Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka !

no już troszkę lepiej :36_3_13: powiem Wam...
biorę ten antybiotyk i już lepiej , o wiele ;)

no i mała szczęśliwa, bo w samym bodziaku leży :D
u Nas 25-26 stopni na plusie, więc nie będę dziecka przegrzewać...

co do antykoncepcji, mam w szafce tabletki Microgynon czy jakoś tak ;P
ponoć są dobre...

też myślałam o plastrach, ale coś mi nie chciała przepisać lekarka, powiedziała, że nie bardzo poleca...
jedynie poleca implant :yes: bo on jest na 3 lata i ponoć jest barrrrrrrrdzo skuteczny...

wczoraj niuńka zasnęła na łóżku dziadka i babci po 20 i spała do po 22
i później wzięłam ją i nakarmiłam i zamiast zasnąć to miała takie wielgachne oczy :coo:
siedziałam z nią troszkę, pobujałam i usnęła ! ...

wstawiam zdjątka niuńki, bo dawno nie wstawiałam :D

1. śniadanko :lol:
2. tak wczoraj spała niunia na łóżku dziadka i babci... :36_3_3:
3. twarzyczka niusi :36_3_13:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane!

mag biedactwo - nie daj się dołowi, precz problemom! a twój mężczyzna nie pracuje? super, że Emilek taki grzeczny :)

anusia no to będę trzymać kciuki 21 czerwca też.

martita super artykuł i jaki prawdziwy! w ogóle fajna ta stronka :D

ulka moja znajoma używała plastrów i narzekała, że się odklejają za szybko.

kejranko a nie możecie używać prezerwatyw? toć to też antykoncepcja i jaka skuteczna

kingusia super, że już się lepiej czujesz! a Kornelka słodziutka żabka :36_3_3:

niunia wczoraj grzeczniutko spała - zasnęła po 20, obudziła się dopiero po 4 a potem przed 9 no i teraz znowu śpi :D a ja od rana ślinię się do monitora bo konfiguruję nasz nowy samochód :smile_move: eh marzenia.... :hahaha:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Marmi fajna fajna, i fajne tez rzeczy w sklepiku mają, np zyafki zosie. Ja sobie tam kupiłam m.innymi książkę "w głębki kontinuum" i od wczoraj czytam, bardzo daje do myslenia i bardzo mi sie podoba. A oto cytat:

"Okres następujący bezpośrednio po narodzeniu jest najbardziej znaczącą częścią życia poza łonem matki. To, z czym się wtedy spotka dziecko uzna za naturę życia. Wrażenia późniejsze moga tylko w mniejszym lub większym stopniu zmodyfikować to pierwsze, poczynione w momencie, kiedy dziecko nie posiada jescze zadnych danych o zewnętrznym świecie...."

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

Marmi no nie no prezerwatywy to już totalnie odpadają, wolałabym już się tą chemią faszerować niż używać gumki hehe
koniecznie pochwal nam się nowym autem, już teraz może zdradzisz co za marka jaki model itp :D

Kingusia to superowo że zdrowiejecie :)) a Kornelcia słodziaczek mały :))) a w zasadzie to spory hihihi

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

martita ale to chodzi o pierwsze godziny życia? bo jak tak to u Zosi chyba nieźle się zaczęło - w cichutkim pokoju, u mamy na cycu z tatą który cały czas do niej mówił :smile_move:

kejranko no to rzeczywiście pozostaje ci tylko chemia ;) a samochodem zanim się pochwalę to dobry rok minie jak nie dłużej ;)

moja mała dziś cały dzień na rączkach ciągle ktoś się z nią bawi - jak nie ja to misiek ;) rozpuścimy małą lalę :smile_move:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Ja tylko na sekundę. Mały mnie tak dziś wystraszył, że serce mi stanęło. Nigdy w życiu się tak nie rozpłakał, do tego zapowietrzył, i chyba te glutki płaczowe stanęły mu gdzieś w gardziołku i nie mógł ich odkaszlnąc. Ja oczywiście sama w domu i myślałam, że zejdę na zawał. Znaczy potem myślałam, jak już wszytsko było ok, bo tak to się działa instynktownie.

Lamponinko - a co do Twojego pytania. Mój Ł. w tamtym roku brał pożyczkę z urzędu na własną działalnośc. Niestety zjadły nas koszty lokali i oprócz tego, że poszły całe oszczędności to ciągle dokładamy do interesu, a musimy firmę utrzymac rok, na szczęście rok właśnie mija, tyle że nie wiem, co dalej!

A oto zdjęcie mojego Malego Nurka:

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane
Ula o plastrach napisalam jak jest i co sie dzialo swojego czasu w Stanach , nie chcialam pisac nazwy ale wlasnie dokladnie chodzi o plastry Evra o ktorych bylo glosno a doprowadzaly wrecz do udarow mozgu u mlodych dziewczyn ale jak Twoj Gin je poleca to nie moge przeciez podwazyc komercji na rynku .Gdzies wycofuja a gdzie indziej wdrazaja do uzytku - rownowaga musi byc .
Poza tym zawieraja wiecej estrogenow niz zwyczajna pigulka .
Nie pisze tego po to by komus zrobic na zlosc , mi tez pastry wydawaly sie takie nowoczesne i superowe cos innego niz zwyczajna pigulka ale masz racje o kazdym leku mozna cos powiedziec i kazdy ma jakies objawy uboczne - tylko tez trzeba rozwazyc ryzyko ich wystepowania co do produktu .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Roznica miedzy pigulka a plastrem

W przypadku pigułki droga estrogenów do krwiobiegu jest dłuższa – hormony, wędrując przez przewód pokarmowy, są “trawione” (częściowo unieczynniane) i stopniowo wchłaniane. Stężenie hormonu we krwi jest najwyższe godzinę, dwie po zażyciu tabletki, potem spada. W przypadku plastra znakomicie przenikający przez skórę hormon trafia do krwiobiegu bez “pośredników”, dlatego mimo tej samej dawki hormonu co w tabletce do krwi dostaje się go więcej niż z pigułki. Plaster uwalnia hormony przez tydzień w tym samym stężeniu, więc organizm jest narażony na ich działanie 24 godziny na dobę.

Od kilku miesięcy Evra ma za oceanem złą prasę. W lipcu tego roku agencja Associated Press opublikowała raport, w którym twierdzi, że kobiety używające plastry są w porównaniu z łykającymi pigułki aż trzykrotnie bardziej narażone na powstawanie zakrzepów krwi, zawał serca i udar mózgu. Agencja podaje też, iż udało się jej dotrzeć do dokumentów z baz federalnych, zawierających akty zgonu i karty leczenia, donoszących o co najmniej kilkunastu młodych kobietach (między 20. a 30. rokiem życia), które zmarły w 2004 roku z powodu komplikacji po zakrzepach krwi. Miały one być skutkiem stosowania Evry. Czy jest związek między tymi faktami? Rozstrzygną to sądy.

Sytuację Ortho Mc Neil pogorszyło ujawnienie przez AP wewnętrznego dokumentu, z którego wynika, że firma odmówiła w 2003 roku sfinansowania badań mających porównać działanie plastrów Evra z klasyczną pigułką antykoncepcyjną. Dopiero teraz koncern zapowiada takie badania we współpracy z FDA.

Na razie FDA nakazała producentowi plastrów umieszczenie na opakowaniach informacji o większych ilościach estrogenów dostających się do organizmu kobiet. Producent zgodził się na to, zaznaczając jednak w opisie leku, że nie ma na razie żadnych dowodów naukowych, iż stosowanie plastrów powoduje więcej działań ubocznych niż klasyczna pigułka.

Antykoncepcja kontrowersje Dziwny jest ten świat

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Ja dziesiaj caly dzien poza domem , rano lekarz , potem zakupy , spacerek , masarz zdarzylam wrocic zaraz po synusia do przedszkola , praktycznie dopiero usiadlam a za 2 godzinki gdzies musze odebrac corcie bo wraca z wycieczki .
Upalnie u nas w koncu mamy lato 30 stopni i sloneczko ma byc cieplo i slonecznie do przyszlego czwartku .
Bylam na odczycie proby -proba dodatnia teraz czekam na telefon w sprawie wizyty u pulmonologa - zobaczymy co bedzie , na razie mam nie panikowac .Dowiedzialam sie od lekarza ze pacjent najprawdopodobniej byl caly czas chory tylko oslabienie wywolalo u niego zaostrzenie i uaktywnienie gruzlicy .
No coz wokol nas wszedzie mozemy sie natknac na te chorobe - niestety .

Mag nurek superowy mozna powiedziec piankowy nurek .
Mam nadzieje ze jednak zacznie sie cos ukladac w firmie i cos ruszy cholerka bo naprawde nieciekawie to wyglada .

Kingusia -Kornelcia przeurocza

Marmi ale superowo ci spi corcia fajnie sie masz ,, mam nadzieje ze pochwalisz sie swoim pojazdem -marzeniem .

Ula
mam nadzieje ze plastry ci posluza i bedziesz sie czula znakomicie .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Marmi chyba ogólnie cały okres noworodkowy... Ale mysle, że te pierwsze minuty sa ważne, nie bez powodu maleństwa kładzie sie mamom na brzuchach...

Eh, ksiażka ma źródła w traktowaniu dzieci przez indian, w skrócie dzieci wyrastaja na szczesliwych ludzi, jeśli w okresie niemowlecym sa cały czas przy matce, tj spia z nią, sa noszone w chustach itp, to w dużym skrócie. Ponoć dla noworodka samotne spanie w koszyku, kołysce, czy łózeczku jest tortura, bo nie ma w nim zycia, ruchu, dzięków i wszystkich śladów obecności mamy, do której noworodek był przyzwyczajony w zyciu płodowym. Dziecko jest gotowe do wyjscia z brzucha na swiat , ale do objęc mamy. I w tej bliskoci rodzi sie poczucie wartości i potem stosunek dziecka do siebie samego i innych, no ale to z punktu widzenia psychologicznego żadna nowość.

Lamponinko czy ten wynik badania oznacza, że jesteś nosicielką choroby?

Mój|Mikołaj ostatnio lubi, jak go nosze na rekach na spacerku, jak nie spi, w wózku czasami mu sie nie widzi i tak go dzis niosłam całą drogę powrotną do domu. Potrzebuje bliskosci i rozgladania sie z ramion mamy na swiat, wiec cierpliwie te potrzeby zaspakajam.

Ostatnio też nauczył sie zasypiać przy cysiu i nie chce inaczej, i nie wiem, czy na to pozwalać, czy oduczać.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was
Nareszcie piatek i pogode mamy wspaniala a wiec nic tylko sie cieszyc:)
Ogladalam wczoraj wiadomosci z Polski no i nieciekawie z tymi powodziami:( A jak u Was dziewczyny, w waszych miejscowosciach. Mam nadzieje ze woda wam nie zagraza.

Rozmawialam wczoraj z Estera. Wszystko u niej ok, Dawidek rosnie zdrowo, a ona znalazla prace:) Pracuje 4 godzinki w nocy, niedaleko domku, wiec jej to pasuje:) Nie musi sie martwic o synka, bo wtedy spi. Oczywiscie pozdrawia Was wszystkie. Niestety nie ma dostepu do internetu.

Lamponinko kurcze... i co teraz bedzie? Trzymam kciuki by bylo dobrze wszystko. Ach, zawsze cos:(

A mnie tak bardzo szefowie wkurzaja ze nie macie pojecia. Mam ich serdecznie dosc, ich humorow i wogole...szkoda pisac. Co by tu zrobic zeby nie pracowac a miec kase? Mam nadzieje ze w przyszlym tygodniu bedzie lepiej...

Odnośnik do komentarza

Martita wynik proby oznaczac moze ze mialam kontakt z ta choroba , albo jestem zarazona i nie zarazam, albo choruje raczej to wykluczja albo dowod na to ze bylam szczepiona , tylko w tym ostatnim srednica bylaby mniejsza a moja srednica wynosi 20mm,a teraz nadal sie powieksza i zaczyna mnie bolec i robia mi sie ropne pecherzyki jakby czyli kontakt z choroba lub choroba .Wszystkiego sie dowiem nie wiem kiedy .
Na gruzlice wbrew pozorom trudno jest zachorowac , w wielu przypadkach organizm sam zwalcza te chorobe nawet wcale nie musimy o niej wiedziec , mozna byc nosicielem i nie zarazac i moze byc choroba ukryta w organizmie nawet kilkanascie lat dopiero oslabienie organizmu starosc i inne choroby jakby aktywuja te chorobe.Tak jak w przypadku tego pacjenta co zmarl .
Sa optymistyczne nastawieni nawet moj lekarz rodzinny wiec sprobuje rozniez spokojnie do tego podejsc najbardziej to balam sie o Gabi ale powiedziala mi lekarka dzisiaj ze Gabi jest bezpieczna, dlatego ze przekazlaam jej z pewnoscia przeciwciala .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Moniko dzieki za wiadomosci od Esterki , pozdrow ja od nas ,biedna cholerka musialas do pracy pojsc i to jeszcze na nocki wyobrazam sobie jak ona funkcjonuje -noc praca dzien zajmowanie domem ach wspolczuje jej bardzo.

Mam nadzieje ze sytuacja w pracy sie polepszy , moze taki jakis okres nerwowki dla wszystkich a w przyszlym tygodniu szefowie zwolnia tempo i bedzie spokojniej.

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka jejku, strasznie wspułczuję :(( co za masakra :(( a jak z twoimi starszymi dziećmi i mężem, czy oni też mogli się zarazić, wiesz ja nieznam sięna tej chorobie ale ona chyba sięprzenosi drogą kropelkową tak, jejku maskara, nieźle się musicie stresować, trzymam kciuki aby wszystko dobrze się skończyło

Monika dzięki za wieści od Esterki, fajnie że u niej ok i że mały zdrowo się chowa:))
a tobie wspułczuję sytuacji z szefostwem, może poszukaj sobie innej pracy

Mag wspułczuję, ależ musiałaś mieć staracha, jejku ja to taka panikara że niewiem co bym zrobiła, sama chyba też bym zawału dostała hehe mam nadzieję że już ci siętaka sytuacje nieprzydarzy a mały wygląda superowo w tej piance :36_3_3:

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

hej
strasznie wymęczona jestem tą chorobą, powiedzmy że dziś lepiej bo nawet obiad zjadłam, boli mnie jednak głowa chyba przez ciśnienie bo mam 150/100 ale na szczęście tętno spadło do 89 ...

przepraszam że nie piszę do każdej z was, widziałam mnóstwo pięknych maluszków
miałam tylko napisać że bardzo podoba mi się podejście ewika tak po mojemu napisałaś o sfrustrowanych mamach :D ja też taka byłam, wyleczył mnie środkowy synek ale nie do końca, teraz moja praca to mój dom i może trudno w to uwierzyć ale ja mimo takiej gromadki miewam wrażenia "dnia świstaka" ;)

lamponinko współczuję przeżyć, trzymam kciuki żeby było dobrze

do mam chłopców:
czy wasi synkowie mają jąderka w mosznach?
Wojtek nie ma, a ja nie wiem czy powinnien już je mieć czy ma jeszcze czas
Piotr miał wodniaki więc jąderka trochę wędrowały ale w zasadzie były w mosznie
ot matka ma problem.....

http://lbym.lilypie.com/cMN5p2.pnghttp://lbym.lilypie.com/EnpQp2.png
http://wojteczek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033420960.png?7232

Odnośnik do komentarza

hejka:]
ja jestem zdołowana po wczorajszej wizycie u gina,kazała mi się kłaśc do szpitala na zabieg wyłyżeczkowania,bo nic innego mi nie pomoże skoro nie pomógł mi tak silny antybiotyk jak Zinnat:[Tylko jak ja mam to zobic z takim maleństwem(dwójką małych dzieci)które karmię piersią???????????????Nierealne,jest za mały i za bardzo cycusiowy....A to kwestia conajmniej 3 dni,powiedział,bo robią to w znieczuleniu ogólnym:/
Dała mi pigułkę jednoskładnikową-Azalię i jak to nie pomoże to szpital....Jestem załamana...
:36_2_58:

http://s6.suwaczek.com/200712124662.png

http://s2.pierwszezabki.pl/003/003344971.png?3940

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09x1hpne20me6v.png

http://s4.suwaczek.com/20060429040117.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, przepraszam ze dpie teraz pisze ale mialam duuuuzo rzeczy do zrobienia.. a najtrusniesza z nich jest nauka...;) mam 5 rgzaminow w tej sesji, to jest bardzo duzo jak na 2 tygodnie, wiec probuje sie juz zaczac uczyc do niekotrych, a to oczywiscie nie latwe przy maluszku...dlatego przepraszam ze malo pisze ale podczytuje i jestem z Wami

Mgduska tak bardzo Ci wspolczuje!!! zwlaszcza ze masz malenkiego synka kotrego karmisz piersia...;( trzymam kciuki zeby to co dal lekarz pomoglo!!! rety tyle juz sie nacierpiallas i jescze to:(

Lamponiko to dobrze ze Gabi nic nie grozi... bardzo Ci wspolczuje tego zmartwienia:( mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze

Kejranko, Twoja coreczka jest naprawde przesliczna dziewczynka!!! Mam nadzije ze moja coreczka tez bedzie taka;)

Italy, Amelka jest rowniez slicznotka:)

Zoska Filipek wyglada super zawiniety w pieluszce:) chyba lubi sie kapac co?:)

PIOTRUŚ
http://www.suwaczek.pl/cache/961ed0a4b3.png

KASIEŃKA
http://www.suwaczek.pl/cache/4f412572cf.png

Odnośnik do komentarza

Margaretko bardzo mi przykro ze maluszek tak plakal na szce pieniu i ze tak a nie inaczej go szczepily..:( ja naprawde na sama mysl o szczepionce juz sie smutam;(wiec wiem ze bardzo musialo byc Ci smutno ze malenstwo cierpi;( tka jak lamponinka napisala, najgorszze maluszek nie wie co sie dzieje i ma ogromny stres

Magduska przesliczny jest Bartus, i naprwde do Szymka barrdzo podobny!:)

Ewik, wspolczuje ze synusia bolala nozka, dobrze ze juz lepiej

Marmi Szwajcaria??? super!! super ze macie takie perspektywy i odwage do zmian:)

Mag, mam nadzieje i trzymam kciuki zebys znalazla dobra prace. i rowniez wspolczuje tego placzu maluszka. Wiesz mojemu tez sie tak ze 3 razy zdarzylo, ze nagle zaczal okropnie plakac, ze ledwo sie dalo go uspokoic, ale mysle ze sie czegos przestraszyl. Dzieci coraz wiecej widza, slysza, odbieraja bodzce, i rozne rzeczy, dla nas zwyczajne, dla nich moga byc powodem do strachu

PIOTRUŚ
http://www.suwaczek.pl/cache/961ed0a4b3.png

KASIEŃKA
http://www.suwaczek.pl/cache/4f412572cf.png

Odnośnik do komentarza

Zoska no i co zdecydujesz w sprawie pracy? T fakt, bardzo trudna decyzja zwlaszcza jesli lubisz swoja prace:) zostawic takie malenstwo.. ale pamietaj ze Ty tez jestes wazna , Twoje samopoczucie. i jesli pozostanie w domu sprawi ze bedziesz sie czula niespelniona i zla, to i Filipek bedzie odczuwal. Zycze podjecia dobrej decyzji
masz juz @? wspolczuje.. no to sie zaczelo...:) ja jeszcze nie:)

Anusiaelblag mam nadzieje ze na nastepnej rozprawie uda Ci sie osiagnac zadowalajaca stawke

PIOTRUŚ
http://www.suwaczek.pl/cache/961ed0a4b3.png

KASIEŃKA
http://www.suwaczek.pl/cache/4f412572cf.png

Odnośnik do komentarza

Monico wspolczuje sytuacji w pracy;( wiem jak szefowie pootrafia wkurzyc:( mam nadzieje ze jakos sie ulozy i ze sie z nimi dokadasz i nie beda dzialac na nerwy. masz sliczna coreczke:)

Ulka Ty tez musisz decydowac czy wracac juz do pracy? faktycznie nieduzo czasu Ci zostalo... mi zawsze mama powtarzala, ze zadna decyzja nie jest zla, najgorszy jest jej brak, i podobno najwiecej energii zabiera niezdecydowanie. dlatego zycze podjecia decyzji, a dobra bedzie na pewno:)

PIOTRUŚ
http://www.suwaczek.pl/cache/961ed0a4b3.png

KASIEŃKA
http://www.suwaczek.pl/cache/4f412572cf.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...