Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Meg, chyba bezpieczne, nikt nawet nie mówił mi że może nie być. Tu dają z automatu, jak masz skierowanie od lekarza, tylko przed podaniem trzeba zrobić odczyn coombsa. Myślę że gorsze jest ryzyko ewentualnego wystąpienia tego konfliktu...nie wiem,nikt nie zdecyduje za Ciebie, musisz sama podjąć decyzję. Tylko głupio że strony lekarza że tak trochę umywa ręce, przecież Cię prowadzi.

Odnośnik do komentarza

No z tymi lekarzami to szkoda gadac a w przychodni to ja nie wiem o co im chodzilo.Juz kupiłam immunoglobuline i załatwiłam sobie położna która przyjdzie i mi to zrobi.Bo chyba bym musiała jeździć po całym mieście w poszukiwaniu żeby ktoś mi zrobił zastrzyk.Wlasnie pytałam czy muszę mieć zrobionego coombsa ale powiedział, że ten wynik który robiłam 4 tyg temu wystarczy i nie muszę powtarzać.Ania,A Ty miałaś przed podaniem badany?

Odnośnik do komentarza

Meg,tak badałam ponownie. Położna mi powiedziała że wynik jest ważny 2 tygodnie i lekarz też mi potwierdził że trzeba ponownie zrobić.

A co do badania przed podaniem zastrzyku i po,to mnie lekarz w ogóle by nie zbadał, jedyne co to położna przed zastrzykiem zrobiła mi ktg. A lekarz później mnie zbadał bo chciałam sama, ale tylko na fotelu,USG nie zrobił. I po zastrzyku położna też już nic nie badała tętna dziecka ani nic.

Odnośnik do komentarza

Dzoewczyny mam pytanie z tych niezbyt mądrych 😛 czy rożek niemowlęcy się przydaje? Bo jedna z moich znajomych powiedziała, że to bez sensu zakup i na pewno nie będę używać, ale to w sumie jedna opinia, a na każdej liście wyprawkowej rożek jest. Obiecałam sobie, że nie będę ulegać pokusom konsumpcjonistycznym przy zakupach i chcę, żeby były sensowne, dlatego teraz się zastanawiam... 

Swoją drogą mam wrażenie, że moje dziewcze śpi tylko jak chodzę, albo się ruszam, bo jak tylko usiądę/ położę się to wbija mi te swoje kończyny w żebra non stop xD 

Odnośnik do komentarza

Myślę że rożek na pewno się przyda,a już szczególnie w szpitalu. W " korytkach" jak ja to mówię,w których kładzie się dzieci nie ma pościeli  oprócz materacyka,więc jak dziecko będzie spało to w rożku będzie mu cieplutko. Chyba że macie zamiar spać na łóżku z dzieckiem w szpitalu,ale z doświadczenia wiem,że nie da rady tak na dłuższą metę. Łóżka są dość wąskie,ja się bałam że jak przysnę mocniej to zrzucę z łóżka córkę. W efekcie prawie nie spałam i było bardzo niewygodnie,a tym bardziej po cesarce.

Odnośnik do komentarza

Ja tez kupiłam rozek, ale nie myślałam,żeby brać go ze sobą do szpitala 🤔 ale dodam go do listy 😊 dokładnie te łóżka są wąskie 🙄 

chociaż moja szwagierka z synkiem nie używała rożka, mały w tym nie chciał spac, może nie był przyzwyczajony do niego od początku ? 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny u mamyginekolog widziałam dzisiaj grafikę ze szczepieniami, które powinna kobieta mieć wykonane przed ciąża i te, które powinna podczas ciąży i było tam właśnie szczepienie na krztusiec i grype ! I to grype mnie trochę zdziwiło. Jestem bardzo ciekawa co mi będzie mówić moja pani doktor na wizycie. 
caly weekend przeżywam,ze lada dzień zaczynam 30 tydzień 😱 jestem w totalnym szoku!! (A wózka brak nawet obejrzanego i wybranego nie ma 🙈) Ze to już końcówka... teraz tylko mam obawy zebym nie zrobiła nic co skłoni moja córkę do wcześniejszego wyjścia 🙈 jest to moje aktualne zmartwienie, żeby tylko nie urodziła się za wczesnie. Czuje,ze jeszcze się ułożyła się głowa w dol ale ma jeszcze ze 2 tygodnie. 
czasami jak się poruszy to mam wrażenie,ze ma mało miejsca w brzuchu bo mi zrywa całym brzuchem 😱 szalony tej mój mały człowiek jest czasem 😝

Odnośnik do komentarza

Karoo, ja rożka nie używałam prawie wcale. Miałam go w szpitalu,  ale mój synek wykopywał się z niego. Częściej owijałam go w kocyk. Ciężko jest doradzić,  bo każde dziecko jest inne i jednej mamie może coś pasować, a drugiej nie. 

Przez ostatnie kilka dni mały tak mi się wiercił,  że bolał mnie cały brzuch. Najgorsze były jednak te kłucia w dole, które uniemożliwiały mi funkcjonowanie. Trochę się wystraszyłam,  że szyjka się skraca albo robi rozwarcie. Z jednej strony nie chciałam panikować i jechać do szpitala, z drugiej bałam się czekać do środy na wizytę u swojej gin. Umówiłam się do innego lekarza, który stwierdził,  że szyjka jest miękka i dziecko mocno na na nią naciska. Dał mi skierowanie do szpitala 🙁 No i leżę. Co ciekawe, pani doktor,  która mnie przyjmowała powiedziała,  że szyjka jest ok i nic się nie dzieje, a na usg wyszło, że ma 3cm, czyli 0,5 cm więcej niż w ubiegłym tygodniu 🤔 I komu wierzyć? Póki, co bóle ustąpiły. Pewnie będę musiała leżeć w domu. Mam nadzieję,  że jutro się wszystko wyjaśni.

Odnośnik do komentarza

O Pistacia 🙈 obyś szybko wyszła. Jestem zdziwiona,ze takie rozbieżności wychodzą przy badaniach, jeden lekarz mówi,ze coś się dzieje a drugi,ze w sumie jest dobrze. Dobrze jednak,ze nikt tego nie olał i jesteś pod opieka 😊 

mnie właśnie wczoraj mała tak na zakupach uciskała 🙈 pół brzucha (lewa strona) mnie bolała, kula, dol brzucha ale przeszło po 30min i nie był to jakiś mocny ból ale pierwszy raz tak miałam. Musze się przyzwyczaić,ze maluszek już jest coraz większym maluszkiem 😉 

Odnośnik do komentarza

Pistacia, zależy chyba od lekarza jak bada ta szyjke bo niby szyjka się nie może wydłużyć.Wiem jak leżałam w poprzedniej ciazy w szpitalu to co lekarz to inny wynik szyjki.Tak samo było z wagą dziecka.Najwazniejsze , że bóle minęły . A który teraz tydzień? Zobaczysz co jutro Ci powiedzą przy badaniu.Ja też mam nie raz tak że ciśnie głowa jakby chciała wyjść i jest nisko później jest lepiej bo chyba trochę się podniesie o czuje też wyżej ruchy itd. 

Mi lekarz powiedział na ostatniej wizycie żebym wylezala tak do 34 to będzie super więc leżę jeszcze troszkę.Juz tyle tygodni zleciało więc mam nadzieję, że będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza

Kzbn 30+4 dokładnie. Druga ciążę jakoś inaczej znoszę.Wiadomo, że się boję bo nie raz boli brzuch, kuje itd zaraz mysle, ze cos zlego sie dzieje ale cieszę się z tego jak jest teraz, że malutka rośnie zdrowo, że mogę być w domu.Bo poprzednio dwa miesiące w szpitalu i źle to wspominam.A przy pomocy rodzinki udaje się leżeć i nic nie robić 😊

Odnośnik do komentarza

Pistacia, współczuję nerwów i stresu, rozumiem Cię doskonale! Najważniejsze że jesteś na obserwacji, bardzo dobrze zrobiłaś że nie czekałaś do wizyty. Jak cos niepokoi to lepiej nie czekać tylko konsultować. Ja sama nie raz być może pochopnie biegłam do lekarza,ale w sumie lepiej tak niż coś przeoczyć. A u mnie z tą szyjką w końcu zaczęło się dziać źle więc suma sumarum, bardzo dobrze że te wizyty są częste. A co do badania to faktycznie co lekarz to powie inaczej,też to przerobiłam,w tej ciąży i po tych wszystkich pobytach w szpitalu to na prawdę każdy gada co innego! I to jest beznadziejne bo nie wiadomo kogo słuchać 🤷 Na pewno wszystko będzie dobrze,nawet jak będziesz musiała leżeć to pomysl sobie,że na tym etapie to już na prawdę nie długo i dasz radę. Ja leżę w sumie od 11 tygodnia ciąży i wiem że jest ciężko,ale już coraz bliżej 👌 Niech tylko dzieciątko rozwija się prawidłowo i będzie wszystko super 🙂

Meg, mnie na szczęście też pomaga rodzina,mąż niezastąpiony i mama! Bez nich to nie wiem jakby to było 🤦 Córa już też bardzo samodzielna więc jakoś dajemy radę! Jeszcze kilka tygodni i wszystko wróci do normy 😃

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny,  dzięki za słowa otuchy 😘

Meg, u mnie dziś 29+4, czyli termin mam tydzień później niż Ty. Jak wrócę do domu,  to na pewno do końca będę się oszczędzać i dużo leżeć.  Ma przyjechać do mnie mama i mi pomóc,  bo przy dzieciach zawsze jest coś do zrobienia. Jeszcze trochę przede mną,  ale czas szybko leci, więc wytrzymam.

Odnośnik do komentarza

Kzbn noo... czas leci tak szybko.  Dziś stuknął mi 32+0 tc. Muszę przyznać, że jestem mega podekscytowana i czekam z niecierpliwością. Jeszcze tylko w międzyczasie muszę odbyć dwa wyjazdy kursowe do innego miasta. Tym razem jeszcze jestem w miarę spokojna jeśli chodzi o swoje samopoczucie, ale za miesiąc to już będzie początek 9 miesiąca i mam nadzieję, że nie zacznę rodzić w obcym mieście xD

Pistacia, Ania trzymam za Was kciuki! Z resztą za wszystkie - to już ostatnia prosta, a listopad za rogiem.

Staram się nie, ale tak do przodu wybiegłam, że już oglądałam ubranka w świątecznych kolorach - miałam już nawet w koszyku przy zakupach w hm online, ale się opanowałam w porę i zamówiłam tylko to, co miałam jeszcze do kupienia na liście wyprawkowej, czyli skarpetki i czapkę, ale ciężko jest - co jedna rzecz piękniejsza 😄

Odnośnik do komentarza

Karoo ja jeden zimowy komplet kupiłam 👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻 Szkoda,ze nie ma emotki, która puka się po głowie Hahaha. Kupiłam body i spodenki z napisem „my first christmas” No nie mogłam 🤷🏻‍♀️ 
 

my dzisiaj zamówiliśmy wózeczek. Wybór padł na cybexa baliosa s w kolorze różowym. Oglądaliśmy espiro, bebetto, anex i jednak ten bo najlżejszy był i taki delikatny design i stelaż. 

Odnośnik do komentarza

Hahah 😄 czyli nie jestem jedyna - cieszy mnie to, nie powiem 😄

Fajnie wygląda ten cybex! 🙂 I fakt, ja o wadze nie myślałam na początku i celowałam w wózek, co z gondolą ważył 15kg... ale jak sobie pomyślałam, że z dzieckiem ważyłby prawie 20 kg, a trzeba by gdzieś podjechać tramwajem, albo jakby winda nie działała, to mnie otrzeźwiło 😄

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...