Clostilbegyt? Opinie

[Gość Kokardkaaa]

 Inez - Gdynia 🙂

[Gość Hopefull]

5 godzin temu, Gość Drop napisał:

Hopefull, to dobrze, ze starasz się żyć normalnie .. aż tylko pozazdrościć takiego nastawienia, wiele dziewczyn tutaj powinny się od Ciebie tego uczyć.. 

Odnośnie moich starań to jeszcze nic nie wiadomo, standardowo po operacji przerwa musi trwać 3 miesiące.. nie rozmawiałam ze swoim ginekologiem, jest za wcześnie.. bo najpierw wizyta kontrola w szpitalu i ocena badań histopatologicznych.. rozmawiałam za to ze swoim diabetologiem, mam wdrożone nowe leczenie, wiec dieta i leki.. i dopiero po uzyskaniu dobrych wyników, umówię się na wizytę do ginekologa. Myśle, ze będzie to styczeń.. 

Osobiście nastawiam się na in vitro .. 

Dziękuję kochana 😘 męczy mnie bycie więźniem własnych myśli...

A trochę już fizycznie po operacji wróciłaś do siebie? Badania histopatologiczne miałaś robione? 
Bardzo Ci się pogorszyły wyniki? Już wystartowałaś z dietą i lekami czy chcesz jeszcze odpocząć? 
Masz już ułożony konkretny plan i mało tego, myślę że to dobry plan! In vitro to chyba najbezpieczniejsza opcja choć wiem ile trzeba w swojej głowie przerobić żeby zrobić ten krok do przodu. Jesteś tak cholernie silną osobą. Podziwiam Cię, naprawdę. Czuję, że psychicznie trochę opadłaś, ale Drop, kochana kto by nie opadł?! Jednak masz plan i działasz dalej. Jesteś tak silną osobą, że to z Ciebie należy brać przykład... ❤️

[Gość Hopefull]

3 godziny temu, Gość Beti94 napisał:

Witam wszystkie kobietki obecne na forum. Tak jak większość z was staram się z mężem o dzidziusia od prawie 2 lat. Ja ma 26 lat, mąż 29. Moja historia jest taka, że jako dziecko leczyłam się onkologicznie, nie mam naturalnej miesiączki, żeby krwawić muszę przyjmować hormony doustnie. Z każdym miesiącem wmawiałam sobie, że kolejnym razem się uda, a tu znowu klapa. Jestem już tym wszystkim załamana. Obecnie przyjmuje estrofem od 5 do 25 dc oraz duphaston od 15-25 dc. Moj cykl trwa 27-28 dni. Dzisiaj jestem w 24 dc. Na ostatniej wizycie ginekolog zapisał mi Clo 1xdz 3-7 dc (niestety u mnie występuje brak owulacji) i właśnie 3 dc mam dzwonić i umówić się na monitoring. Dziewczyny podziwiam was wszystkie, jesteście dzielne i silne. Ja już powoli tracę nadzieję, że kiedykolwiek będę w ciąży 😐😐😐 a i dodam, że pracuje w szpitalu, w czasie tej zarazy jest jeszcze więcej stresu niż wcześniej 😐 

Witaj, mam nadzieję, że Twoja „przygoda na forum” się niebawem skończy bo zobaczysz swoje upragnione dwie kreski 🙂

Mam dla Ciebie jedną radę: poszukaj kogoś typowo od leczenia niepłodności, chodzenie do zwykłego ginekologa to często niestety strata czasu... oni oczywiscie często robią co mogą ale najzwyczajniej w świecie nie maja takiej wiedzy jak ktos kto zajmuje się wyłącznie tym tematem. To tak tylko w trosce o Twoje zdrowie, czas i pieniazki. Ja żałuje ze tak długo zwlekałam z pójściem do specjalisty ale cieszę sie ze zdecydowałam sie na ten krok 🙂 i wiele innych dziewczyn tutaj na forum miało podobnie. Skoro 24dc masz to rozumiem ze mamy trzymać kciuki? 🙂 czy w tym cyklu jeszcze nie było staran?

[Gość Inez]

20 minut temu, Gość Kokardkaaa napisał:

 Inez - Gdynia 🙂

W poniedziałek się zorientuję 😉

[Gość Beti94]

35 minut temu, Gość Hopefull napisał:

🙂 🙂

 

35 minut temu, Gość Hopefull napisał:

Witaj, mam nadzieję, że Twoja „przygoda na forum” się niebawem skończy bo zobaczysz swoje upragnione dwie kreski 🙂

Mam dla Ciebie jedną radę: poszukaj kogoś typowo od leczenia niepłodności, chodzenie do zwykłego ginekologa to często niestety strata czasu... oni oczywiscie często robią co mogą ale najzwyczajniej w świecie nie maja takiej wiedzy jak ktos kto zajmuje się wyłącznie tym tematem. To tak tylko w trosce o Twoje zdrowie, czas i pieniazki. Ja żałuje ze tak długo zwlekałam z pójściem do specjalisty ale cieszę sie ze zdecydowałam sie na ten krok 🙂 i wiele innych dziewczyn tutaj na forum miało podobnie. Skoro 24dc masz to rozumiem ze mamy trzymać kciuki? 🙂 czy w tym cyklu jeszcze nie było staran?

Ginekolog do którego chodzę jest specjalistą leczenia niepłodności. A jeśli chodzi o starania to są cały czas, ale co z tego jak ja wgl nie mam owulacji, nigdy nie miałam. 😐

Od następnego cyklu zaczynam brać Clo. Dopiero pierwszy raz. Lekarz daje nam szanse na 3 cykle z Clo, jeśli się nie uda, to decydujemy się na in vitro. Wtedy pojedziemy już do kliniki. Mój mąż miał badanie nasienia, akurat u niego ok, chociaż to pocieszające ☺️

 

[Gość Katarina]

Inez, wypowiem się tylko na temat D3 z tych Twoich badań. Masz ją mocno w dolnej granicy, więc ja bym suplementowała, tylko w takich nie ogromnych dawkach.

Beti94, trzymamy kciuki za Ciebie!

Aga, przykro mi, że tym razem się nie udało. Masz plan na kolejny cykl, dalej z Clo?

Byłam dziś u gina, na tym wcześniejszym usg. Jest pęcherzyk 8mm, jeszcze bez zarodka, ale jest ciałko żółtkowe, więc gin mówi, że wobec tego nie będzie pusty..trochę odetchnęlam, ale wiadomo, sam powiedział, że to jest tak wczesny etap,że wszystko się może zdarzyć. Na kolejnym usg już ma być "wszystko" widac. Więc kolejny test cierpliwości i tak jak piszesz, Hopefull, trzeba żyć możliwie normalnie😊 ciągle nie mówię nikomu, wie tylko mój facet.  No i Wy❤

[Gość Aga]

Katarina 😘 dziękuję 

Odstawiłam luteinę i czekam na @ i umawiam się do lekarki . Zobaczymy jaki ma plan 

[Gość Fela]

Dzisiaj 13 d.c. jeszcze nigdy tak jajniki mnie nie bolały, całe podbrzusze boli, szczególnie gdy się ruszam.. Kłuje, brzuch jakiś większy.. Mam nadzieję, że tak powinno być przy clo i nic się nie dzieje.. Jak Wy się czułyście dziewczyny przy większych dawkach (mam 2x1)? Czy objawy miałyście bardziej w trakcie owulacji czy bardziej przed? Ja wcześniej, gdy miałam owulacje to ich nie czułam, może też tak bardzo nie zwracałam uwagi na samopoczucie itd. ale na pewno czegoś takiego jak teraz, to nie miałam..

[Gość Karska]

41 minut temu, Gość Fela napisał:

Dzisiaj 13 d.c. jeszcze nigdy tak jajniki mnie nie bolały, całe podbrzusze boli, szczególnie gdy się ruszam.. Kłuje, brzuch jakiś większy.. Mam nadzieję, że tak powinno być przy clo i nic się nie dzieje.. Jak Wy się czułyście dziewczyny przy większych dawkach (mam 2x1)? Czy objawy miałyście bardziej w trakcie owulacji czy bardziej przed? Ja wcześniej, gdy miałam owulacje to ich nie czułam, może też tak bardzo nie zwracałam uwagi na samopoczucie itd. ale na pewno czegoś takiego jak teraz, to nie miałam..

Fela- czyli idziemy prawie tak samo. Ja dzisiaj umieram. W pierwszy cyklu brania Clo tylko może jeden dzień taka osowiała byłam a ten drugi to jakaś masakra. 

[Gość Hania]

46 minut temu, Gość Fela napisał:

Dzisiaj 13 d.c. jeszcze nigdy tak jajniki mnie nie bolały, całe podbrzusze boli, szczególnie gdy się ruszam.. Kłuje, brzuch jakiś większy.. Mam nadzieję, że tak powinno być przy clo i nic się nie dzieje.. Jak Wy się czułyście dziewczyny przy większych dawkach (mam 2x1)? Czy objawy miałyście bardziej w trakcie owulacji czy bardziej przed? Ja wcześniej, gdy miałam owulacje to ich nie czułam, może też tak bardzo nie zwracałam uwagi na samopoczucie itd. ale na pewno czegoś takiego jak teraz, to nie miałam..

Fela ja przy 4 cyklu z clo miałam taki ból brzucha że myślałam że eksploduje, nie miałam monitoringu więc nie wiem ile było pęcherzyków ale 22dc progesteron miałam 47, najwyższy z wszystkich 7(!) cykli. Mój Gino mówił że pewnie zQ1e 3-4 pękły i dlatego tak mocno brzuch czułam. Od początku mam 2x1 , 5-9dc , 6 na 7 cykli owulacyjnych, ale tylko ten jeden raz aż tak bolało

[Gość Olgik]

Inez ja we wrześniu miałam wit D3: 29 i aktualnie suplementuje 5tys dziennie. Dehaso4 przy tej normie mialam 460... ale mam oprocz roznych innych hormonow zlych ponad norme mam wlasnie hirsutyzm wiec chyba to sie wiaze ze soba.

Kochane jestem po wizycie u gina... oj ciezko 😞 plakalam mezowi w samochodzie. Ten ponad 40mm pecherzyk z 13dc w ubieglym tygodniu to dzisiaj w 23dc jest jeszcze wiekszy pomimo ovitrelle i czopkow nie peknal ;( dostalam duphaston na 4 dni po az 4tabl. dziennie i znowu czopki jakies i zobaczymy dopiero w nowym cyklu ok.13dc mam sie zglosic zobaczymy czy peknal w koncu czy laparoskopia... jestem przerazona a to ze 3 tyg pewnie mina zanim sie znowu z nim spotkam. Szlam z nadzieja ze dostane Clo na nowy cykl i starania. Odnosnie moich krzywych powiedzial ze jak byk mam i insulinoopornosc ze wyniki mam slabe zwlaszcza po obciazeniu glukoza i sie dziwi ze wczesniejsza lekarka tego nie sprawdzila, podejrzewa tez juz poczatkowe stadium cukrzycy zwlaszcza ze moj tata ma zaawansowana cukrzyce. Musze znalezc diabetologa i sie leczyc i dieta itp. Mam tez zrobic jakies badanie z krwi ktore pokaze historie cukru z 3 miesiecy hba1c? Czy jakos tak... dostalam glucophage 2x850 dziennie do tego dalej mam brac vitrum ovarin i pregne. Nie spodziewalam sie takich diagnoz juz na cale zycie 😞 wiem ze IO to nie wyrok ale ciezko mi sie jakos pogodzic ze soba i z tym ze to wszystko tak mi utrudnia zajscie w ciaze a moj wiek prawie 31 i zero ciaz, a nawet zero chyba cykli z nadzieja na ciaze do tej pory to wszystko mnie dobija... Teraz znowu czekanie i branie tych lekow wszystkich a po glucophagu sie bardzo zle czulam po 1 dawce a tu mam az 2 dawki, a zobacze co zaleci diabetolog pewnie bede musiala zaopatrzyc sie w glukometr... wlasnie bede zamawiac jakies ksiazki o IO zeby sie wiecej wyedukowac w tej kwestii. Wybaczcie moje smety ale moze ktoras cos doradzi, albo powie ze ma podobne zmagania...

[Gość Hania]

27 minut temu, Gość Olgik napisał:

Inez ja we wrześniu miałam wit D3: 29 i aktualnie suplementuje 5tys dziennie. Dehaso4 przy tej normie mialam 460... ale mam oprocz roznych innych hormonow zlych ponad norme mam wlasnie hirsutyzm wiec chyba to sie wiaze ze soba.

Kochane jestem po wizycie u gina... oj ciezko 😞 plakalam mezowi w samochodzie. Ten ponad 40mm pecherzyk z 13dc w ubieglym tygodniu to dzisiaj w 23dc jest jeszcze wiekszy pomimo ovitrelle i czopkow nie peknal ;( dostalam duphaston na 4 dni po az 4tabl. dziennie i znowu czopki jakies i zobaczymy dopiero w nowym cyklu ok.13dc mam sie zglosic zobaczymy czy peknal w koncu czy laparoskopia... jestem przerazona a to ze 3 tyg pewnie mina zanim sie znowu z nim spotkam. Szlam z nadzieja ze dostane Clo na nowy cykl i starania. Odnosnie moich krzywych powiedzial ze jak byk mam i insulinoopornosc ze wyniki mam slabe zwlaszcza po obciazeniu glukoza i sie dziwi ze wczesniejsza lekarka tego nie sprawdzila, podejrzewa tez juz poczatkowe stadium cukrzycy zwlaszcza ze moj tata ma zaawansowana cukrzyce. Musze znalezc diabetologa i sie leczyc i dieta itp. Mam tez zrobic jakies badanie z krwi ktore pokaze historie cukru z 3 miesiecy hba1c? Czy jakos tak... dostalam glucophage 2x850 dziennie do tego dalej mam brac vitrum ovarin i pregne. Nie spodziewalam sie takich diagnoz juz na cale zycie 😞 wiem ze IO to nie wyrok ale ciezko mi sie jakos pogodzic ze soba i z tym ze to wszystko tak mi utrudnia zajscie w ciaze a moj wiek prawie 31 i zero ciaz, a nawet zero chyba cykli z nadzieja na ciaze do tej pory to wszystko mnie dobija... Teraz znowu czekanie i branie tych lekow wszystkich a po glucophagu sie bardzo zle czulam po 1 dawce a tu mam az 2 dawki, a zobacze co zaleci diabetolog pewnie bede musiala zaopatrzyc sie w glukometr... wlasnie bede zamawiac jakies ksiazki o IO zeby sie wiecej wyedukowac w tej kwestii. Wybaczcie moje smety ale moze ktoras cos doradzi, albo powie ze ma podobne zmagania...

Olgik, bardzo mi przykro z powodu pęcherzyka ☹️ trzymam kciuki żeby do następnego cyklu pękł i żeby obyło się bez laparoskopii.

Co do io to poczytaj sobie o ketozie, low carb. Jest mnóstwo tego w internecie, ja i moja rodzina cukrzyków l(2 siostry i 1 tata 😉) po przejściu na keto dietę nie dość że redukcja wagi każdy od 10 do 15/kg to jeszcze cukier super wyregulowany. To są diety wysokotłuszczowe, przed rozpoczęciem robiliśmy wszyscy badania wszystkiego chyba i po 2 miesiącach wszystko było super : np zły cholesterol i dobry cholesterol ekstra choć przy diecie wysokotłuszczowej wydaje się to dziwne, po prostu jesz dobre tłuszcze z ryb, zwierzęce i tłoczone na zimno, nie żadne margaryny i oleje rafinowane. Naprawdę polecam Ci zaznajomić się z tematem.

Co do metforminy biorę ją dwa lata, jest kiepsko, codziennie mdłości przez cały okres brania, 3 razy zmieniałam leki (metformax, Siofor, glukophage i etform)., Efekt ten sam. Niestety niektórzy tak reagują na nią. 

Głowa do góry, to tylko gorszy miesiąc, następny będzie lepszy i będziesz bliżej upragnionej ciąży. 

[Gość Katarina]

Olgik...przytulam mocno! Wiem jak to iść pełną nadziei na dalsze kroki, a tu wyskakują kolejne klocki. Jednak myślę,że warto spojrzeć na to tak, że w końcu trafiłaś do gina, który zdiagnozował Twój problem, teraz wystarczy wdrożyć leczenie i przede wszystkim wiesz na czym się skupić. To najważniejsze. I wiem jak denerwujące są komentarze o wieku,ale wierz mi, z perspektywy 36 latki to Ty jeszxze ze 4 dzieci możesz miec🙂 najważniejsze, to nie tracić siły i naprzód, trzymam za Ciebie mocno kciuki!🤗

Haniu, a jak u Ciebie, piszesz,że to Twój 7 cykl z clo. Testujesz jakoś niedługo? 

[Gość Ewa0]

Olgik głowa do góry! Znasz już diagnozę, masz plan leczenia i to jest tylko kwestią czasu jak zajdziesz w ciążę! 🙂 Pęcherzykiem się nie przejmuj w końcu albo sam pęknie albo go usuną i będzie po sprawie. Najważniejsze że trafiłaś na kompetentnego lekarza, który widać wie co robi i pomoże Ci zajść w ciążę 🙂

[Gość Olgik]

Dziękuję ;* takie komentarze są na wagę złota dla mojej głowy 😉 te wszystkie diety wiadomo że są ważne ale znam też chudych cukrzyków 😉 ja ostatnie pól roku przeszłam na dietę niskokaloryczną, bezcukrową itp... i np cholesterol z 230 spadł mi i utrzymuje sie teraz ok 180 i te pozostałe cholesterole w porządku, miałam sporą otyłość ważyłam 92 kg a teraz ważę 77 kg przy wzroście 166 cm a widać cukier dalej nie spada więc to już mam chyba genetyczne i muszę pilnować i pewnie brać te leki, oby tylko się nie rozwinęło w cukrzyce poważną... jakoś zniosę skutki uboczne 😉 

[Gość Hania]

Katarina mam 23dc, z apki pokazuje mi że okres będzie 23.11 czyli 32 dnia, clo z 28 przedłuża mi cykl do 31-32 dni. Jeśli do tego czasu nie przyjdzie @ to będę testować. 

[Gość Drop]

Hopefull, nasze myśli właśnie są najgorsze.. masz racje jesteśmy ich więźniami.. 

Juz całkowicie wróciłam do sprawności fizycznej, w tym przypadku poszło bardzo szybko, nawet się nie spodziewałam, ze aż tak.. Wycięty jajowod poszedł do badań histopatologicznych, dlatego czekam na wynik, ale w głowie mam ze musi być dobry, ze powód wycięcia był inny.. odnośnie wyników, to przed operacja nie były najlepsze, ostatnio nie mogę się przestawić na dietę i nie jedzenie słodyczy..ale już obiecałam sobie, ze zaczynam od dziś.. im szybciej poprawie wyniki, tym szybciej diabetolog zezwoli na dalsze leczenie u ginekologa.. 

odnosnie mojej psychiki, to może nie podupadłam, ale przeraża mnie to czekanie, te kolejne miesiące.. bo tak wyglądał ten cały rok. trochę spełniło się to moje testowanie w nowy rok, hehe.. już nigdy tego nie zrobię 😊😊

[Gość Inez]

Olgik - zgadzam się z dziewczynami - nowy lekarz przynajmniej wie jak Cię leczyć.  Paradoksalnie ta IO to może być dobra informacja - jakkolwiek głupio to zabrzmi. Ale może to znaczyć, że to jest właśnie jedyny problem,  ktory uniemozliwia Ci zajście w ciąże. Poprzedni lekarz o tym nie myslał, przy tym będziesz wiedziała co robić. Leki+ dieta i efektem pewnie będzie dzidziuś 😁. Moja kolezanka po metforminie też bardzo źle się czuła ale jak organizm się przyzwyczaił to wszystkie skutki uboczne przeszły.

Katarina, Hopefull cieszę się, że u Was wszystko dobrze 😘

Hania - to za kilka dni trzymam kciuki 😉

[Gość Aga]

Olgik - najważniejsze że wiesz na czym stoisz ! Teraz przynajmniej możesz leczyć , mieć pod kontrolą i teraz na pewno się uda. Mogę Ci polecić parę fajnych rzeczy 🙂 i pomoge w diecie jeśli chcesz 🙂

[Gość Hania]

Wiem że to głupie ale jakoś przez to że widziałam sama na monitoringu te pęcherzyki mam jakąś fazę że tym razem musiało się udać 😉 może czas myśleć pozytywnie cały  miesiąc i najwyżej się jeden dzień zawieść niż myśleć negatywnie cały czas żeby nie było zawodu w ten jeden dzień 🤔😉

[Gość Karska]

10 godzin temu, Gość Olgik napisał:

Inez ja we wrześniu miałam wit D3: 29 i aktualnie suplementuje 5tys dziennie. Dehaso4 przy tej normie mialam 460... ale mam oprocz roznych innych hormonow zlych ponad norme mam wlasnie hirsutyzm wiec chyba to sie wiaze ze soba.

Kochane jestem po wizycie u gina... oj ciezko 😞 plakalam mezowi w samochodzie. Ten ponad 40mm pecherzyk z 13dc w ubieglym tygodniu to dzisiaj w 23dc jest jeszcze wiekszy pomimo ovitrelle i czopkow nie peknal ;( dostalam duphaston na 4 dni po az 4tabl. dziennie i znowu czopki jakies i zobaczymy dopiero w nowym cyklu ok.13dc mam sie zglosic zobaczymy czy peknal w koncu czy laparoskopia... jestem przerazona a to ze 3 tyg pewnie mina zanim sie znowu z nim spotkam. Szlam z nadzieja ze dostane Clo na nowy cykl i starania. Odnosnie moich krzywych powiedzial ze jak byk mam i insulinoopornosc ze wyniki mam slabe zwlaszcza po obciazeniu glukoza i sie dziwi ze wczesniejsza lekarka tego nie sprawdzila, podejrzewa tez juz poczatkowe stadium cukrzycy zwlaszcza ze moj tata ma zaawansowana cukrzyce. Musze znalezc diabetologa i sie leczyc i dieta itp. Mam tez zrobic jakies badanie z krwi ktore pokaze historie cukru z 3 miesiecy hba1c? Czy jakos tak... dostalam glucophage 2x850 dziennie do tego dalej mam brac vitrum ovarin i pregne. Nie spodziewalam sie takich diagnoz juz na cale zycie 😞 wiem ze IO to nie wyrok ale ciezko mi sie jakos pogodzic ze soba i z tym ze to wszystko tak mi utrudnia zajscie w ciaze a moj wiek prawie 31 i zero ciaz, a nawet zero chyba cykli z nadzieja na ciaze do tej pory to wszystko mnie dobija... Teraz znowu czekanie i branie tych lekow wszystkich a po glucophagu sie bardzo zle czulam po 1 dawce a tu mam az 2 dawki, a zobacze co zaleci diabetolog pewnie bede musiala zaopatrzyc sie w glukometr... wlasnie bede zamawiac jakies ksiazki o IO zeby sie wiecej wyedukowac w tej kwestii. Wybaczcie moje smety ale moze ktoras cos doradzi, albo powie ze ma podobne zmagania...

Olgik- bardzo mi przykro . Ten listopad jest jakiś czarny dla nas . Dziewczyny mają rację bo grunt, to dobry lekarz,który nas poprowadzi i wyprostuje to wszystko. W ramach pocieszenia, kilka dni temu dowiedziałam się,że moja koleżanka zaszła w ciążę ......ma cukrzycę, tarczycę  , pcos, i była po operacji gruczolaka . Ona jest dobrym przykładem, że  można i wiecie co? bardzo mnie to podbudowało, bo wiem,że Tobie, mi i reszcie też się uda . Nie traćcie wiary. Boje się strasznie wizyty w środę co powie nowy lekarz ale musze myśleć pozytywnie, bo zwariuje🥰🥰🥰

 

Kalina jak u cb sytuacja ? 

[Gość Drop]

Inez, zdecydowanie powinnaś suplementować witaminę D3, przy staraniach o ciąże ta wartość powinna być zdecydowanie wyższa.. ja kiedyś tez miałam taka wartość, to lekarz kazał mi brac 4000, a teraz jak mam ok 60 to biorę 2000, ale cały czas przyjmuje..

Olgik, rozumiem Cię doskonale jeśli chodzi o dietę.. ja niestety tez mam IO.. i ciężko bywa z dieta, zwłaszcza ze ja nie mam problemu z waga.. ale po ostatniej wizycie u diabetologa, wiem ze muszę poprawić wyniki, a same leki nie wystarczają.. bo moja diabetolog powiedziała, ze przed ewentualna stymulacja muszę poprawić wyniki, gdyż słabe wyniki moga prowadzić do wad rozwojowych, poronień albo trudnościami z utrzymaniem ciąży.. także Olgik damy radę! Bierzemy się za dietę, unikamy stresu (bo on niestety tez podnosić poziom insuliny) i się wysypiamy!! I w końcu i nam się uda!! Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu! 

[Gość Kalina94]

Hej dziewczyny ja wczoraj dostałam @ pierwsza po poronieniu wypadło ze cykl 34 dni. 🤷🏻‍♀️
 

Od 5 dc zaczynam clo 😉 zaczne chyba jednak 1x1. Boje się brać 2x1. 

Karska ❤️😘 jak u ciebie 

[Gość Karska]

31 minut temu, Gość Kalina94 napisał:

Hej dziewczyny ja wczoraj dostałam @ pierwsza po poronieniu wypadło ze cykl 34 dni. 🤷🏻‍♀️
 

Od 5 dc zaczynam clo 😉 zaczne chyba jednak 1x1. Boje się brać 2x1. 

Karska ❤️😘 jak u ciebie 

Kalina- może zadzwoń do lekarza i się jeszcze skonsultuj z tym Clo. Ja wczoraj  z lux medu wyprosilam badania na  D3, tarczycę , morfologię i hormony. Po wizycie  u lekarza w środę  polecę na badania.   W sumie miesiąc temu robiłam wszystkie lh testosterony , prolaktyny i wyszły w normie. Czytam opinie o tym specjaliście i pokładam w nim wielkie nadzieje. Dzisiaj się czuje lepiej , zero bólu , lepszy humor. Te Clo niezły skok hormonów ma  😂

[Gość Zuduarinka]

Hej dziewczyny,

ja czuję się już trochę lepiej, plamienie jest mniejsze. Dzisiaj o 20 mam pierwszą wizytę u lekarza i zobaczymy, gdzie dzidzia znalazła sobie miejsce.

Aga ja piłam zioła ojca sroki z mężem i mi nie pomogły, a cykl w którym piłam strasznie mi się wydłużył. Owulacje miałam chyba dwa tygodnie później niż normalnie.