Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

cześć dziewczyny, ja dziś się nie odzywałam tak długo bo szwagierka miała urodziny i byłam na wizycie.
Co do wizyty u ginekologa to jestem wręcz oburzona. Posłuchajcie: ta jak mówiłam moja gin teraz ostatni tydz. jest na urlopie, więc umówiona miałam wizytę zastępcza u jej koleżanki z przychodni. kiedy tam w końcu weszłam kobieta od razu każe się rozebrać do badania, nie pyta jak się czuje, nie pyta o ruchy dziecka itp. Położyłam się i ona mówi że Oki i z jakiego powodu mam l4 skoro wszystko w porządku? tłumaczyłam jej ze w 27tyg ciąży miałam skracająca szyjkę macicy a ze pracuje w hipermarkecie, praca stojąca wiec trzeba było na l4! Siadam i proszę o zwolnienie do poniedziałku bo tak się umawiałam z moją dr. ze jak będę u niej na kolejnej wizycie to da mi skierowania na wszystkie badania potrzebne do szpitala przed porodem. A ta do mnie: ale po co przecież jak miała pani ostatnie badania we wrześnio robione to wszystko było w porządku wiec nie widzę sensu!! ja na to: ale jeszcze usg przed porodem miałyśmy zrobić, a ona mi odp: ale po co usg to- my zrobimy jak Pani na porodówkę przyjedzie. A potem dała mi l4 do dnia porodu czyli na 3 tyg! Dodając że ona nie zaleca więcej wizyt w przychodni bo nie ma sensu skoro wszystko w porządku. A ja jej tłumacze czy mogę się zapisać bo tak byłam umówiona z dr Klimczyk, a ona: jak Pani chce to niech się zapisze na własną rękę , a pani dr będzie po urlopie miała bardzo dużo pracy i po co mam jej głowę zawracać bo teraz to już w każdym momencie jak urodzę to mi nic i małemu nie będzie! A jak chce sobie z nią pogadać to mogę do niej zadzwonić prywatnie, a jak się zapisze to tylko miejsce blokuje potrzebującym! Szczena mi opadła, wyszłam z mieszana na koniec pytając czy mam jakieś rozwarcie a ona tak -takie na jeden palec! Wyobraźcie sobie że nawet tętna płodu mi nie zrobiła-kobieta rutyniarz- potraktowała mnie dosłownie z góry!

Odnośnik do komentarza

Aha dodam, że zdania nie zmieniłam zamierzam iść w ten najbliższy poniedziałek do mojej dr. żeby wszystko jeszcze raz sprawdzić! Usłyszeć coś sensownego przed tym jakby mnie wzięło! Tak na spokojnie teraz sobie myślę, że np kiedy do dnia porodu nie pojawiły by się bóle to co ja niby miałabym zrobić z tym dalej, co czekać dalej? ehh za dużo emocji na jeden dzień!! masakra jestem zła, niepocieszona, wręcz płakać mi się chce!

Odnośnik do komentarza

ZawszeBosa
wracając do mojej opuchlizny, to troszkę się przestraszyłam, rano opuchnięta nawet jestem, stopy i dłonie- koszmar. Zmierzyłam ciśnienie jest ok, więc na razie się nie martwię....a u Was jak wygląda sprawa z opuchlizną????

Ja tak bardzo nie puchnę, puchną mi kostki i stopy, ale na zmianę pogody-tak zauważyłam! może coś w tym jest że gromadzi się w tobie teraz więcej wody! Ale jestem zdnaia że skoro ciśnienie jest Oki to nie masz się czym przejmować!

Odnośnik do komentarza

Justyś, no przeczytałam Twojego posta i jestem ...w szoku, z każdym wersem oczy miałam coraz większe. Tak, jak mówisz rutyniarz!!!! i najgorsze jest to, ze kobieta!!!!!to ona najbardziej powinna Ciebie, nas rozumieć, ze każda wizyta to "spotkanie" z naszymi maleństwami, oczekujemy każdej inf, i każda inf jest dla nas warta złota. Jesteśmy przewrażliwione, każdy niepokojący sygnał martwi, potrzebujemy więcej wsparcia niz inni pacjenci. Och teraz ochłoń kobietko i idź spokojnie na wizytę do sowjej gin., trzymaj sie cieplutko, zreklaksuj się, tego Ci życzę na ten wieczórQ! buźka!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

divalia
Ja po wizycie. Mała dalej napiera porządnie główką na szyjkę i chce wyjść. Gin powiedziała, że dobrze by było, żeby jeszcze 3 tyg wytrzymała. Do terminu raczej nie ma szans dotrwać. Mam leżeć i leżeć i leżeć:36_11_23:

to leż kochana i się oszczedzaj tylko przez ten czas a potem z górki :36_1_73:

Odnośnik do komentarza

Justyś współczuje ci takiej wizyty. co za swieta krowa z tej lekarki.tym bardziej ze to była wizyta zastepcza. dla mnie taki lekarz to konował, weterynarz by cie lepiej potraktował. jak mozna kobiecie w 9 mies. kazac isc do pracy??!! jakies porąbane babsko. nawet gdybys siedziała w urzedzie na krzesle to tez niefajnie.ciekawe jak ona badałaby pacjentki gdyby była na Twoim miejscu.. Boszszszsz ale sie zdenerwowałam. Ja ide jutro, ale na luziku. mój gin jest super. od początku ciąży sam sie pytał czy piszemy zwolnienie.
w I ciaży 2 tyg przed porodem miałam takie opuchnięte stopy ze wyglądały jakbym przyczepiła je od Shreka! myslałam ze pojade w listopadzie w klapkach basenowych (bo miały regulacje na rzepy) do tego porodu. maż mnie błagał zebym sie nie wygłupiała. teraz na razie tylko troszke spuchnięte i czasem dłonie.za to cierpie na bezsennosc potrafie nie spac od 4.
dzisiaj w koncu zabrała sie za pracowanie ciuszków, bo to juz najwyzsza pora..

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqglq1qn685.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wldf9h1hs3o8v3.png
:kawa-woman:
kawa to podstawa

Odnośnik do komentarza

dzien dobry:)

divalia
trzymaj sie i lez, jesli trzeba. dacie rzem radę. we dwie raźniej:):smile_$:
justys..sam sie oburzyłam czuytając twoejgo posta. Co za baba!!! tak nie można! Człowiek ma tyle pytan, zmartwień..a ona traktuje Cię jak zwykły numerek... bez sensu.. idz do swojej lekarki i wsyztsko wyjasnij. trzyamm kciuki!
ps. widze, ze jednak sma zostanę w klubie mam "przeterminowanych" ;/ echhh :)
monikstar..super suwaczek:)) oj..teraz tylko szykowanie wyprawki.
ZawszeBosa... wiesz..czasmi tak nachodzi człowieka, ze zachowuje się jak "młodzieniec"...okj ile razy z M. wygłupiamy sie jak nastolatkowie..i jak sobie pomyślimy, jakie głupoty robiliśmy 7 lat temu..to fiu fiu..:) a teraz...hmm.. syn w drodze, ziemię juz mamy i plany..żeb budować domek:D
ja zaraz zmykam sprzątać i wstawię ręczniki do prania. papapa :*:36_3_17:
miłego dnia :*

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

monikstar
yes! yes! yes!
chorobcia , jeszcze tylko nie wiem gdzie sie wysyła podziekowania:36_11_13::36_1_4:

podziękowania znajdują się pod każdym postem z prawej strony w rogu min tam gdzie pisze cytuj, multi wył, szybka odpowiedz! Ale warunek jest jeden musisz mieć chyba powyżej 10 postów na forum, albo 20-jakoś tak, jak będziesz miała odpowiednia ilość to one same się tam pojawia!

Odnośnik do komentarza

monikstar po 20 postach się włącza funkcja dziękuję, pamiętam jak też czekałam na to jak się pojawi....mnie też czeka pranie i prasowanie....a tu pogoda bleeee....

Klabacka i Zawszebosa czasem fajnie tak pogadać co się robiło kiedyś z mężem, teraz to rzeczywiście poważnie wygląda....jakieś plany poważne, budowy lub remonty domu....ciekawe jak to będzie....

Justys ja też w szoku, chyba bym ją tam opierniczyła, ale takie są niektóre babska, nie martw się do poniedziałku niedaleko, Twoja gin. Cię uspokoi....
divalia leż grzecznie i nie martw się, trzymaj się tam.

mjk89, karolajna,Aldonka i reszta listopadówek co tam słychać????????:36_1_11:

Ja dzisiaj muszę trochę ogarnąć ten pokój nasz, bo strasznie się nam nawaliło różnych rzeczy, muszę się wziąć za to , bo już mnie to wkurza.....Przynajmniej czas minie bo znowu sama jestem cały dzień....Ojjjjjjjjjj

http://www.suwaczek.pl/cache/d2d06c7147.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8baa4ddde3.png

Odnośnik do komentarza

Witam!!!
Moje spokojne leżenie się właśnie skończyło:( Babcia poszła z Damiankiem do przychodni, bo wczoraj zauważyłam krostki na plecach i na głowie, no i okazało się, że ma OSPĘ:36_11_23: Więc przynajmniej 2 tyg będzie w domu, a raczej ze mną w łóżku. Mam nadzieję, że mnie nie zarazi. Niby byłam chora, ale nigdy nic nie wiadomo:36_11_23:

Moje aukcje allegro http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2876612
http://s9.suwaczek.com/200911234965.png
http://s8.suwaczek.com/200506104662.png
http://s1.suwaczek.com/20050108580123.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d0e845766.png

Odnośnik do komentarza

witam was kochane;):smile_$:

wczoraj od samego rana bylam na wyjezdzie bylismy zobaczyc plytki do lazienki przy okazji jak jechalismy do lekarza;]

wiec wizyte mialam normalnie na 16.30 a ze nie bylo co robic pojechalam wczesniej, oczywiscie mnie nie przyjela bo stw ze mam wizyte na 16 a nie na 13 -ok stwierdzilam ze dobra jest i przyjade pozniej wiec zrobila mi ktg i musialam wrocic o16;/
dostalam skierowanie na badanie krwi jak sie okazalo po naszym bledzeniu po miescie babka powiedziala ze tylko do 13 pobieraja krew no to spowrotem chodzilismy po miescie i po sklepach;)
na wizyte przyjechalismy o 16oczywiscie profesor sie spoznil i byl dopiero o 17 a ... nawet nie sprawdzil rozwarcia ani mnie nie zbadal o usg nie wspomne...wzial tylko sluz do badnia i to byla cala wizyta...
:36_11_23:

a ze nastepna wizyte mialam u nas na miejscu no to jechalismy...przyjela mnie tu po 18...za to zrobila wszytskie badania sprawdzila rozwarcie -oczywiscie zadnego nie ma powiedziala ze to bylo tylko przez wysilek czyli te wymioty po weselu...a teraz nie ma sladu;]
no i zrobila mi usg;)
maluszek wazy 2600 wiec przez 3tyg przybral na wadze 800gram;)powiedziala ze ladnie wazy i rosnie;)nastepna wizyte u niej na miejscu mam 17listopada;]czyli na ost nogach;):36_3_17:

wrocilismy do domku byla 19 wiec najdlam sie zrobilam kolacje mezowi poszla sie wykapac i nyny padala z nog wczoraj ze zmeczenia;/ eh ale sie ciesze ze chociaz ta 2wizyta byla ok;):cats:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

Witam i ja po nieprzespanej nocce....
syn cosik przeziębiony jest....mnie gardło tylko smyra i leczę się herbatką z miodem...
A Natan katar, kaszel....porażka!!! jeszcze się cały zesikał na wylot nad ranem....podałam mu lekarstwa i usnął ze mną....i dzis do dupy jestem....
na obiad krupniczek robię :5_8_11:

Ania przesyła całuski i pozdrowienia!!! jutro wychodzi ze szpitala a Antoś ssie cyca ładnie:guitar:

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki. Pamietacie mnie jeszcze?

Gratulacje dla rozpakowanych mamus, i kciukaski dla reszty.

Divalia zadzwon do swojego gina i zapytaj sie co masz zrobic, bo ja z tego co wiem to nie powinno sie przebywac w ciazy z chorymi na ospe. Ale moge sie mylic.

justys wspolczuje wizyty. ja osobiscie by ja opierniczyla i pare slow jej powiedziala bo jej zasranym obowiazkiem jest dokladnie cie zbadac, dac skierowanie na badanie i gowno jej do tego czy ty jestes na zwolnieniu czy nie. Jezeli mowisz ze jestes umowiona ze swoja doktorka to ona powinna sie do tego ustosunkowac. no ale coz taka baba to juz raczej normalna nie jest.
A wczoraj bylam u swojej gin, mlody wazy 3200 a zapewne moze dobic i do 3500. Zadnych objawow zblizajacego sie porodu, jak cos 30 do szpitala na patologie mam sie zglosic, jak sie zapytalam czy moge po swietach to mi powiedziala ze woli nie bo ona chce zebym byla pod opieka lekarzy, bo nigdy nie wiadomo co moze sie wydazyc.

Mjk widze ze coraz wiecej rutyniarzy jest a nizeli lekarzy z powolania. Wspolczuje , dobrze ze masz jeszcze jednego lekarza ktory potrafi sie zajac pacjetka.

http://s10.suwaczek.com/200911061762.png
http://s5.suwaczek.com/20080329650113.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny

Wczoraj już nie miałam siły pisać. Ech, ta pogoda mnie rozwala. Chyba jesienna chandra mnie dopadła :(

Justyś współczuję, że tak Cie lekarka potraktowała. Jakaś niepoważna jest. Dobrze, że tylko jednorazowo byłaś skazana na wizytę u niej, a twoja pani doktor normalna jest...

Divalia bidulko, współczuję przymusowego leżenia, na pewno nie jest to miła sprawa, ale czego się dla dzidzi nie robi. Szkoda, że synek akurat się rozchorował. Może poprosisz kogoś o pomoc? Z doświadczenia wiem, że nie jest łatwo grzecznie leżeć i się oszczędzać, jak jest pod opieką mały szkrab. Szczególnie jak jest chory na ospę, to może nie powinniście razem polegiwać w łóżku. Piszesz, że sama chorowałaś, więc ryzyko zarażenia się jest praktycznie zerowe - "Jeżeli przechodziłaś ospę, dziecko korzysta z Twojej odporności przez cały okres ciąży a także do 7 dni po porodzie. W związku z tym nic mu nie grozi, nawet jeżeli miałaś kontakt z osobą chorą", ale lepiej chuchać na zimne...

Mjk ja Cie podziwiam, ile masz siły, nie tylko opiekujesz się wspaniale rodziną, to jeszcze z mężem remontujesz i śmigasz po mieście co chwila. Uważaj tylko na siebie, żebyś się nie przeciążyła. Nam jeszcze trochę czasu do rozwiązania zostało...

Witaj Gumijagodka. Fajnie, że dzidzia rośnie zdrowo i czeka spokojnie na swoją kolej :)

Pozdrowienia dla wszystkich. Miłego dnia

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Gumijagodka witaj po krótkiej nieobecności. Cieszę się, ze u was wszytsko dobrze;)) odzywaj sie do nas częściej :):36_3_17:
karolajna z ta jesienną chandrą to tak bywa, ja tez odczuwam skutki, jakaś senna jestem i nic mi się nie che..echh.. człowiek by tylko się lenił;/:5_8_11:
divalia- lez i wypoczywaj. no i powodzenia, bo małym z ospą..szybko będzie się nudził..ale mam nadzieję, że przetrzymacie ten chorobowy kryzys
mjk89..dobrze, ze ostatnia wizyta była udana. chyba ostatnio jakiś pech krąży, bo cosik na rutyniarzy trafiamy. cąłe szczęście, ze wszystko OK! trzymaj się, moc uścisków :*:smile_$:

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!!!

Nasza Ania już wraca do domku, Aldonka pisała wcześniej, ja tez dostałam od Ani wiad., kurcze jak ja jej zazdroszczę.
Dziewczyny puchnę dalej na potęgę, to jakiś koszmar jest...ale ciśnienie mam ok: 127/78- wręcz wzorowe! wiem, ze pod koniec ciąży to normalne ale ja juz w żadne buty nie wchodzę, na porodówkę to chyba w klapkach pojadę-hihihi

mjk89 zmien tego lekarza, matko jedyna po co Ty jeszcze jeździsz do niego- co ca d....! na coś takiego to brak słó, Justyś miała to samo, az się wierzyć nie chce!

Divalka uważaj na siebie ale tak jak Karolajna pisze, skoro już przechorowałaś ospę to możesz byc spokojna.

zufolo nie szalej za bardzo z tym sprzątaniem! chociaż zupełnie Cię rozumiem jak sama czegoś nie zrobię to też mnie coś bierze chociaż dziś troszkę leniuchowałam, tylko obiadek zrobiłam.

uleczka170 ja od nd jestem bez fenoterolu- brzusio stawia się i pobolewa ale oprócz tego nic się nie dzieje. Właśnie wcześniej pisałam, ze tyle tyg człowiek obawiał się przedwczesnego porodu, a teraz to obawiam się przeterminowania-hihih.

Dziewczyny właśnie już mamy 21 października, która kolejna do rozpakowania????

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

divalia
Karolajna dzięki za info o ospie. Niestety tego polegiwania z synkiem nie da się uniknąć, bo jak jest chory to mama najważniejsza. Nie daję mu się tylko całować. Mam nadzieję, że będzie ok, a córeczka poczeka z narodzinami, aż syn wyzdrowieje i przestanie zarażać.

Z tego co się orientuje to on najbardziej zaraza wtedy gdy jeszcze jest nosicielem tego wirusa a nie koniecznie widać było krostki- choroba taka rozwija się podobno w organizmie do 2 tyg. zanim się ujawni!! Ale nic się nie przejmuj kobiety w ciąży na prawdę jakoś świetnie się bronią przed wszelkimi infekcjami, wirusami itp, będzie wszystko oki!:36_2_25::36_2_25: malutka poczeka jeszcze przynajmniej do 37tyg!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...