Skocz do zawartości
Forum

do zerówki do szkoły


Gość AgulaMamula

Rekomendowane odpowiedzi

Gość AgulaMamula

Mój synek od wrzesnia idzie do zerówki do szkoły. NIe boję się że sobie nie poradzi z nauką, ale to bardzo wrażliwy chłopiec i obawiam się żeby się nie zraził. Od drugiego roku zycia chodzi do przedszkola, od trzech lat ma tą samą panią i bardzo jest związany ze swoją grupą i wychowawczynią. Jednak z uwagi na to że urodzę drugie dziecko i będę z nim w domu nie ma sensu płacić za przedszkole i postanowiliśmy dać synka do zerówki do szkoły. Jak przygotować go psychicznie do tej zmiany? Dodam, że on j=należy raczej do tych spokojnych i uległych dzieci w grupie. Woli ustąpić, jak ktoś mu dokucza to ze łzami w oczach idzie do pani na skargę, albo wcale się nie odezwie, Bardzo przeżywa też jak ktoś ( a zwłaszcza dorosły) nie uwierzy mu kiedy opowiada co się stało.Boję się żeby dzieci w zerówce nie zrobiły sobie z niego kozła ofiarnego. Jak go przygotować, i co zrobić by stał się bardziej odważny?

Odnośnik do komentarza

Droga Mamo Igorka...
a co to za czarne scenariusze?! :) Jest podjęta decyzja i kropka. Zmiana miejsca czy na szkołe, czy też na zerówkę przedszkolną zawsze wiąże się ze stresem dla dziecka i Rodziców, ale... nie wolno z góry zakładać, że pojawią się problemy! Martwi się za długo ten, kto zaczyna się martwić za wcześnie :) Taki mały żart... Rozumiem Pani obawy, jednak mogą okazać się przedwczesne.
Naprawdę, jakże często spotkałam się z dziećmi nieśmiałymi, cichymi, które w szkole rozkwitły i po "spokoju" ślad nie został :)
Różnie to bywa... Nie można przewidzieć. Mój syn "pewniak hej do przodu" siedział w ławce ze łzami w oczach i "brzuch go bolał" przez tydzień, a w życiu bym nie powiedziała, że tak zareaguje :) Uważam, że martwić się będziemy, jak już Igor zmierzy się z nowym wyzwaniem. Teraz proponuję podczas spaceru "zahaczyć" o szkołę, obejrzeć boisko, świetlicę, odwiedzić szkołę w "dzień otwarty", poopowiadać jak tu fajnie i jaki piękny plecak dostanie po wakacjach.
Proszę zauważyć, że duże zmiany w Państwa życiu szykują się niemal równocześnie... Igorek nie dość, że staje się starszym bratem, to zarazem i uczniem szkoły. Szczerze mówiąc teraz kładłabym nacisk na przygotowywanie go do roli brata niż ucznia.
Pewności siebie i odwagi dodadzą zabawy z Tatą i wspólnie spędzany "męski czas". To bardzo ważne szczególnie w tym czasie... tuż przed rozwiązaniem. Przecież za chwilę zniknie Pani w szpitalu, potem obowiązki pielęgnacyjne też zabiorą sporo czasu, dobrze by było, aby sztandarowe punkty dnia przejął Tata (kąpiel, czytanie na dobranoc, plac zabaw, spacery, rowery, przepychanki etc) :) Ważne jest także pokazanie synkowi, jak ogromną rolę odgrywa w rodzinie jako starszy brat!
Jestem niemal pewna, że we wrześniu będziemy rozmawiać o zupełnie "innym" chłopcu :)

Wszystkiego Najlepszego i samych zmian na korzyść :)

Pozdrawiam Serdecznie!
A.Żurakowska

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...