Zakreskowane - wątek dla staraczek, którym się udało

[magalena3]

A powiedz mi dalej masz plamienia?

[gooosia271]

magdalena3 narazie nie mam plamień tylko to co z rana. Miałam brać acard ale po wizycie i rozmowie z ginem. Mocno się wystraszyłam i dzięki Bogu,że mąż był w domu dlatego mogłam od razu jechać do szpitala. Ta Heparynę raczej już pewnie będę musiała brać jak zaczęli podawac? Średnio przyjemne ale jak mają pomóc to zrobię wszystko,aby tylko się udało eh.

[magalena3]

gosianoestety tak będzie trzeba brać. Ale może ty masz inne wskazania niż ja i będziesz mogła brać acard. Ja mogłam brać znaczy tylko uczulona jestem na salicylany. Co oczywiście wyszło w trakcie zażywania tych tabletek dlatego biorę zastrzyki. I nie martw się nimi bo to zależy też jaka pielęgniarka ci daje. A sama to wogole lepiej bo czujesz czy boli czy nie i sama ustalasz tempo.

Będzie wsio dobrze. Pewnie jeszcze luteine bierzesz? I koniecznie daj znać po wizycie. Buzka trzymaj cię. I pisz.

[gooosia271]

magdalena dostaję gromade leków. Teraz miałam pobranie krwi i pewnie niebawem będą wyniki. O 9 są obchód czy jakoś tak to może już będę miała o czym pogadać z lekarzem. Co do zastrzyków to poslady bolą i to mocno ale pal go licho.

[Motylek86]

gooosia również ja przesyłam uściski, dużo zdrówka dla Ciebie, myślami jesteśmy przy Tobie i wspieramy Cię

[magalena3]

Gosia przeciwzakrzepowe to powinno się dawać w brzuch albo udo podskornie chyba że się miała w tych okolicach jakiś zabieg czy operacje. To dziwne że dają Ci w posladek. Ale no przecież też się znają. A wiesz o jakiej nazwie lek ci dają?

[pena89]

Goosia wierzę że będzie dobrze tym razem ! Ty też w to wierz bo pozytywne myślenie jest potrzebne w takiej sytuacji. Dobrze że od razu do szpitala poszłaś. Nie wiem jakie są te wartości beta hcg u Ciebie ale ja też byłam na usg i był tylko pęcherzyk A kilka dni później już zarodek było widać:-)

[magalena3]

goosia pisz jak tam u ciebie sytuacja?

[gooosia271]

Zła jestem bo dziś mi usg nie robili dopiero jutro. Wyniki badan to pewnie na wieczornym obchodzi. A tak to leżę,leżę i leżę...

[gooosia271]

Dziewczyny bhcg 58tyś szok! Rośnie,ale lekarz uprzedził aby się nie nastawić bo czasem trzeba paru dni aby coś zobaczyć. Dało mi to nadzieję. Proszę trzymajcie kciuki kochane i tym samym dziękuję za wsparcie. ❤

[Karolcia90]

gooosia trzymamy mocno :)
Chyba nawet lepiej, że dziś nie robili usg bo jutro już dużo większa szansa na ujrzenie zarodka :)
Beta rośnie, pęcherzyk w macicy więc musi być dobrze :)

[Domka 1]

Uważam tak samo jak karolcia ;)

[Anella]

Gosia trzymam kciuki ✊musi być dobrze!

[magalena3]

Domka 1

Uważam tak samo jak karolcia ;)

Dołączam się.
Świetne wieści. Będzie dobrze. Kciuki zacisniete. ✊

[magalena3]

Śpij dobrze aby szybko noc minęła.

[misKolorowy]

gooosia271

Dziewczyny bhcg 58tyś szok! Rośnie,ale lekarz uprzedził aby się nie nastawić bo czasem trzeba paru dni aby coś zobaczyć. Dało mi to nadzieję. Proszę trzymajcie kciuki kochane i tym samym dziękuję za wsparcie. ❤

Super wiadomość, trzymamy kciuki i czekamy na wieści jutro ❤

[magalena3]

goosia jak tam po usg? Ciągle o was myślę skarby. Informuj nas.

[misKolorowy]

Gosia też zaglądam i czekam na informacje co u was ❤

[gooosia271]

Dziewczynki jestem po zabiegu. Na usg pęcherzyk się zmniejszył/zapadł a od 4 rano miałam krwawienie więc wszystko to przesądziło. Dopiero wracam do żywych bo nie mogłam się z narkozy wybudzić i tym samym zostałam jeszcze na noc w szpitalu.
Do tematu ciąży i kolejnego dziecka nie wracam. Temat zamknięty. Dwie straty zbyt dużo mnie kosztują psychicznie. W domu czeka na mnie córeczka i dla niej muszę ogarnąć głowę. Chciałam Wam serdecznie podziękować za wsparciei dobre słowo. Ale będę musiała pożegnać się z forum mimo,że są tu cudowne osoby jak Wy. Dla Was przesyłam moc uścisków,zdrówka i pięknych bobasków. Jeszcze raz Wam dziękuję za wszystko. Trzymajcie się ciepło.

[Karolcia90]

gooosia tak cholernie mi przykro :(

[Teska]

Gosia nie wiem, co napisać, żeby Cię jakoś pocieszyć;(:( chyba nie ma takich słów. Dużo sił dla Ciebie w tym okresie, świetnie że masz wsparcie w rodzince. Ściskam Cię bardzo mocno i życzę wszystkiego co najlepsze!

[misKolorowy]

Gosia bałam się, że to twoje milczenie może nieść złe wieści :(( tak bardzo mi przykro, chyba nie ma słów, które teraz Cię pocieszą, życzę Ci dużo siły, niech chwilę z córeczką i mężem przyniosą ukojenie twojemu zlamanemu ❤ tule Cię mocno i myślami jestem z Tobą :*
Mam nadzieję, że kiedyś znajdziesz siłę, żeby do nas wrócić.

[Motylek86]

gooosia wyrazy współczucia, tak mi przykro, że się nie udało. Życzę Ci dużo zdrówka i szczęścia dalej w życiu. Żeby szczęście Wam sprzyjało

[gooosia271]

Dziękuję,że jesteście naprawdę.
Szczerze to nie wiem co więcej pisać bo w głowie sieczka. Narazie staram się o tym nie myśleć,ale i tak te myśli w końcu Nas dogonią...czas goi rany może i Nam się uda wrócić do normalności. Pewnie za jakiś czas dam znać ale już nie w kwestii pozytywnych testów itd...od tak,aby Was pozdrowić. Teraz zmykam bo muszę odpocząć za dużo się działo. Całuje i ściskam Was wszystkie ❤❤❤

[magalena3]

goosia tak mi przykro... Tule mocno... Nie wiem co napisać. Życzę wam dużo siły i wsparcia. Odezwij się od czasu do czasu do nas jak już trochę wrócisz do siebie. ;(
Az się popłakałam... Czuję taka pustkę jakby mnie to dotyczyło. Przytyłam mocno i łączę się w bólu...