Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

witajcie:)
justyś..my juz po spacerku. wiec korzystaj, bo zapowiadają coraz wieksze zimno..nie wiem, jak ja z markiem wytrzymam w domku;/
aldonka..faktycznie, nieciekawie. trzeaba zrobic liste za i przeciw..to trudna decyzja..tym bardziej,ze zostaniesz sama z dwojka dziec. dla pocieszenia powiem,ze moja tesciowa odchowala 12 dzieci, gdy tesc jezdzil calymi latami za granice:) wiec ta dwojka to pikus :):smile_move:
karolajna84 tak to jest z tymi akwizytorami;) nbajeruja, strasza..a prawda taka, ze od lat dizeci chowamy na dywanach, zakurzonych podlogach, spimy na materacach pelnych rpoztoczy..bo tak to juz jest z tym lancuchem w przyrodzie;) jedno zalezne od drugiego..i pamietaj..sterylne warunki nie zawsze sprzyjają rozwojowi:) wiec przestan myslec o tych roztoczach :smile_move:
AnnaWF... widze,z enocka z przerwa..ale kupke trzeba zrobic.
marek to dzis zrobil duze oczy, jak obudzil sie o 3:30 na amku. po jedzeniu zamista spac, jak zawsze...to gadal, zadal towarzstwa..jak go przytulalam, spiewalam kolysnaki to ryk..clay dom slyszal.. potem suszarka- ale po godiznie usnal..na godizne;( :36_2_24: i tak od 6:00 amly sobie ustawil nowy rym dnia..wsyztsko sie poprzesuwalo;/

spokojnego i miłego dnia :* :smile_move:

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

cześć kobietki i dzieciaczki!!

kurcze ale gonitwa dzis, zakupy jeszcze bo to zawsze coś brakuje, no i w kuchni od rana do teraz...padam!! a poza tym juz nie chwalcie tak mojej córci, Anioł to z niej żaden! terrorystka mała! ale faktycznie, ładnie chodzi spać, noce mam cudowne no i tak jak pisałam wszystko u nas kręci się w kółko, spanie, jedzenie, pielucha zabawa spanie i tak na okrągło. Dziś marudna trochę była jak na złość kiedy tyle pracy mamy w związku z chrzcinami. Ale jutro przyjeżdża chrzestna Amelki to pomoże, oj kochana kobietka( zresztą przyjaciółka od 15 lat).

Justyś to że synuś się troszkę rozregulował to może nie jest tak źle, mam nadzieję że wszystko jakoś wróci do normy. Najważniejsze, że zdrowy już jest!

Klabacka, nocy nie zazdroszczę, no to...nocnego Marka mamy jak się patrzy!

Karolajna ja to akwizytorów łukiem omijam i do domu nie wpuszczam, masz cierpliwość kobietko!

Monikstar Twoje podejście do spraw codziennych mnie zawsze zaskakuje, tak posłuchać Twoich rad to człowiek zawsze zejdzie na ziemię, z tymi bakteriami, zarazkami masz 100% racji!

Jutro jadę na studia, napisze kolokwium zaliczeniowe i odbieram przyjaciółkę-chrzestną, potem czeka nas troszkę pracy w domku no ale wieczorkiem winko i długie rozmowy, Amelką zajmie się mąż- jupi!

to na razie kobietki, spokojnego wieczorku!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

zufolo..moż enei wiesz..ale moim patenetem na uspokajanie marka jest zwykła suszarka do włośów;) najpierw chodizła na okrągło..teraz marek przyzwyczaja się do "kołysanek prenatalnych"..ale jak widać, dzisiejszej nocy nie pomogły;/
ZawszeBosa..trzymam kciuki za przygotowania,a najbardziej za spotkanie z przyjaciółka i babski wieczór..w końcu się należy chwila relaksu:))
my już po chcrzcinach..mieliśmy w 2 dzień swiat..więc za jednym razem przygotowania. choć chcieliśmy w lokalu, nawet mieliśmy umówione..ale w końcu wyszło, ze spotkmay się wszyscy w małym mieszkanku. przynajmniej marek czuł się dobrze. bo akurat wtedy spał cały dzień..tak mi się odmienił:) ale tylko na ten jeden dzień;D:smile_move:

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o mojego "Aniołka" jak to ujęłyście, to dziś ktoś podmienił mi dziecko!!!- marudna jak nigdy, nic jej nie pasuje, nawet picie mleka ją denerwuje...wrrrr. No ale stwierdziłam, że nie można mieć wszystkiego...za niedługo idzie spać, znów pomarudzi, "pokłóci" się z mamuśka i w końcu zaśnie.

Jestem zmęczona...a jutro pobudka o 5:30 i dwudniowa gonitwa ehhh, damy radę!

dobranoc koleżanki, poczekam aż mała zaśnie i uciekam zrelaksować się do wanny, potem opcja: sen!

do juterka, jak znajdę chwilkę to szkrobnę coś, a jak nie to odezwę się w poniedziałek! pozdrawiam Was cieplutko, ppapapa

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

zawszebosa może Amelka czuje jakieś zamieszanie,które zapanowało w domu i się denerwuje. Albo wie ,że to jej święto i daje o sobie znać,że to ona najważniejsza.Dużo sił do pracy jutro,zaliczenia kolokwium i miłego wieczorku.hej
Klabacka normalnie ta suszarka to niezły hit. Muszę spróbować.Ja myślałam,że to jakieś urządzenie o którym nie mam pojęcia,hihi Spokojnej nocki,hej

ja też pomału do spania,zaraz wraca Tomek,hej
a Mały śpi i tylko co jakiś czas muszę mu pośpiewać aaaaa No ale wcześniej to się wykrzyczał dziś,że hej łobuziak,tylko cycuś!To jego cały świat,nawet tulić i nosić się nie chciał.Niech pośpi teraz.Do jutra dziewczyny,miłego wieczorku i ciepłego w te mrozy,brrrrr

http://www.suwaczek.pl/cache/d2d06c7147.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8baa4ddde3.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!

ZawszeBosa pewnie masz dzis nie lada zamieszanie z okazji chrzcin! Co dobrego gotujesz? A mała pewnie wyczuwa zamieszanie i dlatego marudna jest...Ciekawe jak jutro sie spisze! A i powodzenia na kolokwium!!

Klabacka ja tez planuję zrobic w knajpie chrzciny bo nie mam czasu gotować dla 15osób! Wiec ide na łatwizne! A po knajopie jak ktos bedzie chciał jeszcze do nas sie wybrac to oczywiscie jakąs sałatke zrobie bigosik i ciacho!

U nas plan sie sprawdza i wczoraj mały o 18.30 już spał! Wstał dzis o 7 razem z meżem - bo ten do pracy...Bardzo mnie to cieszy, że tak sie układa. Widać, że maly jest duzo spokojniejszy i jakby szczesliwszy odkąd ja wiem czego w danej chwili potrzebuje. Widac rutyna służy mojemu Antosiowi.

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

hej":)
ZawszeBosa..powodzenia z kolokwium , przygotowaniami...
A moze Amelka ma skok rozwojowy?? "Około 8 tygodnia przychodzi kolejny skok, w którym dziecko zaczyna rozróżniać wzory w dźwiękach, zapachach i smaku. Uważniej niż dotychczas malec może przyglądać się wyrazowi Twojej twarzy czy w ogóle obserwować ludzi. Jest to moment, w którym dziecko odkrywa własne dłonie – często na nie patrzy, próbuje się nimi bawić, bywa, że sięga po przedmioty lub dotyka ich. Powoli nasz maluch zaczyna kontrolować swoje ruchy. " u nas ten skok był ok 9tyg. i trwał prawie dwa..
i co?? jak juz moje tabelki ladnie zaczley sie wypelniać kolorkami snu, karmienia, spacerow..to.. SKOK! załamka:(

"Po upływie 11 lub 12 tygodni dziecko może wydać się nam bardziej nieznośne. Zmniejsza się apetyt, gorzej śpi, częściej marudzi czy nawet krzyczy. Na tym etapie niemowlę staje się bowiem bardziej wrażliwe na świat detali. Dziecko zaczyna dostrzegać różnice np. w tonie głosu, intensywności światła – może go obudzić szczekający pies, który dotąd nie robił na nim wrażenia. Odtąd dziecko zwykle potrafi skoordynować ruchy oczu i głowy, śledząc ruch. Zaczyna się etap poznawania świata poprzez wkładanie wszystkiego do buzi. W tym momencie również malec odkrywa możliwości własnego głosu – piszczy, pokrzykuje, zmienia ton. "
cały mój marek :( z jedzniem tragedia..pije 8 butli..z czego polowe ulewa, lub ze 120 wypija z 40-60ml! na kazda zmiane pozycji reaguje placzem, kaszlniecie, niezpodziewany halas to u niego krzyk..wrrr..no i wsyztsko pcha do buźki... wkłąda zamiast kciuka całą piąstke! albo wpycha jakies pieluszki, jalsi mu podkladam po jedzeniu (bo ulewa)... tragedia..a dopiero sie zaczelo. jak patrze na tabelke-to dzis 3 dizen :( no i kiepsko spi w dzien i w nocy. dzis o 3 znowu mial ochote sobie urzadzic poranek;/
I nie dziwię się, ze po 3m-cu karmiace matki mają kryzys laktacyjny..skoro dziecko gorzej je... moja przyjaciolka wlasnie to przechodzila:) myslala, ze zanika pokarm..ale wytrwała:))
lecę na zakupy:))

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

klabacka
hej":)
ZawszeBosa..powodzenia z kolokwium , przygotowaniami...
A moze Amelka ma skok rozwojowy?? "Około 8 tygodnia przychodzi kolejny skok, w którym dziecko zaczyna rozróżniać wzory w dźwiękach, zapachach i smaku. Uważniej niż dotychczas malec może przyglądać się wyrazowi Twojej twarzy czy w ogóle obserwować ludzi. Jest to moment, w którym dziecko odkrywa własne dłonie – często na nie patrzy, próbuje się nimi bawić, bywa, że sięga po przedmioty lub dotyka ich. Powoli nasz maluch zaczyna kontrolować swoje ruchy. " u nas ten skok był ok 9tyg. i trwał prawie dwa..
i co?? jak juz moje tabelki ladnie zaczley sie wypelniać kolorkami snu, karmienia, spacerow..to.. SKOK! załamka:(

"Po upływie 11 lub 12 tygodni dziecko może wydać się nam bardziej nieznośne. Zmniejsza się apetyt, gorzej śpi, częściej marudzi czy nawet krzyczy. Na tym etapie niemowlę staje się bowiem bardziej wrażliwe na świat detali. Dziecko zaczyna dostrzegać różnice np. w tonie głosu, intensywności światła – może go obudzić szczekający pies, który dotąd nie robił na nim wrażenia. Odtąd dziecko zwykle potrafi skoordynować ruchy oczu i głowy, śledząc ruch. Zaczyna się etap poznawania świata poprzez wkładanie wszystkiego do buzi. W tym momencie również malec odkrywa możliwości własnego głosu – piszczy, pokrzykuje, zmienia ton. "
cały mój marek :( z jedzniem tragedia..pije 8 butli..z czego polowe ulewa, lub ze 120 wypija z 40-60ml! na kazda zmiane pozycji reaguje placzem, kaszlniecie, niezpodziewany halas to u niego krzyk..wrrr..no i wsyztsko pcha do buźki... wkłąda zamiast kciuka całą piąstke! albo wpycha jakies pieluszki, jalsi mu podkladam po jedzeniu (bo ulewa)... tragedia..a dopiero sie zaczelo. jak patrze na tabelke-to dzis 3 dizen :( no i kiepsko spi w dzien i w nocy. dzis o 3 znowu mial ochote sobie urzadzic poranek;/
I nie dziwię się, ze po 3m-cu karmiace matki mają kryzys laktacyjny..skoro dziecko gorzej je... moja przyjaciolka wlasnie to przechodzila:) myslala, ze zanika pokarm..ale wytrwała:))
lecę na zakupy:))

Klabacka no współczuje tej zmiany...Widac Mareczek jest 100procentowym wrazliwcem!! Bidulki i On i Ty!! Ale co kochana poradzisz...trzeba przeczekac najwyraźniej...Duuuzo wytrwałości kochana życzę!!
A co do kryzysu laktacyjnego to mam nadzieję, że mnie ominie bo mały je jak zawsze a i mleka jest tyle co zawsze...Jeszcze choc miesiac chciałbym pokarmic a potem sie zobaczy..

A ja dzis umieram. Wczoraj zjadłam kawałek ciasta brownie(czekoladowe) i chyba mój organizm sie odzwyczaił od takich słodkosci bo zołądek mi dzis wariuje...Masakra! Dobrze, że małemu nic nie jest!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

oj spokój dzisiaj Franuś zasnął (w ogóle senny dziś) ,Tomek jeszcze w pracy,ja idę na kolację,wykorzystam jak mały śpi!!!:sen:

U nas mroźno,że hej,spacery odpadają w takie dni,oby to szybko minęło....spokojnej nocy Mamy.

AnnaWf pewnie tak zareagowałaś bo dawno nie jadłaś słodyczy,polecam herbatkę jakieś zioła,koper lub rumianek
Klabacka to prawda z tymi skokami,ja też to obserwuje.Ale chyba tez zacznę zapisywać różne rzeczy,ogólnie troche panuje u mnie chaos

http://www.suwaczek.pl/cache/d2d06c7147.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8baa4ddde3.png

Odnośnik do komentarza

klabacka

my już po chcrzcinach..mieliśmy w 2 dzień swiat..więc za jednym razem przygotowania. choć chcieliśmy w lokalu, nawet mieliśmy umówione..ale w końcu wyszło, ze spotkmay się wszyscy w małym mieszkanku. przynajmniej marek czuł się dobrze. bo akurat wtedy spał cały dzień..tak mi się odmienił:) ale tylko na ten jeden dzień;D:smile_move:

he he, widocznie woda świecona była przeterminowana :) my tez chcielismy isc do księdza z reklamacją, ze działała tylko 2 dni (dziecko aniołek,:angel_star: a potem jak zwykle:36_1_15:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqglq1qn685.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wldf9h1hs3o8v3.png
:kawa-woman:
kawa to podstawa

Odnośnik do komentarza

AnnaWF tobie zaszkodziło ciasto a ja w sylwestra odleciałam po małej lampce szampana, miałam takie zawroty głowy ze hej. nigdy nie mogłam pojac jak komus szumi w głowie po szampanie. teraz juz wiem. chyba nieprędko się go napije..

Zawszebosa, bo ja to jestem taka wyluzowana mamuska, nie nie nie pale zioła cały dzien, tylko az tak sie nie przejmuje. co prawda lubie miec dzieci na oku, jak to kwoka, ale nie panikuje jak zje cos z ziemi, o np. zuzka czasem jadla piasek w piaskownicy, a jak znalazła peta, to przynosiła i mówiła : tata! (bo stary niestety pali). jak dzieci kaszlą czy mają katar, to tez nie biegne od razu do lekarza. te biedne bakterie tez muszą gdzies żyć.
pozdrawiam i żyzce udanej niedzieli

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqglq1qn685.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wldf9h1hs3o8v3.png
:kawa-woman:
kawa to podstawa

Odnośnik do komentarza

monikstar
AnnaWF tobie zaszkodziło ciasto a ja w sylwestra odleciałam po małej lampce szampana, miałam takie zawroty głowy ze hej. nigdy nie mogłam pojac jak komus szumi w głowie po szampanie. teraz juz wiem. chyba nieprędko się go napije..

Zawszebosa, bo ja to jestem taka wyluzowana mamuska, nie nie nie pale zioła cały dzien, tylko az tak sie nie przejmuje. co prawda lubie miec dzieci na oku, jak to kwoka, ale nie panikuje jak zje cos z ziemi, o np. zuzka czasem jadla piasek w piaskownicy, a jak znalazła peta, to przynosiła i mówiła : tata! (bo stary niestety pali). jak dzieci kaszlą czy mają katar, to tez nie biegne od razu do lekarza. te biedne bakterie tez muszą gdzies żyć.
pozdrawiam i żyzce udanej niedzieli

:happy: moj Natan też do tej pory co mu spadnie to podnosi i do buzi...:) ale takie sa dzieci!!
która z was jeszcze nie chrzciła??? ja nie wiem kiedy zrobimy chrzciny...chciałam w lutym ale mąż wyjeżdza....pogadaliśmy...za i przeciw i wyszło żeby jechcać bo nastepne 2 lata bedziemy w remontach siedzieć...a tak szybko wyremontujemy i idziemy na swoje bo coraz więcej spięc mam z rodzicami moimi....:uff:
a moja szwagierka spłaca męża bo dom rodziców bierze i dostajemy kase i za to działke chcemy kupić a w przyszłosci może uda nam się wybudować:36_1_22:
Juianek śpi babelek moj:) rano tancze z nim przy muzyce i usypia!!!:angel_star:

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamuski!!

Monikstar fajnie być taka wyluzowana mamusią!! A to tak przy pierwszym też było? Bo sie zastanawiam czy mi przejdzie-hihihih

Klabacka jak u Was? Jak Mareczek?

ZawszeBosa udanych chrzcin!!

Aldonka ja jeszcze nie chrzciłam i jakos mi sie nie spieszy. Najblizszy termin chrzcin to po dyskusjach marzec.. A co do Waszej decyzji to kochana pewnie, że lepiej pojechać, zacisnac zeby i sobie wszystko pospłącać i w ogóle! Pewnie zrobilibysmy tak samo...Pewnie cieżko będzie no ale cóż...zycie. A mieszkac z rodzicami do konca zycia to sama wiesz jak jest. A co do budowy to my właśnie będziemy zaczynac na wiosne...I już sie boje. Ale całe zycie na wynajmowanym to przesada...

Ja wczoraj wieczorem dostałam gorączki. Nie dosć, ze czułam ise cały dzien jak g..w betoniarce to jeszcze ta goraczka...Sama nie wiem czy to od zołądka..Wzięłam paracetamol- mam nadzieję, że małemu nie zaszkodziłam tym, i jakos przez noc przeszło...Dzis w miare dobrze sie juz czuję! Uff:uff: Bo nie wiem co to by było jakbym sie pochorowała...Mąz cos zaczął sie obijac jeśli chodzi o pomoc przy Antku! Trzeba go do pionu postawic!!
Udanej niedzieli kochane!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Dizen dobry..
ale nas mrozy..brrr.. juz drugi dzień siedizmy w domku..strasznie to tylko rozregulowało plan dnia, który i tak z powodu skoku rozwojowego jest zaburzony. marek ucina sobie drzemki 20-30 minutowe..nic nie da sie na spokojnie zrobić..tkai urok..jest bardziej marudny niż zwykle..mam nadzieję, ze szybko mu minie..
Aniu..zdrowiej, bo potrzebna jesteś silna i zdrowa Antosiowi:) i powodzenia z budową. ja już się swojej nie mogę doczekać:) podobnie, jak Aldonka mieszkam chwilowo u rodizców..i jakoś nie bardzo chce tu zostać na dłuzej... więc Aldonka..mas zrację..przyda się torszkę kasy i pojawią sie plany na przyszłośc;) trzymam kciuki za "rozłąkę"..dacie adę :)
monikstar..chyba mas zracje..pójdę ze skargą do księdza, ze dał przeterminowaną wodę;))

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Witam koleżanki

Ech... mam już serdecznie dość tych mrozów. Dziś o 8:04 odnotowałam na termometrze -20 stopni! 2 godzinki później było już lepiej, tylko -14 ;) Przez ta pogodę nie wychodzę już trzeci dzień na spacerki. Mała mi się rozregulowała (o ile w ogóle jakiś rytm był), gorzej śpi w dzień, tak zawsze 1-1,5 h na dworze spała i potem często gęsto jeszcze godzinkę w domku dosypiała.

Zawsze Bosa jak po chrzcinach? Wszystko się udało? Fajnie, że już macie to za sobą. Choć pogody nie zazdroszczę...
My mieliśmy chrzcić w święta, ale raczej przełożymy na później. Moja siostra chce ochrzcić synka w święta i nie chcemy dublować imprez... Może i lepiej jak później. Jakoś w maju ochrzcimy to już będzie ciepło i ładnie. No i będę mogła wystroić moją księżniczkę w jakąś śliczniusią sukienusię :) No i może włoski podrosną... Marzenia. Na razie to taki łysek a nie dziewuszka.

Aldonka 3mam kciuki za Was. Żeby ta rozłąka z mężem nie doskwierała bardzo i szybko się skończyła, żeby przywiózł worek pieniędzy i żebyście poszli na swoje :)

Klabacka nie daj się Mareczkowi ;) To tylko niemowlak. Musi być na niego jakiś sposób. Może to tylko chwilowa niedyspozycja. Każdy ma prawo do gorszych dni. 3maj się dzielnie!

Aniu zdrówka życzę!

Miłej i spokojnej nocki wszystkim!

Załączam fotki moich skarbów. Osobiście wolę opcję z drugiego zdjęcia, niestety rzadko jest mi dane mieć takie chwile ciszy i spokoju... :15_2_138:

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Witajcie porannie!!

Karolajna zdjecia sliczne!! A do tego Twoje maleństwo slicznie sie na raczkach juz podnosi!! Jestem pełna podziwu bo mój Antek to jeszcze ani razu tak sie nie podniósł!! Chyba musimy cześciej na bruzszek kłaść...

Dzis znowu mróz. Juz trzeci dzien budzę sie a na termometrze -20!! Takze dzis znowu na spacerek nie pójdziemy...Nie lubię takich zmian bo mój mały sie rozreguluje przez to...
Całuski

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Ja od 3 dni usiłuje działać z moim Filipem wg.łatwego planu, wg"języka niemowląt"Mój mały jest średniaczkiem, póki co wielkiego problemu nie mam ale po tyg. dopiero ocenie rezultaty!!

U mnie tez duże mrozy wczoraj ubrałam jednak małego bo szlismy obok do klatki na urodziny 3 bratanicy!Było ostre powietrze, ale myślę że taki tylko wyskok małemu nie zaszkodził. dziś bezapelacyjnie siedzimy w domku i po zapowiedziach pogodowych raczej jutro też!
Miłego dnia spadam bo mały kończy swą króciutką drzemke!!:36_2_53:

Odnośnik do komentarza

cześć
macie rację z tymi mrozami..siedzneiw domu to masakra. dzieci sie przestawiają i trzeba nowy rytm dnia ukaładac..a to niełatwe:)normalnie nie mogę doczekac się wisony, kiedy będę siedzieć na ogrodzie a nie w 4 ścianach:)
karolajna
..wow..ale zazdroszczę małej takich gimnastycznych akrobacji. marek nienawidzi leżenia na brzuszku, jak tylko go obracam..to histeria:( wiec nie wiem, co mam robic;( a juz dawno czas na dzwiganie glowki:( owszem, gdy trzymam go pionowo przy brzuchu to maly sztywno trzyma gloe..ale jak tylko klade na brzuch to ryk, mnos w poduche i purpura na twarz;( nie wiem..co robie źle;(
a tka w ogole to slicznie rodzenstow wygląda razme:) slodziaki małe;):36_1_22:

aa..i jeszcz ejedno..znalazłam pleśniawki...dbam o jego higienę, więc dlaczego???..echhh

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

hej witam mroźnie,po weekendowo Ale szybko mija taki weekend i ja znowu sama w domku (babcia Tomka wyjechała na kilka dni a Tomek w pracy,dobrze,że ma ranki i po 14 już będzie )

Macie rację z tymi spacerami, mój Franio też je lubi,trochę sobie wtedy pośpi i jest taki spokojniejszy.Wczoraj dawał w kość,ale razem z Tomkiem go zabawialiśmy i jakoś przetrwaliśmy ten ciężki dzień. A dzisiaj znowu bezspacerowo, na termometrze minus 15. Byle do wiosny.
Karolajna super zdjęcia, mała ślicznie podnosi główkę,ja też byłam pod wrażeniem.

oj,Franek już pospał,wstępnie pa.lecę

http://www.suwaczek.pl/cache/d2d06c7147.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8baa4ddde3.png

Odnośnik do komentarza

klabacka
cześć
macie rację z tymi mrozami..siedzneiw domu to masakra. dzieci sie przestawiają i trzeba nowy rytm dnia ukaładac..a to niełatwe:)normalnie nie mogę doczekac się wisony, kiedy będę siedzieć na ogrodzie a nie w 4 ścianach:)
karolajna
..wow..ale zazdroszczę małej takich gimnastycznych akrobacji. marek nienawidzi leżenia na brzuszku, jak tylko go obracam..to histeria:( wiec nie wiem, co mam robic;( a juz dawno czas na dzwiganie glowki:( owszem, gdy trzymam go pionowo przy brzuchu to maly sztywno trzyma gloe..ale jak tylko klade na brzuch to ryk, mnos w poduche i purpura na twarz;( nie wiem..co robie źle;(
a tka w ogole to slicznie rodzenstow wygląda razme:) slodziaki małe;):36_1_22:

aa..i jeszcz ejedno..znalazłam pleśniawki...dbam o jego higienę, więc dlaczego???..echhh

Nie przejmuj się tym,że marek nie lubi tak leżeć, bo chyba żadne dziecko nie lubi.Filip tez się darł wniebogłosy,a teraz czym częściej go tak kładę to nawet przestaje protestować.Moje spostrzeżenie:bardziej się darł miesiąc temu kiedy jeszcze nie miał wyćwiczonych mięśni szyi i karku, teraz dźwiga do góry lepiej już,i mnie się denerwuje, dłużej jest w stanie sobie ćwiczyć zanim się zirytuje!Recepta więc chyba jest częstsze polegiwanie na brzuszku :)spróbuj i po jakimś czasie zobaczysz czy faktycznie kiedy mu zacznie wychodzić też będzie mniej się denerwował w tej pozycji!

A pleśniawki to chyba tez mogą być od piersi, bo byś chyba za każdym razem musiała przemywać pierś woda po karmieniu.Najwyżej teraz spróbuj przemywania jemu jamy ustnej przegotowaną wodą np.sterylnym gazikiem i swoją pierś też przemywaj przed karmieniem!Jak to nie pomoże to chyba trzeba by się do lekarza udać!!!

Odnośnik do komentarza

Hello!!

Justyś mój Antek tez jest średnaczkiem-))

Klabacka mój Antos tez nie lubi leżec na brzuszku i nigdy sie jeszcze na rączkach tak wysoko nie podniósł!! Chyba trzeba nasze dzieciaczki częściej na brzuszku kłaść...A pleśniawki to najprędzej od cycka. I nie jest to kwestia braku higieny bo na pewno o nia dbasz, tylko to jest bardzo 'popularna' dolegliwość przy karmieniu piersia. Spróbuj tak jak radzi Justys- myj pierś częściej i zobaczysz. A jak to nie pomoze to lekarz...

Ja dzis nie wytrzymałam i poszłam z małym na spacerek. Bo na weekend nie było szans bo na termometrze było -17!! A dizs 'skromne' -9 więc sie wybrałam. Dziecku lepiej sie zrobiło i śpi juz mój aniołek.

całuski

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Witam

A ja dziś niewesoły dzień miałam :( Synek chyba się czymś struł, bo pół dnia wymiotował. Ogólnie osłabiony, blady, nawet spał w dzień, co mu się normalnie nie zdarza, nie miał siły na zabawę, nawet bajki niechętnie oglądał. Temperaturę miał 36,9, biegunki nie miał, więc na razie do lekarza z nim nie jechałam. Jak jutro nie będzie poprawy, to pewnie się wybierzemy. A na dworze takie mrozy...

Byłam wieczorem u gina na "przeglądzie" po połogowym. Wygląda, że wszystko ok. Choć dostałam skierowanie na USG, żeby się upewnić, że macica się ładnie oczyściła, bo choć minęło ponad 7 tygodni od porodu, to nadal mam krwiste plamienia :( Aha, poprosiłam o receptę na Cerazette (jednoskładnikowa pigułka antykoncepcyjna, dozwolona dla kobiet karmiących piersią). Dostałam na 3 opakowania od razu :) Bo więcej dzieci nie planuję mieć. Przynajmniej na razie. Może za parę lat mi się odmieni ;)
A u lekarza tak byłam rozkojarzona, że zapomniałam mu dać do wypełnienia zaświadczenie, że byłam pod opieką lekarską od początku ciąży. I znów o becikowe papierów nie złożę :( Zła jestem na siebie. Prawda to, że skleroza nie boli...

Miłego wieczorku kochane i spokojnej nocki!

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...