Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

Jejej!
Coś się zaniedbałam i tyle czasu się nie odzywałam. Troszkę poczytałam wstecz, ale ciężko nadgonić. Obiecuję pojawiać się częściej.

Mnie się na szczęście odklejająca kosmówka przykleiła z powrotem i nie plamię, ale rzeczywiście stresu to kosztuje dużo i potem się człowiek jednak pilnuje. Więc jak się ma dużo kiepskich doświadczeń to rozumiem, że się człowiek oszczędza. W końcu nie będzie to trwało wiecznie. Tylko, że mnie zaczyna roznosić. Nie nadaję się do leżenia w domu. Już nie mówiąć o tym, że na tym zwolnieniu jestem jakieś 1500 PLNów w plecy :/ No i boję się o mój kręgosłup bez ćwiczenia.

Czytam też o wszelkich dolegliwościach, ale ostatnio jakby ciszej na ten temat. Może tak jak mnie trochę Wam przeszło? Ja ostatnio jak nie widzę małego w USG albo nie słyszę w ktg to w ogóle zapominam, że jestem w jakimś odmiennym stanie. Tylko za przeproszeniem majtki wciąż mam mokre. Nie wiem czy też się z tym borykacie? Jakaś totalna nadprodukcja.

Za to I grupa w cytologii :) To można uzyskać tylko nie biorąc pigułek i mając męża w odstawce.

No, to też jest trudne. Dla mnie, a co dopiero dla niego.

Mój maluch też sie starzeje szybciej niż kalendarz wskazuje, ale im wcześniejsze USG tym dokładniejszy wynik jeśli chodzi o wiek. Tak naprawdę najbardziej wiarygodny wynik jest do 8 tygodnia. A to i tak w końcu i aparat i ręka lekarza-dużo możliwości pomyłek. Mój mąż jest bardzo długi, ja też nie za niska i maluś może też być długaskiem i wyprowadzać wszystkich na manowce.

Pozdrówka dla wszystkich
Jo

http://www.suwaczek.pl/cache/369406dbd5.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Wszystkim :-)
Cisza u nas ogromna, a tu już mamy powody do radości, bo weekendzik się zbliża. Ja już na koniec tygodnia kompletnie nie daję rady w pracy. Ledwo co wstałam i czułam się okropnie zmęczona.:36_13_4: Przez to w pracy skupić się nie mogę i jestem okropnie drażliwa. Teraz jednak dociera do mnie, że jutro w końcu się wyśpię i 2 dni laby. A w niedzielę pojadę odwiedzić moje Słońce na kolonii.:smile_move:
Margolcia jak tam domek który miałaś ogladać chyba przedwczoraj? Wszystkie trzymamy kciuki za Ciebie, żeby jak najszybciej Ci się udało znaleść godne domowstwo :-)
Pozdrowienia dla wszystkich !

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3178

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Linda, drazka częściej odwiedzajcie nas tutaj bo rzeczywiście cicho się zrobiło.

Ja też już się z weekendu raduję:smile_move: szkoda tylko że takie krótkie te wolne, ale co tam póki co jakoś wysiaduję w tej pracy. Tyle że moja wydajność i dyspozycyjność chyba lekko spadła hihi.

Dzisiaj miałam iść na imieniny do teściowej, ale niestety musiała wyjechać i nici z tego. A niestety dlatego że nie chce mi się gotować a tak by wyżerka była dobra i gotowa. No cóż coś tam może wymodeluję jak nie usnę po przyjściu z pracy.

Gdzie się Margolcia zapodziała, dawno nie było jej u nas. Margolcia odezwij się co u Ciebie??

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

witajcie kobietki..:)) ja cieprpie na niemoc tworcza i umyslowa...:))) w tej ciay jeszcze nie zwymiotowalam,ale za to czuje sie jak alga morska....jestem rozkojarzona,nie chce mi sie z nikim gadac i mam zaniki pamieci...ktos cos do mnie mowi,a ja ??? mysle o czyms zupelnie innym...albo zrobie cos i zapominam o polowie tej czynnosci...wczoraj np,zapomnialam nr swojego tel.......moj P pekal ze mnie ze smiechu....

ogladalam wczoraj dom...cudo....i ten sam dom widzialam w ogloszeniach na Dafcie...a wyrwalam go z gazety...intuicyjnie polaczylam te dwa domy i mialam racje...pamietam cene tego domu jaka byla podana i to dobrze,bo babeczka,matka wlascicielki chciala nas naciagnac o prawie 100 e wiecej...wiec powiedzialam jej ile ja moge dac i ile jej cora sama chciala za ten dom umieszczajac ogloszenie na stronie internetowej...zaczela nam gadac ze rata za ten dom jest wysoka i td,ale ja sie nie dalam przegadac....podalam swoja cene i ma sie skonsultowac z cora w weekend oraz w poniedzialek dac nam odp...

okna sa tylko bardzo dziwne w tym domu...biegna takim waskim pasmem przez cala wysokosc domu...taka dziwna architektura tego domku jest troszke...i jak sie otweiraja to na wysokosci kolan,wiec bede sie bala,ze moj Miki wypadnie z nich na pietrze,wiec bedziemy musieli je jakos zablokowac....za to mozna biegac naokolo domu w srodku...jest oddzielnie jadalnia,salon i kuchnia....3 lazienki oraz 3 sypialnie i nawet calkiem spory ogrodek...zobaczymy czy ten dom jest dla mnie pisany....ma nr 8,moj ulubiony...:))))

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Margolcia, ja jestem, podczytywałam sobie jak się czerwcowe dziewczyny rozpakowują. Fajnie im, już mają dzidziole ze sobą a poród za sobą.

A i poczytywałam o bólach pośladka, bo mi się takowe zdarzyły już dłuższy czas, kiedyś rano tylko a teraz cały dzionek. Nie są bardzo bolesne ale dość uporczywe. Ale jak czytam to nie jestem odosobniona. Na następnej wizycie u gina zapytam jak ma się to do mojej siedzącej pracy i w ogóle co można poradzić. Bo to troche wcześnie żeby dzidziol coś uciskał no chyba że macica się tak rozrasta. Sama nie wiem.

Fajnie że w końcu znalałaś domek, oby się udało cenę wynegocjowac.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Wow, Margolcia, z tego co piszesz to zdaje się, że ten dom Ci pisany! Widzę, że wicie gdniazdka osiągnęło u Ciebie maksa. To strasznie fajnie. A dom wykończony, czy będziecie jeszcze szaleć z urządzaniem?-to jedyne co może być trudne w tej całej sytuacji.

Mnie stan zawieszenia minął razem z bólem piersi i nudnościami.

Ale za to mam coś nowego... ZGAGA!!!!! Okazuje się, że rzeczy na co dzień do załatwienia jak alergia czy nadkwaśność nabierają charakteru nieodwracalnego zpowodu braku dostępu do skutecznych leków.

Ja czasem też już myślę o porodzie i o tym, że będę trzymać malusia na rękach albo patrzeć na niego w łóżeczku. Jakiś instynkt cy cuś.

http://www.suwaczek.pl/cache/369406dbd5.png

Odnośnik do komentarza

a ja sobie wymyslilam przed chwila ze pojade na usg do Dublin w 12 tyg,czyli za 2 tyg....i juz mi sie geba smieje...lalalalal....mam motywacje...ide do przodu....juz mnie ciekawosc zzera niemilosiernie...jak ja przezyje ten czas..??

a moj mnie pocieszyl,ze ten jego Friend Amigo chce jedna z nami zamieszkac czyli co..? musze poszukac 4 pokojowego domu....i niech to mucha bzyknie...ale ja bede namawiac swojego na opor....ja zalegam na kanapie i jecze...a jak to robic z obcym chlopem w domu..????

Drazka-to tez bedzie wynajety dom...wiec coz mozna w nim zrobic oprocz rozpakowania swoich gratow i placenia czynszu....??? tutaj zazwyczaj jest zakaz zrobienia czegokolwiek w domu....a na swoj pewnie jeszcze dlugo poczekam....

kobietki-niedlugo my sie rozpakujemy..:))) czasem mnie tak zastanawia ktora z nas pojdzie na pierwszy ogien...

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Margolcia
i wywialo wszystkie kobietki.........to chyba najbardziej pusty i wymarly watek na tym portalu....hej,hej,gdzie jestescie..????????????

ja dziś się nasprzątałam w domu :)

cisza i spokój tu faktycznie ale jestem na innym forum już od 2006 roku i tam styczniówek już sie zapisało ponad 80 wiec tam nie nadążam a tu znowu spokój ;) :D

a co do domku ody się udało :)

ja dziś miałam straszny ból jednego pośladka :/ już 2 raz ale teraz jakby nerwoból jak źle nadepnęłam to strasznie bolało :/

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza

Witam
No no no ale poruszenie sie zrobilo :) Tylko dlaczego tak zawsze nie jest?Ja pisalam nawet dosc czesto ale jak nikt sie nie odzywal to tez mi sie odechcialo.
Ja jeszcze walcze z mdlosciami chociaz juz sa slabsze i nie tak czeste. Wstaje mi sie nawet dosyc dobrze, ale ok 16 po pracy jestem wykonczona i musze sie polozyc, zasypiam momentalnie na ok 2h no i pozniej mam troche sily zeby cokolwiek zrobic.
Dzisiaj u nas duchota straszna, bylam z moim B w miescie i myslalam, ze fikne tak mi sie slabo robilo.
Teraz idziemy ogladac Ciekawy przypadek Benjamina Buttona . Chcialabym jechac do kina na Wojne polsko-ruska ale jakos nie mam sily wiec narazie pozostaje dvd :D

Pozdrawiam mamuski i piszcie piszcie wiecej :)

Margolcia - pewnie bardziej komfortowo byscie sie czuli sami, no w szczegolnosci Ty w Twoim stanie, ale masz jeszcze czas - mozesz zaprosic kolege do was i skutecznie odstraszyc od zamieszkania z wami hehe :D
A co do zanikow pamieci to nie boj sie nie jestes sama, ja ciagle wszytsko zapominam i ciagle gdzies gubie telefon, gdzies go zostawiam i nie mam pojecia gdzie ;) takie uroki

http://www.suwaczek.pl/cache/ce2de1b090.png :11_2_114:

http://www.suwaczek.pl/cache/a86e610ae4.png :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Allo sobotnio,

ja już od rana nie śpię, pewnie dlatego że po 21 wieczorem na ogół już mnie nie ma. Nawet żadnego filmu nie mogę obejrzeć ani z mężem posiedzieć nic wieczorem, jak tylko przyjmuję pozycję leżącą (a po dniu przy kompie w pracy tak najwygodniej dla kręgosłupa) to odpływam. Jak dziecko normalnie. I jeszcze potrafię się przebudzić przed północą i taka zaspana za coś męża opierdzielić, choćby za to czemu jesczzce nie śpi hahaha:36_1_11: zupełnie czasem nie panuje nad sobą.
Przedwczoraj wracałam z pracy i nie chciało mi się nic na obiad robić, więc do baru. Nie było tego co chciałam to normalnie wyszłam i się popłakałam. Masakra. No i mężowi się też dostało za to:karate: dobrze że on nie bierze tego do siebie.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza
Gość wanilijka

chyba wracam Mordeczki, mąż na własne życzenie wyszedł wczoraj ze szpitala:11_9_16: tym samym zwracając mi lapika:yuppi: mogę teraz częściej do Was zaglądać i się udzielać...

teraz to nasze "początki" więc aż tak nie ma co pisać hihi ale wierzę, że z czasem się ładnie rozkręci:smieszne:

póki co u mnie tempo zwolniły objawy ale z drugiej strony myślówa czy to dobrze czy nie, czy aby wsio okej :36_11_23:

cycuszki bolą taaak i zaczął brzusio, chyba nasza dzidzia szykuje sobie więcej miejsca i rozciąga Mamusi brzusio:o_noo:

Babeczki a pochwalcie się czy Wasze brzuszki nabrały już kształtów czy niezmienne?

teraz Was sobie poczytam bo jestem mega w plecy

Odnośnik do komentarza

doberek....:))))

wreszcie Wanilijka wrocila...juz myslalam,ze sie na nas pogniewala.....no,no,no...:))) co do brzuszkow-ja juz swoj pokazywalam....jest nawet w galerii brzuszkow...zadna mnie chyba nie pobije w gabarycie...stety chyba...(((

zauwazylam jedna paskudna przypadlosc..wstaje sobie rano,czuje sie ok,nic mi nie dolega,ale niech sobie pomysle przypadkiem o czyms co mi nie pasi i wywola mdlosci to juz sa i sie mnie kurczowo trzymaja....rano zrobilam ten blad ,ze pomyslalam iz na obiad jest kapusniak i mogila...jem sniadanie,pije kawe ale ta gula dalej tam jest...musialabym sie chyba rano calkiem wylaczyc az do pierwszego kesa sniadanka...ale jak to zrobic..???

Was bola posladki a mnie szrama po cieciach cesarskich....tak mi nieraz daje czadu,ze zagladam tam z lustereczkiem sprawdzajac czy sie nie rozchodze....niemile uczucie...piecze...i czasem w okolicach pepka...

jakie plany na weekend macie..? ja jak zwykle-proza zycia,czyli w domu z dziatwa...znow mam duchote...jest 9 rano u mnie i 27 stopni....Jamajka..:))

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Joas-moj dopiero w tej ciazy jest dla mnie bardziej wyrozumialy....az sie czasem zaczynam bac,ze pewnego dnia peknie i mi da popalic....ja teraz mega marudze,jecze i zalegam na kanapie jak leniwiec...przy stole sie wierce i sapie...nigdzie mi sie nie chce samej lazic...
jak na razie ,gdy jest w domu to sam zaczal zajmowac sie dziecmi,pichcic bez grymasu, mnie wozi tam gdzie mi sie samej nie chce....a ja sie zaczynam bac,ze tak mi zostanie bo do dobrobytu szybko sie przywyknie...
ale miejmy nadzieje,ze jak sie rozpakujemy to wrocimy do normalnego zycia..:)))

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Wanilijko-a to bylo 2 tyg temu..........ale na szczescie nie powieksza sie juz zbytnio...moze jakos bede wygladala jak czlowiek,chociaz i tak wszyscy mi wpieraja blizniacza ciaze....to raczej slabe miesnie brzucha....i kolejna ciaza.

dzis sie czuje fatalnie...ta gula mi sie rozrasta....a tak bylo juz idealnie,ze nawet zaczelam sie martwic czy to normalne.....a tu masz....toksykoza...walcze teraz sama ze soba by nie poleciec na audiencje do wc....a jestem juz blisko....

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

witojcie wanilijka i margolcia

ja się już trochę zaokrągliłam ale to raczej przez obżarstwo bo futruje słodkie jak nigdy, muszę się trochę opanować. Poza tym lekkie zaparcia i myśle że to dlatego. Nie mam mdłości ale czasem jak się najem to aż mi wstyd tak mi ciężko i mdło od słodkiego. teraz muszę sobie kontrolować wagę bo do najszczuplejszych nie należę a nie chcę się potem katować dietami, już jedną dłuuugą w życiu przeżyłam.
dzisiaj idę na grilla z mamą i bratem bo brat ma urodziny, a potem do znajomych. Mąż się pewnie znietrzeźwi więc będę prowadzić z powrotem, dawno nie jeździłam ale mam nadzieję że dam radę. uszę się przyzwyczajać bo ja teraz nie piję nico to nie mam wymówki na taxi, zresztą szkoda by kasy było a łazić mi się nie chce.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Joas-w takim razie trzeba zyczyc udanej zabawy i bezpiecznego powrotu..:))) a ja jak zwykle w domu gnije...moj poszedl spac,ja wywalilam dzieci na dwor i mam chwile oddechu...w sumie jest co robic..ale mi sie nie chce..:))) dzis na obiad zupa ktorej nazwy nie moge wymowic bo mnie zaraz mdli potwornie...wiec jedno z banki...wstawilam drugie pranie i moze,ale to moze porozkladam zdjete z suszarki....
moj P ma imieniny w poniedzialek i zupelnie nie mam pojecia co moge mu kupic....moze jakies perfumy bo mu sie skonczyly...ale czy ja teraz zniose ich zapach...hm....

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
Ja od poczatku mialam moze 2 tyodnie mdlosci ale nie dokuczajace bardzo i juz o nich zapomnialam, ale od poczatku pobolewa mnie brzuch. Bylam na wynikach, 2 razy mialam USG i wszystko jest OK. Zrobilam sie strasznie leniwa i nerwowa, wszystko mi przeszkadza wszyscy mi przeszkadzaja itp... Ostatnio slabo spie, brzuch i piersi mi przeszkadzaja (i glupie sny mam) w dodatku wiecznie mi duszno i wogole slabo, raz sie smieje a zaraz rycze. Brzuch mnie pobolewa, a przy np. kichaniu to jak by szarpal. Teraz w czwartek mam nastepne USG i az sie boje isc. Mam nadzieje ze to tylko moja zryta psychika :)

Odnośnik do komentarza

anna :)-z tym kichanie to wiem o czym mowisz...ja kichajac tlumie to w sobie i to jest najgorsza metoda,bo ten kich wybucha we mnie podowjnie....wiec zawczasu juz sie teraz trzymam za brzuch....:)))

a ja znow mam problem czym tutaj sie napic...znow wszystkie mieszanki eksperymentalne juz mi sie odwidzialy....co Wy pijecie..??? u mnie juz odpada cola,Fanta w kazdej postaci,Sprite,woda z cytryna juz jest fe,sama gazowana a nawet z sokiem nie spelnia oczekiwanych efektow...i co ja mam sie napic..????

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

witam pierwsza w niedzielny poranek...reszta pewnie jeszcze chrapie.........

ja umieram ..poleglam wczoraj,zaczelam wymiotowac........po 10 tyg dzielnego oporu,moja fasolka mnie pokonala....zasnelam dopeiro o 2 w nocy...niemilosierny bol zoladka,wymioty zolc z krwia....nie zycze nikomu takiego koszmaru...plakalam jak dzidzia....z wyczerpania i bolu....a potem odezwalo sie moje zwyrodnienie karku i teraz nie moge poruszac szyja ani prawa reka zbytnio.....jak ja to wszystko wytrzymam do stycznia..???? niech mnie ktos zastrzeli...................

i zycze milego dnia dla kazdej z Was......

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Margolcia tak mi przykro :36_15_4: ciekawe kiedy u mnie pojawi sie przuszek ale sadze ze nie bedzie duzy bo ja od tych szczuplutkich jestem, moja mamunie mowi ze u niej ok 5-6 m-ca zaczelo byc widac ze to ciaza, a jesli chodzi o dolegliwosci to oprocz sennosci i czasem zawrotow glowy nic mnie narazie nie meczy i mam nadzieje ze ak zostanie ;-) pozdrawiam wszystkie stycznioweczki

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev058pb___.pngwg USG 28.02.2010
http://tickers.baby-gaga.com/p/dev061bf___.pngwg OM 02.03.2010
A teraz serca mam dwa :-) fasolka i ja
9.07 pierwsze USG z bij

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...