Skocz do zawartości
Forum

Mamy październikowe 2020


Kryska89

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Martynabb

Ja się szczepilam od dawna, bo bardzo dużo podróżowaliśmy do Azji i Ameryki południowej, a tam wiadomo, że trzeba szczepienia mieć. W ciąży szczepilam się na grypę, bo tak mi zalecił lekarz i jeśli cos jeszcze będzie trzeba zrobić to na pewno przyjmę szczepionkę. Dziecko tez planujemy szczepić zgodnie z kalendarzem szczepień 🙂 

 

dziewczyny, pytanie z innej beczki, jak się ubiera malucha na spacer jesienią/zimą? Planowałam kupić śpiworek do wózka (albo la millou syntetyczny albo elodie puchowy) i nie wiem czy jeszcze pod taki śpiworek jest potrzebny kombinezon czy tylko cos cieńszego? Może ktoś z doświadczeniem w temacie się wypowie:)

Odnośnik do komentarza
Gość Mama2Ania

Lulu glowa do góry, niedlugo wyjdziesz i znowu bedziesz cieszyc sie latem 🙂

Martyna wszystko zalezy od tego jaka bedzie jesien, ja ubieralam maleństwo tak jak siebie (jezeli ja w bluzie to corke w body, spodnie i jakas cieplejsza bluzę plus rożek/koc, staralam sie nie przegrzewac dziecka bo to jest gorsze od przeziebienia, jeżeli córka miala cieple, ale nie spocone raczki to uwazalam, ze jest ok, ogolnie córka przez pierwsze 3 lata mi nie chorowala, ale pewnie kazda mama powie ci tu inaczej 🙂 a na zime corka miala typowy zimowy kombinezon plus ten rozek (mozna do wozka włożyć kokon) i cieply koc plus to okrycie wózka.

Odnośnik do komentarza

Ja staram się ubierać córkę podobnie do siebie, a czasem trochę lżej, bo zazwyczaj podczas spacerów jest bardzo aktywna i wolę, aby się nie zgrzała.

Natomiast maleństwo jednak troszkę cieplej będę ubierać. Ja np. nie lubię czapek, ale Jaśka nie wyobrażam sobie bez czapki w wózku wozić.

Śpiworek do wózka też już kupiłam. Taki mały, do wieku ok. 9 miesiecy wiec na jeden sezon, z Quinny, nie jakiś super ciepły.

Z córką kupiłam spory i baaaardzo ciepły, taki typowo zimowy taki z futerkiem i żałowałam. Zima była wtedy sroga (temp. po -20 nie były rzadkością), a i tak finalnie ubierałam ją w kombinezon plus rożek plus koc.

Odnośnik do komentarza

Byłam u ortopedy i to co mówił to mnie załamał:( obiejdzal moją płytę z rezonansu i mówi że moje dolegliwości kręgosłupa mogą się nasilić w związku z tymi dyskami i guzkami które mam. Że może się zdarzyć że w końcówce ciąży wogule się nie podniosę z uwagi że w naszym stanie rozluźniają się więzadła i napisał mi kwity dla ginekologa że zaleca cc. Przeraża mnie to wszystko:( Najpierw okulista stwierdził że mi się wada posunęła i astygmatyzm o jeszcze raz taki jak mam a teraz ortopeda mówi że mi się może kręgosłup rozlecieć:( Jestem załamana wizją cc, nie planowałam takiego rozwoju wydarzeń. Boję się być sama po operacji w szpitalu bez pomocy męża tyle dni z noworodkiem😢😢😢

2020-07-15_17.38.32.jpg

21.01.2008 - córka
10.10.2012 - synuś
19.05.2019 - Aniołek:( (8 tc)

f2w3s65gtu09goaw.png

Odnośnik do komentarza

Paula nie martw się. Jeśli lekarz zaleca cięcie to na pewno dla Twojego dobra. Chyba każda z Nas się obawia jak to będzie rodzić/leżeć w szpitalu ten pierwszy czas z maleństwem w samotności bez męża czy kogoś bliskiego jeśli sytuacja się nie zmieni, ale dziewczyny przecież damy radę. Czy sn czy cc podołamy 🙂

Odnośnik do komentarza

Paula. C  jeśli mogę ci coś doradzić z własnego doświadczenia, to proponuję ci już teraz terapie manualną. Znajdz dobrego terapeute który stosuje terpie manualną, nie zwykłe masaże a chwyty i uciski które powodują m.in.lepszą ruchomość stawów. 

W  marcu 2017 roku przeszłam operację kregoslupa, a we wrzesniu zaszłam juz w ciążę i niestety moj kręgosłup nie dał rady. W 7 miesiacu ciąży byłam unieruchomiona, miałam niedowład stopy, okropne bóle i prądy które mnie paraliżowały. Uratowała mnie terapia manualna, po pierwszej wizycie po 4 dniach stanelam na nogi i wytrwałam do porodu bez bólu. Niestety miałam cc i po znieczuleniu w kręgosłup stopnoowo ból sie nasilał. Tak więc, po 5 miesiącach po cc wróciłam do mojego terapeuty. Po pierwszej terapii po kilku dniach wszystko wróciło do normy, ale co miesiąc  przez 5 miesiecy jeszcze profilaktycznie chodzilam na terapie i do dziś czyli po 2 latach jest  ok. Obecnie jestem w 7 miesiącu ciąży i nic sie nie dzieje, ale jestem przygotowana na powtórkę z poprzedniej ciąży... Tyle, że teraz nie będę czekać aż ból sie rozkręci, odrazu ide do terapeuty.  Na prawdę polecam, ale to musi byc dobry terapeuta z dyplomem. Moja siostrs poszła ta " terapie manualną" do jakiegos konowała i zero poprawy, jedynie portfel chudszy 🤷‍♀️

Odnośnik do komentarza
Gość Mama2Ania

PaulaC nie zamartwiaj sie tym CC, widocznie to jest lepszy wybór dla ciebie i twojego kregoslupa, zebys po porodzie mogla normalnie funkcjonować, w razie gdybys nie byla w stanie położne na pewno zajma sie twoim synkiem po porodzie, a jak bedzie trzeba to i do momentu waszego wypisu. Do pazdziernika moze sie jeszcze cos zmienic w kwestii odwiedzin szpitalnych, dajmy temu czas i nie martwmy sie na zapas.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję wam bardzo, bardzo za wsparcie, jesteście nieocenione 😘

Tak, mam umówionego drugiego ortopedę żeby sprawdzić co powie inny. Za nie całe dwa tygodnie mam wizytę u tego co umówiłam, 28lipca. Po tym co mi mówił ten dziś i po tym bólu co mnie złapał i leżeniu tydzień zastanawiam się czy faktycznie cesarka nie będzie najlepszym rozwiązaniem, mimo że się jej boję jak nie wiem. Przy porodzie z synem 7lat temu mi lekarz powiedział że ja nie urodzę nigdy naturalnie sama i że zawsze będą musieli mi oksytocyne podawać bo nie postępuje u mnie poród nic a nic. I faktycznie dwa razy po 19h i bez kroplówek z oksytocyną bym nie urodziła. Przy drugim dali mi trzy kroplówki i pamiętam jak mnie te skurcze wyginały że myślałam że mi kręgosłup pęknie, nigdy nie miałam go tak wygiętego w łuk jak wtedy. Strasznie to bolało te wyginanie kręgosłupa. Czułam się jak na średniowiecznych torturach na kole.

Już mi się wzrok posypał, wada się powiększyła, astygmatyzm też. Wczoraj wyniki z krwi z morfologii złe, a dziś ortopeda mówi że kręgosłup mi się posypie... Ciekawe jakie jeszcze atrakcje mnie czekają do października:(

Marzi83 sprawdzę te terapię manualną co mówisz. Poszukam i umówię się. Dzięki

Lulu cieszę się że idzie w dobrą stronę! Oby tak dalej!

Odnośnik do komentarza

Hej 😉

Odprowadzając córkę do przedszkola zahaczyłam o Rossmanna i Pepco.

W pierwszym jest Oeparol za 15zł w promocji i są tam też buteleczki z mlekiem początkowym Bebilon 90ml RTF za 3,99zł (obeszłam wszystkie okoliczne apteki w poszukiwaniu tego gotowego mleka i nie było).

A w drugim bodziaki z krótkim za 2,49zł na wyprzedaży 😉

W nocy nie mogłam spać, więc dłubałam w telefonie i... w Sinsay online kupiłam kilka opakowań pajacyków za 12,99zł za 3 pak.

Może któraś potrzebuje akurat 😁

 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, wiecie czy w Sinsay stacjonarnie są rzeczy dla maluchów? Kurcze nigdy nie zwracałam uwagi na to a na dniach będę w Warszawie na kilka dni więc może bym coś kupiła. Jadę do siostry i ona już jest mega napalona na zakupy dla dziecka🤣 chyba bardziej niż ja. Ogólnie mam zamiar pooglądać wózki ale nie wiem na co zwrócić uwagę. 

Odnośnik do komentarza
Gość Martynabb

O sinsay nie wiem, ale jak będziesz w Waw to polecam zajrzeć do newbie/kappahl- mają wg mnie piękne i dobre jakościowo ubranka dla dzieci, a teraz są przeceny akurat. Większość mojej wyprawki ubraniowej jest stamtąd. Ładne i z całkiem dobrej bawełny są tez ubranka w h&m. 
 

co do wózków to jak interesują Cię marki premium (mają tez akcesoria) to polecam sklep na Solidarności 101. 
 

Dużo rzeczy stacjonarnie jest tez w muppetshop (mają tez sklep online), jeśli chodzi o śpiworki, otulacze, torby do wózków to można zajrzeć do la millou i beztroska na wilanowie. Tyle chyba jeśli chodzi o moich ulubieńców 🙂 

Odnośnik do komentarza

Hej. Dalej w szpitalu ale już z perspektywą wyjścia ze szpitala. Przed obchodem miałam ktg nie wyszedł ani jeden skurcz z czego bardzo się cieszę. Ordynator na obchodzie nic nie mówił ale później wzięli mnie na badania. Szyjka ok trzyma. Dziś skończyłam 12 kroplówkę i to moja ostatnia miejmy nadzieję. Od dziś przechodzę na tabletki oby miały taką moc żeby skurcze nie wróciły. Boje się bo na sali mam weteranki ze skurczami które mają odłączana kroplówkę, a później powrót bo skurcze wielkie na ktg wychodzą. Jedna przerabiała wszystko po kolei od kroplówki po tabletki i wziewy dziś miała wychodzić do domu spakowała rzeczy a tu się okazalo, że nie wychodzi, kolejny powrót do kroplówek.

3majcie kciuki żeby moja macica nie zrobiła mi psikusa. 

Odnośnik do komentarza
Gość Mama2Ania

Lulu trzymam kciuki, niesamowite ze kazdej z nas ciąża przebiega zupelnie inaczej. 

Ja dzis wieczorem zakladam u gin ten pessar, jest dosc duży i czytalam ze jego wielkosc przeraża, ale podobno wcale sie go nie czuje...oby tak bylo. 

Kate w stacjonarnym sinsay tez sa ubranka dla dzieci, ale nie w kazdym, podobnie hm. Newbie/kappahl jezeli chodzi o sieciowki ma najlepsze jakosciowo ubranka, ale tez w zasadzie najdroższe. Jezeli moge doradzic pierworódkom, to nie przesadzajcie z iloscia ubranek, bo malenstwa naprawde szybko z nich wyrastaja, a i znajomi/rodzina zawsze cos jeszcze donosza po narodzinach 🙂

 

Odnośnik do komentarza

Mama2Ania, oby pessar zrobił swoje 🙂

Lulu, i jak tam sytuacja skurczowa? Macica nie zrobiła psikusa? 😉

Kate, trzeba na stronie Sinsay sprawdzić listę sklepów, w których jest kolekcja dziecięca stacjonarnie, bo to u nich weszło jakoś od tego roku dopiero i wcale nie tak dużo sklepów jest wyposażonych.

Paula, jak twój kręgosłup dzisiaj? 🙂

A u mnie dziś 26 tygodni 🙂 Brzuszek rośnie jak na drożdżach 😁

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka

Cześć dziewczyny,

Wczoraj byłam na USG prywatnie i synek pięknie rośnie. Jest większy o tydzień i waży 920g. Aktualnie 25tc i 3. No i w końcu powiedziałam najbliższym o ciąży. Ale mieli miny jak zobaczyli mój brzuszek😆 Skończyłam również listę wyprawkową i biorę się pomału za zakupy.

Jeżeli chodzi o Sinsay na pewno ciuszki dla niemowląt są w Warszawie na Ostrobramskiej. I chyba w większości tych sklepów powinny być. Może też kupić przez internet.

Odnośnik do komentarza
Gość Mama2Ania

Jakie sa jakosciowo te ubranka dla dzieci z sinsay? Póki co skompletowalam i bede dzis zamawiać cala wyprawke do szpitala, dla maleństwa cos mam po córce, cos od kolezanki, ale cos nowego tez chetnie kupie.

U nas dzis 28t0d 🙂 mala wazy 1kg

Agnieszka chyba pobilas rekord z zawiadomieniem rodziny o ciąży, mają niewiele czasu na oswojenie sie z rzeczywistoscią 😄

Odnośnik do komentarza
Gość Martynabb

Z sinsay mam tylko bodziaki, wydają się ok, bawełna jest miła w dotyku (już je prałam, po tym pierwszym praniu nic się nie działo) ale zdecydowanie wolę te z h&m i newbie. Newbie jest chyba najdroższe, ale warto teraz na przecenach polować. 

Odnośnik do komentarza

Ac_ całe szczęście macica nie zrobiła psikusa. Dziś o 13 zostałam wypisana do domu. No ale jest parodia z lekami... Zapisali mi Nitrendypina egis 10mg po 60szt. W żadnej aptece jej nie ma najlepsze jest to, że nie jest dostępna od 2 miesięcy w szpitalu mają zaopatrzenie jestem pierwszą pacjentka która zgłosiła brak tego leku. Dodzwoniłam się do szpitala nie zmienia mi recepty a mój lekarz już dziś nie przyjmuje. Zalecenia od położnej która odebrała telefon... Proszę leżeć najlepiej się nie ruszać aż do uzyskania innej recepty 😭 Popłakałam się bo 9dni leżałam pod kroplówkami tylko po to żeby wyjść i znowu dostać skurczy i kolejne x dni spędzić w szpitalu. Tragedia 

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka

Moja siostra kupowala ubranka w Sinsay i była zadowolona z jakości.

Tak wiem😊, w końcu musiałam ich powiadomić. Ale najbliżsi przyjaciele dowiedzą się pewnie jeszcze później albo już po 😆 po stracie pierwszej ciąży nadal mam w głowie takie stop, nie szalej. I ciągle się boje że coś... może się stać. Ale staram się myśleć pozytywnie i jutro z mezem jedziemy na zakupy wyprawkowe 😊

Odnośnik do komentarza

Czarna_ jest taki problem, że dzwoniłam do wielu aptek a na kto ma lek i gdzie po lek są informacje nieaktualne. Dzwoniłam też do NFZ żeby oni udzielili mi informacji gdzie dostanę lek. Pani powiedziała, że w całej Wielkopolsce brak. Najbliższy miał być w Piotrkowie Trybunalskim ale i tam już go nie mieli. Całe szczęście dodzwoniłam się do mojego lekarza prowadzącego zwiększył dawkę nospy 3* dziennie po 1tabletce ale forte i aspargin 3*2 plus duphaston 3*1. Na razie tak do wizyty która ma się odbyć kontrolnie za 2tygodnie. Są jeszcze jakieś wziewy ale to na sterydzie i mówił, że 27 tydzień to za wcześnie na niego.

Z tych przyjemniejszych spraw to Bibi waży już 768g 🥰 

Odnośnik do komentarza

Zrobiłam dziś pierwsze dwie tury prania. Wydawało mi się, że od koleżanek dostałam sporo mniej i niepotrzebnie tyle nowych kupiłam, mogłam wydać tą kasę na większe rozmiary 😣

Dziewczyny, do szpitala duża torba, czy walizka kabinówka plus kuferek?

W moim szpitalu pierwszego wyboru napisane jest na ich stronce, aby wziąć tylko sobie ubrania i kosmetyki, a dzidziusiowi nosidełko przy wypisie. Reszta na wyposażeniu kliniki, nawet ubranka i otulacz na wyjście. Zaczęłam się pakować w walizkę i dużo miejsca zostało...

Z kolei alternatywny szpital, jakby wynikły komplikacje nie zapewnia nic, wszystko trzeba swoje. I tutaj jak spakowałam wyprawkę, to walizka to za mało, dużo rzeczy zostało, a dodatkowo dojdzie jedzenie i woda. A jeśli odwiedzin nie będzie, to już w ogóle masakra...

Coś ja chyba robię nie tak 😔

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...