Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?

[monia1305]

Martab0 mam nadzieję, że Twój synek już lepiej się czuje. Te wirusy są straszne, naprawdę! Dopadną człowieka i tak męczą.
U nas po staremu. Nic ciekawego. Narazie bez zmian. Przyjechhała ciocia czerwonym autkiem, więc ze starań o dzidziusia nici ... ech ...
Powiem Wam szczerze, że mam coraz większe obawy. Boję się. Coraz częściej siedzę i płaczę. Oglądam Kubunia zdjęcia i zastanawiam się dlaczego akurat nas to spotkało...
Chciałabym zasnąć dziś i już więcej się nie obudzić. Po prostu iść do Kubusia tam w górę i być przy nim.

[monia1305]

Isiu zobaczysz, że tym razem Twój egzamin się odbędzie. I już od 18 tego lutego będziesz szczęśliwą posiadaczką prawka :) Tego z całego serca Ci życzę :)
Uściski dla Ciebie i Twoich pociech.

[monia1305]

Panterko tak przykro mi czytać, że Wam też zmarło dzieciątko :(. Współczuję bardzo. Mój Kubunio miał 9 miesięcy a Wasz dzidziolek? Kiedy zaszłaś w ciążę po stracie dzieciątka? Długo czekaliście?

[Gość panterka]

monia nasz gabryś odszedł od nas w 24tc przestało bić serduszko z niewiadomych przyczyn odczekalismy po tym 3 mies i staralismy sie i w kwietniu następnego roku zaszłam w ciaze ale w ok 7tc poroniłam wstałam rano i krwawienie potem usg i już sie sama oczysciłam i potem czekalismy do wrzesnia zeby zobaczyć dwie kreseczki z olivierkiem

monia ja wiem ciezko jest ale trzeba zyc dalej nigdy nie zapomniejsz o synku ale musisz iść dalej i zyc dalej postaraj sie kochana i dla mnie lekiem był olivierek powiem ze tez ogladąłam zdjecia gabrysia bo mielismy i porównywałamna poczatu ale teraz juz nie

całuje cie

[Isia]

Moniś Tobie życzę,żeby jak najszybciej w Twoim brzuszku zamieszkała mała istotka,bo wiem,że wtedy zaczniesz inaczej patrzyć na świat,a przede wszystkim odejdą złe myśli,bo będziesz miała dla kogo żyć!!!Trzymam mocno kciuki.
Marta mam nadzieję,że mały już ma się dobrze.Życzę Wam dużo zdrówka.
U Mnie wszystko ok.Dzisiaj dużo byliśmy na dworze,bo było bardzo ciepło.Mały nawet pospał troszkę w wózku.Do Polski jedziemy 1kwietnia autem,a już zaczynam się martwić jak mały to zniesie(bo nadal 2razy w nocy wstaje).
Dziewczyny mam pytanie.Czy znacie jakieś dobre witaminy,czy odżywki do paznokci,bo od jakiegoś czasu strasznie Mi się łamią?

[July]

Panterko gratuluje fasolki

Marta jak tam Ronie teraz mam nadzieje ze wszytskie brzuszkowe problemy ustapily

Isia dacie rade gorzej jest z 2-3 latkiem bo nie rozumie za bardzo ze nie wolno wychodzic z fotelika ze jedzie do babci itd
Na paznokcie to moge polecic ci moczenie paznokci w rozgrzanym oleju z kilkoma kroplami cytryny tylko wlasnie trzeba znalezc na to czas najlepiej wieczorem rzeczy przez jakis czas nie trzeba bylo myc rak ttylko wytzrec w papierowy recznik

U nas dobrze Majka zdrowa bylismy u logopedy musimy popracowac troche na czasownikami ale radzi sobie dobrze

[martab0]

hej:)
my juz dobrze!
ale mimo wszystko moja mama przyjedzie pomoc i odrazu sis z malym:) beda za 6 dni!
isiu podziwiam ja sie nie nadaje na podroz samochodem i maly tym bardziej nie usiedzialby, bo nawet jak jedziemy gdzie dluzej to juz chce wstawac! a jak do prawka??

panterka a ty jak sie czujesz, masz mdlosci?

[Isia]

Inka jeśli chodzi o podróz to z Isią jak miała 1,2 i 3latka jezdziliśmy i było super,bo spała całą drogę za każdym razem.Tylko na stacji,czy postoju na siusiu oczy otwierała,a jak ruszaliśmy po chwili znowu spała.Natomiast Michaś budzi się 2,3razy w nocy na jedzenie(oczywiście to nie problem)bo nakarmi się i dalej w drogę.Jednak obawiam się,żeby spokojnie spał i co chwilkę się nie budził(w końcu to będzie fotelik,a nie łóżeczko)Czas pokarze.
Marta cieszę się,że dobrze się już czujecie.Fajnie masz,że babcia będzie do pomocy-Mi czasami tez by się pomoc przydała.Zwłaszcza w nocy wstawać i karmić:))))
U Mnie +4,ale nieprzyjemnie jest na dworze,bo co chwilkę pada.
Trzymajcie za Mnie kciuki,bo w piątek w końcu mam praktyczny!!!

[July]

Isia Majka tez nam sie budzila i budzi do tej pory w nocy i jedziemy naprawde dlugo bo nam to zajmuje od 32 do 36 godz i nie obylo sie bez placzu wiem ze u was ciezej bo z 2 dzieci ale jak zaplanowaliscie taka podroz to dacie rade

My walczymy z z housingiem zaczelismy remontowac majce pokoj i okazalo sie ze dach przecieka
jakis rok temu zgaszalam plame u niej na suficie przyszedl facet powiedzial ze to pewnie z prania bo suszylam na kaloryferach ale to sie juz wtedy zaczelo
Pod tapetami jest plesn i na razie zamknelismy pokoj spi z nami dzwonimy po kilka razy dzinnie napisalismy skarge ze rok temu zostalismy zignorowani a nasze dziecko co chwile przez ukryta plesn jest chore
Dzis przyszedl ktos od dachu ocenic tylko co trzeba zrobic jutro znowu dzwonimy bo inaczej z nimi nie mozna i na oszacowanie dachu czekalibysmy tegodniami
Pokoj jest w kompletnej ruinie trzeba klasc nowe tynki jeszcze walczymy zeby ktos przyszedl zobaczyl jak to wszytsko wyglada i przyslal kogos do zrywania starego tynku i kladzenia nowego nie popuszcze im tego

[martab0]

o isia to juz ci pwodzenia zycze!!! i na egz i w drodze:)

inka no ladnie ci sie porobilo!pewnie od tego maja choruje...
u nas tez dach do roboty, bedziemy musili na lato moze sie wziasc za szukanie jakis dobrych ludzi, chociaz sie przyznam ze myslimy o sprzedazy tego domu i kupieniu czego w nowym budownictwie, bo w tych starych domach to co chwila cos do robienia!mowilam wam ze ostatni bojler nam padl cholera, musialm czekac na goscia w zimny domu az przszedl naprawic! grzlam kominkiem bo jest elektryczny ale slabo dawalo
mi sie marzy dom na wsi wolnostojacy.......... z wielkim ogrodem albo sadem.........
ahh rozmarzylam sie

[martab0]

cos moni nie bylo dawno! gdzie sie podziewasz kobieto?
a fasolkonia? panterka i jak tam brzuch ci juz rosnie? daj jakies zdjecia i oliwiera bys pokazla!

[July]

Marta powiem ci ze i nowe budownictwo tu jest do d... mieszkalismy 2 lata w nowym bloku jako pierwsi lokatorzy po 1.5 roku pojawily sie szpary i pekaly sciany
W tym domu na szczescie housing robi naprawy
Dzis mielismy kolesia ktory mial ocenic co trzeba zrobic w srodku Powiedzial nam ze bedzie chcial zeby bylo to zrobione jak najszybciej ale tel dzialaja cuda skraga tez pomogla inaczej pewnie jeszcze bysmy czekali na jakiekolwiek zainteresowanie

[Gość panterka]

martus brzuszek juz troszke wypukły azdjecia olinka w podpisie mozecie poogladac :))))

współczuje wam problemów z domkami i zgadzam sie nowe budownictwo beznadzieja mam paru znajomych co kupili domy i co wszystko pęka i pleśn my mamy spokój ostatnio nam sciany ocieplali za darmo bo póki ja nie zarabiam nalezało nam sie za darmo to skorzystalismy ale czy to cs daje nie bardzo widzimy róznice naraaziii moze potem bedzie lepiej

buziaki

[Gość panterka]

martab0

cos moni nie bylo dawno! gdzie sie podziewasz kobieto?
a fasolkonia? panterka i jak tam brzuch ci juz rosnie? daj jakies zdjecia i oliwiera bys pokazla!

a ty mozesz pokazesz swojego smyka co ?

[Isia]

Jeśli chodzi o egzamin to nie zdałam.Jezdziliśmy ok.20min wykonałam manewry i wszystko było ok..Po manewrach pan kazał kierować Mi się na autostradę i wszystko było ok.Pózniej kazał Mi kierować się na miejscowość nieopodal(dodam,że mija się 3 ronda pod rząd)2 ronda przejechałam bez błędu i coś Mi się w głowie pomieszało,że powinnam jechać prosto(stałam na prawym pasie,więc mogłam tylko w prawo jechać,albo zawrócić)a Ja nie mam pojęcia dlaczego pojechałam prosto i na tym Mnie oblał,bo złamałam przepis-oczywiście miał rację.Najlepsze było to,że dopiero jak do domu wracałam z M to sama sobie uświadomiłam,że faktycznie pojechałam prosto(łamiąc przepis),bo cały czas wydawało Mi się,że nie popełniłam błędu.Także kolejne podejście mam dopiero 22marca.Wkurza Mnie takie długie czekanie,bo już teraz mogłabym iść,ale niestety nie mam wyboru.
Inka współczuje kłopotów z domem.Odradzam Ci nowe budownictwo,bo jest o wiele gorsze niż stare.Wszystko szybko zaczyna się psuć,tynki sypać,grzyb często wychodzi itp.
Panterko fajnego masz chłopaczka.Teraz fajnie by było mieć dziewczynkę do pary?

[July]

Isia szkoda bardzo ze nie zdalas na pocieszenie powiem ci ze ja 5 razy podchodzilam do egzaminu a ze to bylo w czasch gdy nie bylo kamer to raz nie zrobilam ani jedego bledu na miescie tylko jechalam srodkiem mojego pasa i to bylo moim bledem powinnam sie odwolac ale madry polak po szkodzie
Isia ja nie kupuje ani nie zamieniam mieszkania tylko Marta sie nad tym zastanawia

Panterko Olinek sliczny chlopczyk

U mnie znowu ktos byl zeby zrobic quote mam nadzieje ze szybko sie za to zabiora bo wariuje w tym balaganie wszedzie majki rzeczy sie walaja Chyba w poniedzialek znowu bedziemy ich nekac telefonami

[martab0]

a prosze:)

[Gość panterka]

ale słodziakkkkk :))))

[Isia]

Marta śliczny ten Twój mały książę:))
U Mnie szpital.Isia rano wymiotowała(nie mamy pojęcia dlaczego)bo teraz już czuje się dobrze.Michaś od kilku dni kaszle,a dzisiaj doszedł jeszcze katar:(((
Z miłych rzeczy-dzisiaj odkryłam,że Michaś ma już 2 górne jedyneczki,czyli mamy 4 ząbki:))

[July]

Marta uroczy jest twoj Ronie fryzurka pierwsza klasa

Isia jak tam u ciebie nadal szpital czy juz lepiej swoja droga bardzo czesto twoje maluchy lapia infekcje

My nadal walczymy z housingiem prawdopodobnie w poniedzialek zaczna dach i jeszcze bedziemy walczyc zeby usuneli stary zagrzybiony tynk i polozyli nowy

[monia1305]

Isiu daj znac jak poszedł egzamin?

[martab0]

hej laski
no monis jak tam u was?? fasolkujesz kochana? jak samopoczucie?

[alisss]

Hej :)
Zagladam czasem ale nie duzo tutaj piszecie :(
Isia nastepnym razem zdasz :) ja juz dwa razy oblalam hehe i teraz nie wiem kiedy bo jeszcze sie nie zapisalam na nastepny, a jestem w polsce drugi tydzien i posiedze jeszcze z miesiac :)

Panterka gratuluje, bo wczesniej jakos sie nie zlozylo:) Swoja droga my tez sie zdecydowalismy na rodzenstwo dla Natanka, ale to jak juz wroce :)

Monia, a Ty co taka smutna znow, rozchmurz sie, trzeba isc dalej, co z planami????

Pozdrawiam Was wszystkie , bez wyjatku :)

[Gość panterka]

marta i monia bo wy mialyscie epidural przy porodach napiszcie mi jak wyglada samo wkłowanie togo boli bo ja tym razem sie zdecyduje bo nie mam zamiary sie tak meczyc

[Isia]

Inka u Mnie Isia łapie często infekcję,bo w przedszkolu notorycznie jakieś dziecko przychodzi chore(zasmarkane i kaszlące)Wkurza Mnie to,bo jak dziecko choruje to nie puszcza się do szkoły,ale Anglicy mają to w nosie i posyłają.Nie raz widać było,że dziecko ma gorączkę i jest chore,a do szkoły matki przyprowadzają.Natomiast jeśli chodzi o małego to kaszel był spowodowany nadmiarem śliny,bo przestał się ślinić i kaszel zniknął.Został tylko nie duży już katarek.Na nieszczęście Ja też katar od dzieci złapałam i 2 dzień się męczę:((
Moniś nie zdałam egzaminu-przez własną głupotę,ale się nie przejmuję,bo przecież można podejść kolejny raz-Ja mam na 22marca termin.Jak tam samopoczucie?
Panterko Ja też miałam epidural z tym,że 4 razy się wkuwali i ani razu na Mnie nie zadziałał:( Jeśli chodzi o samo wkłucie to nie boli.Czuje się lekkie ukłucie jak przy pobieraniu krwi.Właściwie wkłucie robią między skurczami,wiec masz chwilkę na odpoczynek i nawet się nie myśli o tym,że igłę w plecy Ci wkuwają,bo myślisz o tym,że zaraz znowu będzie straszny ból(przy skurczach)-bynajmniej u Mnie tak było.Także mimo prób uśmierzenia Mi bólu urodziłam bez znieczulenia.Oczywiście jak zdecydujesz się na epidural to życzę Ci z całego serca,żeby podziałał na Ciebie.