Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

lamponinka
Dziewczyny wy tez macie taki wilczy apetyt pochlaniacie jedzenie i to duzo jedzenia ?
Kurcze ja pobijam sama siebie na obiad talerz barszczu wystarczajaco gestego plus 3 buleczki z maslem a teraz wcinam bulki z maslem szynka i serem do tego jajka w majonezie i parowki z musztarda :yyy:

No tak... ja wstawiłam teraz wodę w garnuszku, będę gotować jajka na twardo :D i później do szatkownicy jajkowej :lol: i na kanapeczki ... może jeszcze coś dodam jakąś szyneczkę lub żółty ser :36_33_9: i jeszcze majonezik ...

Kurczę, a później to będę wyglądać jak :16_12_9: hipcio :D , bo już wyglądam jak :36_33_14:

no i zostanie później :step: areobic i ćwiczonka dzień w dzień i stawanie na wagę ... :36_2_21: :36_2_58:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Mi kiedys wystarczala kawa plus herbatnik na sniadanie , obiad i kolacja a teraz bez sniadania nie daje rady obiadu zrobic a jak nie przekasze cos lekkiego miedzy obiadem a kolacja to mnie ssie w zoladku jak cholera i musze chociazby owoce zjesc .
Kiedys nie zwracalam na to uwagi jak bylam w ciazy ale tym razem jest troche inaczej .
A jak sie czujesz Monika i jak u Was z tym wirusem jest chodzi czy sa jakies juz slyszalne zachorowania ?

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
lamponinko i suchutka ja to ponoć zgrzytam zębami przez sen :D :hahaha: nieźle...

a powiem Wam, że pamiętam jak miałam z 6 latek, to śniło mi się, że idę do kibelka i siadam i siusiam, a tak w rzeczywistości to poszłam (lunatykowałam :surprised: ) pod wejściowe drzwi i ukucnęłam i zaczęłam lać :hahaha: :sofunny:

hehehehe przypomniało mi siejak niedawno siedzimy sobie wieczorkiem z moim A. ja na kanapie leżę a on sobie siedział na foteliku i na lapku grał, raptem wchodzi niunia oczy zamknięte a przy drzwiach blisko mam kanape, patrzymy z moim na siebie co ona robi a ta pieżamke ściąga i na kanape chce siadać i sikać:sofunny::sofunny: ja do niej aż krzyknełam, niunia no co ty a ona taka nie świadoma oczka otwiera i mruży od światła, niewiedziała wogóle co sie dzieje hehehe zaprowadziłam ją do toalety i dalej poszła spać, normalnie tak się śmieliśmy z miom że jakbyśmy spali to by nam na wyrko nasiusiała hahahaha

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

Kejranka

hehehehe przypomniało mi siejak niedawno siedzimy sobie wieczorkiem z moim A. ja na kanapie leżę a on sobie siedział na foteliku i na lapku grał, raptem wchodzi niunia oczy zamknięte a przy drzwiach blisko mam kanape, patrzymy z moim na siebie co ona robi a ta pieżamke ściąga i na kanape chce siadać i sikać:sofunny::sofunny: ja do niej aż krzyknełam, niunia no co ty a ona taka nie świadoma oczka otwiera i mruży od światła, niewiedziała wogóle co sie dzieje hehehe zaprowadziłam ją do toalety i dalej poszła spać, normalnie tak się śmieliśmy z miom że jakbyśmy spali to by nam na wyrko nasiusiała hahahaha

:hahaha: :hahaha: :hahaha: ojjj nieźle...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka
Mi kiedys wystarczala kawa plus herbatnik na sniadanie , obiad i kolacja a teraz bez sniadania nie daje rady obiadu zrobic a jak nie przekasze cos lekkiego miedzy obiadem a kolacja to mnie ssie w zoladku jak cholera i musze chociazby owoce zjesc .
Kiedys nie zwracalam na to uwagi jak bylam w ciazy ale tym razem jest troche inaczej .
A jak sie czujesz Monika i jak u Was z tym wirusem jest chodzi czy sa jakies juz slyszalne zachorowania ?

CZuje sie nawet nie najgorzej, tzn. juz mi coraz ciezej, najgorzej jest po calym dniu pracy, jak wracam do domu to juz do niczego sie nie nadaje. Brzuch twardnieje, tylko bym lezala, a tu trzeba pomyslec co na obiad zdrobic na nastepny dzien, troche dom oporzadzic, najbardziej wkurza mnie pranie - tutaj nie mamy pralki w mieszkaniu, trzeba schodzic na dol do pralni:( No ale takie wymogi, nic na to nie poradzisz. Ma to swoje plusy, pralki sa duze wiec robie je raz na 10 dni:)

A co do wirusa, to narazie cisza, pogode mamy piekna, jutro bedzie z 20 stopni, wiec nie czas na wirus, ale moze tak byc ze z dnia na dzien epidemia wybuchnie. Boje sie troche, ale staram sie jesc duzo owocow, witaminki prenatalne lykam, no i sie modle by mnie nic nie zaatakowalo. MAckowi juz od miesiaca podaje witaminki tak na wszelki wypadek, maz tez zazywa, narazie jest ok, a co bedzie to czas pokaze.

Odnośnik do komentarza

no co najlepszego napisalam ? moja siostra poronila 2 razy i zajsc nie moze od kilku lat wiec temat nie jest mi obcy i nie zycze nikomu. Nikogo nie wyzwalam z imienia i nikomu zle nie zyczylam wiec nie wiem co do mnie macie i po co. Italy jesli jestem dla ciebie pustakiem to twoja sprawa, nie pytalam cie o zdanie, poniewaz nie obchodzi mnie co o mnie myslisz. yzal sie na kreseczkach :D a tu chyba frekwencja rosnie !!!Pozdrawiam !! :D heheheheheh

lalalalaaaa wszystko prostrze gdy się śpiewa i graaaa :yuppi:

Odnośnik do komentarza

j.anna
:sofunny: :D naśmiałam się z tego co pokopiowałas Kingusia dzięki :sofunny: powiem krótko co myśle na ten temat... co te dziewuchy na kreseczkach ( niektóre) mają robić, o czym gadac jak nie wszystkie w ciąży są i czekają czekają czekają na te swoje 2 kreseczki... takie panny poprostu są albo "niedopchane" albo za bardzo "przepchane" :sofunny: a zazdrość zmusza je do wchodzenia na nasz wątek. I to na tyle :)
buuu.. i mówta co chceta, teraz ja zostane wyklęta ale wisi mi to :D sratata !

Przepraszam Was dziewczyny, ale nie mogę nie zareagować.

Niedopchane i nieprzepchane?
Zastanów się naprawdę, co piszesz, kobieto.
Bo każde zło wraca do człowieka z podwójną siłą.
Jesteś okrutna, wiesz? Nosisz dziecko pod sercem
i piszesz tak krzywdzące słowa :36_2_58: Brak mi słów, naprawdę.
Nie masz pojęcia ile tragedii kreseczki noszą pod sercem,
ile mają aniołków w niebie.
Myślisz, że czekające na II kreseczki to "panny,
które z nudów i zazdrości wchodzą na wasz wątek"?
Ja osobiście czytałam nie z zazdrości, a z ciekawości, co piszą o ciążach Italka i Lamponinka, z którymi się znamy. Ale już nie będę...

Jeśli kiedykolwiek którakolwiek z Was poczuła się urażona moimi wypowiedziami - przepraszam. To były żarty (bo my mamy specyficzne poczucie humoru, trzeba być z nami na co dzień, by to zrozumieć). I te żarty zacytowane, wyrwane z kontekstu(co same przyznałyście) nabrały złej mocy.
I my nie obrabiałyśmy nikomu niczego. Żartowałyśmy. To różnica. I często z siebie też się śmiejemy. Bo potrafimy.
Życzę Wam, abyście urodziły zdrowe i śliczne dzieciaczki.

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

czytam, czytam i nie nadążam. nie wiem oco chodzi z tymi kreseczkami
jeśli chodzi o sny to ostatnio miałam taki sen że miałam już urodzić ale nie mogłam bo nikt na izbie przyjęć nie chciał się mną zając niepamiętam dokładnie co dalej się działo ale wiem że cały czas były jakieś przeszkody, bo nie mogłam gdzieś trafić, gubiłam się. takie dziwactwa.
a jeśli o jedzonko, to muszę powiedziec że jem duuuużo nie liczyłam ile posiłków ale napewno 6...
tzn.sniadanie , drugie sniadanie, jakas przekaska typu 5 kanapek jabłko itp, obiad, podwieczorek, i spooora kolacja. ale nie przejmuję się tym chuda jestem to może troszkę mi przybędzie. wkońcu.

http://www.suwaczek.pl/cache/5500b1c391.png
http://www.suwaczek.pl/cache/be594c2311.png
http://www.suwaczek.pl/cache/963f5731ee.png

Odnośnik do komentarza

dobrze że uzbrojona w cierpliwość i zmuszona rozkapryszonym netem doszłam do końca
rozmowy lutówki kontra kreseczki szkoda komentować
w całej tylko sprawie nie podoba mi się nie to że ktoś tu sobie do nas zagląda i czyta ale że potem głupio komentuje, frania napisała że mają specyficzne poczucie humoru - my też jesteśmy inne i siebie nawzajem rozumiemy - po co komentować kogoś z innego wątku?
osobiście na kreseczkach nie byłam, są tam pewnie mniej lub bardziej zdeterminowane do zajścia w ciążę kobiety - też byłam jedną z was, więc obrażanie się na słowa j.anny są dla mnie zdziwieniem;
skoro uznajemy że możemy wyrażać opinie na różne tematy to dlaczego miała dziewczyna udawać że nie widzi co się dzieje?

i tu moja prośba:
nie komentujcie tego co napisałam bo musiałam się poprostu ustosunkować ;)

a wracając do rzeczywistości
mam napady głodu, ale bez śniadania nie umiem żyć, dziwne to dla mnie bo od dziecka śniadań nie jadam ...

mały Borysek pojechał do Szczecina na zabieg, przewód Botala się nie zamknął więc kciuki mile widziane

a na osłodę mój brzuszek
http://p4.labfoto.pl/photos/p/4/f/4f340032e8c274c455d750c51f6a47b4R270-1733489.jpg

http://lbym.lilypie.com/cMN5p2.pnghttp://lbym.lilypie.com/EnpQp2.png
http://wojteczek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033420960.png?7232

Odnośnik do komentarza

j.anna
no co najlepszego napisalam ? moja siostra poronila 2 razy i zajsc nie moze od kilku lat wiec temat nie jest mi obcy i nie zycze nikomu. Nikogo nie wyzwalam z imienia i nikomu zle nie zyczylam wiec nie wiem co do mnie macie i po co. Italy jesli jestem dla ciebie pustakiem to twoja sprawa, nie pytalam cie o zdanie, poniewaz nie obchodzi mnie co o mnie myslisz. yzal sie na kreseczkach :D a tu chyba frekwencja rosnie !!!Pozdrawiam !! :D heheheheheh

lalalalaaaa wszystko prostrze gdy się śpiewa i graaaa :yuppi:

ja pierdut ale masz tupet kobieto za to chyba rozsadku i uczuc Ci brakuje... zamknęła bys już buzke bo to co piszesz jest nie na miejscu i niesmaczne....

Odnośnik do komentarza

k@chna
ps. i jak patrzę na samą siebie na tym zdjęciu to zastanawia mnie gzie jest to 100cm?
no i ile będziemy miały przed porodem?

K@chna mysle ze Ty nigdy do 100 cm nie dobijesz, masz taki sliczny, malutki brzuszek. Jak Ty to robisz kobietko? Taki brzuch to ja mialam w 3-4 miesiacu ciazy. A teraz to sie czuje jakbym miala juz rodzic. A tu jezcze 3 miesiace.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...