Skocz do zawartości
Forum

Późna ciąża, niedoczynność tarczycy, poronienie...


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny, historia jest taka... Mam 37 lat, dwójkę dzieciaków (13 i 10 lat), niedoczynność tarczycy z Hashimoto i wpadliśmy. Tak, w takim wieku 😉 lekki szok, ale i w sumie radość. Nie przewidywaliśmy większej gromady, ale skoro się stało, to się stało. Tryb życia mam elegancki - Sport, zdrowe jedzenie, dużo warzyw i owoców. Nasza radość nie trwała długo... Zaczęłam plamic jeszcze przed 1 usg. Pognałam do szpitala. Wg OM 6t4d. Wg usg 5t1d. Lekki rozjazd, ale zarodek był, plamienie cholera wie z czego. Dostałam luteinę i leżenie. Brałam i leżałam. Niestety, plamienie się nasilało, w czwartek natomiast poroniłam... Czyszczenie trwa do tej pory, tzn krwawienie jest już znikome, jutro idę na usg kontrolne i zobaczymy, co dalej. 

Nie planowaliśmy dziecka, ale jak się udało przypadkiem, to zaczęliśmy się zastanawiać nad tym, żeby powiększyć rodzinę. Moja niedoczynność... Tsh bez szaleństw, bo niewiele poniżej 3, ft 3 i 4 w normie, anty TPO to szaleństwo niestety i grubo ponad normę. Do tego wiek... 37 lat to już jednak nie 20. Dochodzi poronienie. I strach. Może jest na forum ktoś, komu w podobnych okolicznościach przyrody udało się? 

Odnośnik do komentarza

Marti, wiek masz jak najbardziej odpowiedni, to trzecie dziecko więc luz :). Bardziej bym się obawiała wyników, musisz je unormować zanim zaczniesz planować ciążę. Ja zanim udało nam się z trzecim dzieckiem, to poroniłam dwa razy, bo okazało się, że mam niedoczynność i Hashimoto. Sprawdź wyniki u endokrynologa, jak już będzie ok, to działajcie 🙂

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...