Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry Kobietki...
Normalnie jaka jestem wściekła od samiuskiego ranka to aż szkoda gadać. Chociaż fakt nie trafienia 6 nie ma z tym nic w spólnego :36_2_24:
Artur dzisiaj nie wziął kanapek do pracy co mnie rozdrażniło. Potem poszłam do laboratorium oddać to i tamto ;) i....też mnie zdenerwowali, bo godz. 9 i już więcej nie przyjmą bo nie mogą (a siedziałam od 8-mej). Poszłam do innego ale tam już musiałam zapłacić :36_2_31:. . Zadzwonił telefon - kolega nie wywiązał się z realizacji zamówienia o które go prosiłam. Musiałam się ludziom tłumaczyć i świecić oczami chociaż to nie moja sprawa - jestem do jasnej anielki na zwolnieniu lekarskim . Ciśnienie skoczyło mi podwójnie. Sama musiałam zrobić projekt. I dopiero teraz z czystym sumieniem moge zjeść śniadanie - co niniejszym czynię :grill:

http://ignacy-seweryn.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-180820060603qjocwcsaugpx.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4e6f10b863.png

http://www.suwaczek.pl/cache/9b13bf4267.png

Odnośnik do komentarza

gosiak
Joaś przynajmniej bez problemów bedziesz wiedziała co sie u ciebie w środku dzieje:)
Ja też chyba przez całe swoje życie tyle razy u lekarza nie byłam co teraz.Nienawidze chodzić po lekarzach.
Ja też jutro muszę zadzwonić do szkoły rodzenia potwierdzić że chce tam uczęszczac i się umówić :36_1_77:

A tak z innej beczki.Wiecie kobitki może jak poznac czy psinka jest w ciązy?
Moja się ostatnio jakoś dziwnie zachowuje,a była ostatnio kryta.Ma dziwny wzrok i przeszła na wegetarianizm.Na karmę i mięsko patrzeć nie chce,ale za to surowym ziemniaczkiem nie pogardzi:))

Krycie było planowane?jak tak to koło 26 dnia można zrobić usg, po wyglądzie i zachowaniu czasem można się pomylić.

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Witam babeczki!
Ech do kitu........ja tez nie wygralam, a juz takie plany mialam :le: nawet glupiej trojki NIC!
Przydaloby sie cos.....wczoraj nasz psiaczek mial zabieg i kolejne 300zl poszlo, teraz wizyty kontrolne, kropelki i inne bzdety i jeszcze niedlugo operacja przed nami - nastepne 300 :( No niestety psiak kosztuje, a u naszego to juz pojawia sie wszystko co tylko moze ale co tam bardziej niz pieniedzy zal mi jego, ze ciagle cos a najgorsze te narkozy co nie jest dla tej rasy wskazane ze wzgledu na slabe serduszka. Za kazdym razem mam stres czy wszystko bedzie ok.

Jakas leniwa dzis jestem, od rana do 13 w samochodzie, korki wszedzie, ze masakra mozna szalu dostac, no a teraz w pracy. Wlasnie lece troche popracowac, trzeba zarobic kase bo jutro kontrola u weta :) hehe
Buziaki!

http://www.suwaczek.pl/cache/ce2de1b090.png :11_2_114:

http://www.suwaczek.pl/cache/a86e610ae4.png :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Hej, a Ja dziś latam od rana. Wczoraj poszłam na pobranie krwi w mojej przychodni i okazało się, że te badania robią w szpitalu :( Wziełam wolne, pojechałam do szpitala, potem do "jobcentre" gdzie dostałam papiery na "Sure start maternity grant from the socjal fund" może mi coś dadzą :D No i nr tel gdzie mam dzwonić i się zgłosić, że to ponoć ważne. Jutro lub jeszcze dziś jak by się udało to będe dzwonić :D Po powrocie do domku zaczełam wydzwaniać na "Tax work", no i przyślą mi papiery bo się kwalifikuje na dofinansowanie :D Zobaczymy ile da mi sie wyrwać kasy :D Tak czy inaczej jestem padnięta lataniem i wydzwanianiem, a jeszcze trzeba obiad gotować bo Jarek z pracy głodny przyjdzie :(

Odnośnik do komentarza

Kropka spólczuje parszywego dnia :love sick:Ale nie przejmój sie jutro będzie lepszy :36_33_18:

Mudik krycie było planowane i na ostatni gwidek bo suncia ma juz 6 latek i weterynarz powiedział że jeśli chcemy ją wkońcu dopuścić to lepiej sie pośpieszyć.Jak 26 dni to muszę jeszcze poczekać.:36_33_18:

Asiolek wspólczuję ci i psince tylu zabiegów:(

Anna ty to masz pracowity dzionek :tenis:Ale co fakt to fakt,samo się nie zrobi :15_2_138:

Ja dzisiaj cały dzień sprzątam:(

http://www.suwaczek.pl/cache/7ae1cf3e1e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/41439b0e6b.png

Odnośnik do komentarza

gosiak

Mudik krycie było planowane i na ostatni gwidek bo suncia ma juz 6 latek i weterynarz powiedział że jeśli chcemy ją wkońcu dopuścić to lepiej sie pośpieszyć.Jak 26 dni to muszę jeszcze poczekać.Jak coś to całej rodzinie piesiaki pod choinkę zafunduję i w zależności ile ich będzie to jedno szczeniątko lub dwa sobie zostawimy:36_33_18:

A jaką rasę hodujecie tak z ciekawości? No i licz się z tym ,ze w tym wieku, trzeba pilnować jak się termin zbliża, bo możliwe są problemy z porodem.Ale trzymam kciuki,żeby wszystko było ok.
Ja właśnie uprałam moją sunię, zmęczyłam się, kurcze trudno mi się nad wanną schylać:love sick:
Teraz mykam do łózeczka, po wizycie u lekarza mam trochę zmieniony lek, ale pewnie (jak do piatku się nie poprawi) to będzie potrzebny antybiotyk. Na szczęście głowa mnie mniej boli, tylko katar mnie męczy.
Dobranoc!

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry kobitki!Mamy juz czwartek-dla nie wtajemniczonych :36_1_67: do weekendu coraz blizej :36_1_67:

Nie miałam nawet 3 w totolotka-mówiłam że tak będzie :super:

Mudik wracaj szybciutko do zdrówka :kura: wygrzewać mi sie pożądnie w wyrku :cheess:

Jeśli chodzi o moją psinkę to mieszanka ras małych.Kiedyś mi weterynarz tłumaczyła co z czym,ale przez moją głowę to jak przez sitko...:pig:
Mogę pokazać bo mam jej kilka fotek przed ostrzyżeniem.Po strzyżeniu niestety jeszcze żadnego nie wrzuciłam na kompa:( MI też weterynarz mówiła że jak się teraz nie pośpieszymy to póżniej już lepiej sobie darować z kryciem bo to różnie bywa,a po co niuńka ma się męczyć :(


http://www.suwaczek.pl/cache/7ae1cf3e1e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/41439b0e6b.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry

kobietki duzo zdrowka zycze wam i nie chorujcie

dzis taka zimnica ze nie chce mi sie juz nic robic tylko w lozeczku bym lezala i sie grzala,
brry a co bedzie jak przyjdzie zima .... juz mi zimno na sama mysl

a wy gdzie sie podziewacie???

Margolcia co u ciebie i Zoski? mam nadzieje ze wszystko dobrze

Odnośnik do komentarza

hej
ja jestem, próbuję nie zasnąć w pracy. masakra. pogoda do bani, zimno i pochmurno. jesień pełna gębą. a ja chyba w sen zimowy najchętniej bym zapadła.

wczoraj po pracy to samo, tylko położę się na kanapie już po mnie, zero pożytku ze mnie ostatnio. dopóki siedzę lub chodzę to jeszcze funkcjonuję, a na leżąco padam.

synek w miarę spokojny, delikatnie co jakiś czas się rozpycha, ale nie jest to dziki szał jak w weekendy bywa. mój mąż ma teorie że to dlatego że on wtedy ze mną jest i synek do tatusia się tak raduje. może i prawda. najgorzej mam jak chodzę, bo wtedy mam chyba jakiś ucisk na pęcherz, w każdym razie od razu siuku mi się zachciewa. jak usiądę jest ok. wesoło jednym słowem, powinnam przenośny kibelek nosić ze sobą :hahaha:

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Joaś
hej
ja jestem, próbuję nie zasnąć w pracy. masakra. pogoda do bani, zimno i pochmurno. jesień pełna gębą. a ja chyba w sen zimowy najchętniej bym zapadła.

wczoraj po pracy to samo, tylko położę się na kanapie już po mnie, zero pożytku ze mnie ostatnio. dopóki siedzę lub chodzę to jeszcze funkcjonuję, a na leżąco padam.

synek w miarę spokojny, delikatnie co jakiś czas się rozpycha, ale nie jest to dziki szał jak w weekendy bywa. mój mąż ma teorie że to dlatego że on wtedy ze mną jest i synek do tatusia się tak raduje. może i prawda. najgorzej mam jak chodzę, bo wtedy mam chyba jakiś ucisk na pęcherz, w każdym razie od razu siuku mi się zachciewa. jak usiądę jest ok. wesoło jednym słowem, powinnam przenośny kibelek nosić ze sobą :hahaha:

:sofunny: nooo to ja tez....a w nocy ostatnio to 5 razy wstaje...masakra....w dzien tez kibelek zawsze blisko :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8ddd366muc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvru1dne7r9j6u.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2ed3vtz86.png

Odnośnik do komentarza

Oj tak z tym siusianiem masakra, nie dość,że jak mnie Ola kopnie w pęcherz to bym za raz do kibelka leciała, to każde mocniejsze kichnięcie daje też taki efekt, mi też by się przenośny przy dał nocniczek http://parenting.pl/images/smilies/fresh/hahaha.gif
Ja właśnie wreszcie się zebrałam żeby powkładać półki do szafki, przystrzygłam suni łapki, a teraz mimo,że mnie do łózka ciągnie muszę pochować ubrania zimowe do szafy, a letnie w kartony i na pawlacz, jeszcze by się zdało odkurzyć,ale to może później, dobrze ,że mam zupę na dziś to właściwie nie muszę gotować, hihihihi.
u nas też pada, jest szaro i ponuro, bleeee nienawidzę takiej pogody, a właściwie tego sie pogodą nie da nazwać.

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...