Skocz do zawartości
Forum

Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D


Kate

Rekomendowane odpowiedzi

Emilia1988
GOSIU to jest swietna mysl z tym fikcyjnym rozpisaniem jazd :) Bede musiala skorzystac :)

no co Ty, juz myslicz o tym. Myśl, że zdasz za pierwszym razem...no dobra góra 2:Śmiech:

Bratanica mojego kolegi zdała za pierwszym razem, bez płacenia. Miała po prostu super warunki na drogach i podstawowe umiejętności. Ale jak wyjechała w miasto po otrzymaniu prawka i zaistniała trudna sytuacja na drodze nie dała rady i wysiadła z auta:Zakręcony:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

Goga bardzo mi przykro. Ale nie ma co sie załamywać. Ja nie zdałam trzy razy a za czwartym się udało :). Wiem, że szkoda cholernie kasy na te następne 5godz. Ale jak mus to mus. Wszystkim rozpisują fikcyjnie. Ja nawet jeszcze swoich nie wyjechałam taka byłam szybka z egzaminem. I nstruktor się ze mnie śmieje, że lubię z nim jezdzić. Nie ma co się załamywać. Tylko się
zapisuj. Jak będziesz walczyc to wygrasz. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Hejo baby
Nie spie po nocach, cały czas jestem w stresie i nie potrafię mysleć o niczym innym niz ten cholerny egzamin. Chyba jeszcze tak nie panikowałam.
Miałam nikomu nie mówic, a moja teściowa to ma taką pamięć, ze az sie załamałam. Wczoraj mówi mi, ze w sobotę jedzie do Brukseli, to jeszcze w piątek posiedzi z Niusią jak będę zdawac egzamin. No załamka! Ja jej powiedziałam raz, zaraz po tym jak sie umówilam... I jak nie zdam, to roztrabi na cała Bruksele ze AchA taka zdolna i trzeci raz egzaminu na prawko nie zdała. O ludzie...
I jak tu sie nie dolować?

Zobaczymy jak mi dziś bedzie szło na jazdach. No właśnie, bo na dziś jestem z Jurkiem umówiona na 20 na pojeżdzenie. Później moze jeszcze w czwartek. Zobacze jak mi się będzie jeździło.
Ech, ide Niusce dac obiad, bo nic tu konstruktywnego nie napisze.

http://www.suwaczek.pl/cache/38dc69b1b8.png

Odnośnik do komentarza

Czesc :)

AchA zdasz!!!!!

Ja tez mam ogromne nerwy jak pomysle, ze za 2 tyg. egzamin. Jestem przekonana, ze znowu nie zdam i bede musiala wykupic 10 godz. dodatkowo z teorii :(

bajustyna witaj :) Ciesze sie, ze zapisalas sie na kurs :)

Ja tez wole nie placic egzaminatorowi bo lepiej powalczyc i wiedziec jak sie jezdzi niz dostac prawko za pieniadze i pozniej bac sie samemu jezdzic.

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

bajustyna Witaj serdecznie :)
AchA kochana doskonale wiem co czujesz ... bądź dzielna , nie możesz pokazać tym dranio że jesteś wystraszona i zdenerwowana ... musisz grać pewniaka , wiem łatwo to powiedziec gorzej jest z wykonamiem mnie nerwy jak już zawołają mnie na plac ścinają z nóg :Męki: ale ja wierzę w CIEBIE jesteś dzielna !!!
jutro zdaje moja koleżanka ( jedna z trójki ;) też trzeci raz .... a ja się stresuję dziś za nią :Zakręcony:

dziś byłam zakupić te nieszczesne 5 godz .... zapłaciłam ... dzwonie do instruktora ten za 15 minut jest u mnie na parkingu zabrał moje papiery i jutro ma mi przywieźć do domu rozpisane jazdy .... az mi głupio ale mam dzieci chore - własnie byłam dziś u lekarza ... a on sam powiedział ze przyjedzie ... tylko pewnie nie załatwie jutro terminu bo mąż nie bardzo ma czas mnie zawieźć ... chciałabym załatwić to na ferie ( od 28 są u nas ) miała bym łatwiej z tymi jazdami i tym egzaminem bo nie mogą ciagle w szkole mówić że idę na jazdę albo na egzamin .....:Padnięty:

ja już mam takie doświdczenie :Oczko: ze czuje że nie bałabym się już sama jeździć ;) ale to moje obecne wrarzenie jak bedzie jak dojdzie to do skutku niewiadomo :Zakręcony:

http://www.suwaczek.pl/cache/f7be68eb60.png

http://www.suwaczek.pl/cache/69cb6b6b6c.png

:Oczko:

Odnośnik do komentarza

Własnie wróciam z jazdy. Moja panna siedzi na podłodze i bawi się literkami. Nie wygląda na taką co by spać chciała.
Jeździło mi sie dobrze. W zasadzie większych problemów nie miałam i znów poczulam, ze lubię jeździć i chce jeździc. Pojeżdżę jeszcze w czwartek i w piatek zobaczymy co z tego wyjdzie. Narazie jakoś tak pozytywnie jestem nastawiona. Pewnie w miarę zbliżania sie do egzaminu bedzie gorzej, ale dzis mam nadzieje, ze zasnę spokojnie. Poprzednia noc spac nie mogłam, myślalam ciągle o tym egzaminie i dołowałam się, bo ostatnio nie słysze dobrych wiadomosci o egzaminach.
Ech, zobaczymy. Ostatnio tylko zauważylam, ze kwękam jak stara baba.
Idę ulożyć Weronkę do łóżka, bo jutro rano jedziemy do nowego mieszkanka sprzątac, więc długo spać dziecię nie moze.
Pozdróweczki!

http://www.suwaczek.pl/cache/38dc69b1b8.png

Odnośnik do komentarza

AchA zdasz napewno ten egzamin :) Kto jak nie Ty :) Nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszcze, ze mozesz sobie pojezdzic :) A tym bardziej zazdroszcze Ci tego, ze mozesz sobie wieczorkiem pojezdzic :) Uwielbialam jezdzic wieczorami :) Jakos tak fajnie mnie sie jezdzilo :) Ja tez czuje, ze potrafie jezdzic pomimo tego, ze jezdzilam tylko 30 godz. No ale zobaczymy jak to sie sprawdzi w praktyce za jakis czas :)

GOSIA ile zaplacilas za te dodatkowe 5 godz.? Normalnie licza po 40zł za godz. czy jakos inaczej?

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Emi ja dotąd płacila 40 zł ... a za te 5 musiałam zapłacić 225 zł ... bo nie robiłam całego kursu u nich ... ale nie chciałam jeździć już z nikim innym dlatego zdecydowała dopłacić te 25 zl ... nie miałam wyjścia ....

instruktor przywiózł mi karty wypełnione .... hmmm nie wiedziałam że te jazdy dodatkowe to taka forma egzaminu wewnetrznego ... mam karte egzaminacyjną .... wszystko na P tiaaaa żeby tam tak było :Męki:

dzwoniłam do MORDU dziś zapisują na 7 lutego ... tak bym chciała bo to ferie .... tylko nie wiem czy sie uda mi dziś tam pojechać ....

moja kolezanka też oblała dzisiaj ..... echhhhh

http://www.suwaczek.pl/cache/f7be68eb60.png

http://www.suwaczek.pl/cache/69cb6b6b6c.png

:Oczko:

Odnośnik do komentarza

O jesu... To juz pojutrze... Masakra...
Jutro znów mam dzien zawalony. Rano przyjedzie do mnie pan z Mienia komunalnego coby obadać co ja tam chce zmienić. Kurde wydzwaniałam i skoro juz przyjdzie zobaczyć, to myślę, ze to się dobrze skonczy. Nie wiem czy wam pisałam, dali mi standardowe urządzenia sanitarne, a zlew mi sie do kuchni nie zmieści, potrzebny mi połowe mniejszy niz ten który mam. No i wanne jakby tak dać 20 cm mniejszą, to i pralka wejdzie :D Czy ja za duzo dobrobytu nie rządam? Chce zmieścić pralke i lodówke...
Później mam spotkanie w urzędzie pracy, a na 16 jazdy. I tak mi zleci caly dzien.
Dzis latałam na szmacie i pucowałam nowa chałupke. Wkurza mnie to, ze tam jeszcze nie mieszkamy, ale za każdym razem szoruje i widzę, ze mam co szorowac. Moze to po remoncie tak osiada?
Ja tu sie rozpisuje, a ten wątek nie od tego. Tu piszemy o prawku.
Sorki... Ja po prostu tak tą chałupe przezywam...
Lece sprzątać i zaraz do wanny będziemy spadac. Nereczka

http://www.suwaczek.pl/cache/38dc69b1b8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...