Październikowe 2019

[Kaśka.o]

Ślicznie brzuszki macie dziewczyny już u każdej widać, że w ciąży :p
Ja dzisiaj przeszłam się do sklepu z używanymi ubrankami dla dzieci i takie rzeczy sobie wybrałam, już niektóre jak spodenki wieksze, na 74. Za całość zapłaciłam 31 zł heh :p pogniecione bo walnęłam do torby, ale tak czy tak, wypiore, wyprasuje i super. Niektóre wręcz wyglądają jak nowe ;D

[MadziaK83]

Kasia i super :) ja dla Filipka na ciuchach kupiłam troszkę rzeczy, takich wierzchnich jak sweterki czy kurteczki na zamek i spiworek zimowy, a no i zwykle po zlotówce były koszule to też mu brałam :) teraz to już nie mam jak chodzić bo ani tu gdzie mieszkam ciuchów nie ma ani jak z Filipkiem się wygrzebac też nie ma :p

[magda22]

Dziewczyny coś strasznie zabolało mnie w podbrzuszu, nie mam pojęcia dlaczego, zrobiło mi się tak gorąco i nie mogłam się wyprostować. Nie trwało to długo, ale tak się przestraszylam, z Amela wiem, że wszystko jest dobrze, bo kopie mnie teraz jak szalona, ale przestraszylam się.. Dodam, że brzuch mi nie stwardnial w ogóle, także może to te skurcze Braxtona-Hicksa?
Chociaż w zasadzie w brzuchu nic nie czułam tylko w podbrzuszu. Mialyscie tak?

[MadziaK83]

Magda a wstałas albo przekręcilas się gwałtownie, mnie czasem tak pociągnie w podbrzuszu na dole że aż gwiazdki widzę i muszę sobie usiąść i to te przyczepy co trzymają macice dają o sobie znać. Chyba ze to inny rodzaj bolu?

[magda22]

Madzia Byłam tak jakby skulona troszkę do dołu podcinajac jedna rzecz, a potem wstałam, ale nie wiem czy to było gwałtowne. Ja ogólnie jestem bardzo wrażliwa na ból, a przy tym nawet się nie popłakałam, tylko poczułam taki dziwny ból w podbrzuszu, jakby coś mi się skręciło, taki dyskomfort, ale samo podbrzusze, w brzuchu nic.

[MadziaK83]

To myślę ze to jest to, u mnie czasem wystarczy że się przekrecamcz boku na bok i tak zakluje/pociągnie. To jest zwykle po bokach macicy, nie na środku. Jak się rozluznie to zaraz znika, porownalabym to do skurczu

[magda22]

Madzia Uspokoiłas mnie, u mnie też bardziej po bokach macicy, ale promieniowalo po całości. Położyłam się wzięłam nospe i już lepiej dużo, teraz melisse pije i w ogóle przechodzi. Ale pierwszy raz aż tak poczułam

[magda22]

Promieniowalo po całości podbrzusza*

[MadziaK83]

Mnie często tak zakluje ale ja to najpierw zrobię potem pomyślę i wiecznie się krece, ostatnio wróciły mi też te bóle jak na miesiączkę, na początku ciazy je miałam a teraz są sporadycznie. Też ponoć normalne.

[QueenP]

Magda, tez mi się wydaje, że to normalne. Mnie ostatnio bolało spojenie, dosłownie czułam ból na samym dole w środku. Po 3 dniach brania nospy przeszło, a powrócił ból jajników taki jak przy @.
A wieczorem jak już leżę, raczej wszystko przechodzi, także to chyba naturalne :)

[magda22]

Dziękuję dziewczyny :*
Zrobiłam się spokojniejsza, bo może to głupio zabrzmi, ale przestraszylam się że urodze. Amelka wiem, że cała i zdrowa lobuziara moja, ale jak człowiek popadnie w panikę to może sobie wmówić wszystko, nawet to, że zechciała już wychodzić..
Nie mam takiego doświadczenia co do skurczy porodowych.

[Adaaa25]

Magda tak to już jest, ze jak coś się dzieje to zaraz się denerwujemy, ja tez jak coś mnie tylko kuje to się martwię, ważne ze przeszło, odpoczywaj teraz i będzie dobrze :)

Ja już czekam na usg ale jeszcze jedna Pani przede mną, maja obsuwę coś

[magda22]

Ada Zwłaszcza, że w poniedziałek miałam połówkowe i wszystko było najlepiej jak być powinno, a tu w jakąś panikę popadlam, ale na szczęście szybko się poprawiło, najdłużej z tego wszystkiego trawl mój stres.
Ale już jestem spokojna.
Tak kochamy już te nasze brzdace, że panikujemy tak naprawdę czasami bez powodu hehe
Zazdroszczę Ci, że tak pooglądasz dzidzie w 3d, ja to bym chętnie jeszcze tak poogladala sobie Amelke, bo uczucie niesamowite

[Adaaa25]

Już nosimy te nasze dzidzie 5 miesięcy wiec dlatego taki stres, ze coś mogłoby się stać...
Ale jeśli usg wszystko jest dobrze trzeba być spokojnym i się nie denerwować ja sobie zawsze tak to tłumacze, i próbuje się uspokoić :)

No ja właśnie jestem ciekawa czy to będzie w 3D czy normalnie bo w sumie nie wiem jak to wyglada

[MadziaK83]

Magda to moja druga ciąża też nie mam doswiadczeia ze skurczami bo do ostatniego dnia nie poczułam ani jednego ;) no ale myślę sobie że by były groźne to muszą być cykliczne a nie jednorazowo. A w oglle to współczuję Ci że płaczesz z bolu, tak sobie myślę że ja to płacze o wszystko, a bo mi mąż coś powiedział co według mnie nie było mile, a bo Filipek taki kochany i się wzrusze, ale z bolu to nie pamiętam żebym kiedykolwiek płakała.
Adaa czekamy niecierpliwie na wieści i zdjęcia

[magda22]

Ada Dokładnie, a miłość matki do dziecka jest bezcenna, tak naprawdę noszę w brzuchu dziecko, które widziałam tylko na USG, a tak bardzo je kocham, że to jest nie do opisania :)
Wydaje mi się, że połówkowe zawsze w 3d jest, bo lekarz sprawdza uszka, oczka, nosek, usta, paluszki i tak dalej.
Madzia Zazdroszczę, ja to niestety wrazliwiec straszny jestem.
I psychicznie i fizycznie, na filmach płaczę, przeczytam jakiś smutny artykuł płaczę, a z bólu to też niestety, próg wytrzymałości mam bardzo niski.
A co do dzisiejszego bólu masz rację, raz tak się zdarzyło i nie trwało długo także na pewno nie ma czym się martwić, teraz u Nas naprawdę dużo w organizmie się dzieje.

[Basiaa]

Magda no nie jest tak zle 35 tydz, ja dostałam odrazu jak trafiłam do szpitala kroplowki ze sterydem na rozwinięcie płuc. Nie byli w inkubatorach ale musieliśmy byc dłużej w szpitalu ponad tydz na obserwacji i zeby zaczęli dobrze jesc. Bo były np. problemy z karmieniem bo nie byli na tyle silni zeby ssać pierś a jak się nauczyli na butelkach w szpitalu to była masakra zeby przestawić na pierś odciagalam laktatorem a tez butelki chyba wszystki z możliwych mialam zeby trafić na smoczek który będzie podobny do tego co mają w tych szpitalnych buteleczkach. Z odpornością nie było problemów ogólnie malutko choruja jak do tej pory. I też nie urodzili się mali jak na ten tydz. Ale nie każde dziecko urodzone w takim tygodniu tak sobie dobrze radzi.
Mnie tez czasem łapie coś takiego jakby chwilowy przykurcz i za chwilę puszcza.
Kaśka ja też mam nie malo ciuszków z odzieży używanej. Czasem można trafić nowe z metkami :) a i na takie małe rozmiary to są jak nowe bo co takie maleństwo zniszczy.

[Basiaa]

Madziak a moja 3 a tez nie wiem jak skurcze wyglądają bo rozwarcie mialam na 5 cm ani jednego skurczu nie poczułam.

[MadziaK83]

Basia o to niezle. A moge spytać dlaczego nie rodzilas naturalnie? Przez brak skurczow właśnie?
U mnie w 39+2 szyjka 25mm zamknięta, na ktg nawet skurczow nie było za bardzo widac. Takze sądzę że bym mocno przenosila. A ja się smialam że mój mózg tak bardzo wiedział że będzie cc że nawet nie próbował :p
Oglądałam program o trojaczksch, planowane cc po zakończeniu 34 tc, wszystkie miały rurecske z tlenem w noskach, jednemu szybko wyjeli a dwa pozostałe przez ponad miesiąc je nosiły bo miały słaba saturacje. Takze super że Twoi tak dobrze sobie poradzili miko wszystko. Jednak każdy dzień w brzuszku jest na wagę złota.

[Adaaa25]

Dziewczyny już po !
Wszystko jest dobrze wszystkie narządy prawidłowo itp, wazy 340g, serduszko biło 135 mówił ze to dobrze bo jest przedział 110-150

A o to mój Antoś

[magda22]

Ada Cudowne wiadomości i cudowne zdjęcie :)
USG miałaś widzę w 20+5, ja tez miałam w 20+5 i moja Amelka ważyła 386 gram, więc chyba grubiutka jest moja haha

[Adaaa25]

Dokładnie 345g wazy hehe
Ale wstydliwy coś był rączkami się nakrywał co chwile
Ale strasznie się cieszę ze wszystko jest dobrze i ze nic mu nie dolega, jestem mega szczęśliwa

[Basiaa]

Ada no to dobre wieści od Ciebie :)
Madziak ja mialam i tak mieć cc bo bardzo bolalo mnie biodro w ciazy, po 30 tyg to jiz nie mogłam momentami stanąć na noge i gin wysłała mnie wtedy do ortopedy a ten powiedział, że zeby coś zaradzić musiał by zrobić przeswietlenie i ze w takiej sytuacji on musi wypisać skierowanie na CC. A ja cały czas się nastawiłam na naturalny poród ale jak widać bez czucia skorczy i tak bym nic nie zadziałała hehe

[Basiaa]

Skurczy * caly czas mi słownik coś zmienia ja piszę swoje on swoje.

[MadziaK83]

Dziewczyny mieszkające za granicą, HELP!!
Filipek dostaje na refluks gastrotuss ale nie w syropie a w tabletkach. To są takie opakowania po 30 tabletek. W Polsce nie ma go w żadnej hurtowni, jutro jedziemy do kilku aptek gdzie został na stanie zeby mieć jakiś zapas. Jest to włoski lek, moglybyście sprawdzić czy w waszych aptekach jest dostępny lub na zamówienie? Kupiłbym mu 12 opakowań czyli zapas na rok. On to tych syropow składających się z samego cukru nie trawi i boli go brzuszek :( zawsze jak coś jest dobre to muszą to wycofać :( bo niby się nie sprzedawało, ciekawe dlaczego. Bo skoro dzieciom się soczku nie powinno dawać bo ząbki psuje bo cukier itp, to można dawać lek w syropie 3x dziennie po 5 ml czystej glukozy, no gratuluję :/
Adaa super że wszystko w porządku, duzy chłopczyk :) na byłam w 19+4 i ważył 330g co odpowiadało 20+0 tak mi dr powiedziała.