Skocz do zawartości
Forum

Grudnioweczki 2009 :))))


Rekomendowane odpowiedzi

Aguu
a ja już mam dość ZGAGIIIII!!!!!!!!!! bleeeeh

ja tak samo mam jej juz dosc praktycznie cvaly zcas doskwiera

patrycja`81
a na sankach bylo super:D

ale miala ubaw na sankach

ana79
witajcie !!!!!!!!!!
mam wiadomośc od Sandry

Sandra tuli już syneczka(3400 waga) od godz.17....poród wywoływali kroplówkami od godz.9,bo skurczy nie było....a syneczka musieli wyciągać przy pomocy kleszczy,bo nie tak był ułożony

GRATULACJEEE SANDRAA SYNECZKA MAMY NARESZCIE 2 CHLOPA NA FORUM TRZYMAJ SIE ZDROWO Z SYNKIEM I WRACAJ DO ANS JAK NAJSZYBCIEJ I POCHWAL SIE NIM

ana79
A ja dalej nic....byłam u gina dziś i mówi,że to na dniach...po badaniu zaczęłam krwawić....zobaczymy jak to będzie......nie zagładałam dziś,bo fatalnie się czułąm i odsypiałam kolejną nieprzespaną noc.....zajrzę jutro:36_2_53:

kolorowych i słodkich snów :36_3_15:

DAJ ZNAC JAK SIE COS ZACZELO KOLOROWYCH

http://suwaczki.maluchy.pl/li-39814.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-39815.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-39810.png

17.04.2009-2 piekne kreseczki
22.06.2009-zobaczylismy cie masz juz 72,2mm w 13,4tc
28.07.2009-masz juz 15cm
28.07.2009-USG-SYNEK
19.08.2008-slyszelismy bicie twojego serduszka

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
aguu ana majeczka-oby wasze na dniach byly naprawde na dniach-bo napewno niecierpliwicie sie jak cholera
chociaz na bank reszta przed terminem:ddziewczyn tez

no wlasnie nie obijac sie tam bo potem zcas na mnie gosie zosienke i netke

http://suwaczki.maluchy.pl/li-39814.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-39815.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-39810.png

17.04.2009-2 piekne kreseczki
22.06.2009-zobaczylismy cie masz juz 72,2mm w 13,4tc
28.07.2009-masz juz 15cm
28.07.2009-USG-SYNEK
19.08.2008-slyszelismy bicie twojego serduszka

Odnośnik do komentarza

Hejka sorki że nie uda mi się odpisać wam wszystkim na wasze posty ale je nadrobiłam i poszłam spać a teraz jem kolację i zaraz spać.
Przeniosę się zaraz na priva jak mi się uda.Pati nie głupi pomysł jak bedziemy chciały pogadać tylko między sobą to zawsze będziemy miały taką możliwość.Wydaje mi się że będziemy pisały tu i tam hihihih.
Opiszę tam co mnie tej nocy spotkało koszmar normalnie jestem tak wypluta że ledwo żyję.

Najważniejsze SANDRA I PANNA MOJE GRATULAJE NO WRESZCEI BIEDULKI TULICIE SWOJE MALUSZKI

HIP HIP HURA WRESZCIE MAMY 2 CHŁOPCZYKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No dziewczynki Majeczka, Agu śpieszcie się dziewczynki jak powiedziałą Cherry bo zaraz kolej na nas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:36_2_4:

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-50418.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnsg18r28igx75.png

Odnośnik do komentarza

No dobra to tutaj popiszę:
Jak wczoraj wspominałam że mój się kiepsko czuje to fakt i ciąg dalszy przyznał mi się że go brzuch boli a ciśnienie to mu zawsze skacze zbólu tak ma.Więc zawineliśmy się do szpitala na ostry dyżur byliśmy tam o 24.00 tam powiedzieli nam że chirurgię mają zamkniętą bo nie mają miejsc a poza tym to trzeba jechać do rejonu a byliśmy na Kondratowicza.(cholerny koniec roku i przyjmują tylko jak muszą)
Więc pojechaliśmy do Wołomina bo tam podlega mój taki ma głupi meldunek u rodziców bo mieszkanie przecież wynajmujemy.Tak zrobili mu badania dali kroplówkę rozkurczową która nic mu nie dała i powiedzieli że wszystko oki badania dobre może sobie czymś podrażnił żołądek.Dali mu nospe forte i pyralgine na ból (nie poweim gdzie to mogą sobie wsadzić).Przyjechaliśmy do domu o 1.30
Usnełam o 2.00 bo zmęczona strasznie byłam i plecy mnie nasuwały.
O 4.00 obudziłam się bo usłyszałam mojego jak wymiotuje mówię no ładnie w takim razie nie ma co czekać trzeba jechać znowu.Szczególnie przed korkami a są już od 6.00 w tą stronę(chore nie budują obwodnicę przez stolicę) Pojechaliśmy na Banacha tam znana klinika.Na ostry trafiliśmy o 5.00 zrobili wwiad badania i czekaliśmy na wyniki do 7.00 rano (koszmar)Mój zwijał się z bólu nic się nie można było doprosić o cośprzeciw bulowego.Jak wszedł do gabinetu jak już wymiotował po raz setny był blady odwodniony i trzęsący się z bólu to dali mu coś.Podłączyli pod kroplówkę.Oczywiście co? Zapalenie trzustki (chorował już kiedyś) sobie pomyślałam zajebi......................... poprostu porażka.
Zanim podebatowali gdzie mają go położyć mineło trochę czasu.Doszli do wniosku że przewiozą go do innego szpitala bo tam gdzie mieszkamy powinniśmy pojechać do innego szpitala.Jak już widziałam że jest mu lepiej i usypia i czeka na karetkę aby go przewieżli to ja pojechałam do domu bo myślałam że kręgosłup zostawiłam na krześle w holu dzięki boku byłam głodna i nieprzytomna po całej nocy a była 8.00 rano.Do domu dojechałam na 9.00 zjadłam śniadanie wyszłam z suką na spacer i położyłam się spać na godzinkę.Wstałam spakowałam mu rzeczy i sobie też do samochodu bo stwierdziłam że boję się jeździć już teraz bez torby na porodówkę.Musiałam po drodze zachaczyć jego pracę aby mieć dowód ubezpieczenia i dojechałam do niego o 15.00
Posiedziałam do 19.00 i ledwo żyję w domu byłam o 20.00 i myślałam że rękę sobię odgryzę z głodu i padłam.......................................
Więc tak jestem sama w domu i chłopa mam w szpitalu na niebanalne schorzenie a ja zaraz mogę rodzić boże zryczałam się jak głupia.A teraz się modlę aby mój wyszedł z tego cało (znajomy 2 lata temu zmarł na to schorzenie) i żeby maluszek mi w brzuszku posiedział do terminu poprostu się o to modlę.Proszę trzymajcie kciuki za nas............................
Jutro mam lekarza i jadę do niego potem dam znaka co i jak u nas.........................
Buziaki dziewczynki spadam spać tylko skonsumuje kiselek hihihihih bo rano mnie nic nie obudzi a wstać muszę o 7.00 buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu padam na twarz a kręgosłupmnie nawala jak diabli.Ale wiecie co maluszek się chyba posłuchał mamusi bo skurczy dziś nie miałam może ze 2 ale nie miałąm czasu aby się nad tym zastanawiać hihihihihi

Buziaki papa

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-50418.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnsg18r28igx75.png

Odnośnik do komentarza

zosieńka
No dobra to tutaj popiszę:
Jak wczoraj wspominałam że mój się kiepsko czuje to fakt i ciąg dalszy przyznał mi się że go brzuch boli a ciśnienie to mu zawsze skacze zbólu tak ma.Więc zawineliśmy się do szpitala na ostry dyżur byliśmy tam o 24.00 tam powiedzieli nam że chirurgię mają zamkniętą bo nie mają miejsc a poza tym to trzeba jechać do rejonu a byliśmy na Kondratowicza.(cholerny koniec roku i przyjmują tylko jak muszą)
Więc pojechaliśmy do Wołomina bo tam podlega mój taki ma głupi meldunek u rodziców bo mieszkanie przecież wynajmujemy.Tak zrobili mu badania dali kroplówkę rozkurczową która nic mu nie dała i powiedzieli że wszystko oki badania dobre może sobie czymś podrażnił żołądek.Dali mu nospe forte i pyralgine na ból (nie poweim gdzie to mogą sobie wsadzić).Przyjechaliśmy do domu o 1.30
Usnełam o 2.00 bo zmęczona strasznie byłam i plecy mnie nasuwały.
O 4.00 obudziłam się bo usłyszałam mojego jak wymiotuje mówię no ładnie w takim razie nie ma co czekać trzeba jechać znowu.Szczególnie przed korkami a są już od 6.00 w tą stronę(chore nie budują obwodnicę przez stolicę) Pojechaliśmy na Banacha tam znana klinika.Na ostry trafiliśmy o 5.00 zrobili wwiad badania i czekaliśmy na wyniki do 7.00 rano (koszmar)Mój zwijał się z bólu nic się nie można było doprosić o cośprzeciw bulowego.Jak wszedł do gabinetu jak już wymiotował po raz setny był blady odwodniony i trzęsący się z bólu to dali mu coś.Podłączyli pod kroplówkę.Oczywiście co? Zapalenie trzustki (chorował już kiedyś) sobie pomyślałam zajebi......................... poprostu porażka.
Zanim podebatowali gdzie mają go położyć mineło trochę czasu.Doszli do wniosku że przewiozą go do innego szpitala bo tam gdzie mieszkamy powinniśmy pojechać do innego szpitala.Jak już widziałam że jest mu lepiej i usypia i czeka na karetkę aby go przewieżli to ja pojechałam do domu bo myślałam że kręgosłup zostawiłam na krześle w holu dzięki boku byłam głodna i nieprzytomna po całej nocy a była 8.00 rano.Do domu dojechałam na 9.00 zjadłam śniadanie wyszłam z suką na spacer i położyłam się spać na godzinkę.Wstałam spakowałam mu rzeczy i sobie też do samochodu bo stwierdziłam że boję się jeździć już teraz bez torby na porodówkę.Musiałam po drodze zachaczyć jego pracę aby mieć dowód ubezpieczenia i dojechałam do niego o 15.00
Posiedziałam do 19.00 i ledwo żyję w domu byłam o 20.00 i myślałam że rękę sobię odgryzę z głodu i padłam.......................................
Więc tak jestem sama w domu i chłopa mam w szpitalu na niebanalne schorzenie a ja zaraz mogę rodzić boże zryczałam się jak głupia.A teraz się modlę aby mój wyszedł z tego cało (znajomy 2 lata temu zmarł na to schorzenie) i żeby maluszek mi w brzuszku posiedział do terminu poprostu się o to modlę.Proszę trzymajcie kciuki za nas............................
Jutro mam lekarza i jadę do niego potem dam znaka co i jak u nas.........................
Buziaki dziewczynki spadam spać tylko skonsumuje kiselek hihihihih bo rano mnie nic nie obudzi a wstać muszę o 7.00 buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu padam na twarz a kręgosłupmnie nawala jak diabli.Ale wiecie co maluszek się chyba posłuchał mamusi bo skurczy dziś nie miałam może ze 2 ale nie miałąm czasu aby się nad tym zastanawiać hihihihihi

Buziaki papa

trzymam za was kciuki !

http://www.suwaczki.com/tickers/860ij44jt6ll34e4.png

Odnośnik do komentarza

Sandra: GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

Juniorka: GRATULACJE!!!

a jednak zostalas grudnioweczka :-) opisz jak ci porod przebiegl :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

Zosienka: wam obojgu zycze duzo sil, zeby chorobe twojego mezczyzny jak najszybciej wyleczyc....grudzien to twoj miesiac i nie powinnas sie zamartwiac przeciez....dobrze zrob ilas z torba...najwazniejsze w sumie, ze pojechaliscie do szpitala i wam pomogli...w ogole nie wiem jak przebiega zapalenie trzustki, no ale z twojej historii wynika, ze sie mozna niezle nacierpiec....

ja tez jeszcze jezdze samochodem, choc przyznam, ze to juz bardzo niewygodne zajecie, bo sie nie moge na siedzeniu usadzic normalnie :-) i patrzenie do tylu ciezko mi idzie przez brzuch :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...