuki mocno :)

Mój Ssaczek spi, ale jakis dziś niespokojny. Pręży się i napina i chyba bidok nie może kupki zrobić. Masowałam mu brzuszek, ale nic nie dało oprócz tego, że zaczął się uśmiechać. Nie pomogło też zginanie nóżek, co zawsze śwoetnie działało na niego. Ale teraz przed spaniem dużo zjadł, więc mam nadzieję, że go to ruszy trochę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

No i martwią mnie jeszcze trochę te moje bóle głowy. Takie dziwne są, punktowe. Jakby coś mnie uciskało, zawsze w jednym miejscu. Może to jeszcze pozostałośći po zzo?

Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki też wydają takie dziwne odgłosy przez sen? Mój ostatnio cały czas chrząka i chrumka (chociaz nosek i gardziołko ma czyste), czasem wydaje jakieś dzwięki jak z horroru :D W nocy aż się przestraszyć można :D Dziś to nawet nie słyszałam jak płakał, choć spię koło jego łóżeczka, nieprzytomna byłam i nic do mnie nie docierało. Na szczęście Tatus czuwał całą noc :)

A to mój Miluś :)

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

mag349
No i martwią mnie jeszcze trochę te moje bóle głowy. Takie dziwne są, punktowe. Jakby coś mnie uciskało, zawsze w jednym miejscu. Może to jeszcze pozostałośći po zzo?

Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki też wydają takie dziwne odgłosy przez sen? Mój ostatnio cały czas chrząka i chrumka (chociaz nosek i gardziołko ma czyste), czasem wydaje jakieś dzwięki jak z horroru :D W nocy aż się przestraszyć można :D Dziś to nawet nie słyszałam jak płakał, choć spię koło jego łóżeczka, nieprzytomna byłam i nic do mnie nie docierało. Na szczęście Tatus czuwał całą noc :)

A to mój Miluś :)
[ATTACH]28719[/ATTACH]

Śliczny Mikuś.
Jeżeli chodzi o bóle głowy to ja także takie miewam. Choć już coraz rzadziej. Boli mnie szczególnie nad lewym okiem. Wydaje mi sie ze to z przemęczenia. Jeszcze jak nie byłam w ciąży a miałam np. ciężki dzień to też mnie tak głowa bolała.
A co do chrumkania to moja Jagoda chrumka jak sjest głodna. Pamiętam mój Mikołaj skrzeczał jak żaba jak się urodził. Dziewczyny z porodówki bardzo sie z tego śmiały.

Dziewczyny poradźcie coś. Jestem już ponad miesiąc po porodzie. Cały czas karmię piersią. W międzyczasie miałam zapalenie cycków, ale to już jakieś 3 tygodnie temu.
Zaraz po porodzie jak Mała ciągnęła a ja jeszcze nie miałam pokarmu miałam brodawki całe w strupach tak mi je urządziła. Ledwo się zagoiły, dostałam zapalenia. Żeby przeszło to dostawiałam ją do piersi, z których chwile wcześniej odciągałam pokarm. I to samo. Na brodawkach same rany. Teraz znowu robią mi się ranki. Boli jak cholera. Od wczoraj nie dostawiam Małej bo już z bólu nie mogę. Odciągam mleko i daje w butelce. Brodawki smaruje maścią o nazwie BEPHANTEN. Macie jakieś sposoby???
Myślałam o kapturkach ale nie wiem czy to zda egzamin. Z pierwszym dzieckiem nie miałam takich problemów.

http://s6.suwaczek.com/20060610040114.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-34120.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-41283.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ef5a644aef.png

http://www.suwaczek.pl/cache/aa1b9423de.png

Odnośnik do komentarza

Mag, Anulka sliczne macie szkrabki:) Kochane dzieciaczki.

Lampioninko ale cie zasypalo, nieprawdopodobne zeby az tyle sniegu spadlo. Myslalam ze we Wloszech nie ma takich zim. A u nas kolejny dzien wiosny:) Musze korzystac bo od jutra zapowiadaja deszcze na kilka dni:(
Emily ma sie dobrze, spi dosc duzo, ale tez ma aktywne okresy kiedy to rozglada sie, usmiecha, mocno rusza nozkami i raczkami jakby gdzies biegla:) ohhh...dostarcza mi tyle radosci. Tydzien temu wazyla 5 kg i miala 60cm, wiec rosnie i przybiera:)
Wczoraj wyszlam z nia odprowadzic syna na religie wieczorkiem, okolo 19:00, wiec bylo juz ciemno a ona oczy miala szeroko otwarte, chyba spogladala na lampy swiecace. Zazwyczaj zawsze spi na swiezym powietrzu. Oh moglabym pisac i pisac o niej, ale dosc juz tego.

Zoska i Kingusia
widze ze idziecie leb w leb. Pewnie razem na porodowce wyladujecie.

J.Anna super ze sie odezwalas, ciesze sie ze z Arturem juz ok, oby juz wiecej nie chorowal. Pozdrawiam goraco.

Co do szczepien u nas jest tak ze dopiero po 2 miesiacu zaczynaja szczepic dzieci. Moja mala w piatek konczy 2 miesiace wiec musze umowic sie na wizyte.

Odnośnik do komentarza

Lamponinko no to macie zimę 100-lecia

Mag i anullkaa mój też chrumka w nocy ale mi się wydaje , ze mu coś w nosku przeszkadza, śliczne Wasze dzidziolki

co do karmienia to ja też muszę podać butelkę bo chciałabym wyjechać gdzieś coś kupić na chrzciny i nie mam się jak ruszyć a tak to babcia da butelkę i już a ściągnąć nie mam co bo u mnie pewnie kryzys 6-tego tygodnia

http://www.suwaczek.pl/cache/1b004e340f.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274769d0.png?2831http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkdf9hamd0ffn8.png

http://s6.suwaczek.com/20001028040117.png

Odnośnik do komentarza

Monica
Anka A26 kurcze wspolczuje tego bolu. Dobrze ze odciagasz pokarm i podajesz butelka, a co do piersi to mysle ze smarowanie mascia, wietrzenie, smarowanie wlasnym mlekiem to sa sposoby zeby zlagodzic bol, z czasem powinno minac. A moze zle przystawiasz mala(za plytko) i dlatego rani Ci brodawki?

Właśnie też tak myślałam ale rani mi teraz tylko jedną. Druga jest ok. A przystawiałam już na wszystkie sposoby.

A co to za kryzys 6 tygodnia?????:36_2_13:

http://s6.suwaczek.com/20060610040114.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-34120.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-41283.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ef5a644aef.png

http://www.suwaczek.pl/cache/aa1b9423de.png

Odnośnik do komentarza

AnkaA26 - współczuję, bo bardzo dobrze wiem, co czujesz. Może sprónuj jednak z kapturkami? U mnie co prawda nie zdały one egzaminu, bo Mały przez nie tak samo ranił mi piersi, ale może u Ciebie się sprawdzą?!
Poza tym podobno dobrze jest smarować piersi lanoliną. Podobno pomaga. Osobiście nie próbowałam, bo dopiero teraz o tym usłyszałam, ale jak tylko skończę z antybiotykami to nie omieszkam spróbować :)
A dziś u mnie taki mały sukces: po okładzie z liści kapusty udało mi się odciagnąć trochę mleczka z jednego cycocha. Co prawda niewiele bardzo, ale biorąc pod uwagę, że do tej pory nie dawało się odciągnąć nic... :)

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

mag349
AnkaA26 - współczuję, bo bardzo dobrze wiem, co czujesz. Może sprónuj jednak z kapturkami? U mnie co prawda nie zdały one egzaminu, bo Mały przez nie tak samo ranił mi piersi, ale może u Ciebie się sprawdzą?!
Poza tym podobno dobrze jest smarować piersi lanoliną. Podobno pomaga. Osobiście nie próbowałam, bo dopiero teraz o tym usłyszałam, ale jak tylko skończę z antybiotykami to nie omieszkam spróbować :)
A dziś u mnie taki mały sukces: po okładzie z liści kapusty udało mi się odciagnąć trochę mleczka z jednego cycocha. Co prawda niewiele bardzo, ale biorąc pod uwagę, że do tej pory nie dawało się odciągnąć nic... :)

To co masz zapalenie?

http://s6.suwaczek.com/20060610040114.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-34120.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-41283.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ef5a644aef.png

http://www.suwaczek.pl/cache/aa1b9423de.png

Odnośnik do komentarza

AnkaA26
Monica
Anka A26 kurcze wspolczuje tego bolu. Dobrze ze odciagasz pokarm i podajesz butelka, a co do piersi to mysle ze smarowanie mascia, wietrzenie, smarowanie wlasnym mlekiem to sa sposoby zeby zlagodzic bol, z czasem powinno minac. A moze zle przystawiasz mala(za plytko) i dlatego rani Ci brodawki?

Właśnie też tak myślałam ale rani mi teraz tylko jedną. Druga jest ok. A przystawiałam już na wszystkie sposoby.

A co to za kryzys 6 tygodnia?????:36_2_13:

gdzieś czytałam o kryzysie 6-tego tygodnia, że wtedy jest mniej mleka

http://www.suwaczek.pl/cache/1b004e340f.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274769d0.png?2831http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkdf9hamd0ffn8.png

http://s6.suwaczek.com/20001028040117.png

Odnośnik do komentarza

hej
ale dziś naskrobałyście :D

kingusia, zośka kciuki trzymam to już ostatnia prosta dziewczyny, wasze objawy jak na poród

lamponinko w szoku jestem ile śniegu, nie powiem u nas sporo było ale ty to masz szał

piękne dzieciaczki dziewczyny, co jeden to słodszy :D

a u nas dziś miły akcent, Wojtuś pierwszy raz świadomie "pogadał" ze mną :D fajne uczucie jak sobie gugliśmy

http://lbym.lilypie.com/cMN5p2.pnghttp://lbym.lilypie.com/EnpQp2.png
http://wojteczek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033420960.png?7232

Odnośnik do komentarza

AnkaA26
mag349
No i martwią mnie jeszcze trochę te moje bóle głowy. Takie dziwne są, punktowe. Jakby coś mnie uciskało, zawsze w jednym miejscu. Może to jeszcze pozostałośći po zzo?

Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki też wydają takie dziwne odgłosy przez sen? Mój ostatnio cały czas chrząka i chrumka (chociaz nosek i gardziołko ma czyste), czasem wydaje jakieś dzwięki jak z horroru :D W nocy aż się przestraszyć można :D Dziś to nawet nie słyszałam jak płakał, choć spię koło jego łóżeczka, nieprzytomna byłam i nic do mnie nie docierało. Na szczęście Tatus czuwał całą noc :)

A to mój Miluś :)
[ATTACH]28719[/ATTACH]

Śliczny Mikuś.
Jeżeli chodzi o bóle głowy to ja także takie miewam. Choć już coraz rzadziej. Boli mnie szczególnie nad lewym okiem. Wydaje mi sie ze to z przemęczenia. Jeszcze jak nie byłam w ciąży a miałam np. ciężki dzień to też mnie tak głowa bolała.
A co do chrumkania to moja Jagoda chrumka jak sjest głodna. Pamiętam mój Mikołaj skrzeczał jak żaba jak się urodził. Dziewczyny z porodówki bardzo sie z tego śmiały.

Dziewczyny poradźcie coś. Jestem już ponad miesiąc po porodzie. Cały czas karmię piersią. W międzyczasie miałam zapalenie cycków, ale to już jakieś 3 tygodnie temu.
Zaraz po porodzie jak Mała ciągnęła a ja jeszcze nie miałam pokarmu miałam brodawki całe w strupach tak mi je urządziła. Ledwo się zagoiły, dostałam zapalenia. Żeby przeszło to dostawiałam ją do piersi, z których chwile wcześniej odciągałam pokarm. I to samo. Na brodawkach same rany. Teraz znowu robią mi się ranki. Boli jak cholera. Od wczoraj nie dostawiam Małej bo już z bólu nie mogę. Odciągam mleko i daje w butelce. Brodawki smaruje maścią o nazwie BEPHANTEN. Macie jakieś sposoby???
Myślałam o kapturkach ale nie wiem czy to zda egzamin. Z pierwszym dzieckiem nie miałam takich problemów.

kup sobie masc Purelan, droga, ale bardzo wydajna i skuteczna, mnie pomogła.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

Zosiu Kingusiu wiec trzymam kciuki by sie rozkrecilo na dobre , no tak wy tez musicie miec przeciez towarzystwo , same nie mozecie rodzic .
Martita kochana ale wzw beda wlasnie powtarzac dawke nastepna po 6 tyg a potem po 6 miesiacach jak sie nie myle albo roku juz nie pamietam dokladnie
dlatego lepiej jest bys szczepienie te zrobila 6 najpozniej 8 tyg po pierwszym szczepieniu .
Anulka jaki kochany Piotrus , normalnie jak z obrazka - gratulacje .

Moja corcia jak ma prutnac to tak jakby calym cialem to robila tak to smiesznie wyglada ,bo jest chwilke niespokojna prezy sie , porusza cialkiem od glowki po nozki
robi sie czerwona a potem prut i zazwyczaj dalej spi albo od nowa bierze cysia i je .
Acha zawsze na ten czas puszcza cysia i po wszystkim doniego wraca .A co do dzwiekow to rozniez pojeczy troszke inaczej niz normalnie .Kochana tyle wysilku musi robic ale mysle ze wcale jej to nie przeszkadza i nie sprawia bolu .

Anka26 kochana jak ci cos pomoga kapturki to uzyj , ale niestety musisz to przetrwac , samruj mlekiem wlasnym , wietrz i samruj mascia i czekaj az sie zagoja ,
byc moze malenstwo za plytko lapie piers albo niepoprawnie to tez musisz zweryfikowac .
Jezeli bedziesz tylko odciagac i podawac w butelce a nie bedziesz pobudzala ssaniem dziecka mleczka z dnia na dzien bedzie mniej .
Ja tez mialam problemy z pierwszym dzieckiem ale jakos mi sie udalo zaciskalam zeby i karmilam wiedzialam ze jak odstapie od tego mleka juz nie bedzie .
Udalo mi sie wygrac po tygodniu czy dwoch mialam juz wygojone , najgorszy to bol jak zasysa maluch piers pozniej juz mniej , pewnie doskonale to znacz.
Zycze powodzenia i poprawy - moze wybierz sie do doradcy laktacyjnego ktora zweryfikuje czy dobrze przystawiac i czy dobrze zassysa piers .

Monika Wlosi sa przerazeni , dzwonili dzisiaj do mnie ze szkola do konca tygodnia zamknieta , niedalo nas tez na gorze spadlo dwa razy tyle sniegu , u nas sciezke do drogi sie zrobilo to siega do piersi , gdzies kolo metra a tam zakrywa czlowieka doroslego .
Niezle jaja z tym sniegiem hihihiihihi.
Ulka dokladnie zima 100-lecia hahaha:D

Anka26 Jagodka taka kochaniutka sliczna corcia a synus jaki duzy chlopak juz , pewnie dumny z siostrzyczki .

KRYZYS LAKTACYJNY
Pojawia się on zazwyczaj w 3 i 6 tygodniu życia dziecka oraz w 3 i 9 miesiącu. Charakteryzuje się tym, że piersi są miękkie (a do tej pory - były pełne, nabrzmiałe i ciepłe), mleko z nich nie wycieka, a dziecko wydaje się być głodne i niespokojne.
Pojawianie się kryzysów może być związane ze stresem i zmęczeniem, ze zmianami hormonalnymi u mamy oraz najczęściej z tzw. skokami rozwojowymi dziecka i można to wytłumaczyć potrzebą dostosowywania się składu pokarmu do rosnącego i zmieniającego się organizmu niemowlaka (na tym między innymi polega doskonałość mleka matki!).
Wtedy rzeczywiście ilość pokarmu jest chwilowo mniejsza niż w danym momencie dziecko by chciało (dlatego jest niezadowolone przy piersi), natomiast na pewno nie jest to związane z trwałym spadkiem laktacji.
Wiedza o fizjologicznej potrzebie kryzysów laktacyjnych i sposobach na jak najszybsze wyjście z kryzysu jest niezwykle istotna, gdyż niewiedza na ten temat bardzo często skłania matki (a już na pewno babcie) do sięgnięcia po butelkę ze sztuczną mieszanką. Można nawet powiedzieć, że jest to strategiczny moment, od którego zależy udane karmienie.

A tutaj odpowiedz na watpliwosci jednej dziewczyny
Niedawno (3 tygodnie temu) urodziłam córkę - Agatkę. Do tej pory wydawało mi się, że mam wystarczającą ilość pokarmu. 3-4 dni po porodzie miałam nawał, potem piersi też były przepełnione i Agatka najadała się do syta. Natomiast teraz ssie krótko, a potem denerwuje się przy piersi, tak jakby mleka już nie było. Czy to możliwe, że mam coraz mniej pokarmu?

proszę pamiętać o:

* jak najczęstszym przystawianiu córeczki do piersi (takie zwariowanie karmienie "na okrągło" nie potrwa dłużej niż 2-3 dni)
* o tym, że kryzys jest czymś normalnym, potrzebnym i nie oznacza utraty pokarmu
* nie podawaniu dziecku butelki ze sztucznym pokarmem, zanim nie skonsultuje sie Pani z poradnią laktacyjną
* własnym odpoczynku, urozmaiconym jedzeniu i piciu (dobrze by było, żeby przez te kilka dni - do czasu ustabilizowania sie laktacji, ktoś mógł pomóc Pani w obowiązkach domowych)

Chciałabym jeszcze Pani przekazać, że spotykam się często z takimi sytuacjami, kiedy mamy dzieci, które skończyły 1 rok lub 2 latka wspominają czas pierwszych 3 miesięcy, że pamiętają takie tygodnie z bardzo wczesnego okresu karmienia, że dzieci nagle przez 2-3 dni dosłownie "wisiały" na piersi, a potem "samo im przechodziło".
To są zwykle takie sytuacje, kiedy mama nie spotkała się z określeniem "kryzys laktacyjny", nie zadawała sama sobie pytania "dlaczego". Zamiast tego po prostu dawała maluchowi pierś tak często jak sobie tylko życzył. Natomiast dziecko, jak tylko miało pełny dostęp do piersi, doskonale wiedziało co "z tym fantem" zrobić - po prostu ssało cały czas, pomagając mamie w szybszym wyjściu z kryzysu. Czasami warto zaufać naturze.

Mam nadzieje ze to cos pomoze Wam na niepewnosc zwiazana z karmieniem piersia i kryzysem laktacyjnym .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

A co do zielonych kupek , moze byc spowodowane tez ze dziecko pijac cysia wypija wiekszosc laktozy niz juz bardziej tlustego mleczka , wazne jest zwrocenie uwagi ile dziecko ssie piers i czuje sie najedzone jezeli krotko kilka minut , mniej niz powiedzmy 10 , to sprobujcie nastepne karmienie zaczac od tej piersi jakby niedokonczonej , wtedy dostanie tez te druga zawartosc z piersi a jak bedzie chcialo dalej to rozpocznijcie z nowej i tak dalej , wtedy mysle ze kupki powinny przybierac odpowiedni kolor jesli nie bedzie to inna przyczyna czyli leki np.zelazo czy witaminy czy dieta .
Ale ogolnie zbyt wiele laktozy w pokarmie moze wywolywac kupki zielonkawe.

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...