Skocz do zawartości
Forum

Październikowe 2019


Gość Olaaa34

Rekomendowane odpowiedzi

Misia kochana bardzo jest mi przykro :( ale zobaczysz zanim się obejrzysz zajdziesz w ciążę i urodzisz cała i zdrowa dzidzie. Czas tak szybko leci, poza tym zasługujesz na szczęście

MadziaK tak, podała mi nazwe, powiedziała, że takie leki są bez recepty

Basiu no właśnie, więc było porównanie, ja niestety dopiero dzisiaj jadę na IgM, bo wcześniej nie zleciła tego, a że pierwszy raz mam tego typu badania, to jestem w tym temacie zielona.
Zdrówka Tobie i dzieciom ;)

Kasiu ja słyszałam, że na mdłości dobrze pić herbatkę z imbiru

Zaniepokojona doskonale Cię rozumiem. Sama mam przeczucia, że jest i będzie dobrze wszystko, zaczęłam nawet myśleć pozytywnie, ale ten stres i strach dalej gdzieś tam jest niestety. Znając życie będzie tak aż do rozwiązania.

❤️ Amelcia ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmh6gkc020r.png

Odnośnik do komentarza

Ohoho, to już jutro! Moja wizyta :) z jednej strony taaaaka ekscytacja żeby zobaczyć znowu fasolkę, a z drugiej ten stres. Ale musi być dobrze :D Bo w piątek jadę do Polski i wtedy juz ogłaszam nowinę rodzince :) to będzie super dzień, bo wiem, że każdy będzie bardzo szczęśliwy :D

Tymczasem staram się przezwyciężyć lenia i zabrać się za szkołę i projekty. Uf :p

https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmd2nhzef3.png

Odnośnik do komentarza

To prawda hehe :D
A potem w okresie dorastania to już w ogóle będzie strach, boję się, że mogę być taka, że nigdzie nie będę chciała puszczać dziecka, bo jeszcze zanim w ciążę zaszłam, wiedziałam, że będę bardzo mocno martwić się o dziecko.

Wczoraj w kolejce do mojej gin rozmawiałam z kobietą, która już w 3 ciąży jest i powiedziała, że najlepszy okres jak dla niej życia, to nie kiedy już te dziecko jest, a sama ciąża.
Ja Wam powiem szczerze, że nie wiem jak jest na późniejszym etapie ciąży, ale teraz jest nie dość, że stres, żeby było dobrze, to jeszcze okropne samopoczucie, przynajmniej u mnie i osobiście uważam, że chyba najlepszy moment to będzie gdy te dziecko już będzie na świecie, bo teraz to jestem nie do życia i wszystko mnie boli. Mam nadzieję, że chociaż na ślubie będę się dobrze czuła.

❤️ Amelcia ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmh6gkc020r.png

Odnośnik do komentarza

I jeszcze najgorsze jak dla mnie jest to, że jestem dopiero w 9 tygodniu, a tak bardzo nie mogę doczekać się dziecka. Wczoraj spotkałam koleżankę właśnie tam w szpitalu z dzieckiem to jak spojrzałam na takiego malutkiego brzdaca to aż się rozmarzylam o tym że już trzymam swojego dzidziusia, taki istynkt macierzyński mam, że szok

❤️ Amelcia ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmh6gkc020r.png

Odnośnik do komentarza

Na się w ciazy czuje rewelacyjnie. Jak bez tylko mam dzidzie przy sobie, więcej jem i szybciej się męczę. No i w pierwszej ciąży nie chciałam iść na cesarke zeby jeszcze zatrzymać dziecko przy sobie, po prostu uwielbiam być w ciazy i cieszy mnie ze dziecko jest tylko i wyłącznie moje :) i bezpieczne w brzuszku bo poza nim czai się na nie zły świat :p

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

A żeby było lepiej to mąż zachorował parę dni przed terminem i to tak że nie był w stanie wstać z łóżka, no i myślałam żeby zadzwonić i przesunąć zabieg że środy na piątek zeby mezowi pomoc jeszcze haha na szczęście w miarę ozdrowial, na tyle by móc być w szpitalu. Powiedziała że tak bardzo chciał być ze mną w tym dniu ze chyba siła woli wyzdrowial bo dzień wczensiaj miał 40 st gorączki i nie wstał z łóżka, a mój mąż nie z tych co umierają na katar.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Magda a ja mam taka wizję jak się dzieciaki razem bawią, albo już sobie myślę że kupię siedzonko kąpielowe dla juniorki i będą się razem kąpać jak mała zacznie siedzieć samodzielnie i będzie tak super :D. Jak się urodzi to Filipek będzie dumnym starszym bratem, będzie przynosił kocyk i pieluszki, i stał tuż obok bacznie się przyglądając, i na pewno będzie dawać dużo buziaczkow, ależ to będzie słodkie :D

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny kochane jak sie dzidzia urodzi to nie zawsze jest tak kolorowo. U mnie pierwszy syn przez 3 miesiace mial takie kolki ze plakal od rana do nocy a w nocy nie spakala ale sie wiercil i stekal. Ja bylam tak wykonczona, ze myslalam ze sie ktoregos dnia przewroce i nie bede miala sily wstac. Z druga dzidzia bylo lzej nie mial az tak strasznych kolek ale byl poprostu nieodkladalny spal tylko jak go trzymalam na rekach jak odlozylam po 5 minutach budzil sie z placzem, wszystko musialam robic z nim na rekach a tu jeszcze starszy potrzebowal uwagi i opieki. Ciekawe jak bedzie tym razem :)

Odnośnik do komentarza

Hihi matki wariatki :D
Można powiedzieć że na życzenie. Z dwóch powodow. Ja mam stwierdzone ADHD a co za tym idzie zaburzenia dwubiegunowe, to jest takie coś ze nie jest się nigdy w pośrednim stanie, tylko albo mania albo depresja, u mnie zwykle mania na szczęście i rzadko miewam smutki, a tego dochodzi nadwrażliwość a więc wszystko przeżywam silniej niż przeciętny człowiek. No więc gdy mam wyznaczony termin cc i tak wiem co i jak się odbędzie to wszystko jest pod kontrola, wtedy jestem spokojna. W sytuacjach nieprzewidywalnych nie wiem jakbym się mogła zachować, czy by mi nie odwalilo przy porodzie lub w oczekiwaniu na niego. A dodatkowo znam sytuacje że kobieta chciała urodzić naturalnie, ale były problemy, blagala o cesarke i lekarze się nie zgadzali, w takim przypadku życie dziecka jest zagrożone, strasznie się bałam takiej sytuacji choć to pewnie rzadkość.
Ja się po cc czułam świetnie. O dziwo nie mialam żadnych zjazdów po zabiegu, cała uchichrana biegałam po szpitalu jak sarenka, nie bolała mnie rana prawie wcale, mogłam normalnie funkcjonować, zajmować się młodym itd.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Basiu to mój młody spał i jadł na początku, a potem się zaczęło, dostał magnez, była poprawa bo okazało się że nadwrazliwy, pewnie po mnie, potem sąsiadka robiła remont i kuli znienacka halasowali, młody się bal okropnie i płakał, już wtym mieszkaniu nigdy nie był spokojny. Potem było rozszerzenie diety i wtedy było już tylko gorzej, od 6 do 18 MZ same problemy, zaparcia, chlustanie, wybudzanie się z płaczem, ja zmęczona nawet nie byłam ale mnie to chyba nic nie powali, też wszystko robiłam z młodym na rękach, w nosidelku go nosiłam, dopiero gdy miał ponad rok zorientowałam się że białko zwierzęce mu szkodzi, przeszedł na dietę weganska i było lepiej, ale nadal się wybudzal i płakał. Wtedy mnie oswiecilo że on ma refluks, no i od czasu jak dostanę leki i trzymamy dietę jest cudownie. Ale ile nerwów to tylko na wiem :/ a najgorsze tym było to że nikt z lekarzy mi nie wierzył, nie tylko nie pomogli ale i szkodzili, i musiałam sama eksperymentować na dziecku. Na szczęście intuicja matki to coś niesamowitego i wszystko się udało :)
Teraz z drugim dzieckiem na dzień dobry będzie profilaktyka, dostanie mleko bebilon pepti bez kazeiny z małą ilością laktozy, opóźnia się rozrzedzenie diety, a mięso jajka czy gluten podane się później niż to wynika z kalendarza rozszerzania diety. Więc mam nadzieję że tym razem dzidzia nie będzie cierpieć.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Uf, wypiłam te herbatkę z imbiru i chyba naprawdę trochę pomogła. Jejku.. Oby przyszła taka ulga z tym.

Dziewczyny, a ogólnie skąd jesteście? Może macie jakieś fajne miejsca gdzie można pojechać na jakieś dwie noce, coś pozwiedzać, pospacerować w przyjemnym otoczeniu itp. Ja jestem z Wrocławia wiec może niekoniecznie coś nad morzem heh :p Ale może coś tam macie godnego uwagi? :D

https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmd2nhzef3.png

Odnośnik do komentarza

Magda u mnie obecnie praktycznie nie widać, trzeba się przyjrzeć to widsc kreseczke a miejscami śladu nie ma, myślę że jeszcze trochę i by całkiem znikło, ale znów będzie cięcie hehe widc od nowa gojenie. Ponoć wycina się poprzednia blizne i dopiero zszywa, ale nie wiem cxy to tak jest bo się nie interesowałam.
U nas w szpitalu dawali super opatrunek, taki jakby plaster miodu, nie trzeba było wierzyć rany ani nic, był ten plaster na tydzień aż do zjecia szwu, można się było myć normalnie. Takze super rzecz. U nas w szpitalu taki dają każdemu chyba, ale wiem że w innych to tylko opatrunek i jest problem żeby nie podrażnia sobie rany bo chyba się niczym nie okleja wtedy, chyba też ciężko się umyć bo musi to piec, ale nie wiem jak to jest bo ja miałam ten plaster miodu naklejony, i to naprawdę super rozwiązanie, po tygodniu jak mi go zdjeli to chyba dwa mikro strupeczki zostaly tylko atak to wszystko zarośnięte. I wtedy używałam plastrów specjalnych. Takie silikonowe przezroczyste, do kąpieli zdejmowalam i znów się zakłada, nie pamiętam nazwy, wiem że 6 plastrów 130 zł kosztowało, wydało mi się drogo, ale jeden plaster był na 4 kawałki cięty bo tyle starczalo na całą ranę, i każdy kawałek nosi się 3-4 dni, zdejmując właśnie na czas kąpieli. No i jeszcze mi 1,5 plastra zostało i oddałam koleżance bo ona to miała jakąś ropę w bliznie i jej się bardzo długo goilo wiec zrobię skorzystała.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Polazłam do sklepu po ziemniaki tylko, ale jak zobaczyłam truskawki, nektarynki i pomarańcze to myślę "no nie wytrzymam jak nie zjem" hah :p

I kupiłam sobie tez ładny pastelowo niebieski lakier, idealnie na wiosne. Wcześniej robiłam u kosmetyczki paznokcie, ale teraz daje im trochę odpocząć bo i czasu nie miałam żeby to zalatwić, to zdjęłam i pierwszy raz od dłuuugiego czasu będzie zwykły lakier na paznokciach heh :D

https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmd2nhzef3.png

Odnośnik do komentarza

Kasiu bardzo dobrze, jedz owocki, ja też na pewno będę jak tylko apetyt mi wróci :D
Ja to takiego lenia mam, że nawet paznokci nie chce mi się malować hehe
Czekam aż pogoda w końcu ładna będzie, bo u nas taka beznadziejna, a przydałoby się pospacerować z godzinkę w słoneczku i ciepelku :D

❤️ Amelcia ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmh6gkc020r.png

Odnośnik do komentarza

Aaa truskawki :D strasznie za mną chodzą, ale te u nas niedobre :/
Ja nagotowalam ziemniaczkow, dla młodego z groszkiem i fasolka a dla mnie zaraz sobie je usmaze i będą z jajem sadzonym :) ogólnie to zasypiam dziś w każdej pozycji. Coś znow z pogodą bo wszystkich głową boli. Liczę godziny aż młody pójdzie spać żeby móc bezkarnie leżeć brzuchem do góry :]

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...