Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Mama ania może szyjka się skraca brązowa krew to już stara. Może jakiś uraz podczas seksu. Mi lekarz mówił nie panikować jeżeli by leciala krew w ilościach śladowych panikować jakby się lala żywa krew odrazu na izbę. Jedź sprawdź oczywiście bo to jednak już końcówka trzeba sprawdzic czy łożysko się nie odkleja. Może szyjka zaczęła się skracać to też może powodować plamienia ja na twoim miejscu bym pojechala

Odnośnik do komentarza

MamaAnia111
Dziewczyny czy nie jest tak, że jak są burze to porodówki pełne? U nas w Poznaniu grzmi. Może coś sie zacznie dziać u któreś?
U nas upały straszne, nogi mam jak szrek. I juz dość. Wczoraj na długim spacerze byliśmy, ale poza pojedynczymi twardnieniami brzucha cisza. Coś długo na naszym forum nic się nie dzieje

Coś w tym jest;) jak byłam na dniach otwartych w szpitalu w upał to położna mówiła że gorąco to nic się nie dzieje, zobaczycie co będzie jak będą burze.
Wydaje mi się że to od frontu atmosferycznego też zależy:)

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj48a6mhm6ihv.png

f2w3dqk3nl76hjw3.png

Odnośnik do komentarza
Gość Panda082019

Lenka ja też mam termin za tydzień ;)
I szczerze też wolałabym jakoś dostać skierowanie do szpitala, czuć się bezpiecznie.

Bo pierwszy poród równo w terminie i własciwie wtedy na wizycie wyszło że rozwarcie na 5cm i dostałam skierowanie do szpitala i przed północą urodziłam i wiedząc jak wtedy szło bez boli to teraz nie wiem co właściwie się dzieje :-P w czwartek wizyta ewentualnie

Odnośnik do komentarza

MaZos myślę własnie, że nadchodzi poród....siedzę teraz i moczę nogi bo mam takie, że czuje że wybuchnę.... ogarnęłam ciało przed chwilą się kąpałam i myślę że jak do czwartku nie urodzę to w czwartek po południu mam wizytę i wybije godzina 0 i ze względu na moje opuchnięte nogi da mi skierowanie do szpitala bo już mi moją Lekarz mówiła że jak mnie zobaczy w czwartek na wizycie to wypisze skierowanie do szpitala i jak się nic nie będzie działo to mam się wstawić na 8 dzien po terminie,a jak będzie się coś dziać to od razu, więc w czwartek wezmę już spakuje torbę do auta....wiem też że na piątek mam w szpitalu KTG a tak szczerze to wolałabym iść już w czwartek do tego szpitala bo naprawdę chodzic się nie da i jeszcze bolą bardzo nogi i stopy które są spuchnięte ;( eh pierwszy raz mam lekkiego dola, nie pomyślałam że mnie to spotka

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg6cy1go55.png

Odnośnik do komentarza

Ja już w szpitalu do piątku będą mnie bez sensu trzymać. ..wszystko jest ok dzidzia na pewno ma więcej niż 3kg wg. Szpitalnego USG, serducho bije ładnie rowno, szyjka się skracała a po badaniu ( najgorsze w życiu....myślałam że łapę ordynator to mi do żołądka wsadził...jeszcze mnie boli a badanie miałam po 18....) KTG miałam dziś trzy razy ani jednego skurczu...jak do piątku nic nie pójdzie
to na weekend do domku a w poniedziałek wywołanie...więc 5.08 Laura już z nami będzie :-D

Odnośnik do komentarza
Gość Panda082019

Sandra współczuję Ci bardzo tych nóg, że tak Ci dokuczają może za te bóle teraz i studia spotka Cię samo idący poród:-D

Night super wieści, i znów pomyślałam, że masz termin jak ja i tak pięknie piszesz a ja nadal nic nie wiem :-P:-D

Odnośnik do komentarza

A ja jestem podlaczona pod ktg czekamy na wyniki badan i zaraz mnie wioza na cc. Tak sie skurcze rozkrecily po tej mojej dzisiejszej biegunce ze dziekuje Bogu ze mialam dzisiaj ta wizyte u lekarza i kazal jechac do szpitala.

Odnośnik do komentarza

Katia Super! W sumie wyszło idealnie, nie musiałaś długo leżeć w szpitalu, a nie musisz się martwić o dojazd, bo już jesteś na miejscu. Trzymam kciuki :)

Night Może i u Ciebie do piątku się coś rozkręci i ze szpitala wyjdziesz już z Laurą :) Najważniejsze, że wszystko z nią dobrze, a Ty jesteś pod opieką.

Mi też położne w szpitalu mówiły, że właśnie na burze jest oblężenie na porodówkach, więc ten tydzień może być ciekawy ;) Choć teraz już każdy będzie, bo już prawie nadszedł ten nasz upragniony sierpień :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Sandra mi od jakichs 10 dni nie schodzi okropna opuchlizna z nog i rak.. (wczesniej puchlam ale nie az tak) teraz nogi mam jak banie, az mi sie ribia "dziury" np. od klapka. Lelarz mowil ze tak sie czasami dzieje w ciazy i kazal bardzo duzo pic, wyniki mialam dobre. Tez sie martwilam ze to zatrucie ciazowe ale moze rzeczywiscie nic zlego, ale jesli nie bylas u lekarza z opuchlizna to lepiej skontakuj sie, moze powie jakue badania zrobic i bedziesz spokojniejsza

Odnośnik do komentarza

Katia to tak już? :D Trzymamy kciuki i czekamy na wieści !!
Night dobrze, że poważyli Laurę i jest ok, jednak z tym ważeniem to różnie wychodzi, granica błędu to pół kg zdaje się, więc ciężko mieć pewność.
Anna13 jak tam po wizycie? Nie miałaś mieć jakoś ostatnio?
Co do zgłoszenia się do szpitala to u mnie jak już pisałam - 7 dni po terminie należy się zgłosić na IP, ale ile już w szpitalu czasowo się będzie zanim zdecydują wywoływać to nie mam pojęcia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Ale sie ruch zrobił, widać, że sierpień idzie wielkimi krokami.
Dziewczynki trzymajcie się dzielnie. Wszystkie. Faktycznie, tyle emocji, że chyba nie zasnę. Pewnie jak rano się część z nas obudzi, to kolejna dzidzia będzie z nami. Oby wszystko poszło dobrze..duzo dużo sił Katia!
Night u Ciebie też już tak niewiele.. Dacie radę dziewczyny!

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie! Pisze chyba tylko po to żeby się wyżalić bo już nie wiem co robić...od 2h mecze się żeby zasnąć ale w tym szpitalu jest chyba ze 100 stopni....zero ruchu powietrza nie ma jak zrobić przeciągu...czuje że się smażę...jest mi słabo i aż kręcimy się w głowie...nogi mi tak spuchły że nie mogę nawet klapek założyć żeby iść do WC...nie wiem czy jutro nie wyjdę na własne zadanie...jak tak dalej będzie to nie będę miała siły rodzić...jak uda mi się nawet przyznać to zaraz mnie coś budzi ..płacz dziecka za ścianą, pielęgniarka rozmawiającą z lekarzem na korytarzu czy jakaś mama która od ponad godziny nuci kołysankę dziecku....zaraz tu zwariuje już sobie popłakałam teraz rośnie mi agresją i chyba znowu ciśnienie...boli mnie głowa...najchętniej wzięłabym choć letni prysznic...ale czy wypada o 2w nocy jak łazienka jest na korytarzu? Jestem pierwszy raz w życiu w szpitalu i już mam traumę...myślicie że jak się wypisze na własne zadanie to będzie problem z ponownym przyjęciem jak mi się akcja zacznie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...