Clostilbegyt? Opinie

[Gość Kokardkaaa]

Aaaaa!!! Ja po wizycie!!! 
Mamy serduszko ❤️❤️❤️ Bije 125 razy na minutę, maleństwo ma 6,3 mm i jest to 6t+5d.  Nie mogę w to wszystko  uwierzyć. Nadal pozostaje na zwolnieniu lekarskim z zaleceniem oszczędnego trybu życia. Kolejna wizyta 22 września.  Wariactwo !
 

[Gość Drop]

Kokardka, tak bardzo się cieszę ❤️❤️❤️
To cudowna wiadomość, na która czekałyśmy 😊😊 3mamy dalej kciuki ✊✊ rośnijcie zdrowo 🥰🥰

 

 

[Gość Drop]

Ola0, jest plan i teraz czekać na jego realizacje ✊✊

 

 

[Gość Ola0]

40 minut temu, Gość Kokardkaaa napisał:

Aaaaa!!! Ja po wizycie!!! 
Mamy serduszko ❤️❤️❤️ Bije 125 razy na minutę, maleństwo ma 6,3 mm i jest to 6t+5d.  Nie mogę w to wszystko  uwierzyć. Nadal pozostaje na zwolnieniu lekarskim z zaleceniem oszczędnego trybu życia. Kolejna wizyta 22 września.  Wariactwo !
 

Kokardkaaa cudownie! Dbaj o Was ❤

[Gość Kamila1]

Kokardkaaa cudownie!!! Od rana czekałam na wiadomość od Ciebie.

 

[Gość Ann]

Kokardkaaa gratulacje! ☺️

[Gość Edi]

Kokardka - no pięknie 🥰. Na takie informacje czekałam. 

[Gość Martuu]

Kokardka gratulacje i trzymamy kciuki 🧡 miałaś okazje słyszeć bicie serduszka? To jest ale uczucie 😍

[Gość Rybka]

Kokardka - ale super!!! Oszczedzaj sie 🙂

 

Ja z beta nie zdazylam bo dzisiaj wrocila @

W sumie lepiej tak niz brak ciazy i brak miesiaczki 😛 przynajmniej nie musze sie martwic jej wywoływaniem 😉

 

[Gość Ewel]

Kokardkaaa Boziuuu wspaniała wiadomość ❤️❤️ Teraz tylko wypoczywaj 🙂

u mnie niestety przyszła @ , 3 cykl po laparo:( ale bez clo

22.09 wybieram się do lekarza na konsultację co dalej...

[Gość MagdaX]

Kokardkaa - SUPER WIADOMOŚĆ!!! ❤️ Pamiętaj żeby się naprawdę oszczędzać, słuchać lekarza i absolutnie nie diagnozować się w internetach i nie czytać pierdoletów! Jesteś obstawiona lekami, pod opieką lekarza i 3mamy za Ciebie kciuki cały czas 😊😊

[Gość Edi]

Nie pamiętam która z Was poleciła ginekolog Iwonę Janosz z Rudy Śląskiej, ale bardzo dziękuje 😘. Jestem bardzo zadowolona z wizyty. Okazało się, że muszę wykonać dodatkowe badania i w zależności jak wyjdą to obstawienia lekami żeby zwiększyć szanse. Czego w klinice nikt mi nie powiedział.  Jeszcze raz bardzo dziękuje 😊

[Gość Edi]

Magdalena - czy Twój mąż nie brał kiedyś sterydów? Pozwoliłam sobie zapytać lekarki co w takiej sytuacji i właśnie powiedziała, że jeśli ktoś kiedyś brał sterydy to one mogą przyblokować produkcje plemników i jeśli brał kiedyś to da się to odwrócić. Przepraszam że tak się wypytałam lekarki, ale bardzo mocno trzymam za Was kciuki. 

[Gość MagdaX]

3 godziny temu, Gość Edi napisał:

Nie pamiętam która z Was poleciła ginekolog Iwonę Janosz z Rudy Śląskiej, ale bardzo dziękuje 😘. Jestem bardzo zadowolona z wizyty. Okazało się, że muszę wykonać dodatkowe badania i w zależności jak wyjdą to obstawienia lekami żeby zwiększyć szanse. Czego w klinice nikt mi nie powiedział.  Jeszcze raz bardzo dziękuje 😊

Ja ją polecałaam ❤️❤️

[Gość Edi]

MagdaX- to nawet nie wiesz ile mi to dało. ❤️:) 

[Gość MagdaX]

4 godziny temu, Gość Edi napisał:

MagdaX- to nawet nie wiesz ile mi to dało. ❤️🙂

Cieszę się 🙂 mówiłam, ze to Anioł :)) mogę zapytać jakie masz zlecone badania? 

[Gość Edi]

MagdaX- mam zrobić testy DNA na : trombofilię wrodzoną, mutacja cz.V Leiden, mutacja genu dla protrombiny 20210 A , mutacja MTHFR, mutacja PAI-1. Badania krwi na immunofenotyp i KIR. 
Do rozważenia mam też laparoskopię drożności jajowodów i sprawdzenia pod kontem endometriozy. Powiedziała że napewno mi coś wyjdzie w badaniach bo mam i bielactwo i hashimoto ana 1,2,3 dodatnie i przeciwciała przeciw plemnikom.  Mąż ma powtórzyć badania HBA i jak stwierdzi, że są złe to sama da nam namiar do jakiejś najlepszej lekarki od in vitro, ale wtedy też już będę zdiagnozowana i obstawiona lekami. Bardzo mnie zdziwiło, że opisała mój przypadek na forum lekarzy i znalazła lekarza który będzie mnie leczył z innego powodu (prawdopodobnie SIBO). Miałam problem ze znalezieniem kogoś kto by chciał to leczyć i wyleczyć.

Ty do niej też chodzisz? 

[Gość MagdaX]

Edi - tak myślałam, że o te badania chodzi 🙂 tak, dzięki niej jestem w 34+2 tc ciąży ❤️

[Gość Edi]

MagdaX - jak mi się też uda to będziesz częścią tego sukcesu. Oby tak było 😊. Jaka u Ciebie była przyczyna niepłodności ? 

[Gość MagdaX]

Ja się do dr Janosz zgłosiłam pare miesięcy po poronieniu, już miałam wtedy zrobione badanie na trombofilie (mam mutacje protrombiny, mthfr, pai) to była przyczyna poronienia. Poobstawiała mnie żelaznym zestawem, dostałam clo+ovitrelle +miovella nac i pozytywnie mnie nastawila i się udało 🙂 ma indywidualne podejście do pacjenta, nie lekceważy żadnych objawów itd trzyma strasznie rękę na pulsie. Dla mnie wspaniały lekarz ❤️

[Gość Hopeful]

Kokardka huuraaa! Bardzo sie cieszę!!! 🙂 

Ja juz w domu, czekamy na rozwój wydarzeń 🙂 wybiło 34+2 wiec można byc juz spokojnym 🙂 gdyby tak jeszcze udało sie do 35 tc dotrwać to naprawdę byłabym szczęśliwa 🙂

[Gość Kokardkaaa]

Właśnie się dzisiaj dowiedziałam,  ze koleżanka, która miała rodzic w październiku urodziła w tym tygodniu 😧😧 wszystko  jest Ok i z nią z małym także nie taki diabeł straszny w twoim wypadku ! 
trzymam kciuki :)

[Gość Drop]

Kiki, zaglądasz tutaj jeszcze? Chciałabym się Ciebie zapytać gdzie chodziłaś do szkoły rodzenia? 

[Gość MagdaX]

Hopeful - a to już nie chcieli Cię zostawic w szpitalu? Czy Ty nie chciałaś? U mnie 34+3 i zostaje do rozwiązania 😅

[Gość Kiki]

Godzinę temu, Gość Drop napisał:

Kiki, zaglądasz tutaj jeszcze? Chciałabym się Ciebie zapytać gdzie chodziłaś do szkoły rodzenia? 

Drop - nie chodziłam bo byłam w ciąży w najgorszym okresie pandemii i były tylko spotkania online. Miałam się zapisać, ale wylądowałam w szpitalu a później już było za mało czasu. Powiem tak, jakoś szczególnie mi nie brakowało szkoły rodzenia, ale sprawy się skomplikowały jak chciałam żeby przyjechała do mnie położna środowiskowa. W przychodni do której się zapisałam wraz z Jagodą ściemniali bo jak później dowiedziałam się nieoficjalnie to oni tylko wysyłają do tych co chodziły u nich do szkoły rodzenia. Jest to nielegalne, ale podobno tak to działa. W końcu przyjechała do mnie położna ze szpitala na Kraśnickiej gdzie rodziłam i zajęła się Jagodą. Załatwiła jej wizytę u pediatry bez Peselu i wypożyczenie lampy bo Jagoda miała za wysoką bilirubinę i wymagała naświetlania.

Jak się czujesz? Mam nadzieję, że doktorek się spisuje.

Hope - trzymam kciuki żeby dzidziuś jak najdłużej się "gotował". Szczęśliwego rozwiązania!!

Kokardkaa gratulacje!!! Nudnej ciąży Ci życzę.