Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Ja niestety nie powiem Ci jak ze spóźnieniem okresu po clo ponieważ ja brałam duphaston w drugiej fazie cyklu wiec jak już na teście było biało to go odstawiłam i wtedy z automatu okres dostałam. Ale wiem że dziewczyny tu i na innych forach pisały że spóźniał im się po clo właśnie max 4-5dni. Być może w tym cyklu przy tabletkach miałaś owulacje później niż zazwyczaj. Ja bym poczekała jeszcze z 2-3 dni i jeśli nie będzie dalej @ to jeszcze raz zrobiła test

Zastrzyki nie są konieczne przy clo. Jeżeli masz normalna owulacje to nie ma takiej potrzeby.

Odnośnik do komentarza

U mnie okres to tabletkach pojawiał się równo 14 dni od owulacji potwierdzonej monitoringiem. Ja to liczę 14 dniod zastrzyku bo po n właśnie mam owulacje jeszcze tego samego dnia. To prawda zastrzyki nie są konieczne jeśli pęcherzyk sam pęka ja nie wiem czy mi nie pękają bo odrazu dostałam zastrzyk. Z początku się go obawiałam ale dzięki niemu wiem że owulacja napewno była prawidłowa :)

Odnośnik do komentarza

Dzieki za informacje.

Zapytam się przy kolejnym monitoringu. Już głupiej bo liczę że jednak testy źle pokazały. Jakoś nie czuje się na okres. Zobaczymy dam sobie jeszcze parę dni.
Mi ogólnie gin powiedział że wezmę dwa cykle Clo a trzeci jak coś to z odbicia może pójdzie.
Dziwna sprawa u mnie bo ja mam trzy zajścia za i za każdym razem udawało się dość szybki -2 mc samo a teraz już rok walki i nic.

Odnośnik do komentarza

~Ame90
Hej Dziewczyny jak już wcześniej wspomniałam to mój pierwszy cykl z clo. Wczoraj byłam na monitoringu i mam wiodący pecherzyk 16mm jutro znowu monitoring żeby sprawdzić czy rośnie... A jak u Was starania? Pozdrawiam
u mnie po pierwszym cyklu pecherzykow brak:/ ale jutro znowu clo tylko po 2 tabletki a jak bralas clo na czczo?
Odnośnik do komentarza

Ame90 to był mój pierwszy cykl z CLO, niestety chyba stracony, myślałam że owulacji nie będzie, i nie było starań. Poszłam w sobotę do gin a on mi mówi ze w środę bądź czwartek była owulka. Wiec jeszcze w sobotę wzięliśmy się do pracy ale to już marne szanse. Czekam teraz na @ i zaczynam kolejny cykl z CLO tylko już teraz bez ociągania się :) :)

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny,
jestem tutaj nowa. W ogóle pierwszy raz pojawiam się na jakimkolwiek forum. Śledzę Was i czytam Wasze wpisy od dłuższego czasu. Oczywiście zmagam się z tym samym problemem. Dziś poczułam się zobowiązana podzielić się moją historią.
Od pół roku staramy się wraz z ginekologiem o dziecko, bo wcześniejsze próby były bezskuteczne. Te pod okiem lekarza póki co również. Pani doktor zdecydowała się na włączenie CLO. Brałam je od 4 do 8 dnia cyklu. Po odstawieniu bardzo spuchł mi brzuch. Mocno mnie też bolał, aż nie mogłam siadać. Monitoring miałam w 11 dniu cyklu i okazało się, że dominujący pęcherzyk miał 24mm! Na USG było widoczne coś tam w czym była komórka jajowa. Endometrium "idealne" (cokolwiek to znaczy). Tego samego dnia podałam sobie Ovitrelle i rozpoczęliśmy starania, które trwały przez kolejne 3 dni. W 13 dniu cyklu kontrola czy pęcherzyk pękł. Okazało się, że nie ma po nim śladu, wszystko było idealnie. Miałam przez 12 dni brać duphaston 2x dziennie. Odstawiłam go zgodnie z instrukcją, w ten poniedziałek brałam ostatnią dawkę. We wtorek (jeśli nie przyjdzie miesiączka) miałam zrobić test. Wyszedł negatywny. Podłamałam się potwornie... :( bo przecież wszystko było idealnie... Dziś mam 27 dzień cyklu, 3 dzień po odstawieniu Duphastonu. Boli mnie od wczoraj brzuch "jak na okres", rwą mnie nogi, plecy, bolą piersi... zupełnie jak w dzień miesiączki jednak po niej nie ma śladu. Czuję, że znów robię sobie nadzieję... a wiem jak boli rozczarowanie.

Odnośnik do komentarza

Clo, ile masz lat? chorujesz na coś? ze wpisów pamiętam, że z upragnieniem czekasz na pęcherzyki. Który to Twój cykl z Clo?

Wkoło słychać: "Wy za bardzo chcecie, musicie wyluzować", "nie możesz tyle o tym myśleć". Ale jak nie myśleć jak każdego dnia cyklu trzeba pilnować, bo w ten dzień bierzesz te tabletki, w ten dzień monitoring, w ten dzień zastrzyk, tu i tu progesteron, tu test. Jak nie myśleć?
Jakie Wy macie rady na "przeczekanie" od owulacji do testu?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...