Skocz do zawartości
Forum

Zakreskowane - wątek dla staraczek, którym się udało


pena89

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Niech spełnią się Wasze wszystkie marzenia! I zdrowia bo to najważniejsze❤❤
Teska na oku już nuc nie widać,ale jeszcze jutro przyjmę krople i odstawie. Młoda wulkan energii... Zresztą ona przy z.płuc nie ma gorączki ogolnie rzecz biorąc u niej objawy to jak wróżenie z fusów tylko osluchowo swisty itd Ale jest poprawa i u niej co cieszy mnie najbardziej.

Córeczka 17.05.2016 :*
Aniołek 4.01.2019 ;(

Odnośnik do komentarza

magalena3
anella to gratulacje. Ale jakby się zaczęła akcja to informuj albo daj znać po. Śpij dobrze. :D

Moja młodsza jeszcze buszuje w brzuchu a starsza... W tym roku nie dała rady i ok. 22 zasnęła. I w taki sposób przywitała nowy rok...


Moja twardzielka :D wytrwała z tym,że z drzemki wstała o zgrozo o 17 stąd jej upór do oglądania petard ;) za to tylko położyła głowę do poduchy i odleciała .

Córeczka 17.05.2016 :*
Aniołek 4.01.2019 ;(

Odnośnik do komentarza

Cyrki wychodzą u mnie. Na poród się nie zapowiada, więc odpoczynek przez święta dał radę. Mówił że jest szansa na naturalny poród ale ze znieczuleniem zewnatrzoponowym. Mała już nie jest taka mała tylko jest klockiem :D 3 razy aż mierzył bo nie wierzył że w 37tc ma 3500g ostatecznie stwierdził że 3200g. Jeszcze mam wizytę 17 stycznia żeby pomierzyć Alicję i zdecydować czy nie jest za duża na sn

Michaś 25.02.2018r. ❤️
Aniołek 29.11.2018 6/10tc

https://www.suwaczek.pl/cache/b267dc89b2.png<</li>a>
Odnośnik do komentarza

Motylek ja się nie wypowiem bo nigdy nie używałam takich preparatów. Myślę,że lepiej konsultować to z ginem ew farmaceutą i na swoją rękę nic nie robić. Ja to swojego chwilowo odstawiłam ;) dopiero jak będę po wizycie i powie ,że wszystko dobrze i jest zielone światło to wpuszcze go do łóżka :D
Anella a widzisz jak bieg spr się zmienił. Muszę tylko przyznać,że chylę czoła kobietom które decydują się na poród sn. Ja od zawsze wiedziałam ,że u mnie takiej opcji nie ma i nie będzie. Mój lęk jest zbyt duży...powiedzialabym ,że obsesyjny. Przy pierwszej córce miałam prosić gina,żeby zrobił mi cc ale nie zdążyłam. Raz,że miałam cc w 34tc, wysokie ciśnienie ponad 200 plus młoda ułożona posladkowo to nawet nie było brane pod uwagę sn.

Córeczka 17.05.2016 :*
Aniołek 4.01.2019 ;(

Odnośnik do komentarza

Anella kochana ja po cc nic anic nie czułam bólu. Ja robocop :D przyciskałam tylko brzuch,zeby się nie rozsypał i dawaj po oddziale bo córka jedną noc leżała w inkubatorze na obserwację. A tak to w ogóle zero bólu. U mnie to psychika i lęk do sn bo fizycznie może bym wytrzymała. Ale u Ciebie również jest ryzyko jak piszesz , napewno dobrze lekarz pokieruje.

Córeczka 17.05.2016 :*
Aniołek 4.01.2019 ;(

Odnośnik do komentarza

Anella u Nas przy sn możesz mieć tylko gaz . Teraz w igole zmienił się ordynator i sieje panikę w śród ciężarnych. To taki typ rzeznika ... Najlepiej na żywca i jeszcze w ciszy. Za cholerę nie wiem kto go wybrał tym bardziej,że raz był ordynatorem ale został zdjęty. Powód taki ,że kobiecie odmówił badań prenatalnych i koniec końców kobieta urodziła dwoje niepelnosprawnych dzieci. Wskazania miała : wiek i obciążenia genetyczne.

Córeczka 17.05.2016 :*
Aniołek 4.01.2019 ;(

Odnośnik do komentarza

Anella do tego szpitala mam dosłownie przez ul ;) stresuje się ale na dobrą spr będę pod opieką już byłego ordynatora( prywatnie ale za kilka tyg) i on zrobi wszystko ,żeby było jak należy. U mnie jest dużo wskazań do cc a jak jest zalecenie to nie ma tu nic do gadania ten rzeźnik przyjdę na dyżur mojego gina i już ;)

Córeczka 17.05.2016 :*
Aniołek 4.01.2019 ;(

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jestem w szpitalu. Rano zabolał mnie brzuch i poleciało trochę czegoś brązowego. Jestem po usg i póki co ciąża jest pecherzyk...ale reszty nie widać. Lekarz uspokaja,że dziś może nic nie być a za dwa dni będzie wszystko. Tylko że biorąc pod uwagę z poprzedniej straty i pustego jaja może się historia powtórzyć. Mają badać mi jeszcze bhcg i leki na podrzymanie ciąży,a przed chwilą jakiś zastrzyk dostałam. Nie piszę co czuje bo nie idzie tego opisać. Ale czuję,że nic z tego nie będzie ;(

Córeczka 17.05.2016 :*
Aniołek 4.01.2019 ;(

Odnośnik do komentarza

gooosia271
Dziewczyny jestem w szpitalu. Rano zabolał mnie brzuch i poleciało trochę czegoś brązowego. Jestem po usg i póki co ciąża jest pecherzyk...ale reszty nie widać. Lekarz uspokaja,że dziś może nic nie być a za dwa dni będzie wszystko. Tylko że biorąc pod uwagę z poprzedniej straty i pustego jaja może się historia powtórzyć. Mają badać mi jeszcze bhcg i leki na podrzymanie ciąży,a przed chwilą jakiś zastrzyk dostałam. Nie piszę co czuje bo nie idzie tego opisać. Ale czuję,że nic z tego nie będzie ;(

Gosia tym razem będzie inaczej, spróbuj myśleć pozytywnie, wiem że w takiej sytuacji, to nie łatwe, ale spróbuj. Jesteś jeszcze na wczesnym etapie, wierzę, że za tydzień zobaczysz już fasolkę. Jestem myślami z Tobą, trzymaj się :*

25 cs
"Nie rezygrnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

2d2ee61de68e37c42a59c7f1ad2fdef6.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za wsparcie. U mnie narazie bez zmian od tamtego incydentu póki co czysto. Dostaję zastrzyki i leki. Karolcia90 tak pamiętam tą sytuację u Ciebie. Miałaś wtedy zrobioną bhcg? Bo mnie martwi właśnie to,że beta rośnie a nic nie widać przy tych wartościach. Co prawda organizm to nie matematyka ale siedzi mi to w głowie.

Córeczka 17.05.2016 :*
Aniołek 4.01.2019 ;(

Odnośnik do komentarza

Karolcia90
gooosia nie zrobiłam bo mi dosłownie drzwi w laboratorium przed nosem zamknęli i odpuściłam, więcej tam nie poszłam. W sumie dzisiaj sama się sobie dziwię jak dałam radę przetrwać Święta bo musiałam wtedy 2 tyg czekać na kolejną wizytę.

Odpoczywaj i bądź dobrej myśli. Tym razem musi się udać :)


Ciężko odpocząć ale tak czy inaczej muszę czekać ehh.

Córeczka 17.05.2016 :*
Aniołek 4.01.2019 ;(

Odnośnik do komentarza

gosia skarbie i ja tule mocno. Również miałam w poprzednich ciążach plamienia na początku. Strach zawsze jest ale dobrze ze odrazu do szpitala pojechałas. Będzie dobrze.
Ja biorę zastrzyki z heparyny. Na rozrzedzenie krwi. Bo mam te dimery duże. Ty chyba acard bralas? Czy miałaś brać.?

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...