Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

beza czyli znasz już datę. Super. To tylko 7 dni ☺️

Mamy dzisiaj mały zastój na forum. Oby to wróżyło kilka wiwoecinz rana o rozpakowaniu ☺️
Dziewczyny po terminie, trzymam kciuki, żeby się zaczęło rozkręcać. To nie potrwa wiecznie :D lada moment musi coś ruszyć.

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Hej mam do Was pytanko szczególnie do tych co miały dużo KTG na swoim kącie hehe otwórz dziś miałam dość duży skurcz dochodził do 80 ale prawie od 0 i trwał ponad 5 min w tym czasie mojej Małej tętno spadło poniżej 90 i utrzymywało się przez ok 2 min między 90-100...co zaniepokoiło i mnie i położna...kazała iść do lekarza z wydrukiem ale w szpitalu była dziś Pani Doktor z Ukrainy i zapytała tylko czy przychodzę rano na KTG też i jakby się coś działo w nocy to mam się odrazu pojawiać...miałyście tak? Ja jeszcze nie miałam aż takiego skurczu max trwały 1min i nigdy Małej tak tętno nie spadło a.mam już chyba z 15 wydruków w domu...trochę się martwię...wrzucam Wam zdjęcie wykresu KTG

monthly_2019_08/sierpnioweczki-2019_77286.jpg

Odnośnik do komentarza

Agata ściskam kciuki i powodzenia ! Jednak kolejny Maluszek dobija się do wyjścia g:) Daj znać co u Was jak jak już będziecie razem !

Cyśka piękna Ty i firanki teściówki całkiem ładne :D Salon urządzony przecudnie !! Udanej imprezy i żeby ból ustąpił, chociaż na dziś - nie mam pojęcia jak z tym pesserem, więc nie pomogę - ale zdaje się, kiedyś niektóre z dziewczyn pisały o bólu krocza, więc może dadzą znać w tym temacie ;)

Night kurcze dla mnie KTG to czarna magia - mam nadzieje, że rano okaże sie, że sytuacja jest ok i będzie jakiś kompetentny lekarz...

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Agata23 trzymamy kciuki!!!mam nadzieję że już po!

Sasanka88 u mnie w szpitalu chyba tylko ordynator jest w miarę kompetentny a będzie w niedzielę...

Cyska z Ciebie to modelka jak nic...taka katalogowa ciężarna i salon też katalogowy tylko pozazdrościć!

Co do bólu krocza to może się naciąga wszystko i szyjka Ci tak promieniuje...dziewczyny pisały o takim bólu nie raz...ja nie miałam za to ból dołu brzucha i właśnie szyjki tam w środku miałam j czasem dalej mam fest czasem promieniuje do pachwin lub wręcz czuje jakbym miała zakwasy na pachwinach...

Jest 5.20 miałam nadzieję że po wczorajszej nieprzespanej nocy dziś będę spala jak kamień a tu niż z tego eh... Chyba przestawiam się już na tryb zombie który mnie czeka po narodzinach Małej :D

Odnośnik do komentarza

Night U mnie takie zapisy się zdarzały. Po prostu dziecko się wypięło mocno w miejscu, gdzie jest pelota sczytująca nacięcie macicy i tym samym uciekło spod peloty zapisującej tętno. Przynajmniej tak mi to tłumaczyła położna, mam nadzieję, że u Ciebie jest ta sama historia.

Agata Powodzenia :)

Cyśka Mnie ból w kroczu strasznie męczył, ale ja nie miałam pessaru, więc nie wiem czy to ten sam ból. Takie kłucie, rozrywanie, zwłaszcza podczas ruchu. Piękna Ty i salon :) udanej imprezy :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Agata trzymam kciuki! ;)
Cyśka, cudnie wyglądasz ;)
Powiedzcie mi doświadczone mamy, wczoraj wieczorem dostałam nawału pokarmu. Piersi są ogromne, ciężkie, twarde i bolące i z godziny na godzinę jest coraz gorzej. Mam wrażenie że po karmieniu jest jeszcze gorzej. Czy coś można z tym zrobić oprócz przystawiania dziecka? Wystarczy to czy laktator też powinna odciągać? I czy za jakiś czas się unormuje? Bo jeśli przez cały czas ma tak to wyglądać to ja umrę.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Mepduje sie z synkiem : ) cc mialam miec we wtorek jednak zrobili w srode ze wzgledu na konieczna jeszcze jedna konsultacje lekarska.. bylam wsciekla. Ale juz jestem razem z Maluszkiem, nie odzywalam sie bo najpierw dochodzilam do siebie a pozniej to juz nie bhlo za bardzoe kiedy, nadal w szpitalu ale prawdopodobnie dzis do domu : ) a tak w ogole to wiele mnie ominelo na forum jezzcze nie nadrobilam ale wudzialam ze sporo dzieciaczkow przybylo wiec gratuluje wszystkim!
Dziewczyny po cc, czy mialyscie problem z laktacja? U mnie pokarmu po pare kropelek a juz 3 doba (synka dostalam po jednym dniu bo byl na obserwacji), moze znacie cos zeby pokarm sie pojawil w normalnej ilosci? Musze karmic malego butla a tak chcialam tego uniknac.. poki co przystawiam go do piersci i stymuluje laktatoren, widze efekt ale to kropla w morzu (wczesniej nic nawet nie skapalo do butelki, teraz na dnie chociaz cos jest)

Odnośnik do komentarza

Lenka
Gratulacje! Najważniejsze że jesteście już razem :)

Koza
Takie coś mam
https://dziecisawazne.pl/nawal-pokarmu-czyli-poczatki-laktacji/

A że szkoły rodzenia pamiętam, że najlepiej jak sam maluszek wszystko zje, jak jest tak dużo pokarmu że nie da rady, to odciągnąć, ale tylko do odczucia ulgi ( żeby nie zrobić sobie nadprodukcji). Przed karmieniem ciepły prysznic/ okład na piersi, a po karmieniu zimny (zmniejsza wpływ pokarmu). Albo okłady z liści kapusty.
I trzeba pilnować żeby nie dopuścić do bardzo twardych piersi, bo potem może się zrobić zastój, albo nawet zapalenie :(

Powodzenia, dasz radę, nie długo się wszystko unormuje. Nawał zazwyczaj trwa krótko.

Cyśka
Cudnie! Udanej imprezy dzisiaj :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny melduję się w dwupaku. Gratulacje mamusia. Ja bym odciągnęła pokarm bo dostaniesz zapalenia piersi a to ból nie do zniesienia. Jutro mam do szpitala na 9 rano. Może mi już CC zrobią wieczorem. Także jutro JA (-; boję się strasznie bólu mój brzuch po operacjach jest jak sitko. Wszędzie blinzy. Dziś złoże pościel do łóżeczka żeby mieć gotowe jak maluch przyjedzie do domu. Myślicie że nie zawczesnie ? W środę czwartek jak by wszystko było ok będziemy w domu

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych dziewczyn :-)
Dziewczyny czy zncie jakis fajny internetowy sklep gdzie moglabym zakupic ubranko do chrztu na rozmiar 56? Wczoraj objezdzilam u siebie wszystko i jest problem bo przewaznie rozmiary od 62 sie zaczynaja..znalazlam jedna na 56 sukienke ale nie chce takiej bo mocno taka balowa ta moja kruszyna by sie w tym utopila, chcialam jakas zwykla biala bawelniana sukieneczke

Odnośnik do komentarza

Koza Mam teraz to samo. Przystawiam Małego, ale on nie wyrabia. Mam nadzieję, że puszczą mnie dzisiaj do domu to zrobię sobie ciepły okład, odciągnę trochę laktatorem i może jakoś będzie. W trakcie karmienia delikatnie masuję w kierunku "wyjścia", bo porobiły mi się już zastoje. Niby piszą żeby nie masować, ale mi to pomaga. Jak w domu te wszystkie sposoby zawiodą to zostaje broń ostateczna - kapusta. Liścia traktuję tłuczkiem, na folijkę żeby nie zabrudzić stanika i do cyca. Pomagało mi to nawet jak już miałam zapalenie, ale oby nas to ominęło.

Lenka Gratulacje :) powodzenia z laktacją, nie martw się, mleko przyjdzie.

Marghe Przykro mi, ale nie kojarzę nic takiego.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Z info ze szkoły jak odróżnić nawał od zastoju: to przy zwykłym nawale - piersi są miękkie i pokarm wypływa przy lekkim naciśnięciu, temp. w normie - tutaj stosujemy samo chłodzenie piersi - gdy nie ma się kompresów żelowych to w polecali aby w szpitalu wziać woreczek do środka wsadzić pampersa schłodzić w szpitalnej lodówce takie dwa "kompresy" i do stanika na do 20 min ( kapusta w domu ok tylko nie kłaść na samą brodawkę) , plus jak dziecko nie wyrabia z jedzeniem - odciągnąć laktatorem tylko do uczucia ulgi.

przy zastoju piersi / pierś - jest twarda tkliwa, bolesna, obrzęk piersi - temp. ciała moze być w normie, albo już lekko podniesiona pow. 38.4 - Mleko nie wypływa z piersi. - tutaj już najpierw rozgrzać piersi np.wziąć przed karmieniem ciepły prysznic, nakarmić, a po karmieniu tak jak pisała skakanka schłodzić pierś - sposobami jak przy zwykłym nawale.
Przy zastoju można wspomóc się Ibuprofenem - 3x 200-400mg - ma działanie przeciwobrzekowe. Właściwe postępowanie poprawi sytuację w 12-48 h.
Koza nie masz w takiej sytuacji jak dorwać jeszcze jakiejś doradczyni laktacyjnej ze szpitala zanim wyjdziecie do domu? Podsyłam fotki z postępowaniem punkt po punkcie w obu przypadkach. To tylko teoria a taka osoba pokazałaby Ci co i jak - to zawsze inaczej. Powodzenia !!

monthly_2019_08/sierpnioweczki-2019_77292.jpg

monthly_2019_08/sierpnioweczki-2019_77293.jpg

monthly_2019_08/sierpnioweczki-2019_77294.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Agata kciuki zacisniete.
Koza ja tez mam nawal za soba I robilam dokladnie to co pisza dziewczyny. Cieply oklad przed I zimny po karmieniu. Jak masz pelne piersi to musisz odciagnac laktatorem ale wazne tylko do poczucia ulgi. I taki nawal trwa 2-3 dni. Potem bedzie lepiej.
Ja znow mam problem ze spaniem malego. Budzi sie co 1,5h I tylko cycek go uspokaja. Jestem mega niewyspana. Niby powinno sie karmic co 3h a ja mam wrazenie ze wojtus wisi caly czas czy noc czy dzien. Macie jakies patenty by dziecko spalo :-(

Odnośnik do komentarza

mamaAnia to mit, że powinno się karmić co trzy godziny. Rzadko zdarzają się takie idealne, książkowe dzieci. Nie powinno się karmić rzadziej niż te 3 godz noworodka. Takie są zalecenia, ale zalecenia swoje a życie swoje. Laktacja się normuje, może dziecko potrzebuje bliskości... To kiedyś minie ☺️
U mnie syn tak dawał popalić. Budził się do 13 miesiąca życia co 1,5-2,5 godz. I choć wiele osób mi nie wierzy, że tak było, to jednak tak było. Taki typ ☺️

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Zastanawiam się czy nie zakupić właśnie takich gotowych kompresów żelowych w stylu
https://www.aptekagemini.pl/lansinoh-kompresy-zelowe-therapearl-3w1-2-sztuki.html
W sumie działają jako ciepły i zimny okład więc przy nawale, zastoju i innych przygodach mogłyby nieco ułatwić. Aby były zimne do zamrażarki na 2h, aby podgrzać do mikrofalówki. Stostowała któraś z Was taki gadżet? Czy raczej domowe sposoby - na rozgrzanie - prysznic, miska z ciepła wodą i maczanie piersi itp a na schłodzenie kapusta czy pampersy z zamrażarki ;)
Lenka Gratulacje !! Dobrze, że napisałaś, bo się martwiłyśmy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...