Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe

[Kejranka]

Marmi

Kejranka mi się właśnie wydaje, że ten brzuch już jest taki wielgachny, jeszcze niedawno wcale nie był taki duży, dopiero jakoś pod koniec listopada mnie tak wywaliło :P

powiem ci że ja w pierwszej ciązy też niemiałam aż tak dużego jak mam teraz i tak własnie widzę po koleżankach że zazwyczaj już z kolejnymi ciążami brzuszek zawsze wczesniej widać i własnie jakiś większy

[Marmi]

a mi się już tak trochę ciężko zaczyna robić ;) szczerze mówiąc to chciałabym, żeby to był już luty

[magduska]

Hej dziewczynki:]
Dzięki za troskę:*** U mnie ok,leżę cały czas,nie krwawię co najważniejsze:]Jutro jadę z mężem do Lublina do profesora,który dwa lata temu prowadził moją ciążę z Szymonem.Będziemy go prosic aby podjął się poprowadzic mnie szczęśliwie do końca przez te dwa m-ce.Tylko boję się zejścia i wejścia po schodach(mieszkamy na czwartym piętrze):((((Będę wchodziła jak stara babcia przez godzinę żółwimi kroczkami://Jutro napiszę Wam po wizycie,jak wrócę,mamy byc u niego ok.16.Trzymajcie kciuki,całuję i ściskam Was z całych sił i dzięki jeszcze raz za wszystko:*******

[mag349]

Marmi - ale masz fajny brzusio :)
Ja spotkałam ostatnio jedną znajomą i zdziwiona, ze w ciąży jestem . Pyta, który miesiąc, a jak jej powiedziałam, że 7, to oczy tylko wywaliła i mówi, ze taki brzuszek to ona miała w 3 miesiącu

Zła jestem, bo nadal nie ma kaski z ZUSu i nie zdążę kupić prezentów świątecznych. Zwłaszcza, że musze przez allegro, bo do marketów u nas już nie dam rady, a wolę nie ryzykować znowu. A poza tym nie wszystko, co chcę kupić u nas dostanę.

No i muszę zrobić liste potrzebnych jeszcze rzeczy dla Dzidzia i zacząc powoli zamawiać. Z łóżeczkiem poczekam do nowego roku. Nigdzie tez nie mogę znaleźć dla siebie jakiejś koszuli do szpitala. Siostra mi dziś zameldowała, że znalzała jeszcze jeden karton z ciuszkami dla Dzidzia
Póki co pójdę sobie zagrzać rosołek, bo jakaś głodna jestem. Znów żyję na mandarynkach.

A z Dziadkiem moim jest bardzo źle, niestety. Mojej rodzinki nie chcieli wczoraj wpuścić do szpitala, ale jakoś im się udało. Z tym, ze chcieli ich potem wyprowadzać w kajdankach

Ps. Czy któraś z Was zna się może na grach komputerowych?????????

[Kejranka]

Magduska dobrze że u ciebie wszystko ok :)) będę trzymać kciuki aby ten profesor zechciał poprowadzić do końca twoją ciążę, wierzę że dotrwasz szczęśliwie do końca :)) a co do schodów to faktycznie niewesoło, musisz jakoś na raty schodzić, co piętro robić odpoczynki i bardzo uważać, mąż napewno ci pomoże :))

Mag strasznie mi przykro z powodu twojego dziadka, i to jeszcze przed świętami takie coś go spotkało :((( jesli chodzi o koszulę do szpitala to ja jak Wiki rodziłam to niebyło takich z otworami na cycki i normalnie kupowałam sobie poprostu taką rozpinaną pod szyją i niebyło problemu, jak wszystkie guziki rozpiełam to spokojnie mogłam wyjąć pierś i nakarmić małą, takie napewno u siebie znajdziesz :)))

[Marmi]

magduska to mocno trzymam kciuki, żeby doktor się zgodził

mag przykro mi z powodu twojego dziadka... :(
poza tym głupi ZUS - trzymam kciuki, żeby kasa przyszła jak najszybciej. ja dziś się za listę zabieram od rana i jakoś nie mogę się zabrać ;) a muszę ustalić jakie rzeczy kupimy dla małej w polsce a jakie tutaj więc czas się za to zabrać :P a rosołek też bym chętnie zjadła a co do gier - jakie masz pytanie? bo może będę znała odpowiedź ;)

[mag349]

Kejranko - zdziwię Cię. Własnie takiej koszuki szukam. Nie typowej z otworami przez które cycki wylatuję tylko własnie zwykłej, najzwyklejszej rozpinanej NIE MA! Ani w marketach, ani w sklepach z bielizną, ani na targu, ani nigdzie. Mogę sobie co najwyżej piżamkę kupić (też nie rozpinaną) lub koszulke taką co wiecie, tylko we własnej sypialni się nosi.

Marmi - zapraszam na rosołek. Mój Tatuś ugotował, a powiem Ci, ze gotuje pyszny.
Co do gier, to nie mam o nich bladego pojęcia, a chciałam kupić jakąś z wyścigami samochodowymi (to sugestia mojej siostry) dla siostrzeńca pod choinkę. Drugi jest na etapie lego, więc będzie mi trochę łatwiej

Magduśka - jestem pewni, ze jak pan profesor isłyszy o Twoim przypadku to zgodzi się Ciebie poprowadzić do końca. zwłaszcza, że już się znacie. A o 4 piętrze bez wundy coś wiem. Trzymaj się Bidulko, jak mnie schody przerażają, t wyobrażam sobie, co Ty czujesz :*

[mag349]

Ps. Łoooj, Małe chyba też mówi, ze rosołek pyszny Normalnie zaraz mi z brzucha wyleci
Uwielbiam to uczucie. U jak tu się nie martwic, kiedy nagle się tego nie czuje?!

[lamponinka]

Witajcie kochane
Magduska trzymam kciuki , dobrze ze wszystko jak na razie ok to dobry znak , schody fakt do pokonania masz ich sporo ale jak powoli je pokonasz bedzie dobrze .
Mag super ze jestes spokojniejsza i wszystko dobrze , bardzo sie martwilam Twoimi dolegliwosciami , co do ulozenia dziecka to raczej cesarka ciebie czeka jak nie jest ulozone glowka w dol ale mozliwe ze jeszcze uda sie dziecku przekrecic czasami przed samym porodem zmienia ulozenie albo lekarz probuje przekrecic plod , trzymam kciuki by wszystko bylo ok .
Co do ruchow to ja mam podobnie jak buszuje to brzuch caly lata a jak polozy maz reke to cisza nastaje , wiec ma malo okazji to poczucia Gabrysi , Remus natomiast jak zasypia to trzyma reke na brzuszku i czeka az bedzie kopala i zawsze sie pyta czy moze mrugac oczami bo sie boi ze nie poczuje hahahhaha nie wiem skad mu to przyszlo .
Ostatnio nastapil okres ze czesc swoich zabawek chowa do mojej szuflady i mowi ze to dla Gabrysi , moja siostra podeslala mi ciuszki malutkie dla Gabrysi przepiekne i jak robilam przemeblowanie to musialam wszystko powyciagac a Remus mowi mamo ja poukladam te ubranka Gabrysi i zaczal ukladac w kosteczke wszystko i wkladac do komody
ciagle sie pyta kiedy sie urodzi i nie moze sie doczekac malej siostrzyczki .

[Kejranka]

Mag no to rzeczywiście mnie zdziwiłaś hehehe myslałam że mówisz o tych specjalnych że niema ale żeby takiej zwykłej rozpinanej niebyło to aż w szoku jestem, zamów se przez allegro, tam tego jest pełno i ceny całkiem przyzwoite, a do domku przyniosą i nawet nietrzeba się nigdzie ruszać

[Marmi]

mag ja kiedyś w Need For Speed lubiłam grać ale to zamierzchłe czasy ;) może poszukaj w necie na jakichś rankingach. a ja się spytam brata może mi coś poleci

lamponinko słodki jest ten Twój Remuś

[Kejranka]

Need For Speed jest nadal jedną z najlepszych gier samochodowych i ciągle poprostu wychodzą nowe z tej seri, jeśli pójdziesz do sklepu z grami to ci napewno tam jakiś miły pan-maniak gier doradzi która jest najlepsza :))

[mag349]

lamponinko - ja się za bardzo nie martwię tym ułożeniem Dzidzia, bo w sumie i tak mam wskazanie do cesarki ze względów okulistycznych, choć tak naprawdę nie wiem co z tego wyniknie. Fajowo, ze Twój Remuś ma takie podejście do swojej nowej siostrzyczki :) Mój młodszy siostrzeniec był taki zafascynowany, ostatnio mu trochę osłabło. Pewnie ze względu na gridzudzień i wuzje nowych opakowań klocków lego.

Kejranka - właśnie myślałam o allegro, ale trochę się boję. Ja jestem jakas niewymiarowa i zawsze muszę przymierzyć milion rzeczy zanim coś na siebie dopasuję. Boję sie, ze jak kupie przez allegro, to może być za ciasna w cycochach.

Marmi - z góry dzięki. Ja o grach takich nie mam pojęcia. Nie wiemy tez czy to trafiony prezent będzie, bo eneralnie co roku mamy z Kubusiem problem. To ten mój dziewiciolatek autystyk, który nigdy nie uważał żadnych zabawek ani nic i co roku cała rodzina główkuje, co mu dac, zeby się z tego po prostu cieszył. Że komputer (internet) jest jedną z niewielu rzeczy jaka go interesuje, pomyslałam, ze może gra jakaś go wciągnie. A siostra mówi, ze kiedyś widział własnie wyścig samochodowe i nie chciał bez nich wyjśc ze sklepu, tyle że to była gra na play'a, a ja potrzebuję na pc'ta :)

Oj, dziewczyny, nie moge się z Wami rozstać jakoś A miałam kartki robić, bo nie zdążę powysyłać przed świętami

[Kejranka]

Mag myslę że z rozmiarem koszuli niema problemu bo one są z takich matariałów że ja weźmiesz swój, który nosisz to napewno dobry będzie a czasem podają szczególowe rozmiary a jesli ich niema to można napisać meila i poprosić o szczegółowe wymiary wtedy podadzą ile koszula ma w cyckach, w pasie, jak jest długa itp

[Marmi]

mag mój brat powiedział, że z takich gier na pc nie jest za bardzo na bieżąco bo on ma xbox ale z tego co się orientuje z tych nowych gier to Need For Speed Shift. a jak nie musi być nowa to Live For Speed. takie rady od mojego brata. a ode mnie - ja bym brała Need For Speed - jak nie ten nowy to któryś ze starszych. bo to jeszcze musi być kompatybilne z komputerem Kuby - a jak nie ma nowego - to nowe gry nie będą dobrze na nim chodziły.

[mag349]

Dzięki Ci Marmi, dobra kobietko :) Wymagania sprzętowe to już sobie znajdę i posprawdzam, w razie ewentualnych pytań mam szwagra, bo nie wiem za bardzo co oni tam mają. Dzieciaki mają swój komputer od niedawna i jakoś nigdy mnie to specjalnie nie interesowało A i gierki mnie inne kręciły zawsze. Z wyścigów w swoim życiu jedyne co miałam kiedykolwiek, to wiecie, kiedyś były takie rosyjskie gierki kieszonkowe, i własnie coś takiego

[lamponinka]

Mag widzisz wylecialo mi z glowy ze masz miec planowana cesarke , to nawet lepiej fakt nie musisz sie martwic .

[Monica]

Marmi sliczny masz brzuszek, taki wymiarowy, po prostu super!

Mag fajnie ze bylas u lekarza i ze wszystko w porzadku:)

Magduska trzymam kciuki za wizyte dzisiejsza u lekarza, na pewno powinien Cie poprowadzic do konca ciazy, tym bardziej ze Cie juz zna.

Lamponinko, Remus bedzie super braciszkiem:) Juz jest taki troskliwy.

Kejranko mysle ze Twoja Wiki jak siostra przyjdzie na swiat bedzie sie bardzo cieszyla.
Pamietam jak moj synek gdy mu oznajmilam ze bedzie mial siostre byl , jak to on ujal: "zezloszczony".
Teraz widze ze zaczyna sie cieszyc. I z dnia na dzien nie moze sie doczekac na rozwiazanie.
Wogole to pomyslalam sobie ze jak urodze i przyjdzie do nas w odwiedziny to obdaruje go jakims podarunkiem od mlodszej siostry:)

[Angelaa89]

Mag Live For Speed odradzam - to jest symulator, jest bardzo ciężką grą i szybko się nudzi(wiem, bo miałam) a nowa wersja też pisała o niej Marmi ponoć bardzo fajna, mój Adrian i Mateusz mają to grają

[lamponinka]

Monica

Marmi sliczny masz brzuszek, taki wymiarowy, po prostu super!

Mag fajnie ze bylas u lekarza i ze wszystko w porzadku:)

Magduska trzymam kciuki za wizyte dzisiejsza u lekarza, na pewno powinien Cie poprowadzic do konca ciazy, tym bardziej ze Cie juz zna.

Lamponinko, Remus bedzie super braciszkiem:) Juz jest taki troskliwy.

Kejranko mysle ze Twoja Wiki jak siostra przyjdzie na swiat bedzie sie bardzo cieszyla.
Pamietam jak moj synek gdy mu oznajmilam ze bedzie mial siostre byl , jak to on ujal: "zezloszczony".
Teraz widze ze zaczyna sie cieszyc. I z dnia na dzien nie moze sie doczekac na rozwiazanie.
Wogole to pomyslalam sobie ze jak urodze i przyjdzie do nas w odwiedziny to obdaruje go jakims podarunkiem od mlodszej siostry:)

Witaj Moniko
Widzisz ja pamietam jak Marta byla malutka i urodzila sie Pati , przyszla do szpitala i przyniosla dla siostrzyczki jajko niespodzianke , a z niej aparatka jest i byla niezla , jak kapalam Patrycje a Remus plakal w lozeczku byl maniuni nie wiem z dwa miesiace mial , ja w lazience myje Pati a ona mi przynosi na rekach Remusia myslalam ze zawalu dostane , mam nadzieje ze takich pomyslow nie bedzie mial Remi .

A jak sie czujesz Monika co u Ciebie slychac , teraz juz moge ja odetchnac troszke , co najwazniejsze zrobione i teraz powoli i systematycznie sobie segreguje bo juz sie nie spieszy , bo to podrzedne sprawy .

Esterka miala dac znac co z lozyskiem , chyba dzisiaj , czekam na wiadomosci z niecierpliwoscia i nadal trzymam kciuki .

Janna czytalam ze wstajesz z opuchnietymi nogami i rekoma , po nocy to normalne , krazenie juz troche utrudnione ale jak masz cisnienie w normie nie masz co sie martwic tymbardziej ze nie utrzymuja sie , zwieksz ilos wypijanych plynow to ci pomoze wyrownac je w organizmie i zobaczysz bedzie lepiej .

[Kejranka]

Monicka uważam że to świetny pomysł już wczesniej o tym z mężem rozmawiałam i powiedziałam mu że jak będę pakować torbę do szpitala to odrazu wrzucę jakiś drobny prezent dla Wiki żeby mieć od siostry jak wyjdziemy ze szpitala, zapewne to będzie nowy Pet Shop bo moja Wiki na nie teraz choruje i napewno bardzo by się ucieszyła i jakoś może Hania się przez to wkupi hehehehe

[k@chna]

hej :)

my jak się Piotr urodził powiedzieliśmy Wice że aniołek dał pieniążki na prezent dla niej, kupiła sobie jakiś drobiazg;
teraz tez tak zrobimy

mag bardzo się cieszę że wszystko u ciebie i dzidziolka w porządku, rozumiem jednak że nadal jest niespodzianką ?

magdusia trzymam kciuki za decyzję profesora

marmi piękny brzuszek i wcale nie jakiś olbrzymi, taki w sam raz

o mnie mówią że mały brzuszek mam

[Monica]

Czesc Lamponinko, czuje sie nawet ze dobrze, nie narzekam, oby tak dalej. Troche mnie wkurza ubieranie sie, jest coraz ciezej:( Z jednej strony chcialabym posiedziec sobie w domku a z drugiej rozsadek podpowiada zeby chodzic do pracy, w sumie nie mam ciezko. Najbardziej mnie wkurzaja dojazdy, ten tlum ludzi, na szczescie prawie zawsze znajduje miejsce siedzace, moze kilka razy stalam cala podroz, ale jakos wytrzymalam.
Jak wracam z pracy to zazwyczaj poleguje caly wieczor, zbieram energie na nastepny dzien:)
Tak sobie mowie byle do swiat, pozniej to juz bedzie z gorki.

Fajnie ze juz oporzadzilas domek, mozesz teraz spokojnie czekac na swieta, a w wolnych chwilach jak checi pozwola porzadkowac reszte podrzednych spraw.
Pozdrawiam.

[lamponinka]

Monika ale sie ciesze , ze chociaz Ty czujesz sie dobrze ,wiekszosc z nas ma jakies dolegliwosci i jakies problemy , ja rowniez czuje sie dobrze , fakt do swiat a potem z gorki poleci , chociaz nie ukrywam ze mam przed oczami test ciazowy a tu juz 31 tc , nie moglam sie doczekac usg polowkowego a tu juz bede robila w 32 tc , ale super coraz blizej jak dalej .
Co do pracy jesli cie nie meczy tak bardzo to moze i lepiej pracowac , przebywac wsrod ludzi , mi bardzo brakuje pracy , siedzi czlowiek jak ofiara losu doslownie w czterech scianach , od czasu do czasu z kims porozmawia a w pracy jednak czlowiek ma swoje drugie zycie .Nie rozumiem czemu nie wolno we wloszech pracowac kobieta w ciazy w moim zawodzie , wiadomo jakies ryzyko jest ale w Polsce mozna bylo pracowac .

[martitaolivia]

czesc babulki,

Marmi - fajny brzuchal i wcale nie taki wielki

Byłam dziś na usg.... Trochę się wkurzyłam.... Poszłam tym razem do przychodni przyszpitalnej, by nie bulić kolejnego 200 zł na usg, a tam lekarka mi oznajmiła, że sprzęt się popsuł i dali jakiś zastępczy aparat. Jakby tego było mało cisnęła mnie w brzuch, tak, ze bolało Kazała się przewracać z pleców na jeden bok, potem na drugi, gapiąc się podejrzliwie w monitor. A potem do mnie mówi: " o wszystko w porządku, dziecko zasłoniło kolanem stópke i myślałam, że ma stopę szpotawą" Ja się oczywiście zdążyłam zdenerwować. Potem jakaś inna baba wlazła do gabinetu i pomagała jej pisać na komputerze i pyta tamtą, czy łożysko mam na ścianie przedniej, czy tylnej,a tamta nie wiedziała, bo nie sprawdziła, więc znowu mi sprawdza... Cóż, efekt taki , że to, czego nie ma określonego w wyniku badania , to stopnia dojrzałości łożyska, a powinno być....

Dziecię pokazało jajeczka, wazy już 1883 gram, z pomiarów jest trochę większe, niż by to wynikało z tygodnia ciąży, jest główka w dół, serduszko w normie. Szyjkę zbadała mi wewnętrznie, długosć ok 4 cm,

W necie lekarka ma dobre opinie. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Na jutro byłam zapisana na usg prywtnie, chciałam odwołać, ale już sama nie wiem....