Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki - MAFIOZKI ;) 2006


Kate

Rekomendowane odpowiedzi

magena..dobrze to wymyslilas z tym powrotem tu..
mnie kilka dni nie bylo ..od wczoraj z uporem probowalam sie dostac na N..

moje "skarby" zdrowe..tak dokazuja ze w niedziele siedzac z tatusiem posmarowaly cala sciane lapkami -lapki maczaly w kakao ..cudnie to wyglada..;-)
a ja cala polamana-cos mnie w niedziele lupnelo w krzyzu i nie chce puiscic ...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-6104.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-6105.png

Odnośnik do komentarza

Isegawa trzymaj się z tym połamaniem ;-)

Gonia, nooo avatary są przednie ;)
U nas chyba jeszcze nie ma przedwiośnia.. niestety sypie co noc. W dzień niby cieplej, ale.. Obawiam się, że do wiosny to jeszcze troszkę.

Moja już zdrowa, w miarę. Namiotowania nie ma, sraczkowania też, ale kaszle mokro.. i co tu robić?
Łazi do tego przedszkola..

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nkrhmqikgez2n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei57ipgq4.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze Kate...zdrówka dla Laurki...co sie porobiło,a zawsze Luska taka zdrowaśna,nie chorowała,a tu ciągle ją męczy coś...ale oby to juz ostatki i potem tylko lepiej będzie,siooo kaszle i katary.....oby do wiosny...

u mnie w jeden dzień...no może dwa zmyło cały śnieg,który napadał w weekend i jest tak mokro brrrryyyyy....no i w plusie 5-6 st...ogólna zgnilizna

idę dzieciaki połozyć...
a w sumie dzis sledzik...no nieeee? i nikt nie polewa hehe....
ja dziś sobie pozwoliłam z zarciem po ostatnich dietkowaniach i teraz mam wyrzuty:8_1_221:
a tej diety od kumpeli to nie pociągnęłam równych 7 dni...najpierw po 3 skapitulowałam,potem wzięłam się od nowa i po 5 klops...ale ogólnie jest nieźle:16_3_46:

teraz @ przylazła to mnie kusi małpa okropna!!!!!!!!

http://by.lilypie.com/nmGXp1/.png
Nikola

http://b3.lilypie.com/YtNjp1/.png
Kacperek

Odnośnik do komentarza

hej

no to udało mi się Was ściągnąć bez n jak bez ręki:)

tylko do Agi nie miałam żadnego kontaktu :( ale widzę, że jest i do kini

kajasz- trafić do nas nie możesz??

gonia- ja wcianam tą kapuchę już mi uszami wyłazi ale na wadze po 2 dniach - 1,3 kg, więc to mnie mobilizuje

kate- fajnie, że w końcu poszło dziadostwo, i kaszlu się bezbędziecie!!

isegawa że też Cię połamało, spokoju w pracy, remont widze gwarantowany

http://suwaczki.maluchy.pl/li-6114.png

Odnośnik do komentarza

hejka...

magena...mi na kapuściance jakoś szło...najgorszy był dla mnie 2 dzień,ale potem to juz kapustka jak chlebek mi wchodziła hehe:hahaha:
w sumie w ciągu tygodnia zjadłam 3 gary:hahaha:

no i fakt nie ma nic bardziej mobilizującego,jak spadająca waga i luzy w rzeczach:hahaha:

a gdzie reszta....może na N? u mnie raz dziaa raz nie...ciekawe czy zrobią to w koncu czy jak....

pozdrowionka

http://by.lilypie.com/nmGXp1/.png
Nikola

http://b3.lilypie.com/YtNjp1/.png
Kacperek

Odnośnik do komentarza

Cześć Laski!
Ale fajnie ze jesteśmy :)

Ja w pracy, ale jeeesuuu jak mnie gardło boli :cry:

Mała w sumie ok.. czasem jeszcze odkaszle.
Kurde u nas zaczęła się jazda z tym zapisywaniem do przedszkola na wakacje. Ja nie wiem jak to będzie. Z tego co się dowiadywałam w grupie ma być 25 dzieciaków i koniec :o A przedszkoli to mam na liście jakoś 10 czynnych może :o

Gonia, a Ty nadal wsuwasz tą kapustę? :/ Serio? I tak na okrągło? I ile kg zrzuciłaś?
Boszsz ja tez staram się dietkę trzymać, ale coś ostatnio mi słodycze łażą po głowie i jeszcze najgorsze to że znów je zaczęłam podjadać, a tez już przestałam się bać patrzeć na wagę ;)
A w lipcu mam weselisko, na które mam wyglądać jak Cindy Crawford ;):mdr:

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nkrhmqikgez2n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei57ipgq4.png

Odnośnik do komentarza

Kate...nieee,no juz kapuchy nie jem:hahaha:
po tej kapuście miałam przerwę,z tym,że sie pilnowałam z jedzeniem i potem dostałam dietke od kumpeli którą też miałam tydzień pociągnąć,ale przerywałam ciągle...
w sobotę wazyłam sie u tej mojej kumpeli u której na początku się ważyłam...żeby na jednej wadze mieć obraz i wychodzi,że w ok 5 tyg 5 kg zrzuciłam na tym dietkowaniu. Mam w zasadzie swoją (prawie) wagę 59...a dochodziło do 64,paskudnie się czułam,nie wchodziłam w swoje rzeczy,wyglądałam jak napompowana,albo spuchnieta,dlatego tak się zawzięłam.
Teraz aby utrzymac wagę muszę rozsądnie się odzywiać...hahaha:hahaha:...właśnie dzis sobie kupiłam rózego rodzaju pieczywka lekkiego,warzywek,owoców i teraz mam lekko nerwa...bo to fajnie wszystko,tylko kurka wodna portfel ogołocony!!!!!!
No i troche ćwiczyłam...a teraz leń śmierdzący mnie dorwał i zaniechałam swoje ćwiczenia :(

magena...no pachną kanapeczki,bułeczki,wędlinka...echch katorga,jak tak sie dietkuje,a inni sobie podjadają smakołyczki:leeee:

Kate...oby tak dalej z Luską i zeby juz nie chorowała,bo ostatnio to za wszystkie czasy sie wychorowała.

ja czekam na Nikolę ze szkoły,ciekawe jak się czuje,mam nadzieję,ze jej nie rozłoży,bo tylko patrzec jak się wszyscy mi tu rozłożą!

http://by.lilypie.com/nmGXp1/.png
Nikola

http://b3.lilypie.com/YtNjp1/.png
Kacperek

Odnośnik do komentarza

hej Kobitki!

Gonia to niezle Ci poszło z ta dietka... fiu fiu... gratuluje! tez bym tak chciala...

Kate mówisz kurcze ze taki problem z tymi przedszkolami w wakacje... musze sie dowiedziec jak u nas dokladnie bedzie. Mc urlopu to ja raczej dostane ale 2 to juz nie sadze ;)

Magena jak Natalka, zdrowa? idzie do przedszkola od poniedzialku?
Moja idzie i dni codziennie juz odlicza ;)

Isegawa bez noworodka czuje sie jak bez reki... hehe...

Wiecie co ja ostatnio robie... wracam z pracy, cos tam porobie, potem okolo 17stej ide spac na min. godzinke do dwoch i pozniej spie jak dziecko od 12stej. przynajmniej popracowac moge wieczorem ale juz mi sie nie podoba to ze organizm sie mi tak przyzwyczail.

Kaja łe ar ju??????

dzis bylam na drugim szczepieniu na zoltaczke, wycinanko za 2 tygodnie i juz mam starcha niezlego....

Odnośnik do komentarza

witam..po pracy..

agaz..ja podobnie zsypiam ok 16 i podsypiam do 17.30 potem szybko cos podgrzewam bo M z pracy wraca..;-)
agaz bierz sie za siebie to i ja sie wezme..;-)musze zadbac o swoje podwozie bo wstyd sie przyznac od porodu Szymka nikt tam obcy ;-) nie zagladal ..dzis pobralam sobie cytologie..z wynikiem juz napewno gdzies sie pokaze ..

gonia..podziwiam twoja wytrwalosc w walce z waga..

mam jakiegos dola..za duza nagonka na nas ostatnio w pracy i to chyba tak sie na mnie odbija....ma ktos lopatke?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-6104.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-6105.png

Odnośnik do komentarza

hej..kawka z rana..

Isegawa...sio doły i nagonki...łopatki nie dam,bo sama się ciągle odkopuje z doła...głowa do góry :)

agaz....ciekawe jak z ta moją wytrwałością....ten tydzień się pilnuję,ale czy to coś da...chyba dla mnie jest lepsza dieta,której musze przestrezgać i się z nią slciśle trzymać,bo tak.....to wiadomo...ale zobaczymy

Nikola cos mi kaszle,ja też muszę iść do lekarza,bo mam coś w tym gardle...to juz chyba z 3 tydz. się wlecze,no i kaszel:leeee:

miłego dnia dziewczyny:kicia:

http://by.lilypie.com/nmGXp1/.png
Nikola

http://b3.lilypie.com/YtNjp1/.png
Kacperek

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...