Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Oooo Kiki, czytasz nas regularnie.. co u Was, jak Jagódka?? U mnie w sumie całkiem dobrze, czasami gorzej psychicznie, bo jak to ja zastanawiam się czy wszystko dobrze i czasami zamartwiam się na zapas.. w piątek mam wizytę, wiec tez już o tym myśle.. doktorek spisuje się na medal, chociaż się jeszcze go uczę.. a jak było u Ciebie z porodem, miałaś wskazanie do cc? Jeszcze nie rozmawiałam o tym z doktorkiem, nie wiem jakie on ma na to zaopatrywanie.. 

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, Gość MagdaX napisał:

Hopeful - a to już nie chcieli Cię zostawic w szpitalu? Czy Ty nie chciałaś? U mnie 34+3 i zostaje do rozwiązania 😅

Uznali, że jest w miarę stabilnie, wypisali mnie. Miałam okazje widzieć kilka rozpoczynających sie porodów, wiem jak u mnie sie zaczyna wiec wiem kiedy jechać 🙂 bezpiecznie sie tam czułam ale ufam sobie, wiem, że w odpowiednim momencie dotrę do szpitala 🙂 co ma być to będzie! Jestem spokojna, tylko to mi pozostało 🙂

Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, Gość MagdaX napisał:

Marcelinka jest już ze mną ❤️ dziś nagła decyzja o CC. 34+4 a ona ma 52cm 2470g i 9/10 ❤️❤️❤️❤️

Ooo jaaaaa!!!! Gratulacje!!!! ❤️❤️❤️ Jaka długa! No i waga zacna ❤️❤️❤️

Odnośnik do komentarza

DZIĘKUJĘ WAM ZA GRATULACJĘ! JESTEŚCIE NIESAMOWITE ❤️❤️❤️

Cóż nie będę oszukiwać, bo czuję sie fizycznie źle, boli jak cholera, dostalam 2 zastrzyki morfiny i mam zjazdy, dozylnie ketonal, paracetamol i pyralgine. Malutka była caly czas ze mna, zabierają ją na chwilę na monitoring i na noc nie dostanę jej bo sie zaziebila 😞 i ją dogrzewaja 

Odnośnik do komentarza

Magda gratulacje :**

Ja wczoraj Jestem byłam na wizycie w 11dc, mam 19mm pęcherzyk, endo 9mm. Takze znowu super reaguje na letrozole 2x1, wyniki meza lekarz okreslil jako swietne. Zaczal cos mowic ze moze  u nas rozwiazaniem bedzie inseminacja ze ona obchodzi sporo problemow np ze sluzem, rozmawialismy ze chcialabym jeszcze probowac poza kliniką, nie jestem na to gotowa. Zlecil przeciwciala antyplemnikowe i antykardiolipinowe? Trombofilie mowil ze on zleca dopiero po poronieniach... polecil mi gymcentrum w Bielsku skoro jestem z Bielska lub czesto wysyla pacjentki do Ostrawy. Wieczorem wbilam ovitrelle bo boje sie z lewego jajnika torbieli i biore 3 czopki distreptazy co 12godzin. Caly czas mam nadzieje ze w koncu sie uda :) na razie nie mysle o klinice, czy ktoras ma doswiadczenie z gyncentrum? Tam od razu uderzaja w IUI?

Odnośnik do komentarza

Magdax, jak się czujecie, jak malutka? Już wiecie kiedy możecie wyjsc ze szpitala? To musi być cudowne uczucie mieć już swoją istotne na świecie 🥰🥰

Hopefull, a co u Ciebie, jak Twoje samopoczucie? Już jesteś bliżej niż dalej..  

Kokardka, a Ty jak się czujesz? Kiedy masz kolejna wizytę? Odpoczywasz i się oszczędzasz ? 
 

Olgik, nie ma się co obawiać kliniki, osobiście żałuje, ze tak późno się zdecydowałam.. 3mam kciuki bardzo mocno za ten cykl 💪

Kto testuje w najbliższym czasie, za kogo  trzeba jeszcze 3mac kciuki? 😊😊

Odnośnik do komentarza

Magda gratulacje 🥳 będzie dobrze 😁

 

U mnie lipa. W sierpniu miałam wypadek na rowerze skutkujący operacją stopy... Starania poszły w siną dal bo noga w ortezie i nie może być obciążana więc wolę nie ryzykować... Zostały mi jeszcze 4 tygodnie.

Kolejny cykl pójdzie w odstawkę ale planujemy starania na połowę października i może w końcu będzie się z czego cieszyć...

Odnośnik do komentarza

MagdaX - cudownie!!! Gratulacje! 

Duzo zdrowia dla Ciebie i Marcelinki, niech ja wygrzeją 😉

Olgik, dobrze ze męża wyniki są ok! U mnie okazuje sie ze to moze byc kolejny problem 😞

I chyba też nie bałabym sie kliniki 😉 chociaż to jeszcze nie nasz etap... . Nie wiem czy sie cieszyc bo jeszcze tona badań przed nami. 

Poki co 3ci cykl z Clo i zobaczymy... Trzymajcie kciuki! 

Odnośnik do komentarza

Magdax - gratulacje ❤️ Dużo zdrówka dla was 🙂 

u mnie nic się nie zmienia wszystko jest niby ok a nic z tego nie wychodzi. Trochę mam mętlik w głowie i coraz częściej się dołuje i płacze. Z jednej strony mam ochotę odpuścić i odpocząć a z drugiej strony martwi mnie ten upływający czas 😞 
zastanawiam się czy to nie jest odpowiedni moment na pójście do kliniki leczenia niepłodności ale kompletnie nie wiem jak się za to zabrać, czy jakieś badania mam zrobić wcześniej. Napiszcie proszę jak to wyglada . Nie wiem jakie są pierwsze kroki. Jak wyglada początek leczenia ? Nie wiem na co się nastawiać 

 

Odnośnik do komentarza

Hej! My dalej w szpitalu, nie mam pojęcia kiedy wyjdziemy, mała mi spada z wagi, dzis przybrala ale ma problem z jedzeniem ciezko jej zjesc 40ml mleczka w jednym posilku, jest cały czas ze mna i spimy razem ❤️❤️

Ja wczoraj miałam kryzys psychicznh, bo 3 tydzien jestem w szpitalu juz, problem z tym karmieniem, nie ma odwiedzin i wszystko sie tak skumulowało ze wczoraj przeplakalam caly dzien 😞

Odnośnik do komentarza

Drop teoretycznie do mnie na dniach powinna przyjść @, mogłabym testować, ale odpuszczam, nie spodziewam się cudu. Czekam na ostatni cykl z clo 🙂 śmieję się, bo zawsze sobie myślałam że fajnie byłoby rodzić w maju (nie wiem czemu), więc teoretycznie w tym cyklu powinniśmy się bardziej postarać 😁 tymczasem ja sobie trochę odpuściłam, nawet na monitoringu nie byłam, totalny luz, ale dobrze mi z tym, sama się nie spodziewałam, że przyjdzie taki miesiąc że dam sobie spokój 🙂

Ren ja także myślę czasami o klinice, chociaż mam nadzieję, że moja pani dr będzie miała na mnie jeszcze jakiś pomysł i się obejdzie. Boję się że w klinice będzie już tylko mowa o ivf, a na razie nie braliśmy tego pod uwagę.

Odnośnik do komentarza

MagdaX rozumiem Twój kryzys. 3 tygodnie bez odwiedzin to bardzo długo 😞 a tak naprawdę to obecność bliskiej osoby często najwięcej nam daje. Ja po kilku dniach już bym się załamała, szpitale źle na mnie działają. Na szczęście masz teraz swoją kruszynke przy sobie ☺️ Podziwiam Cię, jesteś silną babką!

Odnośnik do komentarza
Gość Kokardkaaa
2 godziny temu, Gość Ren29 napisał:

Magdax - gratulacje ❤️ Dużo zdrówka dla was 🙂 

u mnie nic się nie zmienia wszystko jest niby ok a nic z tego nie wychodzi. Trochę mam mętlik w głowie i coraz częściej się dołuje i płacze. Z jednej strony mam ochotę odpuścić i odpocząć a z drugiej strony martwi mnie ten upływający czas 😞 
zastanawiam się czy to nie jest odpowiedni moment na pójście do kliniki leczenia niepłodności ale kompletnie nie wiem jak się za to zabrać, czy jakieś badania mam zrobić wcześniej. Napiszcie proszę jak to wyglada . Nie wiem jakie są pierwsze kroki. Jak wyglada początek leczenia ? Nie wiem na co się nastawiać 

 

Ren, jeśli starasz sie dłużej niż 12 miesięcy to to jest dobry moment żeby zgłosić się do kliniki. Nic nie robisz przed wystarczy znaleźć klinikę w poblizu miejsca zamieszkania (jest to najlepsza opcja, nie szukaj daleko bo z biegiem leczenia możesz mieć wizyty nawet 2 x w tygodniu). Dzwonisz, umawiasz się i idzie 🙂.  1 wizyta jest z partnerem, lekarz pyta  co was do niego sprowadza, jak długo się staracie, jakie już wyniki zrobiliście i ogólnie przeprowadza wywiad po czym zaczyna swój program leczenia.  Ja szczerze polecam, każdemu kto się stara już rok i nie ma efektu, bo być może tak jak u mnie żadne CLO ani ovitrelle nie pomogą a czas leci…. I to tez nie tak, ze pójdziecie do kliniki pach pach i już (czego bym każdej życzyła) mi się udało zajść po 13 miesiącach leczenia w klinice niepłodności miesiąc w miesiąc (niestety ostatnim punktem programu), ale jak dla mnie liczy się efekt !!  Także jeszcze raz namawiam. Kiedyś gdzies widziałam cytat „ jeśli pomyślałaś o klinice niepłodności to znaczy, Ze już dawno powinnaś się do niej zgłosić” 

 

 

a teraz serdecznie gratuluje madzi bo jesZcze nie miałam okazji !! Jestes bardO dzielna będąc tyle czasu sama !! Silna z ciebie babka ! 
 

u mnie wszystko Ok, biorę leki, odpoczywam, w sobotę zaczynam 9 tc. I narazie jedyne co czuje to rozciąganie macicy a tak wszystko dobrze 🙂 wizytę mam za tydzień w czwartek 🙂 

hope jak u ciebie? 
 

drop? Wszystko Ok ? Który to już tydzień u ciebie? 

Odnośnik do komentarza

Jestem po kolejnym USG. Mały prezentuje swoje klejnoty więc nie ma mocnych, będzie synuś tatusia 🥰🥰🥰i mamusi. Serduszko się unormowało..... taka ulga aż się popłakałam.  Mały fika kozly w brzuchu że boje się jak zacznę czuć już na całego . Za  3 tyg połówkowe . 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...