Lutóweczki 2021

[Gość Szczęściara 09]

Witaj Magnolia. To ładna ekipa się szykuje. Gratulacje. 

Zdradź jeszcze płeć Skarbow. Jak sobie radzisz? 

[Gość Dorisss]

Witaj Magnolia. Teraz to już z górki. Trzeba się cieszyć 😊 mamy taki sam termin porodu. Kto mieszka w brzuszku? 

[Gość mom5]

Witaj Magnolia i spokojnej zdrowej ciąży życzę.

My po wizycie, wszystko ok. Na wadze pojawilo się magiczne 50kg hurra, dziecko bokiem ułożone tańcowało, szyjka bez zmian to wielka radość. Nie mam co liczyc ze mdlosci miną, cisnienie bardzo niskie ale takie jest podobno najlepsze dla przepływów dla dziecka, luteinę odstawiamy.

[Gość Dorisss]

Mom5 ale super ze wszystko dobrze. No i fajnie ze chociaż na trochę można odstawić tą luteinę. Ja nie mogłam się przyzwyczaić ze jej nie biorę ale z biegiem tyg widzę plusy. No tyle że jak szyjka się skróci to wrócimy. Oby nie 

[Gość mom5]

Doris dla mnie odstawienie luteiny to lekka nowosc, bo w kazdej ciąży bralam do konca, jesli nie od poczatku to od 12tc. Ostatnie doniesienia nie są optymistyczne w dlugoterminowym stosowaniu luteiny w ciąży, więc tym bardziej się cieszę.

[Gość Magnolia]

Szczęściara dziękuję. U nas dziewczyna i dwóch chłopców. Wydaje mi się, że teraz też chłopak. Jeszcze nie wiadomo. Mam 50% szans, że trafię.🙂

Dorisss cieszę się, ale po stratach człowiek boi się cieszyć. Czeka mnie jeszcze rozmowa z szefową. Ma trudny czas w pracy (epidemia daje się we znaki), a teraz koleżanka poszła na zwolnienie bo jest w ciąży i obawiam się, że dołożę jej stresów, nawet jeśli mam zamiar pracować do końca. Niby to mało ważne, ale...

Mom5 cieszę się, że jest dobrze. Mi gin w 5 ciąży powiedział , że nie ma dowodów na działanie luteiny i jeśli chcę to mogę ją brać. Nie brałam. Teraz jestem na acardzie i heparynie bo mam APS. 

Życzę spokojnej nocy.

[Gość Agaczi91]

Cześć dziewczyny. U nas wszystko ok, wczorajsze połówkowe przebiegło pomyślnie:) Mała jest drobną dziewczynką, ale taka jej uroda:) Szyjka również w jak najlepszym porządku. Niestety dorobiłam się dwóch mięsniaków ok 2,5-3 cm:/ także kwestia do przegadania z ginem...

Od wczoraj walczę z bólem kręgosłupa w odcinku lędźwiowym - za dużo chyba stałam i szłam w ten wtorek:( znacie jakieś sposoby na taki uciążliwy ból oprócz apapu oczywiście?

Magnolia - witamy na forum:) 

Mom5 - "Ostatnie doniesienia nie są optymistyczne w dlugoterminowym stosowaniu luteiny w ciąży, więc tym bardziej się cieszę". Masz jakiś link do artykułu albo możesz powiedzieć co konkretnie nowego w tej kwestii się pojawiło? Ja również jeszcze biorę luteinę, obecnie 100 bo z jednej tabletki mogłam już zejść.

 

 

[Gość Malwusek...]

Hej dziewczyny , dawno mnie tu nie było ale teraz mam mały problem i już psychicznie nie daje rady , a mianowicie...

Wczoraj na wizycie okazało się, że skraca mo się szyjka ma tylko 1.5cm . Lekarz prowadzacy od razu dał skierowanie do szpitala , tam pobrali wymaz i musze czekać do piatku na wynik . Pani która mnie przyjęła powiedziała ,że raczej będzie podszywać szyjkę ponieważ jest co ciąża bliźniacza i tak będzie lepiej.  Teraz musze leżeć i odpoczywać i powiedziano mi , że po zabiegu też tak będzie. Moje pytanie brzmi czy była któraś w takiej sytuacji i ciążę donosiła bez większych problemów.  Dodam ,że moja ciąża ma w tej chwili 19tc +5d..

[Gość Malutka86]

Witam nowe dziewczyny 💗.

Aga, mnie pobolewa w odcinku lędźwiowym od prawie dwóch miesięcy... Trochę pomaga joga i masaże.

[Gość mom5]

Agaczi zdania podzielone czy luteina pomaga czy nie, zalezy tez dlaczego jest brana. Poza tym dr ma mi podeslac artykuł czy prezentację. Chodzi o to ze w krotkich cyklach stosiwanie jest ok ale na dluzsza metę jak np.cala ciąża juz nie koniecznie. Nie odpowiem teraz co dokladnie na dzidziusia i jak dziala negatywnie.

Agaczi na ból to zmieniac pozycje, odpoczywac, lezakowac, nogi do gory, ew.masaz ale to bym z dr skonsultowala i tylko z masazysta z certyfikatem ze moze ciezarne masowac, okłady. Apapu nie biorę wogole ale za to jak boli to siegam po nospe i codziennie aspargin 2-4 tabl.

Magnolia no wlasnie u mnie teraz 5 ciąża i też aktualnie bez luteiny, w 3 juz tez mowil ze to takie trochę placebo akurat na to co bralam. Acard od drugiej ciąży biorę i poki co jeszcze bez heparyny..zobaczymy ile dam radę + ponczochy uciskowe 1.

Malwusek, mnie sie w 3 ciazy skracala szyjka, 23tc trafilam do szpitala z porodem zagrazajacym ale udalo sie wyciszyc wszystko i w 38t0d bylo cc, 4 dni przed tym bylam przyjeta do szpitala i rozwarcie 1cm, spore skorcze, bobas 4200g, 59cm. Takze parametry podobne jak podzielisz na ciążę bliźniacza wagę. Da się donosic pewnie ze tak. Przepraszam dolezec calymi dniami ale jest to do zrobienia. Teraz w ciagu 5tyg nic sie szyjka nie skróciła, nie ma leja ale to dlatego ze latam tylko do laboratorium, do lekarza i po domu co trzeba. Nie dźwigam nie schylam sie co nie trzeba, siedzę jak na fotelu a nie na krzesle no i malo stania. Lezenie mam na mysli serio lezenie a nie polsiedzenie w lozku. To juz lekarz Tobie powie na ile mozesz sobie pozwolic. Ja np.mam szlaban na podróże bo dziury drgania trzesienie itd. To nie jest to konca zycia tylko do bezpiecznego tc dla dzieci więc mozna wytrzymac.

[Gość mom5]

Malwusek i dopytaj lekarza o ponczochy uciskowe. Przy takim trybie niestety moga byc niezbedne. O zakrzepicę nie jest trudno. Nie zebym straszyla, ale sama bylam taka madra gdzie ja szczupla, nogi patyki i ponczochy? A potem byl szpital, nogi sine, napuchniete i heparyne musialam przyjmować i tu o dziwo bez refundacji jak juz bylam wypisana ze szpitala, a nie sa tanie te zastrzyki.

Możesz pod pupke podlozyc sobie poduszkę aby odciazyc szyjkę, zeby nie bylo nacisku bobasow na nią i nogi tez na poduszce jak lezysz- to dla krążenia.

[Gość Dorisss]

Magnolia wiem o czym mówisz, bo zanim ur córkę straciliśmy 3 ciąże. Ale trzeba myśleć pozytywnie. Ja z córką tez brałam cała ciąże i też moje zdziwienie jak dr odstawiła mi w 12 tc. Ja też jestem na heparynie i acardzie. 

Malwusek współczuję stresu i to w sumie podwójnego. Trzymam kciuki, bo musi się wszystko ułożyć. 

 

[Gość Malwusek...]

Dziękuję dziewczyny za wszystkie odpowiedzi na pewno skorzystam,  każdej rady i liczę,  że będzie dobrze ..

[Gość mom5]

Malwusek będzie szczesliwe zakonczenie, tego sie trzymaj i jak najmniej stresu.

[Gość Agnieszka]

Cześć dziewczyny, dołączam do Was. To moja pierwsza ciąża, termin mam na 22.02. W brzuszku rośnie Mały rozrabiaka ❤ który cały czas się wierci, ale chociaż jestem spokojna, że nic mu nie jest. Bo po stresie, który miałam w 13 tygodniu, gdzie wylądowałam w szpitalu z krwawieniem to jestem tak przewrazliwiona, że co idę do toalety to się boję, żeby znów się to nie powtórzyło. 13.10 idę na połówkowe, już się nie mogę doczekać, aż znowu zobaczę Maluszka i usłyszę serduszko 😍

[Gość Dorisss]

Cześć Agnieszka. Witamy na forum.  Jak znosisz ciąże? 

[Gość Malutka86]

Witaj Agnieszka 😀.

Dziewczyny, mam jeszcze kilka pytań 😁😋.

1. Mamy jeszcze trochę czasu, ale czy wybrałyście już szpital? Lepiej wzywać karetkę czy jechać tam, gdzie się chce rodzić?

2. Słyszałam, że należy jeszcze przed porodem wybrać położną środowiskową. Nie wiem o co w tym chodzi. Z moim ginekologiem pracuje jedna, a inna w przychodni, do której należę.

3. I jeszcze w kwestii wyprawki. Kupowałyście wszystko w jednym miejscu czy w kilku? Stacjonarnie czy przez internet?

Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję, że was nie zamęczam 😂

[Gość Szczęściara 09]

Witaj Agnieszka 

Malutka ja rodze w szpitalu w mojej miejscowości. Za pierwszym razem byłam zadowolona i teraz też chcę tam. Mam nadzieję że znowu uda się ze znieczuleniem. 

Czy wzywać karetkę to jeśli byłaby już mocno zaawansowana akcja, i nie byłoby wyjścia, lepiej jechać samemu. I nie czekać na ostatnią chwilę. 

Z położną sama nie wiem. Różnie jest w różnych miejscach. Poprzednio umawiałam się dopiero po porodzie. Ona przychodzi do domu, waży maluszka i pomaga jeśli są jakieś problemy. 

Wyprawka polecam kupować online. Ja np wybrałam wózek czy fotelik w smyku stacjonarnie i ten model zamawiam na allegro. Jest dużo taniej. Ale takie rzeczy jak właśnie wózek warto zobaczyć na żywo. 

Ubranka to już obojętne. W pepco są teraz śliczne i poprawiła się jakość. Hm też, Ff w Tesco bardzo lubię. 

Wg mnie strata pieniędzy kupować stacjonarnie bo jest dużo drożej. Tyle że za jednym zamachem. 

[Gość mom5]

Witam nową mamusię wśród nas 🙂Malutka, szpital to juz w zaleznosci od potrzeb referencyjnych, historii ciąży itd. My rodzimy od razu po 38tc więc zglaszam sie ze skierowaniem wcześniej no i bardzo daleko od domu, choc mieszkam w miescie wojewodzkim. Jesli trzeba bedzie przed 38tc to jedziemy do szpitala w innym mieście wojewodzkim 100km. Na miejscu w szpitalu moja noga nie zawita do porodu. Spojrz tez uwage na to jaki oddzial noworodkowy maja szpitale.

Polozna masz zapewne wybrana od razu w przychodni do ktorej przynalezysz, tak samo pielęgniarkę środowiskową. Pomyśl tez o pediatrze, czy jest, gdzie i jak przyjmuje. Moze znajdziesz wszystko w jednym. Polozna po porodzie mozesz ale nie musisz przyjmować na patronazach w domu po porodzie.

Wyprawka online, czekam na czarny piatek i wyprzedaże. Mozna śmiało napisać email co by sie chcialo zakupic i otrzymasz z reguły jeszcze lepsze warunki handlowe. Mam kilka sprawdzonych firm i w ciemno moge tam zamawiac.

[Gość Agnieszka]

Ciążę znoszę dobrze. Tylko spędzanie całych dni w domu sama gorzej. Ale co poradzić, takie życie. 

No właśnie też słyszałam, że położną trzeba wybrać przed porodem, ale czy to prawda to nie wiem. 

Ja na szczęście jeśli chodzi o wyprawkę to mam szczęście, bo ciotka, która ma po synku ciuszki i niektóre potrzebne rzeczy da mi dla Małego. A resztę się jakoś ogarnie z mężem. Wózek już mam kupiony, rodzice się uparli, że kupią i zabrali mnie żebym sobie wybrała.

 

[Gość Dorisss]

No właśnie mi gin mówiła ostatnio żebym wybrała położna. Ale w sumie i tak ta sama przychodnia co z córką więc i położna zostanie ta sama. Ja mam praktycznie wszystko po córce. Tyle że wózek już kupiliśmy ale z olx i tylko gondole bo spacerówkę mam po starszej. Potrzebuję dokupić dosłownie kilka rzeczy. Koleżanka ma pożyczyć też parę rzeczy więc tym razem jest łatwiej. Co do porodu to będę rodzic w szpitalu tam gdzie córkę bo tam pracuje moja gin. No i mam nadzieję jechać już z akcją jak za 2 razem. Większość przeżyłam w domu a w szpitalu było już z górki. Teraz zmieniły się tyg przyjęć bo można u nich rodzic od 32 tc. Jak rodziłam starsza to niby było od 38 a ja ur w 36 ale już miałam 8 cm rozwarcia i skurcze co 3 min więc nie mogli mnie wypuścić. Lubię ciuchy z pepco bo faktycznie skład się polepszył ale w dalszym ciągu czytam metki hehe. Sporadycznie kupię coś nowego bo worki dostaje od siostry sąsiadki. Zawsze jej coś za to kupię. Ona się pozbędzie a ja zadowolona hihi. Piwnica wypchana pp brzegi. Teraz jak młodsza zacznie wyrastać to będę oddawać dalej bo niby jakieś rozmowy o 3 dziecku były ale ja też nie wiem do końca ile moja macica i szyjka wytrzyma po wszystkich przejściach. 

[Gość Dorisss]

*miało być, no i mam nadzieję jechać już z akcją jak za 1 razem. 

[Gość Kropka.]

Hej dziewczyny, 

Ja po połówkowym. Wszytko ok. Chciałam zapytać ile wam wychodzi długość szyjki?? 

Czy 3.1 cm jest ok? 

[Gość mom5]

Czesc Kropka, świetnie że polowkowe ok. Szyjkę porównuje się do tego jaka byla na początku ciąży. Gdybys miala na początku 5.5cm a teraz 3.1 to byloby to za szybkie skrócenie. Ponizej 2.5cm na tym etapie ciąży należy wdrożyć "leczenie".

[Gość Dorisss]

Kropka super ze wszystko dobrze. Ja na połówkowych w 19+6 miałam 4.41 cm. Jeżeli nic lekarz nie mówił to znaczy że Twoja szyjka też jest ok.