Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, Gość Olgik napisał:

Jeśli dobrze pamiętam to lekarz już w 4t+6 mowil o zarodkach, nawet mi pokazywal ze cos tam widac w tym pecherzyku 😄 ale moze cos zle zamapietalam bo pecherzyki mialy wtedy po 1,3mm ale dla mnie usg to czarna magia mam wszystkie zdjecia. U mnie nawet piersi nie urosly... moze w jakis dzien czy dwa lekkie ciagniecie brzucha poczulam w sumie macica rosnie zwlaszcza z dwojka dzidziusiow. W 6t+6 widzielismy z mezem juz dokladnie 2 bijace serduszka 🙂 lekarz zmierzyl jak szybko bija ale bylo za wczesnie na echo, obysmy juz dzisiaj uslyszeli 😄 na pewno mialas pecherzyk 16mm a nie 1,6mm? Ja w podobnym czasie co Ty mialam 1,3mm kazdy.

Oglik dokładnie 16,7 mm

Odnośnik do komentarza
Gość Ola z przedszkola

A w ogólne, to teraz miałam na pierwszym monitoringu 2 pęcherzyki. Na drugim w dzień owulacji ten jeden był już przerośnięty - 28 cm, a ten drugi miał 18 i był taki zakrzywiony. Lekarz powiedział, że nie widzi płynu za jajnikiem wskazującego na owulację, ale może dlatego jest takie wgłębienie, bo pękł niedawno. Tak mogło być - czułam ból brzucha po tej stronie, testy wychodziły baaardzo ciemne i miałam śluz z krwią - jak nigdy. Tylko to był wtorek południe, a współżyliśmy w niedzielę na wieczór, bo mąż pojechał w delegację... Czy to bardzo duża przerwa? Zapłodnienie było możliwe? Lekarz kazał mi w tym dniu wziąć 2 tabletki costilbegytu - tylko po co, w dniu owulacji? 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Ola z przedszkola napisał:

Olgik Czekam na dobre wieści 🙂 

 

Ja zawsze biorę po dwie tabletki clostilbegytu. Nie martw się, że to za dużo - lekarz na pewno wie, co robi. Dobowa dawka to 3 🙂 

Dzięki za odpowiedź 🙂 Mam tylko ciągle wątpliwości, czy ta droga jest właściwa. Bez pełnej diagnostyki....Wiem, czas nagli, ale... 

Odnośnik do komentarza

My już po wizycie 🙂 dzieci brykają i machają rączkami i nóżkami, najsłodszy widok pod słońcem 😍 wszystko pięknie kończymy dzisiaj 9 tydzień chociaż w kartotece mam wpisane 8tc (lekarze 8t+6 czytaja jako 8...). Dzieci mają po 2,5 cm a serduszka biją 162 i 160 🙂 dostałam listę badań m.in. hiv hcv hbs czy jakoś tak... dalej biorę utrogestan 2x1 i progesterone 3x1 na wspomozenie rosniecia macicy i utrzymanie ciazy. Za 3 tygodnie I prenatalne usg i jakies z krwi :D

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Magda1997 napisał:

 

Cześć dziewczyny 

Odebrałam wyniki na trombofilie. Pomóżcie mi w interpretacji PAi-1 4G układ heterozygotyczny. Czy sam acard starczy 

Ja przy pai hetero i mthfr hetero mialam od 6tc heparynę, ale ja jestem po dwóch poronieniach.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość MIŁA napisał:

Milen, to byl pierwdzy cykl? Jesli tak to poczekaj, czasem potrzeba czasu. Ja przy clo za pierwszym razem nie mialam nic, dopiero w drugim cyklu zaskoczylo i pojawil sie pecherzyk. Wlasnie zaczynam 3 cykl i zobaczymy 

Tak pierwszy. Miałam w 9 dc 2 pecherzyki po 16 lewy jajnik i 3 (17,20,21) w prawym w 11dc miałam 18 w lewym i w prawym18 i 23. I niestety nie udało się. 

Odnośnik do komentarza

No ale lek zadzialał, mialam kilka pecherzyków. Nie zawsze sie udaję. A czy bylas pozniej jeszcze na monitoringu sprawdzic czy byla owulacja (tzn. czy pecherzyki pękly)? Zdarza się, ze są ale nie pękają. Ja tak mialam przy drugim cyklu. Mam nadzieje ze w tym cos urosnie i dostane zastrzyk na pękniecie

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość MIŁA napisał:

No ale lek zadzialał, mialam kilka pecherzyków. Nie zawsze sie udaję. A czy bylas pozniej jeszcze na monitoringu sprawdzic czy byla owulacja (tzn. czy pecherzyki pękly)? Zdarza się, ze są ale nie pękają. Ja tak mialam przy drugim cyklu. Mam nadzieje ze w tym cos urosnie i dostane zastrzyk na pękniecie

Nie byłam zastrzyk  na pęknięcie dostałam.  Zobaczymy  może tym razem się uda. MIŁA długo się staracie?

Odnośnik do komentarza

Milen, z tego co wiem to zdarza się,że i po zastrzyku nie pęka. Ale ja niestety nie mialam jeszcze zadnego cyklu z zastrzykiem, ide 10.12 i zobaczymy czy cos uroslo. Jesli tak to powiem ze chce zastrzyk, żeby znow nie okazalo sie ze samo nie pęklo.

Staramy sie tak regularnie i w klinice od sierpnia tego roku. Jednak nie zabezpieczamy się od ponad 4 lat, i poprzednia gin "leczyla" mnie duphastonem i metforminą tylko. Przez ponad dwa lata nie zaproponowala nic innego i zmienilam ją na gin, ktora pomogła mojej kolezace zajsc w ciaze z duza nadwaga i ktora jednoczesnie pracuje w klinice leczenia nieplodnosci. Jesli nie uda mi sie zajsc przez kolejne 3 cykle (czyli to beda juz lacznie 6 z clo) to zobacze co moja gin ma do zaproponowania, jesli nic (choc watpię, działamy naprawde super, wkoncu widze ze cos sie dzieje) to wtedy bede myslec co dalej 🙂

Odnośnik do komentarza

MIŁA  my staramy się 6 lat byliśmy w 3 klinikach i w każdym że tylko invitro gdzie na początku  każdy twierdził  że damy radę naturalnie. Dodam że mamy syna 10 latka który  jest owocem naturalnie poczętym bez żadnych  leków.  Obecny gin leczy mnie bromergon, siofir, duphastpn, euthyrox i zaczęłam dziś kolejny cykl z aromek.  Na ostatniej wizycie  powiedział że próbujemy  3 razy jak się nie uda to zmieniamy leczenie. Rok temu w klinice miałam 3 cykle beż powodzenia i za każdym razem  był jeden lub dwa pecherzyki i niestety żadnego leczenia więc mam delikatna nadzieję  że ten gin nam pomoże. Trzymam kciuki za Ciebie jak i za pozostałe kobietki  które się starają.  

Odnośnik do komentarza

Milen niewiem czy wspominalas o tym ale czy maz robil badania? Chociazby podstawy - witaminy z krwi i badanie nasienia? 

Czesto widze historie ze pierwsze dziecko lara poczela bez wiekszych staran a przy kolejnych niestety cos jest nie tak. Czasem wina moze lezec rowniez po stronie partnera.

Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, Gość MIŁA napisał:

Milen niewiem czy wspominalas o tym ale czy maz robil badania? Chociazby podstawy - witaminy z krwi i badanie nasienia? 

Czesto widze historie ze pierwsze dziecko lara poczela bez wiekszych staran a przy kolejnych niestety cos jest nie tak. Czasem wina moze lezec rowniez po stronie partnera.

Oboje  jesteśmy  przebadani u męża słabo  z ruchliwoscia ale po leczeniu jest poprawa.  Jak jeden z lekarzy powiedział jestem modelem jednokrotnego użytku:(

Odnośnik do komentarza

Magda gratulacje ;* u nas bajtle dzisiaj zaczynają 11 tydzień 😍 nie mogę się doczekać prenatalnych 21.12. a ponieważ nie mam objawów ciążowych to codziennie się boję czy aby wszystko rozwija się prawidłowo 😞 pracuję teraz sporo przed odejściem więc czas szybciej leci..

Odnośnik do komentarza
Gość Magda1997
40 minut temu, Gość Olgik napisał:

Magda gratulacje ;* u nas bajtle dzisiaj zaczynają 11 tydzień 😍 nie mogę się doczekać prenatalnych 21.12. a ponieważ nie mam objawów ciążowych to codziennie się boję czy aby wszystko rozwija się prawidłowo 😞 pracuję teraz sporo przed odejściem więc czas szybciej leci..

Olgik super ja w sumie też nie mam żadnych objawów cuzje się bardzo dobrze i mam tyle energii że szok. Będzie dobrze po tym wszystkim co przeszliśmy musi hyc Dobrze. Brzuszek już u Ciebie widsc? 

Odnośnik do komentarza

Magda ja ogolnie mam nadwage pomimo ze rok temu schudlam ok 16kg to dalej moja otylosc brzuszna jest spora... cale zycie mialam brzuszek nawet jak wazylam ze 30kg mniej 😉 takze ja niepredko cos zobacze roznice bo zawsze wygladalam jakbym byla w co najmniej 4mies ciazy 😉

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! 

Gratuluję wszystkim, którym udało się zobaczyć dwie kreseczki! A wirtualnie wspieram te, które tak jak ja się starają.

Mam 25 lat, a staramy sie dziecko od lutego br. W całym poprzednim roku również nie uwazalismy, jednak nie mogę nazwać tego staraniami. We wrześniu trafiłam na super lekarza. U mnie hiperprolaktynemia, wynik AMH 6,05. Niereguralne długie cykle. Jestem na dostinexie i jutro zaczynam pierwszy cykl z clo. Wczoraj przeczytałam ulotkę i się obawiam, mam nadzieje że tym razem się uda. Nawet nie chce sobie wyobrażać emocji, które znów poczuje przy zobaczeniu kolejnej jednej kreski.

Chciałam zadać Wam pytanie, jak radzicie sobie psychicznie? Ja czuje, że jestem u kresu wytrzymałości. Coraz częściej przy codziennych czynnościach zwyczajnie siadam i płaczę, przestaje radzić sobie z emocjami. Czy któraś z Was korzystała może z porad psychologa? Czy Wam to pomogło? 

Pozdrawiam Was cieplutko!

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, jestem tu nowa o ciąże staram się z mezem od 2 lat i nic ;-( oboje przebadani i wszystko jak w najlepszym porzadku. i teraz własnie miałam zaczac cykl z CLO ale moja gin uległa wypadkowi i nie bedzie mogła mi zrobic monitoringu. czy uwazacie ze moge wziasc ten cykla CLO bez wykonywania monitorimgu a isc poprostu do innego lekarza w 15 dc sprawdzic co sie zadziało? czy odpuscic i czekac 3 miesiace az wróci moja gin?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...