Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Gośćgość myślę, że żadna z nas nie odpowie Ci na pytanie czy jesteś w ciąży 🙂 Zrób jeszcze jeden test za tydzień, albo idź na badanie beta hcg - będziesz wtedy wiedzieć na pewno. 

Byłam dziś na kontroli u gina - po ostatniej wizycie postanowiłam, że w końcu się ustatkuję i 3 ostatnie wizyty odbędę u jednej lekarki, bo brak lekarza prowadzącego więcej miesza niż ułatwia. Wygląda na to, że wizualizacje, rozmowy z dzieckiem oraz inne sposoby spinning babies działają 😉 Dziś już nasze dziewczę było ułożone główką do dołu. Ponadto dziś ważyła już nieco ponad 1900g, a minął ledwie tydzień od ostatniego badania 😂 Pani doktor uspokoiła mnie jednak, mówiąc, że jest co prawda duża, ale w normie i nie ma się czym przejmować. 

Zamówiłam też już wózek - w mega promocyjnej cenie i aż jestem podejrzliwa co to przyjdzie i czy wszystko będzie w porządku. Zobaczmy w tym tygodniu 🙂

Poza tym wróciłam do pracy i powiem Wam, że to było takie przyjemne uczucie być na zebraniu i być znów w tym miejscu na żywo, bo w marcu wprowadzono pracę zdalną i nawet sobie nie uświadamiałam jak mi tego brakowało 🙂

Ania ze spaniem mam tak samo, ale staram się nie nakręcać. Po prostu wstaję coś tam połażę, albo poczytam książkę, raz sobie zrobiłam nawet kawę bezkofeinową w środku nocy xD i za godzinę, dwie idę spać znowu. Wiem że to przejściowe i tak się nastawiam, bo nie ma nic gorszego niż przewracać się z boku na bok i złościć, że się zasnąć nie może - wtedy nie można tym bardziej 😄 przynajmniej ja tak mam.

Odnośnik do komentarza

Meg, ja pessar mam od 25tc. Z szyjki 32mm w przeciągu dwóch tygodni zrobiło się 23mm. Na początku czułam taki dyskomfort, rozpieranie na dole, ucisk na pęcherz i odbyt. Po 3 dniach od założenia trafiłam do szpitala bo bardzo źle się czułam. Leżałam tydzień. Teraz jest ok,tzn. na każdej wizycie ( chodzę co 2 tygodnie) bada mnie i mówi,że pessar trzyma ładnie, siedzi na miejscu. Chociaż taki dyskomfort na dole,czy ucisk na pęcherz czasem czuję,ale wydaje mi się że to też zależy jak się dzidziuś ułoży. Bo ogólnie pessara to nie czuję,że coś tam mam. Biorę też Gyno- Femidazol co 2-3dni, przeciwgrzybiczo. Oprócz tego biorę acard, luteinę dopochwowo, magnez i no spe w razie potrzeby. Na pocieszenie powiem Ci że mnie dół brzucha boli od początku ciąży i czuje go codziennie, czasem mocno, czasem mniej ale generalnie cały czas. Do tego ból kręgosłupa,niby mój gin mówi że to od kręgosłupa może promieniować do brzucha i tak czuję że boli mnie dół brzucha. Do tego notoryczne wzdęcia! Oj czekam z utęsknieniem końca!

Niestety pessar sam w sobie nie powstrzyma skurczy i myślę że od tego w poprzedniej ciąży zrobiło się rozwarcie a nie od pessara. Jak leżałam ostatnio w szpitalu i zaczął napinać mi się brzuch to dawali mi adalat, ale do domu już nie przepisali. 

Ale powiem Ci że na etapie 30 tygodnia szyjka 27mm to wcale nie jest źle,na prawdę! A wcześniej jaką miałaś?

Odnośnik do komentarza

Elaela, to się nacierpiałaś, współczuję. Tuńczyk generalnie nie jest wskazany w ciąży,  choć teraz pewnie i tak go nie tkniesz. Ja jadłam kilka razy na pizzy i na szczęście nic mi nie było. 

Z tą szyjką to się teraz trochę wystraszyłam. W szpitalu jak mi mierzyła to miałam 27mm, a w innym ujęciu nawet 25mm. Przed wyjściem jeszcze badała mnie ginekologicznie i wszystko ok. Nie mam zalecenia leżeć ani nikt nie wspominał o pessarze. A dziś oczywiście wysprzątałam cały dom i trochę się zmęczyłam. Jednak powinnam się oszczędzać. Wizytę mam w środę za tydzień,  więc zapytam czy nie lepiej założyć ten pessar. Chociaż byłabym spokojniejsza, a lepiej nie przegapić jak się jeszcze bardziej skróci.

Odnośnik do komentarza

Pistacia, może nic nie mówili w szpitalu bo nie w każdym zakładają pessary. U nas w szpitalu to tylko szew wchodzi w grę, a pessar to tylko u swojego Gina w gabinecie. Musisz doradzić się swojego lekarza, co jest dla Ciebie najlepsze. Ja się bardzo cieszę że go mam, taki komfort psychiczny. I z pessarem nie ma nakazu bezwzględnego leżenia, no oczywiście oszczędzać się bardzo, ale chodzić można! Ja odradzam Ci takie forsowne pracę w domu, kurzyki możesz powoli pościerać, ale już podłoga czy okna to daj sobie spokój. Żeby sobie nie zaszkodzić 🙂

Z tą różnicą w pomiarze to też zależy kto robi usg, sama się na sobie przekonałam. Polecam Ci jak najwięcej odpoczywać, przynajmniej do wizyty. Ja już tak leżę 4 miesiące, więc te kilka tygodni jeszcze dam radę 🙂 trzymam kciuki za Ciebie! 

Odnośnik do komentarza

Aniu, szyjka 27mm miałam 2 tyg temu.Teraz na pewno jest krótsza bo brzuch się napina i boli nie raz kuje jakby w pochwie.A najgorzej jak się ułoży tak nisko i czuje te ruchy jakby wyjść chciała😊 nie wiem czy wiesz o czym mówię 😊 .Lekarz bada mi od około 18tyg to miała 38 mm i tak co wizytę jest krótsza.  A brzuszek to mi się już napina chyba od 15tyg. W poprzedniej ciąży w 30 tyg miałam kroplowke właśnie na skurcze ale mimo to cały czas się napinal.Chyba tak już mam i pewnie od tego ta szyjka się skraca. Fajnie, że u Ciebie wszytsko dobrze a który masz tydz teraz?

Macie już wybrane imiona dla maluszków ? 

Pistacia, no widzisz a ja już leżę i się oszczędzam od kilku tygodni bo nie powinna się skracać a się skarca a podobnie jak u Ciebie ma 27mm.Robie tylko to co muszę.Biodro mnie tak boli jakby rwa kulszowa jak wstaje to nie mogę stąpnąć tak kuje w posladku a od tego leżenia to jest jeszcze gorzej.No i mi już powiedział że jak się znów skróci to będzie pessar.A w którym jesteś tyg? Ty z kolei mnie pocieszylas może nie jest jeszcze u mnie aż tak źle skoro Tobie nic na ta szyjke nie powiedzieli...

Odnośnik do komentarza

Kzbn kupiłam zestaw Greentom tam jest gondola, kubełek (reversible) torba i śpiworek 🙂

Dziś mam wg usg (i tego terminu się trzymam) 30+6 🙂

W ogóle dziewczyny, że znacie długość szyjki! Ja miałam badaną dwa razy i za każdym razem tylko słyszałam "szyjka w porządku". Szczerze wolę nie wnikać ile to jest w porządku...

Te napięcia brzucha wydają mi się całkiem normalne przy większym wysiłku - mi się pojawiają jak się spracuję w domu, albo jak za szybko gdzieś idę, ale jak odsapnę to zaraz przechodzą.

Odnośnik do komentarza

Karoo, Tak skurcze braxtona jak najbardziej mogą być tylko mi lekarz mówił że może ich być około 12 w ciagu dnia a ja mam o wieeele więcej nawet jak tylko leżę.Dobrze, że z Twoją szyjka jest ok.Ja już miałam problemy w pierwszej ciąży dlatego teraz musi mi to kontrolować.

Odnośnik do komentarza

Meg, wiem doskonale o czym piszesz bo miałam dokładnie tak samo. Takie kłucia w pochwie, jakby szpilką. Przed założeniem pessar miałam częściej, ale później też mi się zdarzały. Więc nie wiem czy to jest objaw skracania szyjki czy po prostu jak maluch kopiąc trafia w jakiś nerw to tak się odczuwa. Mówiłam ginowi o tym, to też sam do końca nie wie. 

A u mnie dziś jest dokładnie 30tygodni. Jeszcze 7 i rodzimy. Oby wszystko wytrzymało 🙂

Odnośnik do komentarza

Meg,

Miałam to samo z kłuciem w pośladku. Najpierw w jednym, później w drugim. Kulałam raz na prawa, a raz na lewa nogę,  a w nocy spać nie mogłam, bo problem był zeby się obrocic z boku na bok. Trwalo to ok 2 tygodni i samo przeszlo. Lekarz mówił, że jak nie będę mogła wytrzymać,  to mam brać apap. Na szczęście nie musiałam. 

Dziewczyny,  a jak lekarz sprawdza ta szyjkę? Mi nigdy nic nie wspomniał na ten temat i się martwię. Wgl to tylko na samym początku robił mi usg dopochwowe,  a tak to tylko usg brzucha. Ani razu nie siedziałam na fotelu gin i nie miałam badania "od srodka". Dodam, że chodze prywatnie na wizyty.

Odnośnik do komentarza

Klaudia 89,no coś Ty? Nie bada Cię na fotelu?? To jest podstawa! To chyba zmień lekarza😒 Szyjkę bada się palpacyjnie na fotelu +usg dopochwowe. Chociaż u mnie w badaniu na fotelu była ok, dopiero usg pokazało ze skraca się od wewnątrz. Mnie zawsze bada na fotelu +usg. Teraz już nie robi tylko tego dopochwowo bo przy pessarze już nie można. 

Odnośnik do komentarza

Klaudia89, Ten posladek to już się ciągnie chyba z 5 tydzień  raz jest lepiej a raz gorzej.No nic trzeba jakoś przetrwac to. Bo teraz ani leków, ja byłam raz u fizjo ale jeszcze gorzej mi było.Stwierdziłam, że pewnie przejdzie tak jak w pierwszej ciąży oby jak najszybciej.

Szyjke bada mi poprzez usg dopochowe.a na fotelu mnie nie bada hmm no i przez brzuch.Dopiero później powiedział, że na fotelu będzie badał.Pewnie jak będzie pessar.Nie wiem.

No to Aniu mamy podobny termim😊Mam nadzieję, że dotrwamy jak najdluzej. 

Dziewczyny macie wybrane imię? Ja już bym chciała mieć wybrane ale co chwilę się zmienia 😊😊

Odnośnik do komentarza

Ania, pessar miałam w poprzedniej ciąży,  założony w 32tyg. Szyjka wtedy miała ok 3cm ale strasznie mi się brzuch napinał. Urodziłam po terminie. W tej ciąży mam skurcze macicy od 17 tygodnia. Biorę magnez i luteinę. Napina mi się kilka razy w ciągu dnia. Teraz leżę i odpoczywam, lekko kłuje mnie po prawej stronie, tak nisko. Czasem też czuję jak się mały wiercił tak na dole,  aż mnie przeszywa.

Klaudia, ja na każdej wizycie mam badanie ginekologiczne z wziernikiem, no i oczywiście usg dopochowowe, żeby zmierzyć szyjkę i przez brzuch,  żeby zobaczyć co u malucha słychać. Na plakacie w szpitalu był taki wykaz badań w podzialena tygodnie i wychodzi na to, że na każdej wizycie powinno być badanie ginekologiczne i wziernikowanie.

Meg,  u mnie dziś 28+3. A w brzuszku mieszka Aleksander 🥰 Kto u Ciebie?

Odnośnik do komentarza

Pistacia, to długa miałaś szyjke 3cm w 32 tyg ale te napiecia brzuch zniknęły po założeniu passara? bo ja miałam ich jeszcze więcej 😐 co do imienia nie mam jeszcze wybranego...Bedzie dziewczynka i cały czas się zastanawiam.

Mój lekarz mówi że Duphaston działa na skurcze i ja cały czas to biorę i nie wiem czy tak powinno być.Bo raz byłam u innego to.powiedzial że nie ma sensu nic brać w późniejszych tygodniach.A ja to martwie się czy to nie szkodzi dziecku ☹

Odnośnik do komentarza

Pistacia,a powiedz mi miałaś w tedy pessar,a czy mimo tego że brzuch Ci się napinał to szyjka się dalej nie skracala jak już był ten pessar? Bo czytałam że jeśli są skurcze to pessar nic nie da,nie będzie trzymał i może nawet sam się zsunąć. Ale u Ciebie na pewno działał skoro dotrwalas do końca. Teraz na pewno tez tak będzie 🙂

Odnośnik do komentarza

Meg, duphaston czy luteina na pewno dziecku nie szkodzą. To jest po prostu progesteron,tyle że w tabletkach. Ale osobiście uważam że na skurcze to nie działa i jeszcze jedno. Już pisałam o tym kiedyś. My po prostu bierzemy tego za mało. Co to są 2 tabletki dziennie? Tak wypowiadał się kiedyś lekarz z kliniki leczenia niepłodności. Żeby to miało sens i działanie to trzeba by brać ale kilkanaście dziennie. Już nie mówiąc o tym,że lekarze to przepisują a żaden nie zleci badania na poziom progesteronu.

Odnośnik do komentarza

Meg, po pesarze nadal miałam skurcze, tylko że nie takie bolące. Co do długości szyjki to nie wiem czy się skracała. Myślę, że wtedy moja gin go założyła chcąc uniknąć sytuacji z mojej pierwszej ciąży.  Wówczas od siódmego miesiąca leżałam w szpitalu na podtrzymaniu,  szyjka miała 2cm i rozwarcie 2cm. Syn urodził się miesiąc wcześniej tuż po odstawieniu leków. 

Luteinę będę brała do 32 lub 34 tygodnia, już dokładnie nie pamiętam. Moja gin twierdzi,  że później może mieć niekorzystny wpływ na dziecko.

Odnośnik do komentarza

Pistacia,Ja też miałam skurcze po założeniu na szczęście trzymał o dotrwalam do końca.Najgorsze było to że robiło się rozwarcie.Pozniej to już miałam w 36 tyg 3 cm pamiętam.Czyli teraz nie masz założonego ?

Aniu, dokładnie nie robią badań na poziom progesteronu a szkoda.Chodziaz ja gdzieś czytałam że Duphaston może korzystnie działa na te skurcze i tak lekarz niby mówił ale czy ja wiem chodziaz może bez tego jeszcze bardziej by się napinał.JA  biorę 3 razy dziennie.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny,  to zaczynam się martwić ze mam tylko usg robione bez żadnych badań dopochwowo 😕 A kolejna wizyta dopiero za 3 tyg... Z tego co was czytam, to skracanie szyjki nie jest jednoznaczne z jakimikolwiek objawami. W sensie ze nic nie czuć, a szyjka może się skracać. Może mój gin taki cudotwórca,  ze na zwykłym usg brzucha wszystko widzi 😞

My prawie 30 tydz. Bardzo bym chciała Miłosza,  ale nie możemy sie zdecydować,  bo tacie podobają się inne imiona, które mi niekoniecznie. 

Odnośnik do komentarza
Gość Kinga Holandia

Witam dziewczyny 🙂 

Przychodze z zapytaniem 🙂aktualnie jestem w 32 tygodniu ciąży, dzidziuś był ułożony główka w dół już od 28 tygodnia , 3 dni temu przestałam czuć ruchy -próbowałam wszystkich sposobów by go pobudzić  nic! Pojechałam do szpitala okazało się ze dzidziuś ma się bardzo dobrze, po prostu nikt nie byl w stanie wytłumaczyć dlaczego nie czułam ruchow i przy okazji okazało się ze  zmienił pozycje i główka wróciła do góry.. Troszkę mnie to zaniepokoiło myślałam ze już zostanie we wcześniejszej pozycji, dziś znow nie czułam żadnych ruchów znów pojechalam  do szpitala , dzidziuś zaczął się ruszać chwile po tym jak zostałam podłączona pod KTG... główka wciąż u góry. Jestem dużo spokojniejsza wiedząc ze wszystko okej, ale jednak nie rozumiem dlaczego przestałam odczuwać wyraźne ruchy ... Polozna mówi ze będziemy robić codzienne wizyty KTG aż ruchy wrócą do normy. Czy ktoś z Was słyszał o podobnej sytuacji? Czy to mój maluszek mnie tak po prostu straszy ? 

Odnośnik do komentarza

Klaudiaja też długo nie miałam badanej szyjki dopochwowo i w sumie do tej pory tylko 2 razy. Niemniej podczas zwykłego usg też słyszałam "szyjka ok", więc może jednak coś tam widzą 🙂 Tak czy inaczej dla swojego spokoju zapytaj 🙂

Odnośnik do komentarza

Meg,

Nic lekarz mi nie mówił na temat szyjki, a badanie tylko usg przez brzuch. Połówkowe robił inny lekarz i tez to było usg brzucha. Moze poprostu nic nie mówią, a ze to moja pierwsza ciąża,  to nie wiem o co powinnam zapytac.

Karoo,  mam nadzieję,  że masz racje.

Kinga Holandia,  to ładnie się strachu najadlas.  Ja tez mam dni ze te ruchy są mniejsze i mało wyczuwalne i się denerwuje.  Jeśli chodzi o ułożenie,  to ostatnio mi lekarz powiedział , że dziecko juz jest na tyle duze , ze malo prawdopodobne zeby sie obróciło, bo zwyczajnie nie ma na to miejsca. Jak widać różne rzeczy się dzieją...

Odnośnik do komentarza

U mnie dzisiaj mała robiła popis kopania i wiercenia się w spojenie łonowe 🙈 Ala. Narazie z tego co czytam to jest ułożone poprzecznie miednicowo bo kopie po dole i po bokach brzucha ale ma jeszcze 4 tygodnie na ułożenie się główka w dol. 

u nas imię wybrane Klara. Jedna prababcia ma z nim problem 😜 złe jej się kojarzy,ze na jakaś kobietę się mówiło,ze z niej taka Klara 😅

u mnie tez pani doktor szyjki nie bada 🤷🏻‍♀️ 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...